Ostatnia wizyta: Obecny czas: 02 Maj 2024, 00:17


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 643 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 65  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 02 Lis 2010, 08:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
... a ja odpowiem Ci tekstem, który dla mnie jest kierunkiem moich poszukiwań:

Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w Was?

Zgadzam się z Tobą Puniek. On jest w nas i bez patrzenia do wewnątrz, we własne serce, nic się z Boga nie pojmie. Pozostaną głupie frazesy i nikomu nie przydatna nauka o grzeszności człowieka. Aha... i jeszcze jedno... w moim kościele ogniki świec nie zgasły. Pozdrawiam - alicja :)

PS
Podaję stronkę z artykułem Antoniego Skowrońskiego. Dość blisko jest mojego rozumienia słów św. Pawła.

http://glosojcapio.pl/index.php?option= ... &Itemid=96

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 02 Lis 2010, 17:19 
Puniek!!!Szacun.Andrzej to człowiek i kapłan z powołania cały MIŁOŚCIĄ On jest jak Jezus.Z połataną sutanną wśród ćpunów,pijaków i tych na których inni patrzą ze wzgarda.Kochany nasz Andrzej i tak nie wyśpiewamy ani nie podziękujemy tak jak byśmy Mu chieli podziękować bo to i tak nie wyraziłoby ogromu naszej wdzięczności...Świadczyłem w szkołach Rzeszowa i Zakładach Karnych o tym jakim miłosiernym człowiekiem jest Szpaku i jak wiele mi pomógł gdy zaćpany grzeszyłem.Dzięki Puniek za tego blusa...


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 03 Lis 2010, 20:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
:::
z bajki o poprzecznej belce .
,, chodzi mówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

-CO TY W TYM ANDRZEJU SZPAKU WIDZISZ PUŃKU .
ZWYKŁY KSIĄDZ , A KAŻDY KSIĄDZ MUSI ROBIĆ , TO CZY TAMTO ,
BO JEST KSIĘDZEM - stwierdziła jakaś tam sympatyzująca z hipisami , łódzka małolatka .
-WIESZ BABY.
ROŚNIE DRZEWO . MOŻNA ODCIĄĆ WSZYSTKIE KONARY POZA JEDNYM I POZWOLIĆ DRZEWU ROSNĄĆ TYLKO W JEDNYM KIERUNKU .
BĘDZIE ONO BIEDNYM DRZEWEM , BARDZO BRZYDKIM ,
A W KOŃCU ZNAJDZIE SIĘ W POWAŻNYCH KŁOPOTACH ,
BO JEDEN KONAR NIE MOŻE ROSNĄĆ SAM .
MOŻE ROSNĄĆ TYLKO POŚRÓD RODZINY KONARÓW .
MUSI PRZYJŚĆ TAKA CHWILA , GDY TEN KONAR ODCZUJE ,
ŻE DOTARŁ DO MARTWEGO PUNKTU . TERAZ NIE MOŻE ROSNĄĆ .
TAKIM DRZEWEM BYŁEM JA ,TAKIM DRZEWEM JESTEŚ TY .
ABY DRZEWO MOGŁO NAPRAWDĘ ROSNĄĆ ,
TRZEBA MU POZWOLIĆ WZRASTAĆ WE WSZYSTKICH KIERUNKACH .
DOPIERO WTEDY DRZEWO BĘDZIE BOGATE ,SILNE .
DUCH CZŁOWIEKA MUSI ROSNĄĆ JAK DRZEWO : WE WSZYSTKIE STRONY .
TRZEBA PORZUCIĆ MYŚL , ŻE NIE MOŻNA ROSNĄĆ W PRZECIWNYCH KIERUNKACH .
WZRASTAĆ TYLKO MOŻEMY , GDY ROŚNIEMY W PRZECIWNYCH KIERUNKACH .
GDY WZRASTAMY TYLKO W JEDNYM KIERUNKU ,
DZIEJE SIĘ COŚ ZŁEGO .CZŁOWIEK ROŚNIE W JEDNYM KIERUNKU I COŚ MU BRAKUJE .
STAJE SIĘ KONAREM , A NIE DRZEWEM .
NAWET TEN KONAR JEST BIEDNY .
PODCINAMY NIE TYLKO KONARY ALE I KORZENIE UMYSŁU .
DOPUSZCZAMY TYLKO JEDEN KONAR , I DLATEGO JESTEŚMY NIESZCZĘŚLIWI.
KSIĄDZ ANDRZEJ JEST DRZEWEM WZRASTAJĄCYM WE WSZYSTKICH KIERUNKACH .
ROZUMIESZ BABY ?
-NIE ROZUMNIĘ .
-WIEC JESTEŚ KONAREM .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 04 Lis 2010, 15:38 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
Niektórzy przechodzą na druga stronę lustra.
Nie byli kochani.
Nie byli wolni.
Miłość i wolność to dwie nici, które
wzajemnie się przeplatają
i wiążą człowieka z rzeczywistością.
Więź ta została przerwana.
Lecz do końca jest nadzieja,
że przyjaciel uwolni cię
i poprowadzi na drugą stronę ku miłości.

Barbara Rosiek autorka Pamiętnika Narkomanki

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 04 Lis 2010, 19:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
DUCH CZŁOWIEKA MUSI ROSNĄĆ JAK DRZEWO: WE WSZYSTKIE STRONY... (Puniek)

... dziś Karolinka z szóstej klasy /po lekcji WDŻR/ podsumowała katechezę słowami: "Wie pani co, dzisiaj zrozumiałam, że ciało człowieka dojrzewa samo, ale duchowi ludzkiemu trzeba pomóc. Bo to głupio wygląda, jak w dorosłym człowieku drzemie duch niemowlaka"...

Pozdrawiam - alicja

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 05 Lis 2010, 19:07 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
Dzieciaki są świetne :P

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 05 Lis 2010, 22:08 

Rejestracja: 17 Sty 2014, 16:11
Posty: 71
Oj są i to bardzo :) moja 3-letnia bratanica kazała mi wysłać sobie maila. No więc ciocia grzecznie wysłała Agatce maila ze zdjęciem misia. Na co przez telefon usłyszałam: "ciocia, wiesz co...jak będziesz do nas szła to weź tego misia, dobrze?!". Jednym słowem...wpakowałam się w wydatki ;)


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 06 Lis 2010, 11:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
:::
z bajki o poprzecznej belce .
dalsza część o ks. andrzeju .
,, chodzi mówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

PEWNEGO DNIA SAMOTNEMU CZŁOWIEKOWI PSYCHIATRA POWIEDZIAŁ ,
ŻE ZNALAZŁ NA JEGO CHOROBĘ LEKARSTWO .
ZAMIAST JEDNAK WYPISAĆ MU KOLEJNĄ RECEPTĘ , DAŁ MU OSOBLIWĄ RADĘ ,
BY SPĘDZAŁ KAŻDĄ NIEDZIELĘ W DWORCOWEJ POCZEKALNI .
PACJENT WYPEŁNIAŁ SKRUPULATNIE TO ZALECENIE ,
LECZ PO CZTERECH CZY PIĘCIU TYGODNIACH NIE WIDZĄC ŻADNYCH REZULTATÓW,
MIAŁ ZAMIAR ZREZYGNOWAĆ.
I WŁAŚNIE W NIEDZIELĘ , KTÓRA , JAK POSTANOWIŁ ,
MIAŁA BYĆ OSTATNIĄ W TYM OSOBLIWYM EKSPERYMENCIE,
USIADŁA KOŁO NIEGO DZIEWCZYNKA , KTÓRA W WIELKIM ZDENERWOWANIU SZUKAŁA CZEGOŚ W SWOJEJ TORBIE . PRZEŁAMUJĄC WEWNĘTRZNE OPORY,
ZAPYTAŁ SIĘ JEJ , CZY COŚ ZGUBIŁA WAŻNEGO.
DZIEWCZYNKA , CAŁA WE ŁZACH , WYZNAŁ , ŻE MIAŁA JECHAĆ DO SWOJEJ CIOTKI ,
LECZ ZAPODZIAŁA GDZIEŚ JEJ ADRES .
ZNAŁA TYLKO NAZWISKO I IMIĘ PANIEŃSKIE CIOTKI , ALE NIE ZNAŁA NAZWISKA JEJ MĘŻA .
ZATEM SPRWADZENIE W KSIĄŻCE TELEFONICZNEJ NIC BY JEJ NIE DAŁO .
NIESTETY , W KIESZENIACH MIAŁA TYLKO KILKA ZŁOTYCH NA POCIĄG ;
ZBYT MAŁO , BY KUPIĆ BILET POWROTNY DO SWOJEGO MIASTECZKA.
JAK WIDAĆ NIE CHODZIŁO O WYDARZENIE NAPRAWDĘ TRAGICZNE ;
JEDNAK PORUSZONY MĘŻCZYZNA ROZPACZĄ I PRZESTRACHEM DZIEWCZYNKI ,
WZIĄŁ SOBIE DO SERCA JEJ KŁOPOT I ZAWIÓZŁ JĄ SZCZĘŚLIWIE DO DOMU CIOTKI.
WDZIĘCZNOŚĆ DZIECKA I KREWNEJ WZRUSZYŁY GO I WYRWAŁY Z OTĘPIENIA W KTÓRYM TKWIŁ I ŻADNE LEKI MU JUŻ NIE BYŁY POTRZEBNE .
OD TEGO CZASU POSTANOWIŁ MNIEJ MYŚLEĆ O SOBIE , A WIĘCEJ O INNYCH LUDZIACH ,
CO OKAZAŁO SIĘ NIEZAWODNYM LEKARSTWEM NA JEGO PROBLEMY.
POŚWIĘCAJĄC WIĘCEJ UWAGI INNYM , NAWIĄZAŁ WIELE NOWYCH ZNAJOMOŚCI I NA KONIEC, GDY CHODZIŁ ULICAMI POZDRAWIAŁO GO O WIELE WIĘCEJ OSÓB .
STWIERDZIŁ KU WŁASNEMU ZDZIWIENIU ,
ŻE NAUCZYŁ SIĘ ROZMAWIAĆ Z INNYMI SPOJRZENIEM ,
GESTEM I UŚMIECHEM.
CZĘSTO POZDRAWIALI GO LUDZIE , Z KTÓRYMI NIGDY WCZEŚNIEJ NIE ROZMAWIAŁ ,
ON JEDNAK PATRZYŁ NA NICH ZAWSZE, JAKBY BYLI JEGO SERDECZNYMI PRZYJACIÓŁMI I RZECZYWIŚCIE ,WKRÓTCE NIMI ZOSTAWALI.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 06 Lis 2010, 11:40 
h-anna napisał(a):
Oj są i to bardzo :) moja 3-letnia bratanica kazała mi wysłać sobie maila. No więc ciocia grzecznie wysłała Agatce maila ze zdjęciem misia. Na co przez telefon usłyszałam: "ciocia, wiesz co...jak będziesz do nas szła to weź tego misia, dobrze?!". Jednym słowem...wpakowałam się w wydatki ;)

Teraz można kupić takie misie stylizowane na zniszczone, z poobrywanymi uszami, trochę rozprute, przetarte, co ciekawe w ekskluzywnych sklepach i za niemałe pieniądze, ale to chyba bardziej dla dorosłych, Agatka mogłaby się popłakać na widok takiego misia pewnie


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 06 Lis 2010, 11:48 
puniek napisał(a):
:::
z bajki o poprzecznej belce .
dalsza część o ks. andrzeju .
,, chodzi mówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

PEWNEGO DNIA SAMOTNEMU CZŁOWIEKOWI PSYCHIATRA POWIEDZIAŁ ,
ŻE ZNALAZŁ NA JEGO CHOROBĘ LEKARSTWO .
ZAMIAST JEDNAK WYPISAĆ MU KOLEJNĄ RECEPTĘ , DAŁ MU OSOBLIWĄ RADĘ ,
BY SPĘDZAŁ KAŻDĄ NIEDZIELĘ W DWORCOWEJ POCZEKALNI .
PACJENT WYPEŁNIAŁ SKRUPULATNIE TO ZALECENIE ,
LECZ PO CZTERECH CZY PIĘCIU TYGODNIACH NIE WIDZĄC ŻADNYCH REZULTATÓW,
MIAŁ ZAMIAR ZREZYGNOWAĆ.
I WŁAŚNIE W NIEDZIELĘ , KTÓRA , JAK POSTANOWIŁ ,
MIAŁA BYĆ OSTATNIĄ W TYM OSOBLIWYM EKSPERYMENCIE,
USIADŁA KOŁO NIEGO DZIEWCZYNKA , KTÓRA W WIELKIM ZDENERWOWANIU SZUKAŁA CZEGOŚ W SWOJEJ TORBIE . PRZEŁAMUJĄC WEWNĘTRZNE OPORY,
ZAPYTAŁ SIĘ JEJ , CZY COŚ ZGUBIŁA WAŻNEGO.
DZIEWCZYNKA , CAŁA WE ŁZACH , WYZNAŁ , ŻE MIAŁA JECHAĆ DO SWOJEJ CIOTKI ,
LECZ ZAPODZIAŁA GDZIEŚ JEJ ADRES .
ZNAŁA TYLKO NAZWISKO I IMIĘ PANIEŃSKIE CIOTKI , ALE NIE ZNAŁA NAZWISKA JEJ MĘŻA .
ZATEM SPRWADZENIE W KSIĄŻCE TELEFONICZNEJ NIC BY JEJ NIE DAŁO .
NIESTETY , W KIESZENIACH MIAŁA TYLKO KILKA ZŁOTYCH NA POCIĄG ;
ZBYT MAŁO , BY KUPIĆ BILET POWROTNY DO SWOJEGO MIASTECZKA.
JAK WIDAĆ NIE CHODZIŁO O WYDARZENIE NAPRAWDĘ TRAGICZNE ;
JEDNAK PORUSZONY MĘŻCZYZNA ROZPACZĄ I PRZESTRACHEM DZIEWCZYNKI ,
WZIĄŁ SOBIE DO SERCA JEJ KŁOPOT I ZAWIÓZŁ JĄ SZCZĘŚLIWIE DO DOMU CIOTKI.
WDZIĘCZNOŚĆ DZIECKA I KREWNEJ WZRUSZYŁY GO I WYRWAŁY Z OTĘPIENIA W KTÓRYM TKWIŁ I ŻADNE LEKI MU JUŻ NIE BYŁY POTRZEBNE .
OD TEGO CZASU POSTANOWIŁ MNIEJ MYŚLEĆ O SOBIE , A WIĘCEJ O INNYCH LUDZIACH ,
CO OKAZAŁO SIĘ NIEZAWODNYM LEKARSTWEM NA JEGO PROBLEMY.
POŚWIĘCAJĄC WIĘCEJ UWAGI INNYM , NAWIĄZAŁ WIELE NOWYCH ZNAJOMOŚCI I NA KONIEC, GDY CHODZIŁ ULICAMI POZDRAWIAŁO GO O WIELE WIĘCEJ OSÓB .
STWIERDZIŁ KU WŁASNEMU ZDZIWIENIU ,
ŻE NAUCZYŁ SIĘ ROZMAWIAĆ Z INNYMI SPOJRZENIEM ,
GESTEM I UŚMIECHEM.
CZĘSTO POZDRAWIALI GO LUDZIE , Z KTÓRYMI NIGDY WCZEŚNIEJ NIE ROZMAWIAŁ ,
ON JEDNAK PATRZYŁ NA NICH ZAWSZE, JAKBY BYLI JEGO SERDECZNYMI PRZYJACIÓŁMI I RZECZYWIŚCIE ,WKRÓTCE NIMI ZOSTAWALI.

Fajny lek, a i pacjent posłuszny. Różnie z tym bywa.


Góra
  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 643 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 65  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl