Stan zdrowia Andrzeja Szpaka

Byłam wczoraj, dziś wracając pociągiem. Dowiedziałam się ,że odszedł.Dziękuję za ANDRZEJA i, że zdążyłam go jeszcze potrzymać za rękę. A propos nagrania- był śpiew,aby Andrzej go słyszał. Płakaliśmy w milczeniu.

...

Andrzej odszedł do Ojca...

Szkoda Andrzeju że nie udało mi się spotkać jeszcze z Tobą , pozostaną wspomnienia niczym echo trzepoczące we mnie.

Kosiak mi puścił na telefon relację z pokoju Szpaka...radosne śpiewy i zero przygnębienia. Jak w Ameryce Południowej

Szpakowisko trwa na całego❤❤❤ Szpaku jak Abraham, wszędzie jego dzieci się plączą po korytarzu.Salezjanie iągle chodzą i powtarzają, że to dla nich najwspanialsze świadectwo. Ci wszyscy ludzie, którzy przychodzą do Szpaka. Jeden Powiedział, dzisiaj, że aż się chce być Salezjaninem. Dzisiaj Inspektor Salezjan mówił klerykom kazanie o Szpaku, wskazując go jako żywy przykład podążania za powołaniem ❤❤