Ostatnia wizyta: Obecny czas: 05 Maj 2024, 03:58


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 643 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 65  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 28 Paź 2010, 12:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
:::
z bajki o poprzecznej belce .
,, chodzi mówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

SIEDZIAŁEM SOBIE SPOKOJNIE PO DOBREJ NN NA NA ŁAWECZCE W MIEŚCIE ŁÓDŹ I JAK TO ZWYKLE BYWA, OBSERWOWAŁEM LUDZI I NA SZARO ŁADNE MAŁOLATY ,
KTÓRE PRZECHODZĄC OBOK MNIE ZOSTAWIAJĄC ZA SOBĄ WSPANIAŁE ALE SZTUCZNE ZAPACHY . POPIJAŁEM TAKŻE PIWKO Z PLASTIKOWEJ BUTELKI PO COLI . GITARA ,, ISABELL ,, SPOKOJNIE SOBIE SPAŁA W SWOIM DOMKU (pokrowiec) I CZEKAŁA ;
CZEKAŁA AŻ ZŁAPIĘ JAKIŚ MOTYW MELODYCZNY .
MOJĄ UWAGĘ PRZYCIĄGNĘŁA ŁADNA DZIEWCZYNKA W WARKOCZYKACH I Z FIKUŚNYMI KOKARDKAMI . MIAŁA MOŻE 5-6 LAT . WIDZIAŁEM ,
ŻE OD KILKU MINUT Z PRZEJĘCIEM ROZBIJAŁA COŚ WIELKIM KAMIENIEM.
W PIERWSZEJ CHWILI POMYŚLAŁEM ,
ŻE CHCE ROZŁUPAĆ ORZECHA , ALE KIEDY ZBLIŻYŁEM SIĘ DO NIEJ I ZAPYTAŁEM CO ROBI , ODPOWIEDZIAŁA , ŻE PRÓBUJE PODZIELIĆ NA PÓŁ CUKIEREK,
BO JEJ PRZYJACIÓŁKA NIGDY NIE MIAŁA OKAZJI SPRÓBOWAĆ TAKICH CUKIERKÓW.
BYŁ TO DLA MNIE SZOK EGZYSTENCJALNY I POCZUŁEM SIĘ ,, NIKIM ,,
I ,, NICZYM ,,WOBEC TEJ MALUTKIEJ DZIEWCZYNKI.
JA DOROSŁY CZŁOWIEK ! HIPIS I RESPEKTUJĄCY MĄDROŚCI CHRYSTUSA ,
POCZUŁEM SIĘ JAK KARALUCH PRZY MOTYLU !!!
JAK KARALUCH PRZY PIĘKNYM MALUTKIM MOTYLU!
ZASUGEROWAŁEM JEJ WTEDY , TROCHĘ NIEZRĘCZNIE ,
ŻE MOGŁABY PRZECIEŻ DAĆ PRZYJACIÓŁCE CAŁY CUKIEREK .
ODPOWIEDZIAŁA:
-JA MAM TYLKO JEDEN I CHCIAŁABYM ZATRZYMAĆ TROCHĘ DLA SIEBIE .
ZAWSTYDZIŁEM SIĘ TYLKO I TROCHĘ MI SIĘ CIEPŁO ZROBIŁO.
POMOGŁEM DZIEWCZYNCE PODZIELIĆ TEGO CUKIERECZKA NA DWIE CZĘŚCI .
POWIEDZIAŁA TYLKO :
-TO JA JUŻ IDĘ I DZIĘKUJĘ PANU ZA POMOC.
JAK TAKA MAŁA DZIEWCZYNKA W TAK KRÓTKIM CZASIE PRZEBYŁA DROGĘ WIODĄCĄ DO WRAŻLIWOŚCI NA POTRZEBY I PRAGNIENIA INNYCH .
MY DOROŚLI DOPIERO UCZYMY SIĘ TEGO TYP WRAŻLIWOŚCI .
NIEKTÓRZY NIGDY SIĘ TEGO NIE NAUCZĄ .
PRZECIEŻ MY DOROŚLI - WIĘKSZOŚĆ Z NAS - JESTEŚMY EGOISTAMI I EGOCENTRYKAMI .
JAK TWIERDZĄ EKSPERCI , DZIECI , CHOĆ WOLNE OD WSZELKIEGO ZŁA ,
NASTAWIONE SĄ CAŁKOWICIE NA SWOJE ,, JA ,, ,SĄ SKUPIONE NA WŁASNEJ PRZYJEMNOŚCI I CHĘCIACH , NIE TROSZCZĄ SIĘ O POTRZEBY INNYCH ,
O POTRZEBĘ ZJEDZENIA POŁOWY CUKIERKA PRZEZ PRZYJACIÓŁKĘ ,
KTÓRA NIE WIADOMO JAK DALEKO BYŁA OD TEGO PARKU.
PIERWSZY RAZ W ŻYCIU BYŁO MI WSTYD , ŻE JESTEM DOROSŁY I ŻE POWINIENEM UCZYĆ SIĘ SZTUKI ŻYCIA NIE Z KSIĄŻEK , PRZECZYTANYCH ARTYKUŁÓW ,
WYCZYTANYCH MYŚLI W INTERNECIE , WŁASNYCH PRZEŻYĆ ,
DOŚWIADCZEŃ I ROZMÓW INNYMI DOROSŁYMI.
POWINIENEM SIĘ UCZYĆ OD DZIECI ,
JAKI MAM BYĆ W STOSUNKU DO DRUGIEGO CZŁOWIEKA .
TAK TEŻ ZROBIŁEM I CAŁY CZAS UCZĘ SIĘ OD DZIECI .
W KOŃCU JESTEŚMY DZIEĆMI KWIATÓW .
GDY TĄ BAJECZKĘ NAPISAŁEM NA FORUM HIPISOWSKIM ROK TEMU ,
ODCZUŁEM NUTKĘ IRONII , NAWET WIĘCEJ NIŻ NUTKĘ ;
MOŻE NAWET CAŁY UTWÓR MUZYCZNY .
WYŚMIEWANO SIĘ Z TEJ DZIEWCZYNKI I PO CZĘŚCI ZE MNIE TJ. Z TEGO CO NAPISAŁEM .
NIE JESTEM JUŻ OD DAWNA NA TAMTYM , LECZ BYŁEM BARDZO DŁUGO ,
MOŻE ZA DŁUGO .
BYŁEM WŚRÓD HIPISÓW ? ? ? ? ?
NIE DZIWIĘ SIĘ WIĘC , ŻE KRYTYKUJĘ SIĘ KS . ANDRZEJA ,
JEŻELI WYŚMIEWA SIĘ Z GESTU TEJ MAŁEJ DZIEWCZYNKI.
TA MAŁA DZIEWCZYNKA UKAZAŁA MI TO WSZYSTKO O CZYM MÓWIŁ CHRYSTUS .
POWIEM TAK JAK ,, mały książę ,, , ŻE INTERNETOWI HIPISI TO DZIWNI LUDZIE .
Może to nie są hipisi ?


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 28 Paź 2010, 13:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
... a mnie ta dziewczynka imponuje. Tak samo podziwiam Małą Tereskę od Dzieciątka Jezus, czy też Siostrę Faustynę Kowalską / to ta od Jezusa Miłosiernego, który od tylu lat pielgrzymuje wraz ze Szpakiem do Częstochowy/. święty Jan od Krzyża to kolejna tajemnica tej rzeczywistości.

Czytając dzienniczki tych młodych dziewcząt, wchodzi się w przestrzeń niezrozumiałą dla "wielkich z tego świata", którzy brak zrozumienia przykrywają śmiechem i szyderstwem. Szkoda... bo przez to tracą tak wiele z wolności ducha. Pozdrowienia - alicja

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 28 Paź 2010, 14:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
...
NAPISAŁEM KILKA LAT TEMU WIERSZ .
W NIM TEŻ JEST MAŁA DZIEWCZYNKA .

Ukłucie
Kolejny raz źrenica rozszerzona .
Kolejny raz dziecko utraciło życie
Dziecko takie jak ty .
Kolejny umysł opętany ,
Zamroczony .
Kolejny narkoman
W pierścieniach bólu
Zwija się
Pod twoją klatką schodową .
Idziesz dalej ,
A twoje oczy go nie widzą ,
Nie widzą tego dziecka
Zgubionego ,
Ze strzykawką w ręku
I błagalnym wzrokiem W tobie utkwionym
Ty nie widzisz . . .
Mijasz staruszkę
Tą , co ma tak pusty wzrok
Tą , co pcha wózek ,
Pełen śmieci
Tą , co szepcze sama do siebie .
Idziesz dalej .
Mijasz mężczyznę ,
Dla którego nie istniejesz ,
Dla którego
Ważne jest , aby dojść do domu
Gdzie wódka ,
Gdzie głodne dzieci
Czekają na ojca ,
Który miał przynieść coś do jedzenia ,
Lecz kupił wódkę .
Gdzie wódka ,
Gdzie żona ,
Taka jak ty ,
Skrywa pod makijażem sińce .
Gdzie wódka ,
Gdzie brak prądu .
dzisiaj 13:57
Idziesz dalej .
Nawet nie spojrzysz
Na dziewczynkę ,
Która wyciąga dłoń
Po kilka groszy ,
Na dziewczynę taką ja ty .
Nawet nie zauważysz
Dziadka grzebiącego w śmietniku
Dziadka , który głoduje
Dziadka takiego jak Ty.
Idziesz dalej.
Nie zareagujesz
Na krzyk ,
Krzyk tej biednej dziewczyny ,
Dziewczyny , która ucieka
Przed jakimś facetem ,
Który chce ją zabić .
Dziewczyny takiej jak ty ,
Dziewczyny , której krzyk
Już zamilkł ,
Zamilkł na zawsze .
Idziesz dalej .
Jakiś bezdomny
Śpi na kartonie ,
Jakiś chłopak ,
Taki jak ty ,
Kopie , bezdomnego ,
Człowiek taki jak ty ,
Krztusi się krwią .
Idziesz dalej .
Patrzysz tylko przed siebie .
Mężczyzna wyrywa ci torebkę
Człowiek taki jak ty ,
Krzyczysz o pomoc ,
Twój krzyk ,
On ucieka
Niezbyt spiesznie
A obok kobieta ,
Kobieta taka jak ty .
Nie zaszczyca cię
Ni jednym spojrzeniem ,
Spokojnie ,
Jak gdyby nic się nie stało
Idziesz dalej...
taka, jak ty...


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 28 Paź 2010, 16:12 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
puniek napisał(a):
:::
z bajki o poprzecznej belce .
,, chodzi mówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

SIEDZIAŁEM SOBIE SPOKOJNIE PO DOBREJ NN NA NA ŁAWECZCE W MIEŚCIE ŁÓDŹ I JAK TO ZWYKLE BYWA, OBSERWOWAŁEM LUDZI I NA SZARO ŁADNE MAŁOLATY ,
KTÓRE PRZECHODZĄC OBOK MNIE ZOSTAWIAJĄC ZA SOBĄ WSPANIAŁE ALE SZTUCZNE ZAPACHY . POPIJAŁEM TAKŻE PIWKO Z PLASTIKOWEJ BUTELKI PO COLI . GITARA ,, ISABELL ,, SPOKOJNIE SOBIE SPAŁA W SWOIM DOMKU (pokrowiec) I CZEKAŁA ;
CZEKAŁA AŻ ZŁAPIĘ JAKIŚ MOTYW MELODYCZNY .
MOJĄ UWAGĘ PRZYCIĄGNĘŁA ŁADNA DZIEWCZYNKA W WARKOCZYKACH I Z FIKUŚNYMI KOKARDKAMI . MIAŁA MOŻE 5-6 LAT . WIDZIAŁEM ,
ŻE OD KILKU MINUT Z PRZEJĘCIEM ROZBIJAŁA COŚ WIELKIM KAMIENIEM.
W PIERWSZEJ CHWILI POMYŚLAŁEM ,
ŻE CHCE ROZŁUPAĆ ORZECHA , ALE KIEDY ZBLIŻYŁEM SIĘ DO NIEJ I ZAPYTAŁEM CO ROBI , ODPOWIEDZIAŁA , ŻE PRÓBUJE PODZIELIĆ NA PÓŁ CUKIEREK,
BO JEJ PRZYJACIÓŁKA NIGDY NIE MIAŁA OKAZJI SPRÓBOWAĆ TAKICH CUKIERKÓW.
BYŁ TO DLA MNIE SZOK EGZYSTENCJALNY I POCZUŁEM SIĘ ,, NIKIM ,,
I ,, NICZYM ,,WOBEC TEJ MALUTKIEJ DZIEWCZYNKI.
JA DOROSŁY CZŁOWIEK ! HIPIS I RESPEKTUJĄCY MĄDROŚCI CHRYSTUSA ,
POCZUŁEM SIĘ JAK KARALUCH PRZY MOTYLU !!!
JAK KARALUCH PRZY PIĘKNYM MALUTKIM MOTYLU!
ZASUGEROWAŁEM JEJ WTEDY , TROCHĘ NIEZRĘCZNIE ,
ŻE MOGŁABY PRZECIEŻ DAĆ PRZYJACIÓŁCE CAŁY CUKIEREK .
ODPOWIEDZIAŁA:
-JA MAM TYLKO JEDEN I CHCIAŁABYM ZATRZYMAĆ TROCHĘ DLA SIEBIE .
ZAWSTYDZIŁEM SIĘ TYLKO I TROCHĘ MI SIĘ CIEPŁO ZROBIŁO.
POMOGŁEM DZIEWCZYNCE PODZIELIĆ TEGO CUKIERECZKA NA DWIE CZĘŚCI .
POWIEDZIAŁA TYLKO :
-TO JA JUŻ IDĘ I DZIĘKUJĘ PANU ZA POMOC.
JAK TAKA MAŁA DZIEWCZYNKA W TAK KRÓTKIM CZASIE PRZEBYŁA DROGĘ WIODĄCĄ DO WRAŻLIWOŚCI NA POTRZEBY I PRAGNIENIA INNYCH .
MY DOROŚLI DOPIERO UCZYMY SIĘ TEGO TYP WRAŻLIWOŚCI .
NIEKTÓRZY NIGDY SIĘ TEGO NIE NAUCZĄ .
PRZECIEŻ MY DOROŚLI - WIĘKSZOŚĆ Z NAS - JESTEŚMY EGOISTAMI I EGOCENTRYKAMI .
JAK TWIERDZĄ EKSPERCI , DZIECI , CHOĆ WOLNE OD WSZELKIEGO ZŁA ,
NASTAWIONE SĄ CAŁKOWICIE NA SWOJE ,, JA ,, ,SĄ SKUPIONE NA WŁASNEJ PRZYJEMNOŚCI I CHĘCIACH , NIE TROSZCZĄ SIĘ O POTRZEBY INNYCH ,
O POTRZEBĘ ZJEDZENIA POŁOWY CUKIERKA PRZEZ PRZYJACIÓŁKĘ ,
KTÓRA NIE WIADOMO JAK DALEKO BYŁA OD TEGO PARKU.
PIERWSZY RAZ W ŻYCIU BYŁO MI WSTYD , ŻE JESTEM DOROSŁY I ŻE POWINIENEM UCZYĆ SIĘ SZTUKI ŻYCIA NIE Z KSIĄŻEK , PRZECZYTANYCH ARTYKUŁÓW ,
WYCZYTANYCH MYŚLI W INTERNECIE , WŁASNYCH PRZEŻYĆ ,
DOŚWIADCZEŃ I ROZMÓW INNYMI DOROSŁYMI.
POWINIENEM SIĘ UCZYĆ OD DZIECI ,
JAKI MAM BYĆ W STOSUNKU DO DRUGIEGO CZŁOWIEKA .
TAK TEŻ ZROBIŁEM I CAŁY CZAS UCZĘ SIĘ OD DZIECI .
W KOŃCU JESTEŚMY DZIEĆMI KWIATÓW .
GDY TĄ BAJECZKĘ NAPISAŁEM NA FORUM HIPISOWSKIM ROK TEMU ,
ODCZUŁEM NUTKĘ IRONII , NAWET WIĘCEJ NIŻ NUTKĘ ;
MOŻE NAWET CAŁY UTWÓR MUZYCZNY .
WYŚMIEWANO SIĘ Z TEJ DZIEWCZYNKI I PO CZĘŚCI ZE MNIE TJ. Z TEGO CO NAPISAŁEM .
NIE JESTEM JUŻ OD DAWNA NA TAMTYM , LECZ BYŁEM BARDZO DŁUGO ,
MOŻE ZA DŁUGO .
BYŁEM WŚRÓD HIPISÓW ? ? ? ? ?
NIE DZIWIĘ SIĘ WIĘC , ŻE KRYTYKUJĘ SIĘ KS . ANDRZEJA ,
JEŻELI WYŚMIEWA SIĘ Z GESTU TEJ MAŁEJ DZIEWCZYNKI.
TA MAŁA DZIEWCZYNKA UKAZAŁA MI TO WSZYSTKO O CZYM MÓWIŁ CHRYSTUS .
POWIEM TAK JAK ,, mały książę ,, , ŻE INTERNETOWI HIPISI TO DZIWNI LUDZIE .
Może to nie są hipisi ?

Może po prostu miałeś pecha. 2-3 lata temu zrobiła się "moda" na hipisów i szum medialny i dużo zamieszania. Z tego co wiem wiele osób lubi Twoje opowieści (w tym ja), ale nie każdy lubi się wpisywać, mając doświadczenie podobne do Twoich. W Twoich wpisach jest głębia, którą rzadko na forach się spotyka. Ludzie boją się dzielić swoją twarzą, swoim życiem. Boję się, że zostaną wyśmiani, tak jak przytrafiło się Tobie. Ja również pozostaje wśród tych co się boją, ale dziękuję Ci, że dajesz nam siebie :)

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 31 Paź 2010, 11:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
z bajki o poprzecznej belce .
,, chodzi mówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

ŻYJE SOBIE W MIARĘ DOSTATNIO HOMO SAPIENS O IMIENIU PUNIEK OTOCZONY KOCHAJĄCĄ RODZINĄ .
NAGLE PEWNEGO DNIA WE WTOREK O 15,O6 TRACI WSZYSTKO .
UMIERA MU BRAT , BRATOWA I OJCIEC . JEGO KOCHAJĄCA ŻONA ROZWODZI SIĘ Z NIM POZBAWIAJĄC GO MIESZKANIA , ZOSTAJE WIĘC BEZDOMNYM .
ODCHODZI UCZUCIOWO TAKŻE JEGO NAJUKOCHAŃSZA CÓRKA .
TRACI PRACĘ , TRACI TEŻ ZDROWIE KĄPIĄC SIĘ W NARKOTYKACH ALKOHOLOWYM ŚNIE .
ODCHODZĄ OD NIEGO PRZYJACIELE I ZNAJOMI .
ZOSTAJE ZUPEŁNIE SAM Z BUTELKĄ PIWA I NN MIESZKAJĄC ,, kątem ,,
U SIOSTRY .
SIEDZĄC NA ŚMIESZNEJ ŁAWCE
( przestał już bardzo dawno na niej siedzieć .
Napisał tylko czerwonym markerem na niej ,, femme fatale ,, .
napis jeszcze był , jak jego siostra pakowała go w paczkę i wysyłała do sanatorium pod kogutem .widać go z daleka .)
I POPIJAJĄC PIWKO USIADŁY TAKŻE NA NIEJ TRZY W MIARĘ ŁADNE MAŁOLATY .
PO KRÓTKIEJ WYMIANIE SŁÓW , PANIE ZACZĘŁY GO POCIESZAĆ ,
LECZ WYGLĄDAŁO TO RACZEJ NA SAMOUSPOKOJENIE NIŻ POCIESZENIE .
CZĘSTO JEST TAK W PRZYPADKOWEJ POLEMICE ,ŻE CZŁOWIEK BARDZIEJ ZASPAKAJA SWOJE NIESŁUSZNE WYSOKIE MNIEMANIE O SOBIE ,NIŻ PRZEDSTAWIENIE JAKIEGOŚ ROZWIĄZANIA ,
W TYM PRZYPADKU MOJEJ SKROMNEJ OSOBIE .
WYJAŚNIŁEM TO SOBIE NAPISANĄ ,,kiedyś tam ,, REFLEKSJĄ :
LUDZIE CZĘSTO WIDZĄ W DRUGIM CZŁOWIEKU TO ,CO U SIEBIE NIE CHCĄ ZOBACZYĆ .
PIERWSZA Z MAŁOLATEK BYŁA SKRAJNĄ ATEISTKĄ ,
KTÓRA ZAPEWNIAŁA GO , ŻE ŻADNE Z JEGO Z CIERPIEŃ NIE JEST JEGO WINĄ . MIAŁ PO PROSTU PECHA , ŻE NALEŻAŁ DO NIEWŁAŚCIWEJ GRUPY SPOŁECZNEJ (hipisi ) I ŻYJE W NIEWŁAŚCIWYM CZASIE .
NIE ZOSTAŁ BY UKARANY PRZEZ LOS , GDYBY ŻYŁ W TEN SAM SPOSÓB W INNYM STULECIU NP. WŚRÓD AMERYKAŃSKICH INDIAN.
NIE CIERPI ZA ŻADNE GRZECHY .
PO PROSTU DOSTAŁ SIĘ POD KOŁA HISTORYCZNEJ KONIECZNOŚCI .
PUNIEK JEDNAK NIE ZNAJDUJE POCIECHY W TYM WYJAŚNIENIU .
DRUGA POCIESZYCIELKA BYŁA PSYCHIATRĄ .
TWIERDZIŁA , ŻE PUNIEK NIE JEST NICZEMU WINNY ,
BO NIE ISTNIEJE NIC TAKIEGO JAK WINA .
TERAZ KIEDY ROZUMIE SIĘ MECHANIZM FUNKCJONOWANIA CZŁOWIEKA , WIEMY ,
ŻE NIE MAMY WOLNOŚCI WYBORU . W RZECZYWISTOŚCI REAGUJEMY INSTYNKTAMI .
TO NIE MY DZIAŁAMI , TO ,, nami działają ,, , DLATEGO TEŻ NIE PONOSIMY WINY ,
ZA TO CO SIĘ Z NAMI DZIEJE .
PUNIEK ODPOWIADA , ŻE TAKIE ROZWIĄZANIE , OKREŚLAJĄCE GO JAKO OFIARĘ ŚLEPYCH INSTYNKTÓW PASUJE RACZEJ DO NIMFOMANKI I OGRABIA GO Z CZŁOWIECZEŃSTWA .
OKAZAŁO SIĘ ŻE TRZECIA MAŁOLATKA BYŁA STUDENTKĄ ,, kul ,, W LUBLINIE .
KIEDY PUNIEK SPYTAŁ SIĘ ,
ZA JAKIE GRZECHY ZOSTAŁ TAK CIĘŻKO UKARANY ,
MAŁOLATKA POWIEDZIAŁA MU , ŻE JEGO GRZECH JEST PROSTY .
URODZIŁEŚ SIĘ CZŁOWIEKIEM . NA CZYM POLEGA TWÓJ GRZECH ?
SERCE CZŁOWIEKA JEST ZŁE .CO ZROBIŁEŚ ? WOLA CZŁOWIEKA JEST ZŁA .
PUNIEK JESTEŚ GRZESZNIKIEM ZASŁUGUJĄCYM NA KARĘ NIE DLATEGO ,
ŻE JESTEŚ CZŁOWIEKIEM , LECZ DLATEGO , ŻE JESTEŚ UŁOMNY DUCHOWO .
PUNIEK STWIERDZIŁ , ŻE OSTATNIA POCIECHA JEST NAJBARDZIEJ OKRUTNA .
POWIEDZIAŁ TEŻ , ŻE Z PANA BOGA ROBI JAKIEGOŚ ,,BRAKOTWÓRCĘ,, RODZAJU HOMO SAPIENS , WSPÓŁUCZESTNIKA PRZESTĘPSTW ,
ZA KTÓRE POTEM KARZE .
ODRZUCIWSZY WYJAŚNIENIA TROJGA POCIESZYCIELE ,
WSTAŁ I POSZEDŁ SOBIE POPIJAJĄC PIWKO .
PO DRODZE SPOTKAŁ ŚLICZNĄ MAŁOLATĘ ,,ćmę ,,psud.
JAK TO ZWYKLE BYWA W JEGO ŻYCIU , ZACZĄŁ SIĘ Z NIĄ SPOTYKAĆ .
GDY NA KOLEJNYM SPOTKANIU W UKRYCIU ( ćma ma męża ) GDY OPOWIEDZIAŁ JEJ O ROZMOWIE NA ŚMIESZNEJ ŁAWECZCE , ĆMA POWIEDZIAŁA MU WIERSZYK :
W KOŚCIOŁACH ZGASŁY OGNIKI ŚWIEC ,
GWIAZDY NA NIEBIE STRACIŁY BLASK ,
ŻAR SERCA PODTRZYMAJ WIĘC ,
ŚWIT PRZYJDZIE JESZCZE NIERAZ .
DODAŁA TAKŻE , ŻE ŚWIAT JEST , ZIMNYM NIESPRAWIEDLIWYM MIEJSCEM ,
W KTÓRYM ZNISZCZONE ZOSTAŁO WSZYSTKO ,CO BYŁO JEMU DROGIE .
NIE POWINIEN JEDNAK PORZUCAĆ NADZIEI I WIARY W TEN NIESPRAWIEDLIWY ŚWIAT I NIESPRAWIEDLIWE ŻYCIE .
NIE POWINIEN SZUKAĆ ODPOWIEDZI NA ZEWNĄTRZ – W KOŚCIOŁACH CZY W NATURZE – ZAMIAST TEGO POWINIEN ZWRACAĆ SIĘ DO WEWNĄTRZ ,
DO WŁASNEJ ZDOLNOŚCI KOCHANIA .
NAWET JAK JEST WIERZĄCYM CZŁOWIEKIEM, ,TO BOGA MOŻNA ZNALEŹĆ W SOBIE ,
W SWOIM SERCU .
,, ŻAR SERCA PODTRZYMUJ WIĘC ,, , BO TĘ ODROBINĘ ŚWIATŁA I CIEPŁA MUSIMY W SOBIE ZNALEŹĆ I SAMI PODSYCIĆ .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 31 Paź 2010, 16:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
...
STWORZYŁEM DZISIAJ BLUESA TAKŻE DLA WSZYSTKICH Z FORUM,,do ziemi obiecanej,,.


ZAPALIŁY SIĘ OGNIKI NASZYCH ŚWIEC
TWOJA GWIAZDA MA TĘCZOWY BLASK
NASZE BICIE SERCA PODTRZYMUJĄ WIĘC
BO ŚWIT PRZYJDZIE DLA NAS
JESZCZE NIERAZ .

JESIEŃ ZA MYM OKNEM WDZIĘKIEM WITA SWYM
CZAS ZAPALIĆ OGIEŃ WSPOMNIEŃ W NAS
NASZE MYŚLI POŁĄCZONE SĄ DZIŚ Z NIM
BO JUŻ ZABRAŁ GO CZAS
NA WIECZNY TRANS.

GDY TĘSKNOTA , TA WCZORAJSZA ŁAPIE CIĘ
CHCESZ ODWRÓCIĆ RĘKI LOSU ZNAK
I NIE ZGADZASZ NO TO DZISIAJ SIĘ
CHOCIAŻ WIESZ
ŻE NIE MASZ SZANS .

JUŻ TYSIĄCE ŚWIECZEK NASZYCH PALI SIĘ
JEDEN PŁOMYK BĘDZIE KIEDYŚ TWÓJ
ALE TO NIE DZISIAJ JEST TEN DZIEŃ
WSPOMNIJ DZIŚ
PRZYJACIÓŁ SWYCH.

jest na
http://chomikuj.pl/piciatek


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 31 Paź 2010, 18:22 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
WIELKIE, WIELKIE DZIĘKI. :P :P :P :P :P

a ja znalazłam taki wiersz, młodej dziewczyny, który bardzo mi się spodobał

Ludzie umierają.

Na wódkę, na głód albo na coś bardziej pospolitego jak choroby serca czy krążenia...

Ale Ludzi można pochować też w swoim sercu.

Bynajmniej ja tak to rozumiem.

Żyją są nadal ale już nie patrzą w Twą stronę i nie przytulą kiedy trzeba.

Czuć żałobę po kimś, kto żyje ale już nie dla Ciebie, to bardzo przykre...


Monika Maciasz

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 01 Lis 2010, 07:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
... NIE POWINIEN SZUKAĆ ODPOWIEDZI NA ZEWNĄTRZ – W KOŚCIOŁACH CZY W NATURZE – ZAMIAST TEGO POWINIEN ZWRACAĆ SIĘ DO WEWNĄTRZ ...

Jak to zrozumieć, jak sprawić, by życzenie stało się konkretem? Pozdrawiam - alicja :)

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 01 Lis 2010, 10:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
...
COŚ W TEN DZIEŃ ,GDY ZAPALONE JEST TYSIĄCE PŁOMYKÓW .
A czym jest życie ? Czym jest życie, od momentu, gdy człowiek się rodzi, aż do śmierci ?
Czy życie ma sens ? - zapytało mnie wtorkowego, słonecznego popołudnia ,
szesnastoletnie Dzieciątko o pseudonimie Pszczółka .
Ważne jest , abyś zrozumiała sposób, w jaki żyjesz i dlaczego właśnie żyjesz w ten sposób ?
To tylko od Ciebie Dzieciątko zależy jakie jest życie !
Życie to konflikty , nieustająca szarpanina , ból , radość , przyjemność , miłość, obawy , samotność , zdrada , ucieczka w narkotyki , depresja i praca ,
nieustanna praca na rzecz innych lub dla siebie ;
jesteś, więc egoistką lub być może od czasu do czasu , wspaniałomyślną , zawistną , złą , próbującą złość tę rozładować lub pozwalającą jej narastać. Życie to Twoje łzy, smutek , enigmatyczne uczucie do mnie , modlenie się do ,, TEGO CZEGOŚ ,, ,
co stworzył HOMO SAPIENS, lub naprawdę do ,, TEGO CZEGOŚ ,, , co istnieje ;
życie w kłamstwie, w złudzeniach , w nienawiści , zmęczenie tym wszystkim ,
znudzenie i poczucie głupoty - oto , czym jest nasze życie . Nie tylko Twoje ,
lecz także moje i wszystkich ludzi na ziemi , którzy mają nadzieję , że przed tym uciekną.
Ten proces modlitwy , miłości, ucieczki w narkotyki , alienacji , agonii ,
strachu zaczął się w starożytności i trwa do dzisiejszych czasów - trud pracy , zmaganie , niepewność , zagubienie oraz radość i śmiech.
Wszystko to należy do Twojej egzystencji.
Tylko od Ciebie zależy , czym jest życie.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 01 Lis 2010, 10:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
alicja napisał(a):
... NIE POWINIEN SZUKAĆ ODPOWIEDZI NA ZEWNĄTRZ – W KOŚCIOŁACH CZY W NATURZE – ZAMIAST TEGO POWINIEN ZWRACAĆ SIĘ DO WEWNĄTRZ ...

Jak to zrozumieć, jak sprawić, by życzenie stało się konkretem? Pozdrawiam - alicja :)

...
ODPOWIEM CI TEKSTEM Ś.P. MARKA GRECHUTY .

Gdzieś w nas błyszczą gwiazdy poezji;
Gdzieś w nas niosą krzyże polonii,
Gdzieś w nas kwilą buty północy,
Gdzieś w nas idą ludzie niezłomni...

Gdzieś w nas mącą kaci w strumieniach,
Gdzieś w nas piszą donos na życie,
Gdzieś w nas pieją prawdy na rusztach,
Gdzieś w nas płaczą baby niesyte...

Gdzieś w nas stroją namiot cyrkowcy,
Gdzieś w nas płoszą dzieci jaskółki,
Gdzieś w nas grają w karty płomienie,
Gdzieś w nas...

Gdzieś w nas tańczą strachu stróżowie,
Gdzieś w nas jadą wolni bogowie,
Gdzieś w nas piją klęski wodzowie,
Gdzieś w nas, gdzieś w nas...

http://www.tekstowo.pl/piosenka,marek_g ... w_nas.html


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 643 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 65  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 37 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl