doziemiobiecanej.pl http://www.doziemiobiecanej.pl/forum/ |
|
DOTYK PRAWDY... http://www.doziemiobiecanej.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=739 |
Strona 2 z 87 |
Autor: | puniek [ 02 Wrz 2011, 07:19 ] |
Temat postu: | Re: DOTYK PRAWDY... |
''' SPOTKAŁO SIĘ DWÓCH MAŁYCH CHŁOPCÓW . -ile masz lat? -pięć.a ty ile masz lat ? -nie wiem . -nie wiesz ile masz lat? -nie. -czy męczą cię kobiety ? -nie. -to masz cztery lata. A DE MELLO. JA CHYBA TEŻ MAM DOPIERO CZTERY LATA ,BO MNIE KOBIETY NIE MĘCZĄ . |
Autor: | puniek [ 03 Wrz 2011, 05:53 ] |
Temat postu: | Re: DOTYK PRAWDY... |
''' PEWIEN MĘŻCZYZNA W LAS VEGAS PODSZEDŁ DO ZAMOŻNIE WYGLĄDAJĄCEGO NIEZNAJOMEGO : -czy może mi pan dać dwadzieścia pięć dolarów .Od dwóch dni nie jadłem i nie ma gdzie spać . -skąd mam wiedzieć , że nie weźmiesz tych pieniędzy i nie przegrasz ? -nigdy w życiu - powiedział mężczyzna . pieniądze na hazard już mam. A DE MELLO. I TAK TO JEST . KLOSZARD NAJPIERW ZBIERA NA PIWO , A POTEM NA CHLEBEK . |
Autor: | puniek [ 04 Wrz 2011, 05:44 ] |
Temat postu: | Re: DOTYK PRAWDY... |
''' MISTRZ TAKĄ OPOWIEDZIAŁ HISTORYJKĘ FILOZOFOWI , KTÓRY CHCIAŁ SIĘ DOWIEDZIEĆ , CZEMU MĄDROŚĆ STANOWIŁA PRZESZKODĘ DLA OŚWIECENIA . NA POKŁADZIE SAMOLOTU ZNAJDOWALI SIĘ TYLKO TRZEJ PASAŻEROWIE – BARDZO WAŻNA OSOBISTOŚĆ , HARCERZ I BISKUP . NAGLE OKAZAŁO SIĘ , ŻE COŚ POPSUŁO SIĘ W SILNIKACH I PILOT OŚWIADCZYŁ , ŻE OPUSZCZA SAMOLOT I ZABIERA JEDEN Z TRZECH SPADOCHRONÓW ZNAJDUJĄCYCH SIĘ NA POKŁADZIE . POZOSTALI MAJĄ ZADECYDOWAĆ , KTÓRY Z NICH POWINIEN PRZEŻYĆ . BARDZO WAŻNA OSOBISTOŚĆ STWIERDZIŁA : -ponieważ jestem niezbędny w moim kraju ,uznaję za oczywiste , że to ja powinienem dostać spadochron.to mówiąc złapał go i wyskoczył . BISKUP SPOJRZAŁ NA HARCERZA I POWIEDZIAŁ : -synu ,przeżyłem długie życie i uważam , że to ty powinieneś wziąść ostatni spadochron. Ja już jestem przygotowany na śmierć. -to nie będzie konieczne-odparł harcerz.Mamy swa spadochrony. Bardzo ważna osobistość wyskoczył z moim plecakiem. MISTRZ DODAŁ : -mądrość zwykle nie pozostawia miejsca w świadomości. A de mello . O ILE PAMIĘTAM TO W TEMACIE ,, z dystansu,, PISAŁEM COŚ O LUDZKIEJ GŁUPOCIE (jak nie pisałem to napiszę ). TAK WIĘC MĄDRY CZŁOWIEK ,TAKŻE MOŻE BYĆ GŁUPCEM. |
Autor: | puniek [ 05 Wrz 2011, 09:35 ] |
Temat postu: | Re: DOTYK PRAWDY... |
''' CZTERNASTOLETNI CHŁOPIEC OŚWIADCZYŁ PEWNEGO WIECZORU PRZY KOLACJI , ŻE WYBRANO GO , ŻEBY POPROWADZIŁ LEKCJĘ W SWOJEJ KLASIE W NASTĘPNY DZIEŃ . JEGO OJCIEC , KTÓRY BYŁ EKSPERTEM OD METODYKI NAUCZANIA DLA WOJSKOWYCH , SKORZYSTAŁ Z TEJ WSPANIAŁEJ OKAZJI , ŻEBY PODZIELIĆ SIĘ Z SYNEM DOBRODZIEJSTWEM SWEGO WŁASNEGO PRZESZKOLENIA I DOŚWIADCZENIA . -w armii robimy to ten sposób synu - powiedział - najpierw wybieramy cele , na które składają się : działanie , sytuacja i poziom wykonania . A wiec zdecyduj najpierw , jakie działanie chcesz , żeby wykonali twoi uczniowie , w jakiej sytuacji mają je wykonać i na koniec jak dobrze maja wykonać . I pamiętaj , wszelkie kształcenie musi być ukierunkowane na wykonanie . NIE ZROBIŁO TO NA CHŁOPCU WIĘKSZEGO WRAŻENIA . POWIEDZIAŁ TYLKO : -to się nie da tak zrobić ,tato. -ależ oczywiście , że się da .Zawsze się daje .Dlaczegóż miałoby się nie dać . -ponieważ -powiedział chłopiec - mam mieć lekcję z seksu. A DE MELLO. |
Autor: | puniek [ 06 Wrz 2011, 13:25 ] |
Temat postu: | Re: DOTYK PRAWDY... |
''' NAUCZYCIELKA POPROSIŁA SWOICH UCZNIÓW Z KLASY ,ŻEBY OPOWIEDZIELI O SWOICH DOBRYCH UCZYNKACH WOBEC ZWIERZĄT. BYŁO KILKA WZRUSZAJĄCYCH OPOWIEŚCI .KIEDY PRZYSZŁA KOLEJ NA Tommy'ego ,POWIEDZIAŁ DUMNIE : -cóż . kopnąłem kiedyś chłopca za to ,że on kopał psa . A DE MELLO. I PONOWNIE PRZYPOMNIAŁY MI SIĘ ŻABKI ŚMIESZKI.(skrajny ateista hipis) CHYBA JE LUBIĘ . LUBIĘ WSZYSTKICH ,KTÓRZY SĄ W KÓŁECZKU IDEI HIPIE. MOŻNA DOBRZE PROWADZIĆ WOJNĘ ,ŻEBY ZAKOŃCZYĆ WSZYSTKIE WOJNY , LUB BRAĆ UDZIAŁ W PRZEMOCY ,KTÓRA DOPROWADZI DO MIŁOŚCI. |
Autor: | puniek [ 07 Wrz 2011, 13:28 ] |
Temat postu: | Re: DOTYK PRAWDY... |
''' KASNODZIEJA BYŁ NIEZWYKŁYM CZŁOWIEKIEM . LUDZIE DRŻELI NA JEGO WIDOK . NIGDY SIĘ NIE ŚMIAŁ I BYŁ NIEUSTĘPLIWY W SWOICH PRAKTYKACH , GDYŻ WIERZYŁ W SENS ZADAWANIA SOBIE BÓLU . POWSZECHNIE WIEDZIANO , ŻE CZĘSTO POŚCI , A W ZIMIE LEKKO SIĘ UBIERA . PEWNEGO DNIA WYJAWIŁ MISTRZOWI SWÓJ UKRYTY PROBLEM : prowadziłem życie pełne wyrzeczeń i ściśle trzymałem się przykazań mojej religii , jednak coś mi umyka. czy możesz mi to wyjaśnić ? MISTRZ SUCHO I SUROWO SPOJRZAŁ NA NIEGO I POWIEDZIAŁ : -tak.dusza. A de mello. |
Autor: | puniek [ 08 Wrz 2011, 14:04 ] |
Temat postu: | Re: DOTYK PRAWDY... |
''' MISTRZOWI Z PEWNOŚCIĄ NIE BYŁO OBCE TO , CO DZIAŁO SIĘ NA ŚWIECIE . GDY GO POPROSZONO O WYJAŚNIENIE JEDNEGO Z JEGO ULUBIONYCH POWIEDZONEK : NIE MA DOBRA ANI ZŁA , TYLKO TO , CO MYŚLIMY I CZYNIMY , CZYNI RZECZY DOBRYMI , ALBO ZŁYMI . O TO CO MISTRZ POWIEDZIAŁ : -czy zwróciliście kiedyś uwagę ,że to , co ludzie w pociągu nazywają zatłoczeniem , w nocnym klubie staje się atmosferą ? A de mello . |
Autor: | puniek [ 09 Wrz 2011, 17:59 ] |
Temat postu: | Re: DOTYK PRAWDY... |
''' PEWNEGO DNIA MISTRZ SPOJRZAŁ NA KASNODZIEJĘ SIEDZĄCEGO NA WPROST NIEGO , ZADOWOLONEGO ZE SWOICH PRZEKONAŃ I OBŁUDNEGO W SWYCH DOBRYCH UCZYNKACH , I RZEKŁ : -przyjacielu,czasem myślę ,że gdy przyjdzie ci umrzeć , odejdziesz z tego świata nie przeżywszy ani jednej chwili,zupełnie jakby cię ominęło. PO CZY DODAŁ. -nie!jeszcze gorzej. Życie i ty podążacie w dwóch przeciwnych kierunkach. A de mello. |
Autor: | puniek [ 10 Wrz 2011, 12:51 ] |
Temat postu: | Re: DOTYK PRAWDY... |
... CHCĄC ZILUSTROWAĆ STWIERDZENIE , ŻE PO PROSTU NIE ISTNIEJĄ ŻADNE ZADOWALAJĄCE SYMBOLE BOGA , MISTRZ OPOWIEDZIAŁ UCZNIOM O TYM , JAK KIEDYŚ ŻONA WIOZŁA GO SAMOCHODEM JAKĄŚ ZATŁOCZONĄ ULICĄ . ZDERZYŁA SIĘ Z NADJEŻDŻAJĄCYM SAMOCHODEM , KTÓREGO KIEROWCA OTWORZYŁ OKNO I WYKRZYKNĄŁ : -kobieto,czemu nie zasygnalizowałaś , co chcesz zrobić? -dlatego ,że nie ma znaku , który oddałby ,to co chciałam uczynić. A de mello . |
Autor: | puniek [ 11 Wrz 2011, 11:27 ] |
Temat postu: | Re: DOTYK PRAWDY... |
... JEDEN Z UCZNIÓW POWIEDZIAŁ : -niektórzy ludzie twierdzą ,że nie ma życia po śmierci. -na prawdę -odaprł mistrz dyplomatycznie. -czyż to nie byłoby okropne , nie słyszeć ,nie kochać ,ani się nie poruszać ? -stwierdził uczeń . -naprawdę uważasz , ze to takie straszne ?-zapytał mistrz-przecież większość ludzi znajduje się w takim właśnie jeszcze przed śmiercią. A de mello . OJ .TAK. CHYBA BARDZO DUŻO LUDZI JEST W TAKIM STANIE . W MOJEJ GRUPIE TJ. SEKTA ,, cztery razy cztery równa się telewizor (panowie ,którymi w dziwny sposób się opiekuję tzn. nie opiekuję.jestem tylko kier.od pracy ) ,, JEST TAKICH POSTACI 90 % ( na dziesięć osób ,dziewiąta tj. niejaki puniek prawdopodobnie nie jest w tym stanie ,lecz tu można rozwinąć inną filozoficzną kwestię .sensowność życia , a cel życia . lecz to zostawiam sobie na bardzo mroźne wieczory .) A W ŻYCIU ,TYM ZA PŁOTEM SANATORIUM POD KOGUTEM ? DRUGI RAZ OJ. ,, fifti fifti ,CZYLI 50 NA 50 . NIEKTÓRZY HIPOLE TAKŻE. |
Strona 2 z 87 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |