alicja napisał(a):
Po raz kolejny uzmysłowiłam sobie, że główną przeszkodą w nawiązaniu dobrej relacji CZŁOWIEK - CZŁOWIEK jest brak miłości w rozumieniu św. Pawła (1Kor 13)
- wszystkiemu wierzy
- we wszystkim pokłada nadzieję
- wszystko przetrzyma
- ...
To prawda, że człowiek ma w sobie wszystko ... fałsz, nieszczerość, obmowę, umiłowanie złośliwości, brak dobrej woli, lekceważenie i brak życzliwości.
To prawda, że nasz język jest pełen podtekstów, aluzji, ironii itp. Ale ... język jest po to, by budować relacje, a nie je rujnować. Po co więc się bawić w te złośliwe gierki?
CZY CZŁOWIEK WIE CZEGO CHCE?
Mam duże wątpliwości w tym temacie.
- Pragnie bowiem radości, a tonie w smutku.
- Pragnie szczęścia, a pomimo tego jest w skrajnej rozpaczy.
- Pragnie przyjaciół, a mimo to coraz więcej ma wrogów.
Przykładów jest wiele, ale nie o nich chcę mówić. Można obwiniać innych za ten stan rzeczy. Ale ...
CZY TĘDY DROGA DO REALIZACJI NASZYCH PRAGNIEŃ?
O relacji BÓG - CZŁOWIEK na razie nie piszę. Wpierw trzeba uporać się z pytaniami, które zadałam wyżej.
___________________________________________________________________________________ Mowiac o relacji CZLOWIEK - CZLOWIEK, mam na mysli tych ludzi ktorych bardziej lub mniej znam jak i tych,ktorych przypadkowo mijam. Nie cytuje sw Pawla bo bardziej mi ten list do Koryntian pasuje do wspolmalzonkow, moge tylko pdzielic sie wlasnym doswiadczeniem.
Moja trudnoscia i przeszkoda w relacjach miedzyludzkich jestbrak milosci, dokladnie jak mowisz, ale rozwiazaniem, idealna dla mnie recepta, jest widziec w bliznim siebie albo kogos bliskiego i wtedy nawet jak ten ktos jest nieprzyjemnie czy wrogo nastawiony, potrafie zalagodzic jego gniew. Gorzej jak sama jestem zdenerwowana, wtedy jestem egoistka bo skupiam sie na sobie. Wazne jest nauczyc sie nad soba panowac i pomimo siebie widziec milosc. I do tego niezbedne jest byc wzgodzie z Panem Bogiem, bo to On daje ta sile dzieki ktorej jest sie panem swoich slow i czynow. Mozna tez uciec sie o pomoc do psychoanalizy ale tu rozumiemy siebie czysto racjonalnie co wcale nie jest zle, ale to Pan Bog jest nieskonczony, a czlowiek zostaje czlowiekiem i dzieki Bozej Milosci moze isc dalej niz mysli.