Ostatnia wizyta: Obecny czas: 29 Kwi 2024, 02:01


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 46 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: SPOTKANIE Z SIOSTRĄ MICHAELĄ PAWLIK W PRZEMYŚLU
PostWysłany: 22 Maj 2012, 20:27 

Rejestracja: 27 Lis 2010, 17:12
Posty: 171
Słowa siostry Michaeli Pawlik zapisane przez panią Małgorzatę:
„Duchowość Wschodu, którą propaguje się obecnie w Polsce (…) nie zdają sobie sprawy z tego, że na przykład w świętych Księgach hinduizmu bóg Kryszna manifestował swoją boską wolność przez zabójstwa, kradzieże, uwodzenie dziewcząt i cudzych żon, urządzanie nieprzyzwoitych zabaw. (…)Do dnia dzisiejszego Kryszna jest w Indiach czczony przez praktykę nierządu świątynnego jako władca seksu i płodności…”
„W Polsce nie mówi się, jakie jest prawdziwe znaczenie Kryszny (…) W taki oto podstępny sposób wprowadza się satanistyczną "świadomość Kryszyny" w środowisko chrześcijańskie. Niestety niektórzy (…) nie są często świadomi, że odmawiając mantrę przez powtarzanie imienia Kryszny oddają cześć bożkowi rozpusty (…) pod pięknymi hasłami braterstwa, ekumenii, międzywyznaniowego dialogu…”
Siostra Michaela Pawlik powiedziała:
„Kriszna, znaczy: czarny, niegodziwy, zły, ciemny, także ciemność w znaczeniu moralnym…”

Siostro Michaelo. Nie wiem, czy siostra osobiście wchodzi na stronę „Doziemiobiecanej”, czy jedynie kontaktuje się na pośrednictwem pani Małgorzaty. Pytam się, ponieważ trochę dziwnym mi się wydaje, dlaczego Siostra nie odniosła się do wielu wypowiedzi, które są tu głoszone, na tej stronie, według mnie sprzecznych z poglądami siostry. A oto one:

A. Szpaku napisał(a):
z Jahve, Allahem, Brahmanem -(będzie szedł z nami chwilę Hinduista), z Krśną -(będzie szedł z nami jakiś czas) Jerzy Maharadż; Byliśmy w tym roku w 8-miu świątyniach w Indiach i wszędzie modliliśmy się do Jednego Boga.

viewtopic.php?p=2572#p2572
viewtopic.php?p=4068#p4068

A. Szpaku napisał(a):
Od 33 lat różnymi krajowymi drogami, górskimi szlakami i leśnymi duktami dziesiątki tysięcy hipisów w Polsce szło za Jezusem z modlitwą wszechatrakcyjną śpiewając i grając Mu na przeróżnych instrumentach.
Krśna to tylko Bóg Wszechatrakcyjny jak nasza Msza. Jest Jeden Bóg: Wszechobecny - Jahve, Wielki - Allach, Wszechatrakcyjny - Krśna. Mówię to szczególnie do "Europy". Ja nie ubliżam Allahowi, ale ci którzy w Jego Imię zabijają są bandytami. Życzyłbym Europie takiej relacji z Bogiem jaką ma Maharadż.

A. Szpaku napisał(a):
Do Jana!

Odpowiedz na te pytania prawdą, bo stwarzasz nam problemy.
- Skąd masz taką pewność w swojej wiary? Na ile potrafisz udowodnić to w co wierzysz? - bo z taką pewnością osądzasz, a może nawet potępiasz innych wierzących.
- Sobór Wat.II i wielcy ostatni papieże podjęli dialog międzywyznaniowy i międzyreligijny. Bł. Jan Paweł II czynił to niemal doskonale i wielokrotnie, zebrał prawie wszystkie wyznania i religie na swojej Mszy pogrzebowej. A Tobie co się udało w tym względzie?
- Czy chcesz posłać wyznawców innych religii na potępienie? Dlaczego tak? A jeżeli Bóg zbawi niejednego Hinduiste czy Żyda, to za co?

A. Szpaku napisał(a):
Czy nie warto przyczynić się do powstania jednego Królestwa Bożego w świecie, przecież jedno co mogą powiedzieć wszystkie religie o Bogu to, że: BYŁ JEST i BĘDZIE, jednym słowem: JEST. Jest dla Ciebie, dla mnie i dla każdego takiego samego człowieka w świecie. Za niedługo poziom swiadomości ludzi tak wzrośnie, że absurdem będzie mówić o Bogu, Allahu, Jahwe, Sziwie, jako różnych Bogach.
viewtopic.php?p=5070#p5070


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SPOTKANIE Z SIOSTRĄ MICHAELĄ PAWLIK W PRZEMYŚLU
PostWysłany: 22 Maj 2012, 22:27 

Rejestracja: 27 Lis 2010, 17:12
Posty: 171
Jakoś wypadł mi ten post Europy, który chciałem zacytować, co niniejszym teraz czynię.
Europa napisał(a):
Cyt."Krśna to tylko Bóg Wszechatrakcyjny jak nasza Msza. Jest Jeden Bóg: Wszechobecny - Jahve, Wielki - Allach, Wszechatrakcyjny - Krśna".

Ks. Andrzeju ten dawny Jurek "Apostoł" a obecny Maharadż jak piszesz, już mi opowiadał o swoim Bogu w wywiadzie do Różnych Dróg, który mogłeś nie czytać, ale nie jest tak, że ja mam takie tyły, by zaraz brać przykład z Jurka czyli Utamy lub Maharadży i wybierać zaraz Wszechatrakcyjnego jako swego Boga na naszej mszy.
Mam ja osobiście wrażenie, że w tej różnorodności rozumienia jednego Boga w różnorodności nazewnictwa na naj, naj, naj, gubi się proste zrozumienie.
Biblia jest Jedna a jej przekaz do tego tematu w moim rozumieniu jest taki: "Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną".

viewtopic.php?p=4068#p4068


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SPOTKANIE Z SIOSTRĄ MICHAELĄ PAWLIK W PRZEMYŚLU
PostWysłany: 22 Maj 2012, 22:50 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
Siostra Michaela w tej chwili jest zajęta; bierze udział w Konferencji organizowanej przez KUL na temat „Ezoteryzm w kulturze Europy”

Po powrocie do Warszawy zajmie się odpowiedzią na to co napisała w oparciu o własne doświadczenia i dostępną literaturę z tego zakresu.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SPOTKANIE Z SIOSTRĄ MICHAELĄ PAWLIK W PRZEMYŚLU
PostWysłany: 23 Maj 2012, 13:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Mar 2011, 14:39
Posty: 377
Bardzo miło, że siostra odpowie na nasze pytania. Ja dołożę swoje, jeśli można :)
Należy przy tym wszystkim pamiętać, że działalność Szpaka ma charakter konwersyjny - o czym nie będę się rozpisywać.
Jest bodaj jedynym kapłanem o którym na forach krisznowskich pisze się z szacunkiem i jednym z niewielu, który odważył się "wyjść" do tego środowiska. I to właśnie może odróżnia krisznowców od innych "opcji" w tzw. Ruchu. Nie atakują wiary katolickiej, ani katolików, a o kapłanie potrafią wyrażać się z szacunkiem.
Wydaje mi się, że problem innych religii, krisznowców jest u nas marginalny.
Bardziej rozpowszechnione są poglądy Jana i jemu pochodne, który od lat udziela się na forach, w czasopismach i w środowisku "szpakowskim", podważając pracę Szpaka- a mimo to jest akceptowany przez niego.
Tak więc, co siostra Michaela myśli o nieuznawaniu dogmatów, odrzucaniu papieża, nieuznawaniu niepokalanego poczęcia Maryi, mówieniu o sobie: "Poznałem Boga", nie uznawaniu hierarchii Kościoła???, a co o pacyfce ???
Dla mnie krisznowcy, przynajmniej ci którzy znam, przy tym wszystkim to małe piwo, potulne baranki, wręcz aniołki :P - choć nie mnie ludzi osądzać. I nie znaczy to, że podoba mi się mantrowanie itd. Mówię jedynie bardziej o stosunku ludzi do mnie, jako osoby jakoś tam wspierającej Szpaka i z nim utożsamianej.
Nie dziwię się po tym wszystkim wcale Szpakowi, że po tylu latach przebywania w środowisku kontestującym Kościół, woli przebywać w towarzystwie Maharadża, niż jakimkolwiek innym.

Moje zdanie :!:

a oto co napisał dziś Krzysiu Pałys,z którym generalnie rzadko się zgadzam, ale też dominikanin, jak siostra. Chciałam jedynie pokazać jak różne podejście do "Wschodu" jest w samym Kościele.
http://kpalys.blogspot.com/2012/05/czy- ... mment-form

_________________
http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SPOTKANIE Z SIOSTRĄ MICHAELĄ PAWLIK W PRZEMYŚLU
PostWysłany: 23 Maj 2012, 17:47 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
Widzę ,że siostra Michaela będzie miała sporo roboty. Według mnie może tylko przedstawić swoje poglądy i stanowisko Kościoła Katolickiego w spawie wiary .

Z pewnością nie będzie oceniać działalności i dorobku duszpasterskiego ks.Szpaka, gdyż nie prowadziła żadnych badań na ten temat i nie jest do tego upoważniona.

Jeżeli ktoś ma jakieś pytania lub wątpliwości jak np. Jan, czy oczekuje jakiś wyjaśnień od ks . Szpaka, powinien umieścić je w temacie , który stworzył Puniek - „ Pytanie” .
Ks. Szpak, z pewnością chętnie odpowie , przedstawi swoje poglądy ,stanowisko Kościoła Katolickiego w danej sprawie i podzieli się swoimi doświadczeniami z pracy ewangelizacyjnej z młodzieżą różnych dróg i ich rodzinami.

Poza tym uważam , że skoro Jan ma odmienne poglądy niż inne osoby występujące na forum , powinien je dokładnie przedstawić. Nie wiem czy jest katolikiem czy innego wyznania chrześcijańskiego i w czym jego poglądy nie zgadzają się z wiarą katolicką ,jakie występują rozbieżności w tym w co On wierzy a nauką K.K. Ale to już On sam musi się określić.

Radzę również Janowi , żeby poszukał cech pozytywnych w osobowości i działalności ks.Szpaka , bo ma ich sporo, nie tylko same wady. Nie jesteśmy święci, wszyscy mamy słabe strony.

ŁATWO JEST PODWAŻAĆ CZYJĄŚ PRACĘ , ALE NAJPIERW POWINNIŚMY WYKAZAĆ SIĘ WŁASNYMI OSIĄGNIĘCIAMI I SUKCESAMI.
JEŻELI JAN MA JAKIEŚ ZASŁUGI DLA ŚRODOWISKA HIPISOWSKIEGO, KONCEPCJĘ NA ROZWÓJ TEGO RUCHU, POWINIEN SIĘ ZE WSZYSTKIMI Z TYM PODZIELIĆ I NAPISAĆ.

Warto o wszystkim rozmawiać, o dzielących nas różnicach i podobieństwach , ale niech to będzie dialog w znaczeniu otwartości na bliźnich, gotowości do rozmowy w duchu miłości bliźniego , a nie agresji i nienawiści.

Nie zapominajmy , że o wartości dialogu powinny decydować właśnie jego owoce. Owoce moralne, w sferze prawdy i dobra. Przypomnę jeszcze słowa Chrystusa „ …ci , którzy pełnili dobre czyny , pójdą na zmartwychwstanie życia ; ci którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia” (J5,29)


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SPOTKANIE Z SIOSTRĄ MICHAELĄ PAWLIK W PRZEMYŚLU
PostWysłany: 23 Maj 2012, 19:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Mar 2011, 14:39
Posty: 377
No właśnie - czy jest coś takiego jak stanowisko Kościoła w sprawach, o których dyskutujemy?
Obawiam, się że nie. Może nie potrafię szukać, a interesuję się tym od dawna. Na pewno nie ma oficjalnego stanowiska w sprawie jogi - część duchownych jest przeciw, a część, jak np. benedyktyni zajmują się medytacją chrześcijańską:
http://www.tyniec.benedyktyni.pl/pl/forum/temat:19.htm

Generalnie dokumenty odnośnie dialogu religijnego i spraw o których dyskutujemy bardzo mętne np. :
http://www.tillit.pl/siema.1/index.php? ... &Itemid=61

Jedni zapraszają krisznowców jak np. kardynał Dziwisz:
http://wyborcza.pl/1,76842,6995969,Kard ... kowie.html

http://poniewierski.salon24.pl/358571,asyz-w-krakowie

inni nazywają złem, szatanem etc., jak siostra Michaela.
Myślę, że określenie tego stanowiska to jedno z wyzwań Kościoła, które pojawiło się stosunkowo niedawno, odkąd świat staje się globalną wioską.
Póki co chyba każdy z nas musi sobie w tej sprawie wyrobić własne stanowisko, zgodne z sumieniem, choć nie jest to łatwe...

_________________
http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SPOTKANIE Z SIOSTRĄ MICHAELĄ PAWLIK W PRZEMYŚLU
PostWysłany: 23 Maj 2012, 20:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
##
##
A MOI JEDYNI PRZYJACIELE Z ŁODZI SĄ BUDDYSTAMI.
NIGDY SIĘ NA NICH NIE ZAWIODŁEM.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SPOTKANIE Z SIOSTRĄ MICHAELĄ PAWLIK W PRZEMYŚLU
PostWysłany: 23 Maj 2012, 23:23 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
Zanim podejmuje się dialog międzywyznaniowy i międzyreligijny, trzeba by się więc zastanowić nad tym, czym ma on właściwie być. Potrzeba „dialogu o dialogu”. A mówiąc obrazowo: wyruszając w podróż, zapytajmy najpierw, dokąd, z kim i czym jedziemy.
Tak pisze o dialogu międzywyznaniowym i międzyreligijnym ” - prof. teologii Michał Wojciechowski - „MITY DIALOGU”. ( artykuł ukazał się na stronie internetowej „OPOKA")

Mity dialogu
www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/idziem ... ialog.html

***

OWOCE DZIAŁALNOŚCI FAŁSZYWYCH PROROKÓW

• Dezorientacja doktrynalna i światopoglądowa wśród katolików;
• Coraz powszechniejsza apostazja, czyli zdrada katolicyzmu na korzyść religii pogańskich, nie wyłączając satanizmu;
• Wzrastanie wrogości do Nauczycielskiego Urzędu Kościoła;
• Coraz powszechniejsze traktowanie religii katolickiej jako zbyt sztywnej, zrutynizowanej, a nawet zacofanej;
• Niechętne manifestowanie swej wiary i nieśmiałe przyznawanie się katolików do praktyk religijnych poza terenem kościoła;

• Zainteresowanie magią, wróżbiarstwem, czarami, stąd duża frekwencja katolików na ćwiczeniach różnych form jogi i okultystycznych czy spirytystycznych seansach, w co bywają wciągane także i dzieci;

• Coraz mniejsze docenianie wartości Ewangelii, Sakramentów świętych i Nauczycielskiego Urzędu Kościoła, a w ich miejsce reklamo¬wanie rzekomej ”mądrości” starożytnych mitów, magicznej „mocy” psychotronicznych ćwiczeń, bioterapii i „nieomylności” naukowców;

• Wśród katolickiej inteligencji pojawia się agnostycyzm, indyferentyzm religijny oraz brak obiektywnej wiedzy dotyczącej niezgodności wschodniej metafizyki, mistyki i etyki z nauką Jezusa Chrystusa;

• W imię misyjnej działalności, międzywyznaniowych dialogów oraz ekumenicznych spotkań wchodzą do środowisk gorliwych katolików agenci różnych sekt i polityczno - społecznych organizacji, a nawiązując z nimi bezpośrednie kontakty, wciągają w swe szeregi mniej czujne osoby. Poza tym, drogą infiltracji różnych niekatolickich poglądów laicyzowana jest misyjna działalność Kościoła;

• Rozwija się indywidualizm, egocentryzm, egoizm i hedonizm, co sprzyja rozpadowi społeczeństwa na małe, zamknięte wspólnoty, wśród których wyłania się elita uprzywilejowanych, wychowywana w duchu rasistowskiego światopoglądu wedyjsko – talmudycznego (np. uznająca podział ludzi na „czystych” i „nieczystych”);

• Wzrasta religijna obojętność i przestępczość, oraz pojawia się coraz więcej patologicznych osobowości, o których pisał już św. Paweł Apostoł. Oto jego słowa:

„A wiedzcie o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniercy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca, bez litości, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. Od takich stroń. (...) wszystkich, którzy chcą żyć zbożnie w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania. Tymczasem ludzie źli i zwodziciele będą się dalej posuwać ku temu co gorsze, błądząc i innych w błąd wprowadzając. Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś. (...) Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. (...) Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, (w razie potrzeby) wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz. Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy świerzbią – będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom. Ty zaś czuwaj we wszystkim, znoś trudy, wykonaj dzieło ewangelisty, spełnij swe posługiwanie” (2 Tym 3, 1-5; 12-15; 4, 1-5).

W innym liście pisze:

„W końcu bądźcie mocni w Panu siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata i tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc (do walki) przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość (głoszenia) dobrej nowiny w pokoju. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest Słowo Boże wśród wszelkiej modlitwy i błagania. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego” (Ef 6, 10-18).

Tekst pochodzi z książki s. Michaeli Pawlik „Utopijny raj - New Age” str. 158- 160.

***

Jeżeli się zna prawdziwe poglądy i praktyki religijne pogan , łatwiej jest zrozumieć Mojżesza oraz proroków walczących z czcicielami złotego cielca i innych bożków. Z wielką troską strzegli oni wiary objawionej im przez Boga. Tę troskę widzimy szczególnie w Księdze Powtórzonego Prawa , gzie ukazany jest ostatni okres życia Mojżesza , który stanowczo i ostro nawołuje Izraelitów do wierności Bogu przez przestrzeganie pierwszego przykazania . Z całym przekonaniem wykazuje on, że od tej wierności będzie zależało ich szczęście ; że tylko wówczas , gdy będą Bogu wierni , otrzymają Jego błogosławieństwo w codziennym życiu . Przez Mojżesza Bóg nie tylko obiecuje swoje błogosławieństwo za wierność ,ale także ostrzega przed przekleństwami jakie spadną na tych , którzy służyć będą obcym bogom( Pwt28,1-69)

W Nowym Testamencie Bóg na Górze Tabor już nie przez proroka , ale osobiście nakazuje słuchać Jezusa Chrystusa( (Mt17,5;Mk9,7; Łk9,35)
Pan Jezus również mówi: ”Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze mnie ,będzie zbawiony(…)Wszyscy , którzy przyszli przede Mną , są złodziejami i rozbójnikami”( 10,8) (…) Dalej , porównując się do dobrego pasterza , mówi: „Ja przyszedłem po to , aby moje owce miały życie i miały je w obfitości”(J10,10) Oczywiście , że obfite Zycie to przede wszystkim życie wieczne. A w jaki sposób je osiągnąć Jezus streścił w jednym zdaniu: „A to jest Zycie wieczne : aby znali Ciebie , jedynego i prawdziwego Boga , oraz Tego , którego posłałeś , Jezusa Chrystusa” ( J 17,3)
Dlatego Apostołowie , podobnie jak Mojżesz i prorocy Starego Testamentu , bardzo byli czujni aby ci, którzy przyjęli chrzest , całkowicie zerwali ze starymi wierzeniami i wiernie przestrzegali Ewangelii.

ŚWIĘTY PAWEŁ - PODOBNIE JAK MOJŻESZ - BARDZO RADYKALNIE PISZE DO GALATÓW: ”NADZIWIĆ SIĘ NIE MOGĘ , ŻE OD TEGO KTÓRY WAS ŁASKĄ CHRYSTUSOWĄ POWOŁAŁ , TAK SZYBKO CHCECIE PRZEJŚĆ DO INNEJ EWANGELII. INNEJ EWANGELII JEDNAK NIE MA : SĄ TYLKO JACYŚ LUDZIE, KTÓRZY SIEJĄ WŚRÓD WAS ZAMĘT I KTÓRZY CHCIELIBY PRZEKRĘCIĆ EWANGELIĘ CHRYSTUSOWĄ. ALE GDYBYŚMY NAWET MY LUB ANIOŁ Z NIEBA GŁOSIŁ WAM EWANGELIĘ RÓŻNĄ OD TEJ , KTÓRĄ WAM GŁOSILIŚMY - NIECH BĘDZIE PRZEKLĘTY! JUŻ TO PRZEDTEM POWIEDZIELIŚMY , A TERAZ JESZCZE MÓWIĘ: GDYBY WAM KTO GŁOSIŁ EWANGELIĘ RÓŻNĄ OD TEJ , KTÓRĄ ( OD NAS OTRZYMALIŚCIE- NIECH BĘDZIE PRZEKLĘTY!” ( Ga1,6-9)

Tekst pochodzi z książki s. Michaeli Pawlik „Nie dajcie się uwieść”-str.106-107.

***
Po to jest Kościół Katolicki, Pismo Św., żeby wyznawcy opierali się na tych autorytetach, a nie na własnych poglądach i sumieniu. ( różnie to z naszym sumieniem bywa) Taka różnorodność w poglądach rodzi chaos myślowy, podziały; brak jedności duchowej między chrześcijanami.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SPOTKANIE Z SIOSTRĄ MICHAELĄ PAWLIK W PRZEMYŚLU
PostWysłany: 24 Maj 2012, 22:23 

Rejestracja: 23 Lis 2010, 22:50
Posty: 229
dialog międzyreligijny... to naprawdę ciekawy temat, na który tak jak 2000lat temu, tak i teraz można spojrzeć z różnych perspektyw i pewnie nie ma 'mądrych' w tej dziedzinie.

mi osobiście się to 'chyba jawi tak:
/mniej więcej tak sobie piszę, bo temat mnie bardzo ciekawi i Wasze wypowiedzi/

1. żeby był dialog musi być realna osoba. przecież żadna 'religia' z drugą gadać nie będzie, tylko człowiek z człowiekiem.

no i tu zaczyna się pierwsza trudność, bo trzeba by umieć wyraźnie odróżnić, co jest religią, a co sektą. z 'tą' ostatnią powinni wchodzić w dialog tylko egzorcyści i uwalniać ludzi jeśli to tylko możliwe. Nic do tego przeciętnemu człowiekowi.

2. a z wyznawcami innych religii? dialog... na tym 'wielkim' poziomie nie ma co fikać, bo trzeba naprawdę mieć ogromne światło od Ducha Świętego i dar wiedzy. ...to ja tu kończę i pozostawiam papieżom te sprawy i to z ich zdaniem się zgodzę. Bogu niech będą dzięki że jest ktoś taki, jak papież:). posłuszeństwo to łaska:).

...
wszystko i tak rozgrywa się w SPOTKANIU.
jest człowiek! spotykam go. poznaję. i oby Bóg zawsze pomagał nam nie oceniać go, a jedynie jego czyn,na który złożyło się wiele przyczyn, nie tylko w tym człowieku.
myślę, że jest zasadnicza różnica w dialogu z człowiekiem innego wyznania, a człowiekiem z sekty. z tej ostatniej, nigdy nie można być pewnym, czy nie doszło do zniewolenia, a wtedy tak do końca nie można stwierdzić z kim się rozmawia(!!!!!!!!!!!!!).
my za siebie nawzajem musimy się modlić, a za ludzi w sektach szczególnie. ja nie wiem, czy tu dialog ma sens. ale modlitwa tak!!!!! zwyczajna troska o osobę, skierowanie tej osoby do kapłana, do kogoś mocniejszego niż my, UMIEJĘTNA pomoc.

Miłość autentyczna nam podpowie co robić, bo Bóg jest Miłością. tu chyba gadać o tym wiele nie trzeba i tak każda sytuacja będzie inna. a pewnie czasami taka sytuacja trwa latami! ktoś walczy o człowieka latami (!!!), a z boku może jest postrzeganym jako, ten, który 'pochwala' sektę?
jeśli jednak jest 'zgorszenie', to gdzie ono ma źródło? w czynie ludzkim? czy w osobie zgorszonej?
na każdą jedną sytuację trzeba spojrzeć szeeeeroko, bo może wielu rzeczy nie widzimy.
albo wcale nie oceniać, wszak sąd będzie! jedyny! nieomylny!
...wiem, to trudne...
Chwała Trójcy Przenajściętrzej! Jedynej! Kochanej!


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SPOTKANIE Z SIOSTRĄ MICHAELĄ PAWLIK W PRZEMYŚLU
PostWysłany: 25 Maj 2012, 09:53 

Rejestracja: 27 Lis 2010, 17:12
Posty: 171
Na zlotach hippisowskich często bywają rozmowy na dość banalne tematy. Po przeczytaniu dotychczasowych wypowiedzi w tym temacie, pomyślałem, że byłoby świetnie, gdy wszyscy zainteresowani tym zagadnieniem mogli razem się spotkać w Warszawie w celu odbycia wspólnej rozmowy z s.Michaelą, ks.Andrzejem, Małgorzatą, Kają, Kasią, Herbertem i o ile by nie przeszkadzało, to jeszcze z moją osobą.


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 46 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 67 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl