Ostatnia wizyta: Obecny czas: 29 Mar 2024, 12:22


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 657 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 66  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 19 Gru 2010, 18:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
czwarta niedziela adwentu, a z nią refleksja, że:

Św. Józef - opiekun Jezusa, mąż Maryi. On to dopiero miał milion powodów aby: zwątpić, uciec, odrzucić, nie uwierzyć... wszak Bóg "powywracał jego świat do góry nogami"... I TO W IMIĘ MIŁOŚCI! Dobrze, że w tym wszystkim mógł liczyć na pomoc ANIOŁÓW.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 22 Gru 2010, 17:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Wesołych Świąt...


Długo szli
Wędrowcy z bożej łaski
ktoś uczepił się osiołka
że niby do konia nie podobny
za mały łeb
za duże uszy
a to ogon nie taki
a i grzywa jakaś
osioł słuchał pokornie
czasem przykro mu było
też potrzebuje kochania

szli...
a cel był bliski
na uboczu
z dala od ludzi
i tych dobrych
i tych złych
jak zechcą, sami przyjdą
osiołek się ucieszy
że nie trudził się
na darmo.


Taki mały prezencik dla Wszystkich szukających MIŁOŚCI - alicja

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 09 Sty 2011, 19:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
NOWY ROK... NOWE NADZIEJE ... NOWE PLANY ...
CZY MOŻNA ZAPLANOWAĆ NA NOWO MIŁOŚĆ?

- jeżeli "tak" - to od czego należy zacząć?

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 10 Sty 2011, 21:28 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
Może od bycia sobą ???

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 10 Sty 2011, 21:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
kaja napisał(a):
Może od bycia sobą ???


Żeby to zrobić trzeba zedrzeć wszystkie "maski bezpieczeństwa". Strach przed bólem jednak jest wielki... A więc kolejne me pytanie - CO ZROBIĆ Z LĘKIEM, KTÓRY BLOKUJE SZCZEROŚĆ, ZAUFANIE CZŁOWIEKOWI, KTÓRY PRZECIEŻ NIGDY IDEAŁEM NIE BĘDZIE?

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 12 Sty 2011, 16:09 
Otoczenie siebie miłością ....
Lecz by czasem to nie było narcystyczne zamknięcie się w pudle niedostępności wraz ze swoim lustrem :), ale miłość objawiająca się w działaniu i we współpracy ze światem wtedy spotka nas wiele dobrego :)....a d..laczego to wszystko piszę, bo zanim pokochasz bliźniego, zanim pokochasz Boga, warunkiem niezbędnym, by było to możliwe, jest własnie pokochanie samego siebie. Nie mylić tego z egoizmem.
Bez miłości własnej, miłość do bliźniego nie jest możiwa , a miłość do Boga nie jest pełna .Jeśli pokochasz siebie będzie Ci łatwiej być sobą...
Piękna i czysta miłość, o której myślę każdy w głębi serca pragnie i nikt nie mówi, że jest ona łatwa - przeciwnie. Bo ona staje się zadaniem który wymaga trudu, od każdego z nas wysiłku i czasu.
Pięknej miłości trzeba się ucz...yć, bo ona nie jest reakcją ciała czy zmysłów, nie jest jedynie zrywem uczuć, ale głębią bezinteresownego oddania.
Jak to J. P II pisał że "Miłość ma angażować całego człowieka i na zawsze, na całe życie - jest całopaleniem".
Gosia


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 12 Sty 2011, 18:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
OTOCZYĆ SIEBIE MIŁOŚCIĄ .... ładnie powiedziane, więc pociągnę ten temat.

Najtrudniej jest wybaczyć sobie własne ułomności. Różnie się przed tą trudną prawdą o sobie bronimy. Najczęściej atakujemy, albo chowamy się wgłąb siebie, czasem tę prawdę zagłuszamy w sobie ... zakładamy "maski bezpieczeństwa".

OTOCZYĆ MIŁOŚCIĄ SIEBIE - CZŁOWIEKA GRZESZNEGO, SŁABEGO, a jednak TĘSKNIĄCEGO ZA MIŁOŚCIĄ DOSKONAŁĄ / 1 Kor 13, 1 - 13/ CZY JEST TO MOŻLIWE?

Moim skromnym zdaniem - TAK - ale pod warunkiem, że zaczniemy patrzeć na siebie oczami Jezusa, który z drzewa krzyża wypowiedział do skruszonego łotra - JESZCZE DZIŚ BĘDZIESZ ZE MNĄ W RAJU.

Ale.... czy stać nas na skruchę?

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 12 Sty 2011, 19:28 
alicja napisał(a):
OTOCZYĆ SIEBIE MIŁOŚCIĄ ....

Najtrudniej jest wybaczyć sobie własne ułomności. Różnie się przed tą trudną prawdą o sobie bronimy. Najczęściej atakujemy, albo chowamy się wgłąb siebie, czasem tę prawdę zagłuszamy w sobie ... zakładamy "maski bezpieczeństwa".
[/b]


Często też ludzie budują wokół siebie niewidzialny mur , aby skryć swoje słabości przed światem realnym, i od niego bezpiecznie się odgrodzić. Żyją w swoim, wyimaginowanym. . . . . Takim ,,murem'' mogą też być narkotyki, alkohol. . . . . .

Cydon


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 12 Sty 2011, 20:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Gość napisał(a):

Często też ludzie budują wokół siebie niewidzialny mur , aby skryć swoje słabości przed światem realnym, i od niego bezpiecznie się odgrodzić. Żyją w swoim, wyimaginowanym. . . . . Takim ,,murem'' mogą też być narkotyki, alkohol. . . . . .

Cydon


To też miałam na myśli. Najwyższy czas ten "mur" rozebrać. Nie ma bowiem innej drogi powrotu do ŚWIATA REALNEGO. Obnażona prawda będzie "śmierdziała" jak trąd. Dlatego tak trudno zrobić pierwszy krok ku MIŁOŚCI. Tym bardziej, że ludzkim odruchem na ten "smród" jest .... ODRZUCENIE.

Tylko Jezus nie brzydził się trupem Łazarza, który kilka dni cuchnął w grobie. Św. Franciszek, Matka Teresa z Kalkuty, Jan Paweł II, który będąc już papieżem - poszedł do trędowatych im posługiwać ... i wielu innych, którzy ZAUFALI MIŁOŚCI BEZWARUNKOWEJ.

Mam świadomość, że taka MIŁOŚĆ jest trudna, wielokrotnie doświadczam tego w relacjach do osób, które mi nie pasują... ale wiem jedno ... CAŁYM SERCEM JEJ PRAGNĘ.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 13 Sty 2011, 10:43 

Rejestracja: 13 Sty 2011, 09:35
Posty: 15
Tak nie ma innej drogi powrotu do ŚWIATA REALNEGO, jak tylko uważam poprzez Boga. Dlatego ten pierwszy krok warto zrobić ku tej MIŁOŚCI.
Często zadarza się, że człowiek wobec swojego grzechu (uzależnienia) przestaje z tego powodu kierować własnym życiem. Odkrywa swoją bezsilność i utratę kontroli.
Ludzie boją się często przyznać do swej bezsilności wobec tego zniewolenia. Ego mówi wtedy, że jak uznasz, że jesteś bezsilny wobec grzechu, to znaczy, że nie masz nad nim kontroli i dopiero teraz pójdziesz „po bandzie”. Ważne jest, myślę, by pamiętać kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola! starać się, by nad tym panować, by twoje życie całkiem nie oszalało.
Podstawową sztuczką umysłu uzależnionego jest skupienie uwagi na sile woli. W pewnych momentach skłania nawet do podjęcia postanowień, aby zaprzestać. Wie dobrze, że postanowienia te prawdopodobnie nie będą skuteczne.

Gdzie więc jest wyjście z tej matni, owego obłędu, jaki funduje nam rozdwojone „ja”?

Wiedza o szkodliwych skutkach naszych nałogów nie daje nam mocy do tego, by z nimi zerwać. Trzeba tu czegoś więcej. W tej walce jest ważne skierowanie się ku pięknej miłości którą jest sam Bóg.
Mamy być pewni, że chcemy pozbyć się grzechu (naszych zniewoleń). Tylko że naszym zadaniem jest walka pionowa, a nie pozioma. Mamy walczyć o utrzymanie relacji z Bogiem, a nie tylko walczyć z samymi grzechami poprzez kontrolowanie ich „zażywania”. Bóg wyraźnie mówi: nie wasza to wojna, ale moja. Pierwszym krokiem, musi być wiara w to, że Siła Większa ode mnie samego może przywrócić mi zdrowie (wolność). Uwierzyć, że nie jestem sam, jest ktoś, kto może mi pomóc. Jeśli za uznaniem bezsilności nie pojawi się nadzieja, to myślę przyjdzie w jej miejsce beznadzieja.
Pozdrawiam i życzę wszystkim Miłości tej pięknej, która rozgrywa się w duszy człowieka, miłości polegającej na uwolnieniu od pożądania i egoizmu, która pokazuje miłość w blasku prawdy o człowieku, pokazującej ojcostwo Boga, które z nas czyni dzieci Boże i pokazuje ogrom godności osoby ludzkiej.


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 657 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 66  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl