KOLEJNY SPOSÓB MEDYTOWANIA EWANGELII Nie zabiegajcie o to, by być użytecznymi dla wszystkich, ale dla tych, którzy są w waszym otoczeniu.
Teresa z AvilaMETODA PYTAŃ DO KAŻDEGO ZDANIA FRAGMENTUJeśli pragniesz jeszcze głębiej wniknąć w treść przeczytanego fragmentu wybierz metodę pytań do każdego zdania i każdego słowa Ewangelii. Sposób ten polega na zadawaniu pytań do każdego słowa w każdym poszczególnym zdaniu.
Powtarzaj w ciszy serca lub półgłosem, gdy jesteś zupełnie sam, werset po wersecie. Powtarzaj je, kontemplując rzeczywistość, którą to słowo oznacza. Bardziej niż zrozumieć pragnij je smakować, cieszyć się nim i oglądać w ich świetle samego Jezusa oraz własne życie.
Przeczytaj werset. Powtórz go w myśli – słowo po słowie. Tak, jak jest napisane.
Nie spiesz się. Myśl o tym, co mówisz i słuchaj tych słów. Odczuj ich znaczenie i wartość. Zobacz oczyma wyobraźni. Trwaj w obecności Jezusa, patrz na Niego i medytuj USTAMI lub w myślach. Przeczytaj zdanie i powtórz je kilka razy. Powtarzanie słów jest konieczne, przeciwdziała rozproszeniom! Pomaga się skupić i wejść w głębię obecności Boga. W wielkim pokoju, bez cienia pośpiechu!
Nie sądź, że musisz przemedytować cały fragment. Jeśli masz upodobanie pozostać przy jednym zdaniu, uczyń to. Powtarzaj słowo po słowie. Wracaj. Znów powtarzaj całe zdanie. Smakuj w słowach, odczuwaj ich sens, wartość, wagę. To co mówisz, spróbuj zobaczyć oczyma wyobraźni. Pozwól działać wyobraźni, która przez ciągłe powtarzanie tego samego słowa, przyniesie ci odpowiedni obraz, skojarzenie, sugestie, a twojemu sercu odpowiednie uczucia. A jeśli nie przynosi odpowiedniego obrazu, na chwile zatrzymaj się by poznać źródło i dokonać wyboru. Jedne obrazy należy odrzucić inne wybrać, stosownie do tego co medytujesz! Powtarzając nadal, zobaczysz, że Duch Święty przy skojarzeniu podsunie ci inne fragmenty Biblii, które poszerzą twoje zrozumienie powtarzanego wersetu. Powtarzając wciąż, przyjdzie moment, że będziesz pragnął zatrzymaćsię i kontemplować to, co odsłoniło się twemu sercu i w milczeniu będziesz patrzył lub zaczniesz mówić do Boga – modlić się! Sam nie spostrzeżesz, jak powtarzany fragment stał się twoją osobistą modlitwą. Medytacja Słowa tak pojęta, prowadzi niepostrzeżenie do modlitwy wewnętrznej i kontemplacji, bazuje, bowiem na już przeczytanym lub studiowanym fragmencie, który Duch Święty sam tchnął w twoje serce. Jeżeli będziesz mieć rozproszenia, mów wtedy głośniej Słowa Boże. Czyń to tak długo, aż rozpraszające myśli uciekną.
Przejdźmy do praktyki.
Na przykład, z całego fragmentu, jaki był przeznaczony na dziś w Sykomorze, wybierz małą jego część, jaką pragniesz zgłębić. Na końcu pozostanie ci jedno zdanie, z którym udasz się na modlitwę lub adorację.
Przeczytałeś na przykład fragment z Łk 5, 1- 11 . Z tego fragmentu pragniesz się
zatrzymać nad Łk 5, 1:
1. Pewnego razu - gdy tłum cisnął się do Niego, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret.
Zacznijmy od pierwszego zdania. Przeczytaj go jeszcze raz i zadaj pytanie do pierwszych dwu słów: pewnego razu. Pytanie musisz tak sformułować, aby samo słowo jak echo odpowiedziało ci na nie.
Pytasz więc:
• kiedy Jezus stał nad jeziorem? Którego razu? A Ewangelia spontanicznie ci odpowiada: pewnego razu!
• Kiedy? Pewnego razu!
Pytaj dalej:
• Co Jezus czynił nad jeziorem? Stał nad jeziorem!
• Nad jakim jeziorem stał Jezus? Nad jeziorem Genezaret!
• Co czynił tłum, gdy Jezus stał nad jeziorem Genezaret? Tłum cisnął się do Niego!
• Do kogo cisnął się tłum? Do Jezusa!
• Kto cisnął się do Jezusa? Tłum! (a faryzeusze? A arcykapłani? A uczeni w Piśmie?).
Pytaj dalej i przysłuchuj się Słowu Bożemu, zatrzymuj się i rozmyślaj, kiedy Bóg
będzie cię oświecał i pouczał:
• Dlaczego tłum cisnął się do Jezusa, gdy Ten stał nad jeziorem Genezaret?
Tłum cisnął się do Niego, aby słuchać Słowa Bożego!
Powtarzaj cichutko w duszy i patrz na Jezusa i tych prostych ludzi: Cisnął się do
Niego! Cisnął się…cisnął…a nie trzymał na dystans, chciał słyszeć Jego słowo, chciał widzieć jego Twarz i usta, które mówiły… cisnął się… a ja?
Ale pytaj dalej:
• Czego pragnął słuchać tłum z ust Jezusa? Pragnął słuchać Słowa Bożego! (a więc nie jego osobistych wywodów i teorii).
• Jak bardzo pragnął słuchać tłum Słowa Bożego? Tak bardzo, że cisnął się do
Niego!
• Co Jezus zobaczył, gdy pewnego razu stał nad jeziorem Genezaret, a tłum cisnął się do Niego, aby słuchać Słowa Bożego? Zobaczył dwie łodzie!
• Gdzie stały te dwie łodzie? Przy brzegu!
• Dlaczego te dwie lodzie stały przy brzegu? Gdyż rybacy wyszli z nich!
• Dlaczego rybacy wyszli z tych dwu łodzi? Wyszli, aby płukać sieci, po skończonym połowie!
Na chwile zamknij oczy, zobacz w duszy Jezusa, jezioro, tłum, łodzie, rybaków i odczuj całą atmosferę, tak jakbyś i ty tam był, widział to na własne oczy, słuchał na własne uszy, wąchał i dotykał innych ludzi cisnących się na Jezusa…
Przez chwilę kontempluj i módl się w duchu.
Gdy tak pytasz i słuchasz odpowiedzi Słowa nasunie ci się mnóstwo skojarzeń z innymi wersetami Pisma, z twoim życiem lub życiem innych ludzi. To są światła do lepszego zrozumienia słowa. Módl się wówczas i nie idź dalej. Zatrzymaj się i rozmyślaj! Gdy już wyczerpiesz owoc modlitwy i zaczniesz się rozpraszać, przejdź do następnego zdania.
Może ci się to wydawać takie dziecinne i mechaniczne – jednak pamiętaj, że celem jest ciągle to samo: powtarzanie, smakowanie i kontemplowanie Słowa, rzeczywistości którą to Słowo opisuje. Jeśli zechcesz się trochę potrudzić odsłoni się przed duszą twoją cudowny i bogaty świat Biblii – twojej Biblii, prawdziwa Ewangelia – twoja Ewangelia, prawdziwy Jezus – twój Jezus, z którym byłeś nad tym jeziorem, w łodzi Szymona i słuchałeś Go! Jeśli powściągniesz twoje pożądania by więcej wiedzieć, by zdobyć mądrość tego świata, jeśli wystarczy ci obecność Boga i Jego święte Słowa to uspokoi się twój umysł, uciszy serce a dusza spokornieje jak dziecko. Ciesz się każdym Słowem jak Komunią świętą i oglądaj oczyma wyobraźni to, co powtarzasz ustami lub w myślach. Pamiętaj, zdanie samo ci odpowie, jeśli go właściwie zapytasz! Tak samo czyń zdanie po zdaniu, aż zgłębisz krok po kroku cały fragment. Postępuj jak dziecko, które zadaje najprostsze pytania. Uniż się i odmień. Stań się jak dziecko i przyjmij Słowo Boga w postawie dziecięcej. Jeśli czasem zdarza ci się żalić na to, iż Bóg nic do ciebie nie mówi – to może, dlatego, że ty o nic Go nie pytasz. Pytaj Słowa a odpowie ci. Pytaj i odpowiadaj nie swoimi słowami, lecz zdaniami Biblii. Czyń to zdanie po zdaniu, od początku do końca.
Piękne komentarze Ojców Kościoła i mistyków, którymi się dziś zachwycamy, zrodziły się nie na salach uniwersytetów jako owoc wieloletnich studiów, ale na kolanach, jako owoc modlitwy i kontemplacji Słowa Bożego!
Dzięki tej metodzie, przechodząc werset po wersecie ogarniasz całą zawartość tekstu. Każdy szczegół będzie ci znany. Jak ogrodnik znający swój ogród tak i ty znał będziesz każdy zakamarek ogrodu Pisma. Takie medytowanie sprawia, że umysł budzi się z uśpienia i zaczyna przysłuchiwać się a następnie rozmyślać nad powtarzanymi słowami. Zwłaszcza, gdy jesteś senny, otępiały, znużony.
Takie studiowanie pomoże ci pobudzić do zainteresowania intelekt i serce.
Po takim medytowaniu powróć do wersetów, które bardziej poruszyły twoje serce, z którymi się jakoś utożsamiasz lub, które intrygują cię, – choć jeszcze nie wiesz, dlaczego. Na modlitwę wybrać możesz jeden lub dwa wersety.
***
Dzięki Ci Panie
http://youtu.be/roqgFVtPCw4