Majkowski pisał:
Wstónie niewiadomi swiatu lud, ò chtërnym dzeje dôwno pisac òprzestałë i znowù òrac bãdze zemiã i żôglami jezdzëc bãdze pò wòdach. Tej przëbôczi sobie swiat, że lud taczi żił w czasach dôwno minionych i dzëwic sã bãdze, że znowù żëje
I wstanie nieznany światu lud, o którym dzieje dawno przestały pisać, i znów pługami będzie orał ziemię i statkami będzie pływał po wodach. Wtedy przypomni sobie świat, że lud ten żył w dawno minionych czasach, i dziwić się będą, że znowu żyje. ... ------------ .. ... „Rano, gdy morze się budzi
W promieniach jutrzni różowej,
Podchodzisz Matko do ludzi
Zmęczonych nocnym połowem.
W południe po złotym piasku
W modrej jak morze sukience
Przechadzasz się w słońcu blasku
Prowadząc Dziecię za rękę.
Pod wieczór nad brzegiem siadasz,
Nad głową sosna Ci śpiewa,
Morze się cicho spowiada
Tobie Panno ze Swarzewa.
Albo przyjmujesz pielgrzymów
Morza Polskiego Królowo,
Co spieszą w próg Twej śwątyni
Po Twoje matczyne słowo.
I nam miejsca przed Twym tronem
Nie poskąp, Swarzewską Pani,
Pozwól nam podejść z pokłonem
Razem z ludzkimi sprawami.
Witam was, wierni Kaszubi,
W swarzewskim moim kościele,
Bardzo was serce me lubi,
Przybliżcie się do mnie śmielej".
ks. Bernard Sychta
2017-03-06 14:15