WAŻNE SPRAWY ORGANIZACYJNE dotyczące tegorocznej pielgrzymkie

...ale co o tego mają wózki??? Wózek po polne drodze też przejedzie,

No z tym asfaltem , to ciekawe ... , bynajmniej w upalne dni gdy asfalt nagrzewa się do temp topnienia.. to pewne że związki chemiczne uwalniają sie i unoszą z ciepłym powietrzem i para wodną..., ciekawe. z tego co mi wiadomo to substancje ropopochodne są szkodliwe , a do tego masa startej gumy z opon oraz substancje ze spalin które pokrywają powierzchnię asfaltów. Że jakoś wcześniej nie pomyślałem o tym , thx za poruszenie tego tematu.

Szkodliwe oddziaływanie asfaltu na człowieka: Gardło i podrażnienie oczu, wysypka, zmęczenie, ból głowy i kaszel są jednymi z ostrych i natychmiastowych skutków wdychania oparów asfaltu. Przewlekła ekspozycja oparów asfaltu wziewnych może prowadzić do raka płuc i żołądka. Badania przeprowadzone przez Narodowy Instytut Zdrowia i Bezpieczeństwa Pracy wynika, że produkty zawierające asfalt są rakotwórcze dla zwierząt laboratoryjnych. Wzywa w związku z tym by ograniczyć ekspozycję na asfalt.

Buziak dla takiej jednej :)

Idziemy asfaltem,bo jest dużo dzieci i chcemy ułatwić drogę tym pchającym wózki.Kiedyś szliśmy piaskami, polami i ...wózki się niosło.Serio. I nie był to żaden problem. Rozumiem Cię bardziej niż myślisz.Ponad 20 lat pracowałam opiekując się grupą niesfornych dzieciaków.Sama o wszystko musiałam zadbać. Pewnie tez nie raz niepotrzebnie wrzeszczałam.Na pielgrzymce chciałam się oderwać od grupy.Oczywiście jak byłam z dziećmi, to szam grzecznie w grupie. W tym roku niestety nie będę, ale myślami będę przy was.A szczególnie będę się modlić za porządkowych. Pozdrawiam.

Właśnie dlatego, że dużo się zmieniło i bardzo zmieniły się trasy, (jak już wspomniałam nie idziemy przez pola i lasy ) należałoby też zmienić styl chodzenia. Będąc porządkowa wciąż zmagałam się z ludźmi, którzy za nic brali sobie komunikaty " lewa wolna i za znak" Jeżeli więcej jest ludzi, którzy nie lubią chodzić w grupie to zorganizujcie trasy przez lasy i łąki bo nie widzę innych rozwiązań. Bierzecie się za organizacje tras albo idziecie w grupie. No może być jeszcze opcje każdy spaceruje indywidualnie tworząc swoją własną grupę wtedy powinien zająć się również sobą-organizacją swojego noclegu, jedzenia itp. Trzeba trochę brać odpowiedzialność za siebie i innych. Dlaczego ja podejmując funkcje porządkowy mam się szarpać, przecież też jestem na pielgrzymce chce się modlić i pomagać w ogarnięciu ruchu. Nie mogę tego zrobić bo plejada indywidualizmów ma swoją koncepcje a ja będąc odpowiedzialna za kierowanie ruchem wychodzę z siebie. Dlaczego nikt nie pomyśli o mnie, czy ja lubię się drzeć, czy lubię się denerwować, nie to są moje wakacje z Bogiem więc proszę mi to umożliwić. Jak wiec będziesz w tym roku na pielgrzymce to pomyśl o tym, że osoba z lizakiem bierze odpowiedzialność za Ciebie, by ci się nic na tej drodze nie stało, ty idziesz i gadasz a ja widzę samochody.

Biję się w pierś,bo ja nigdy nie szłam z grupą (może z wyjątkiem, jak byłam z dziećmi).Ale Marto,wierz mi,że nigdy nie miałam za złe pokrzykiwania porządkowym, rozumiem ich stres,choć uważam,że czasem przesadzali,zwłaszcza w słowach niecenzuralnych. I jeszcze jedno, gdyby nie to,że mogłam tak właśnie iść- do przodu lub bardzo z tylu- to raczej by mnie nie było.Nie znoszę grupy,ścisku itp.Wiele się zmieniło przez te lata. A ja pamiętam,że kiedyś szliśmy całkiem ,całkiem z przodu i...nazbieraliśmy cały worek od śmieci pięknie podłożonych paczuszek z narkotykami (to było w czasach,kiedy szli z nami narkomani,którzy właśnie na pielgrzymce próbowali rzucić).Spaliliśmy to wieczorem w ognisku, A kiedyś zasnęło mi dziecko, a ponieważ nie dojeżdżam, to szłam dwie godziny za całą grupą łącznie z ostatnimi ogonami.Ale właśnie dzięki tym ogonom nie pobłądziłam.Pozdrawiam serdecznie wszystkich byłych i obecnych porządkowych.

Zawsze szanowałam te przestrzeń bo można było się po prostu wypowiedzieć, nie musiało być to składne, ładnie, nie musiało się podobać. Smutno, że coraz mniej takiej zwyczajnej normalności. Nie czuje się winna, nie wsadziłam kija w żadne mrowisko, przytoczyłam fakty powszechnie znane i nie rozumiem dlaczego mój komentarz uchodzi za niestosowny. Nie rozumiem tez dlaczego nie można skrytykować postaw, które są ewidentnie złe i z których wynika konkretny brak porządkowych?

echh. Ks. Szpak chciałby zrobić 40 pielgrzymek, tyle ile doziemiobiecanej szedł Naród Wybrany. Ja się cieszę, że będę mogła w tym roku być przez tydzień, bo rzadko mi się to udaje - zarówno dawniej, jak i teraz i szczerze to wciąż lubię tu wracać. Ta końcówka jest bardzo trudna, dla Andrzeja ze względu na stan zdrowia i głównie wiek ( nie żeby wypominać). Schowajmy urazy, a szczególnie przekorę do kieszeni, dajmy coś fajnego z siebie - choćby uśmiech albo nawet darujmy sobie jakąś kąśliwą uwagę i cieszmy się chwilą, bo jutro może być gorzej albo może tego jutra w ogóle nie być. pozdrawiam :)

Problem z porządkowymi był i będzie do momentu gdy grupa zbuntowanych cielaków, oburzonych, że śmie się ich poganiać nie zrozumie, że to dla ich bezpieczeństwa. Dlaczego w tej grupie nikt nie chce być porządkowym? Porządkowy jest wrogiem grupy w tej pielgrzymce i to jest naprawdę smutne. Dlaczego? bo krzyczy a to dla delikatnych uszu hipisa bardzo jest bolesne, bo narzuca jakieś zasady. Niestety od lat nie chodzimy po polach i lasach a fakt ten chyba umknął co niektórym. Zaczynając od Kędzierskiego, który zawsze idzie kilometr przed znakiem taką ma indywidualną pielgrzymkę, przez matki polki przed znakiem a jak i to w pelcie tak jakby za znakiem iść się nie dało, a kończąc na ogonach, które jak i ci co z przodu bardzo indywidualnie podchodzą do koncepcji kolumny :) Zapomniałam jeszcze dodać słów parę o dzieciach,które również uwielbiają indywidualne trasy tworząc czołówkę do aut :) W tej grupie posługa porządkowy powinna być płatna i to grubo, nie wiem jakie wynagrodzenie zrekompensuję dwa tygodnie zmagania i frustracji. Oczywiście z tym płaceniem to żart by podkreślić jak fatalna to funkcja.Uważam, że płacenie za posługę tylko pogłębia brak zaangażowania, bo zrobi to inni ktoś, ktoś opłacony. Traktowanie porządkowych jak wrogów tez jest brakiem zaangażowania, poczucia się grupą, jednym organizmem od siebie na wzajem zależnym. Zróbmy coś by poczuć jedność, może wtedy rożne posługi będą tylko formą okazania tej jedności.

Niestety ale Cygan zrezygnował z uczestnictwa w pielgrzymce za bóg zapłać ! Ale na pielgrzymkę wybiera się porządkowy DANDI ze swoją ekipą ! Problem porządkowych został rozwiązany .

Dzisiaj zadzwonił do mnie Szpaku z gratulacjami z okazji Dnia Ojca. Bardzo miło mi się zrobiło. Zrewanżowałem się tym samym. Mam nadzieję, że w imieniu setek, a raczej paru tysięcy ludzi z naszej pielgrzymki. Pogadaliśmy trochę o pielgrzymce i problemach z nią związanych. Jestem przeciwnikiem płacenia za służbę na pielgrzymce, ale rozumiem, że można mieć dosyć ciągłego proszenia o niesienie kolumn czy bycia porządkowym. Dlatego mam propozycję dla tych, którzy śmieją się z tego pomysłu. Nieś kolumnę przez jeden dzień. Z kolei ci co nie mogą wpłacić całej sumy niech np. przez dwa lub trzy dni niosą obraz lub nagłośnienie. W ten sposób będziemy się stawać twórcami, a nie tylko konsumentami naszego wędrowania. ...na miły Bóg życie nie tylko po to jest by brać, życie nie po to by bezczynnie trwać i aby żyć siebie samego trzeba dać... Do udziału i twórczości zachęcam. Wtedy też koszty organizacyjne będą mniejsze, a nasza radość i obecność pełniejsza.

DOBRE WIADOMOŚCI: 1. Do kursu porządkowych głosił się wieloletni nasz Pielgrzym "Werbel" oraz Weronika z Krakowa. Werbel dowiedział się, że przy Kuriach Biskupich sa takie kursy za.....1 zł. Tylko potrzebni chętni. A więc ich już mamy na kilka lat. Dziękujemy im. 2. Z samego Krakowa pojedzie całą drogę z nami samochód 3,5 tony. Szef firmy chce na prawde tanio, 100 zł. od dnia. Kierowca pragnie uczestniczyć w tej pielgrzymce, pomagać nie tylko w przewożeniu plecaków lecz w każdej pielgrzymkowej potrzebie. 3. W Olsztynie będziemy mieli przy polu namiotowym 2 kabiny toi-toi z umywalką na zewnątrz. 4. Na prawde udało nam się dowiedzieć dzięki Marzenie z Kochcic, że możemy się zgromadzić razem 30.07//31.07 w Brzegach w ostatnich sektorach ZA DARMO. 5. Już zapytaliśmy 10 szkół krakowskich o nocleg z 31.07//1.08 ale wszystkie mają umowy z Urzędem Miasta do 1.08. Seweryn uderzy do Kuratorium, może będą mieć spis tych, którzy już wyjeżdząja zaraz po ŚDM. 6. Będziemy mieli na trasie dwie piękne atrakcje> Teatr Sokratesa z Warszawy i film z reżyserem w roli osobistego świadectwa Jarka Mańki z miejscowości przez która przechodzimy. Zaprosiła go Kasia Chrzanka. 7. Wszyscy dyrektorzy szkół, w których będziemy nocować są bardzo życzliwi i otwarci na naszą pielgrzymke. Zapewniłem ich o idealnym porządku po naszym odejściu ze szkoły. WYSTARCZY, ŻE KAZDY POSPRZĄTA PO SOBIE!!!!!!!!! Kupimy i będziemy wozić środki czyszczące. 8. Pielgrzymka BEDZIE UBEZPIECZONA, dlatego jakby się komuś coś - nie daj Boże - stało, będzie mógł liczyć na odszkodowanie, jak Kuba w ub. roku 9. Gdybyście mieli mozliwość zdobycia potrzebnych na pielgrzymkę ODPOWIEDNICH LEKÓW także z "babcinej apteki" to przywieźcie. 10. I przepraszam za tę wiadomość ale to dla przykładu, żeby lepiej wyglądać na pielgrzymce. Za pomocą diety, siłowni, roweru i modlitwy zrzuciłem z siebie za dwa miesiące 5,00 kg. Do rozpoczęcia pielgrzymki następne 2,00. Rok temu zrobiła to Alicja z Moszczanki. 11. Przygotowuję się na pielgrzymke także duchowo przez studium "DZIENNICZKA ŚW. FAUSTYNY". Mam nadzieję, że i Wy się nastawiacie bardziej na aktywność, jak Kasia Chrzanka, która wygłosi "KATECHEZĘ O TRZECH KŁAMSTWACH" i będzie aktywizowała nasze dzieci pielgrzymkowe, żeby nam się nie nudziły. Oczywiście inne mamy i wychowawczynie niech się również w to angażują. 12. I jeszcze jeden bardzo dobry przykład. Robert Świtalski co roku daje dziesięcinę na potrzeby pielgrzymki. JEGO I EWY DZIECKO BĘDZIE W TYM ROKU PRZYJMOWAŁO 1-WSZĄ KOMUNIĘ ŚWIĘTA W IMBRAMOWICACH. 13. Jak ktoś umie plywać, niech weźmie ze sobą strój kąpielowy na pól dnia w jeziorze Masłońskim. 14. Jeśli ktoś umie robić naleśniki lub jajecznicę w turystycznych warunkach, to w tym roku może zrobić godziwy BIZNES NA WEGETARIANACH. 15. Jeśli ktoś ma ciekawe zabawki dziecięce to niech przywiezie, będziemy naszym dzieciom organizować zabawy, bo będą drugie w historii najkrótsze etapy. można NAWET DOJŚC NA SZCZUDLACH. 16. Gdyby ktoś chciał przyjechać na koniu, to też byłaby niezła atrakcja. A był kiedyś pomysł Sławka ze Sękowej, żeby nasze bagaże wieźć na wozie z zaprzegiem konnym. Prosimy bardzo, szczególnie AUTENTYCZNYCH HIPISÓW.

" Gdzie MIŁOŚĆ panuje, tam niewiele brakuje " - przysłowie angielskie ... " Kochamy rzeczy i posługujemy się bliźnimi, zamiast kochać bliźnich i posługiwać się rzeczami " - przysłowie francuskie ... " Prawdziwie piękne jest to, co czyni człowieka lepszym " - Anne Louize Stael Holstein ... " Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo w imię Dobra " ... " Powiedzeniem: - Zrobię to później ... wybrukowany jest przedsionek piekła. Weźmy się zatem do pracy i zacznijmy gromadzić Duchowe Skarby " - Św. Ojciec Pio ... " Miejcie Wiarę, a zobaczycie, czym są Cuda " - Św. Jan Bosko

Transmisja na żywo /Mocni w Duchu/: https://www.youtube.com/watch?v=aMSTW65wjS8

Musieliśmy zrezygnoać z naszego czuwania w Krakowie. Zobaczcie ile jest czuwania w innym miejscach. KRAKÓW - bazylika oo. Dominikanów, ul. Stolarska 12, Start 21:00 - wspólnota "Janki" KRAKÓW - kościół św. Marka, ul. św. Marka 10 Start 16.30 - Bractwo św. Zofii KRAKÓW - Klasztor OO. Paulinów, ul. Skałeczna 15 Start 21:00 - Betelewo, Bractwo Aniołów Stróżów, Duszpasterstwo Akademickie KRAKÓW - kościół MB Pocieszenia, ul. Bulwarowa 15a Start 20:00 - Pallotyńska Wspólnota ewangelizacyjna KRAKÓW - Bazylika Franciszkańska, ul. Franciszkańska 2 Start 20:30 - Ojcowie Franciszkanie KRAKÓW - kolegiata św. Anny, ul. św. Anny 11 Start: 18:30 - Duszpasterstwo Akademickie św. Anny KRAKÓW - kościół św. Stanisława Kostki, ul. Konfederacka 6 Start: 20:00 - księża Salezjanie KRAKÓW - Parafia Zesłania Ducha Świętego, Rostworowskiego 13 Start: 19:00 KRAKÓW Nowa Huta kościół św. Józefa os. Kalinowe 5 Start: 19:15 - Oaza Kalinowe KRAKÓW Czerwony Prądnik - kościół św. Jana Chrzciciela, ul. Dobrego Pasterza 117 Start: 19.30 - wspólnota Oazy Młodzieżowej i Wspólnota Dorosłych Ruchu Światło - Życie "Wody Jordanu" i z Zespołem PSALTERION

A tak przy okazji: znacie http://www.christafari.com/ z Hawajów? Będą po 6.08 przemieszczać się z Tatr na Słowacji do Kłajpedy na Litwie... po drodze - MY! Tak tylko głośno sobie myślę... są mega, MEGA POZYTYWNI! Koją "nerwy" i skołatane dusze jak nikt z ziemskich zespołów (no może oprócz EchaSacrosongu... ;) Szczerze polecam! Jeśli nie da radę na żywo to chociaż tu: https://www.youtube.com/watch?v=KOiGBpjnyyw i tu: https://www.youtube.com/watch?v=SSVjp9AFVWI Jestem ich zagorzałym fanem...

W najbiższą sobotę przypada Wigilia Zesłania Ducha Świętego. Już kilka razy czuwaliśmy pięknie i obficie w Krakowie, trzy razy w domu Leona Rakoczego. Tak się złożyło, że nie możemy zorganizować tego wspaniałego wieczoru w tym tygodniu i przenosimy go na czerwiec. Jeszcze pomyślimy z jakiej okazji.