Ostatnia wizyta: Obecny czas: 28 Kwi 2024, 08:38


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 51 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Stokrotka w martensach
PostWysłany: 22 Lut 2011, 23:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
Sen.
...
SKRUSZONE BABY
SCHYLA
PRZEPIĘKNĄ
GŁÓWKĘ
A KROPELKI Z OCZU
UDERZAJĄ
W BETON .

DOBRA MAMUSIA
NALEWA
DRINKA
TATUŚ MYŚLI
DOTYKAJĄC UST
OBCEJ KOBIETY
O BABY .

MAŁE DZIECIĄTKO
PODNOSI
OCZY
ZAMYKAJĄC JE
PONOWNIE
MYŚLĄC O MOTYLU
ZASYPIA .

Dla lidki.
Sylwester 2009.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Stokrotka w martensach
PostWysłany: 14 Mar 2011, 10:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Mar 2011, 14:39
Posty: 377
degeneracja x
Autor: Rafał Bielański, Gatunek: Poezja, Dodano: 12 marca 2011, 13:53:55

Mieliśmy wysadzać tory i gnoić pokornych na węzłach
i drogach. Pilnować dostępu do podwórek, ognisk,
studni z eliksirami;

Naszych czasów bezbronnych nie da się uchronić,
kruszeją formacje, przytułki dla otrutych wzbogaconym chlebem,
koncerty niszowe, asfaltowe korty, a wódka – grande passe – pod
gołym niebem, dopala nam gardła w syntetycznych barach.

Palimy tylko siebie - towar zastępczy, nadpaleni
wyglądamy podobno lepiej, tylko myśli są zbytnio przewlekłe,
nie ma Jarocina i chyba już nie będzie.

Rzucanie granatem - nieuzbrojonym, do okopów,
do czołgów bezzałogowych. Nie mamy sumienia, nie mamy
już wrogów. Koszary śmierdzą folią i szprycą botoxu.

Pozorowany atak sił uwstecznionych,
w pudrowane nosy nikt nie wali z bańki;
mamy maski, maski zamiast zbroi.

Mogę strzelić z gąbki do ciebie, a ty do mnie
rykoszetem z galerii pachnących upiorów.

_________________
http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Stokrotka w martensach
PostWysłany: 16 Mar 2011, 16:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sty 2011, 01:27
Posty: 36
loża - r3 - scyzoryki-rany cięte

Kto własnymi oczami oglądał piękno,
jest już poświęcony śmierci.
T. Mann

pamiętam oczy śledzące pociągi
i to, czy miłość nie jest zimniejsza od śmierci -
pokazywał świat inny, z wysokiej loży

wyszedł spoza kadru, a ja czekam jeszcze
po poziomej dzielnicy przechadzam się dalej
celując do ludzi z procy

obrazy jego przychodzą falami
depesze zaorane scyzorykiem
na ścianach budynków w centrum miasta
gdziekolwiek popatrzę

życie jest wielką ucieczką w sukurs
z mistrzami złodziei; kiedy przystaję
nie wiem, czego chcę, a takie jest piękne
wszystko, w co wierzę

poprowadź tam, gdzie uważasz
jestem ślepcem, dobrze o tym wiesz
ludzie, posągi, dźwięki, wyrazy
najładniejsze istoty zachwycą i tak

tak dziwnie bije teraz serce
pamiętam nieskończoność zarysowaną
w oczach; chciałem by świat
był urządzony kawałkiem jego duszy

z tamtej loży widzę często ten sam film
Śmierć w Wenecji i od nowa pytam
siebie, dokąd poszły modlitwy
a jeśli stały się ptakami, którędy wędrują

_________________
http://majkaskowron.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Stokrotka w martensach
PostWysłany: 17 Mar 2011, 13:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sty 2011, 01:27
Posty: 36
WSPINACZKA

Panie Doktorze
Wierzę w Boga, a nie prozac.

Pan się nie martwi.
On czasem bawi się w chowanego,
a w ciuciubabkę, to do śmierci.

Noce zimniejsze niż
na bazie pod Mount Everest.
Odmrożone palce.

Szczyt na dziś -
wyjście po chleb.

Wspinam się wzrokiem
po ściance z jogurtami.
Koszyki szczękają jak
niegdyś uprzęże i raki.

Gubię szlak, wklepując pin.

_________________
http://majkaskowron.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Stokrotka w martensach
PostWysłany: 19 Mar 2011, 20:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
Śmierć .

KIEDY MNIE JUŻ ZABIJE
NIE WSZYSTKO SIĘ SKOŃCZY.
PODEJDZIE CO MNIE ZABIŁA,
I POWIE:
-TAKI FAJNY JAK MÓJ KOCHANEK
I SPUŚCI GŁOWĘ.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Stokrotka w martensach
PostWysłany: 19 Mar 2011, 23:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Mar 2011, 14:39
Posty: 377
Bo nowy dzień wstaje

Image

Za oknem, po zimie, na nagich gałęziach drzew, odradza się nowe życie, jasne, pełne nadziei... I nic nie szkodzi, że właśnie deszcz pada, że jeszcze chłód pierś ściska, i szarość walczy uparcie ze światłem. Serce wyrywa się do istnienia... Do wędrowania... Choć pamiętać będziemy, idźmy dalej...

Bo nowy wstaje dzień ...

_________________
http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Stokrotka w martensach
PostWysłany: 15 Kwi 2011, 17:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sty 2011, 01:27
Posty: 36
Wielkanocna Pieśń

Chciałabym Cię utkać z promieni, mieniących się we wzruszeniu płynącym policzkiem. Zanucić Cię szeptem jak pieśń o miłości, dając wolność wiekuistą. Niech płynie nad pachnącym zielem, chabrem, i piaszczystą drogą. Niech tuli słońcem jak matka niemowlę. Niech ukuje zbroję ze strachu. Zrozumie obłąkanego. Ukoi cierpiącego. Piekło zmieni w niebo, a ból w słodycz. Rozpacz w radość. Dając niech zyskuje. Zatrzyma czas – oddalając zbliża. Umierając, niech staje się. Niech będzie pieśnią mocną pokorą i wielką słabością. Niewinna i wolna jak ptak. Smutek zamieni w radość. Niech będzie dla wszystkich, nie potrzebuje nikogo. Zło zamieni w dobro. Dając siebie spłonie w supersłońcu, by zmartwychwstać. Bo cokolwiek w prawdzie rodzi się, nie ma końca.
...Pamietaj. Dam Ci całe moje szczęście, zabierając ból.
;)

_________________
http://majkaskowron.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Stokrotka w martensach
PostWysłany: 16 Kwi 2011, 15:55 
Majka Skowron napisał(a):
Wielkanocna Pieśń

Chciałabym Cię utkać z promieni, mieniących się we wzruszeniu płynącym policzkiem. Zanucić Cię szeptem jak pieśń o miłości, dając wolność wiekuistą. Niech płynie nad pachnącym zielem, chabrem, i piaszczystą drogą. Niech tuli słońcem jak matka niemowlę. Niech ukuje zbroję ze strachu. Zrozumie obłąkanego. Ukoi cierpiącego. Piekło zmieni w niebo, a ból w słodycz. Rozpacz w radość. Dając niech zyskuje. Zatrzyma czas – oddalając zbliża. Umierając, niech staje się. Niech będzie pieśnią mocną pokorą i wielką słabością. Niewinna i wolna jak ptak. Smutek zamieni w radość. Niech będzie dla wszystkich, nie potrzebuje nikogo. Zło zamieni w dobro. Dając siebie spłonie w supersłońcu, by zmartwychwstać. Bo cokolwiek w prawdzie rodzi się, nie ma końca.
...Pamietaj. Dam Ci całe moje szczęście, zabierając ból.
;)

Dla mnie to nieskazitelne, czyste piękno
Miła ulga.
Aż dziw bierze, ile to ludzki umysł jest w stanie wchłonąć w siebie codziennego pieprzenia i pustych frazesów siarczyście sączących się z kosmetycznie wygładzonych gęb należących do tzw. kategorii ulepszaczy rzeczywistości z dziedzin najróżniejszych. Małżowina, młoteczek, kowadełko, strzemiączko, przedsionek, kanały półkoliste, nerw statyczno-słuchowy, przewód słuchowy, błona bębenkowa, trąbka słuchowa, ślimak, ledwo co nadążają z przetwarzaniem tego słownego odoru, którego jedynym skutkiem jest nadmierne odkładanie się "miodu usznego". Natarczywość w swojej niemiłosiernie przesączonej pozorem racji upierdliwości jest w stanie ściąć z nóg niejednego zwolennika stoickiego spokoju. Ileż razy można wcierać w swoją łepetynę te same pierdoły tylko inaczej formułowane. Niestety ponoszę tego konsekwencje. Jak na czarci niefart coraz częściej zdarza mi się podupadać w kwestii wewnętrznego opanowywania emocji i spokoju. Mam wtedy wrażenie, że "moc krawata" emanuje niewidzialną pętlą i w przypływie puszczania nerwów zaciska się triumfalnie na mojej szyi. Rozumiem, istnieją najróżniejsze formy ludzkiego upodlenia, ale dlaczego właśnie z tą przychodzi mi się zmierzać najczęściej!?!


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Stokrotka w martensach
PostWysłany: 21 Kwi 2011, 20:53 
Plany, nadzieje, J. Pilch (apokryf)
Nic co psychodeliczne nie jest mi obce. Zwłaszcza muzyka; powtarzalność frazy, wewnętrzny niepokój i napięcie, moc i głębia, czyli tzw. dojrzałość i niespodziewany pył, brud, przejście o pół tonu, czy o ton wyżej, wywołują u mnie ciarki na plecach i czuję się jak w domu. Taniec z duszą, obecność tajemnicy, szepty, które wyrzekają się tego, co czeka na nas przy każdym ratuszu.

Wszystko w moim życiu zaczęło się od The Doors. Muzyka, literatura, filozofia, szły w parze z akordami i bitem Strange days, czy Shaman Blues. Dziś dowiedziałem się o okazji do ożywienia tego, czym żywił się mój młodzieńczy świat. Z okazji Roku Cz. Miłosza , 14 maja w Krakowie zostanie zaprezentowany projekt poetycko – słowny, na którym wystąpią Michael McClure i Ray Manzarek. Poeta - beatnik, który znał się z Morrisonem, związany z oficyną City Ligyhts Books i muzyk The Doors.

Marzenie o dotknięciu amerykańskiego życia literackiego i muzycznego jest tylko o krok od spełnienia. Zanim więc zamknę rozdział o dojrzewaniu, wybiorę się w tę podróż. Godną Amerykańskiego snu.


http://www.youtube.com/watch?v=1QPQ1piSzVI


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Stokrotka w martensach
PostWysłany: 05 Maj 2011, 15:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2010, 19:24
Posty: 197
Wśród licznych tutaj dobrych poezji, umieszczam wiersz Wojtka "Przyrody", który nie wierzy, że Bóg daje Mu piękne myśli.

Oto człowiek

Oto człowiek
nie ważne, mały czy duży
patrzy, słyszy ,dotyka
oto jestem – powiada
Cóż wie ziarnko piasku
z czym porównać się może
co potrafi zrozumieć
a czego już objąć nie może
Oto życie
nie mówmy dziś od kogo
i przemijanie
nie sposób je zwyciężyć
jest czas, krótka chwila
bez słowa umyka
i jest możliwość wyboru
niekiedy
To niewiele.......
cóż na to poradzić
z tym żyć i umierać
można to rozważyć
można i nie dostrzegać
Oto człowiek
i czas życia jego
i twórcza radość
i pragnienia jego
i ciężka praca
i chwila wytchnienia
i cicha modlitwa
jakaś nadzieja


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 51 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 34 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl