Jesteś tutaj: Strona główna / Kazanie na VIII dzień solidarności z chrześcijanami prześladowanymi

Kazanie na VIII dzień solidarności z chrześcijanami prześladowanymi

2016-11-14

( częściowo korzystałem z tygodników: „Niedzieli i Gościa Niedzielnego”)

 

Słyszeliśmy zapowiadane przez samego Chrystusa fakty jakie mają towarzyszyć końcowi tego świata: ”ze swiątyni nie zostanie kamień na kamieniu, ludzie bedą zwodzeni różnymi „mesjaszami”, powstanie naród przeciw narodowi i plemię przeciw plemieniu, miejscami głód i zaraza, bedą silne trzęsienia ziemi, podniosą na chrześcijan ręce, bedą wlec ich do synagog i wtrącać do więzienia, wydawać ich będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych o śmierć przyprawią”. Jesteśmy trochę pod tym względem u nas spokojniejsi, ale przecież w Auschwitz nie dawno temu działo się największe piekło na ziemi. Teraz w innych miejscach świata obserwujemy różne formy ewangelicznej apokalipsy: widzimy je w obliczu detronizacji Chrystusa, a wywyższaniu idoli, (z greckiego idol znaczy bożek). Benedykt XVI nazywa ten czas dyktaturą relatywizmu prawdy, że nie ma absolutnej prawdy (dopowiedzmy: „bo jest prawda sowiecka, europejska, amerykańska, chińska...”) Widzimy wypychanie wiary z życia, w imię państwa świeckiego. Słyszymy o coraz częstszych trzęsieniach ziemi i innych katastrofach, zamachach terrorystycznych, domagania się w Polsce prawa do zabijania nienarodzonych.

I dlatego potrzebne jest powiedzieć najpierw ogólnonarodowe „Nie!”. Otworzyć drzwi Chrystusowi” jak mówił św. Jan Pawel II i poddać nasze osobiste i publiczne życie pod Boże prawo i naukę. Dlatego 19 listopada z udziałem całego episkopatu i rządu polskiego oraz rzesz wiernych, zostanie w Krakowie dokonany akt intronizacji Chrystusa, czyli przyjęcia go za naszego Króla i Pana, Boskiego Prawodawcy i Nauczyciela.

Dziś, wobec odmawiania setkom tysięcy chrześcijan prawa do życia, przeżywamy 8 dzień solidarności z Kościołem prześladowanym, szczególnie w Iraku. Od czasu upadku reżimu Adama Husajna w 2003 r., w wyniku interwencji wojsk koalicyjnych, szczególnie amerykańskich, sytuacja chrześcijan jest tam wciąż dramatyczna. Kraj ten stał się symbolem wojny z chrześcijaństwem. Liczba chrześcijan zmalała od tego momentu 5-tnie. Z 1,5 mil. - 275 tys.

Papież Franciszek mówi: „Czymś strasznym jest, ze dla usprawiedliwienia barbarzyństwa, powołuje się czasem na religię, czy nawet samego Boga. Niech zostaną wyraźnie potępione te niegodziwe akty, profanujące Imię Boga i wypaczające religijne dążenie człowieka”.

Jakie tam widzimy formy prześladowań?

-Rząd nie jest w stanie zagwarantować obywatelom bezpieczeństwa.

-Organizacje islamskie domagają się od chrześciajn płacenia specjalnego podatku od innowierców

-Dochodzi do wywlaszczania chrześcijan z ich domów

-Narzuca się kobietom chrześcijańskim noszenie chust muzułmańskich

-na uniewersytetach oddzielania kobiet od mężczyżn

-80 % młodych chrześcijan zamierza opuścić kraj

-Emigracja niszczy chrześcijańską kulturę, historię, wiarę i wspólnote

-Tym bardziej, że tamten kraj był kolebką chrześcijaństwa aż do VII w.

Co z tym zrobić?

-Dzieje się chyba rzecz najważniejsza. Zaczyna się krzyczeć i demaskować czym jest fundamentalny muzułmanizm.

-Trzeba stawić czoło tzw. Państwu Islamskiemu. Jest ono dzisiaj takim samym terrorystycznym ugrupowaniem jak kiedyś Turcy Seldżuccy, którzy opanowali Ziemię Świętą i papież Urban ogłosił krucjatę o jej odebranie w XII w. To jest ta sama sytuacja z Islame i chrześcijanami.

-Coraz więcej uciekinierów gromadzi się w obozach prowadzonych przez organizacje charytatywne. Obecnie mieszka w nich kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Organizowana pomoc ma na celu zaopatrzenie obozów w rzeczy codziennego użytku i żywność.

-Naszą modlitwą i wsparciem materialnym możemy im pomóc przetrwać.

-Potrzebny jest pilnie rozdział religii od państwa, zagwarantowanie prawa człowieka do wolności religijnej oraz zaprzestanie dyskryminacji religijnej Gdyby jak chce „prawo człowieka i obywatela Narodów Zjednoczonych” ogłoszono w Islamie wolność religijną, to w ciągu roku przestaje istnieć.

-Dołączajmy się do Krucjaty Modlitewnej. Wzywajmy Chrystusa choćby jednym aktem pobożnie i codziennie, bo kto tego nie będzie robił w czasach ostatecznych to jak mówi Psalm: „tam się przelęknie, gdzie bać się nie ma czego”. We Wrocławiu, Warszawie, Katowicach, Gliwicach i w Krakowie istnieją grupy modlitewne, które oddają chwalę Bogu 24 godz. na dobę, siedem razy w tygodniu. Modlą się jak kto chce i umie, w różnych pozycjach, prosto i artystycznie.

-Na zakończenie roku milosierdzia papież Franciszek proponuje i sam daje przykład. „Jeżeli każdy chrześcijanin dokona JEDEN DOBRY UCZYNEK NA JEDEN DZIEŃ, wtedy będzie rewolucja w Kościele i w świecie. Jeden gest pokoju i pojednania dziennie . Gdyby nawet połowa Kościoła tak czyniła świat zostałby wywrócony góry nogami”. Papież się nie cofa i idzie do przodu. Mówi: „wolę Kościół tysiąc razy poobijany z aktywności, niż chory z powodu zamknięcia”.

 

A św. Paweł w sytuacji nieustannego prześladowania chrześcijan w cesarstwie rzymskim mówi dzisiaj w 2 czytaniu: „podejmimy codzienną, dobrą i uczciwą pracę, byśmy własny a nie cudzy chleb jedli”.

My dzisiaj zachowujmy wierność Chrystusowi, a wobec różnych słabości naszych braci w Kościele, nie dajmy się nabrać na różne sztuczki diabła przez zwodzenie fałszywymi obietnicami:„nadszedł czas”, „oto tu jest królestwo szczęścia”, bo zło wg. Ewangelii i Apokalipsy zawsze będziemy mieli i to coraz większe aż do końca świata.

-W tym tygodniu będziemy wspominać św. Elżbietę, córkę króla Wegier. Kiedy jej mąż jej zginąl w wyprawie o wyzwolenie ziemi świętej z rąk Turków, wstapiła do trzeciego zakonu św. Franciszka, założyła dom dla najbiedniejszych i byla tak dobroczynna, że panowie bojąc się o swe zbawienie oddawali za jej przykładem część majątków na dzieła charytatywne. W 5 lat po śmierci została ogłoszona świętą. I my „bądźmy miłosierni jak Ojciec”. Bo tak jak Bóg staje się bogatszy przez akty miłosierdzia do człowieka, tak czlowiek, który je spełnia, staje się podobnym do Boga.

Polacy potrafią być dobroczynni z powodu wiary w Boga. Oprócz dróg i autostrad w niedawnych latach wybudowali bez środków publicznych 3 wiekopomne świątynie: Jana Pawła II w Krakowie, gwiazdy Ewangelizacji w Toruniu i ostatnio Opatrzności Bożej w Warszawie, jako dziekczynną za Konstytucję 3 maja i odzyskanie niepodległości. Złożyło się na nią ok. 100 tys. ofiarodawców.

Gdzież więc jest ostateczna nagroda dla sprawiedliwych, pyta dziś prorok Malachiasz, żyjący jeszcze przed Chrystusem? „Droga wierności Panu Bogu polega na zaufaniu, że doczesne prześladowania i pełnione miłosierdzie doprowadzą nas do osiągnięcia wiecznego szczęścia.

Podzielę się optymistyczną IDEĄ, którą ostatnio sam żyję ( a nawracasz tym czym żyjesz). Chciejmy zaraz po śmierci wpaść w ramiona kochającego Ojca, wtedy łatwiej jest się modlić i być lepszym. Amen.

 

A. Szpaku

3 komentarzy

takajedna
2016-11-18 21:07
Niech nie wie ręka prawa.....
...
2016-11-18 20:07
PODEJMIJMY CODZIENNĄ, DOBRĄ I UCZCIWĄ PRACĘ, BYŚMY WŁASNY, A NIE CUDZY CHLEB JEDLI - Św, Paweł / apostoł / ... Oprócz WIEKOPOMNYCH Świątyń warto też Wiekopomny DOM Swojski dla Głowy Państwa i Mądrych MĘŻÓW STANU dbających o DOBRO WSPÓLNE wybudować ... !!
...
2016-11-18 20:07
PODEJMIJMY CODZIENNĄ, DOBRĄ I UCZCIWĄ PRACĘ, BYŚMY WŁASNY, A NIE CUDZY CHLEB JEDLI - Św, Paweł / apostoł / ... Oprócz WIEKOPOMNYCH Świątyń warto też Wiekopomny DOM Swojski dla Głowy Państwa i Mądrych MĘŻÓW STANU dbających o DOBRO WSPÓLNE wybudować ... !!

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych