Jesteś tutaj: Strona główna / BYĆ CZŁOWIEKIEM

BYĆ CZŁOWIEKIEM

2011-10-15

„Być człowiekiem" - 1983 r. - w filmie min.  unikatowy występ zespołu Dezerter,  mistyczne msze Szpaka i poruszające  wypowiedzi biorących narkomanów.  Scenariusz i realizacja: Julian Pakuła,  zdjęcia: Stanisław Szabłowski i Jerzy Rękas,  kierownik produkcji: Tadeusz Łuczycki,  współpraca reżyserska: Hugon Bukowski

Przepraszamy za słabą jakość dźwięku, jeśli ktoś jest w posiadaniu lepszej kopii, prosimy o przesłanie...

9 komentarzy

Jan
2016-04-08 20:28
Chciałem podać Wam lepszą jakość filmu: BYĆ CZŁOWIEKIEM, --- - https://youtu.be/XmqYVzHkz50 a także najlepszą wersję filmu hippisowskiego: PIŁAT I INNI. https://www.youtube.com/watch?v=zqWGAkzN-gE
Piotr Kura;czako; z Gogolina
2014-06-17 00:56
To były czasy
titt
2013-12-12 12:26
kto ma film szpakowisko z 1998 niech zamieści błagam
Filter
2012-12-08 16:44
21.15 jedyny materiał video jaki pozostał po świetnej warszawskiej kapeli ZERO.
**kaja**
2012-06-17 10:25
Wkrótce zmieścimy filmy Juliana Pakuły pt. Zlot Hipisów i Szpakowisko.
tutec
2012-06-17 00:13
Julian (miałem przyjemność poznać tego ciekawego człowieka) nakręcił co najmniej kilkanaście \"ciekawych\" dokumentów, czy gdziekolwiek można je zobaczyć?
DEZERTER
2011-10-17 13:20
Vis a vis szkoły podstawowej im. Janusza Korczaka, do której przez 8 lat uczęszczaliśmy, znajdowało się kino o nazwie Świat. To było miejsce nie tylko kontaktu z polską i radziecką kinematografią… odbywały się w nim wszystkie ważne apele szkolne, podczas których głównym wydarzeniem – oprócz przemowy Pani dyrektor – był przemarsz pocztu sztandarowego. Wczasach szczeniackich kolega z zespołu był nawet przez pewien czas wytypowywany do wybijania na werblu rytmu do przemarszu „sztandarowych”. Z tego co pamiętam kino Świat nie cieszyło się wielką popularnością – w Śródmieściu prym wiodły Relax, Atlantic i Palladium. Ich repertuar był prawie identyczny. Jednak w przeciwieństwie do nich to właśnie kino Świat odegrało historyczną rolę w rozwoju nowej subkultury w Warszawie, a to za sprawą wydarzenia, które miało miejsce w 1982 roku. Z sali pokazowej kina wychodziło się do szerokiego, bardzo długiego pomalowanego na biało korytarza, który robił niesamowite wrażenie głównie ze względu na swój całkowicie przeszklony sufit. W 1982 zespół Dezerter występował tu na żywo w ramach sesji zdjęciowej do filmu dokumentalnego pt. „Być człowiekiem” w reżyserii Juliana Pakuły . To miało być studium postaw i zachowań współczesnej młodzieży polskiej z kręgów marginesu: narkomanów, hippisów, punków (więcej na ten temat www.filmpolski.pl/fp/index.php/424976). Film został zresztą nagrodzony na XXIII Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Krakowie za „dokumentację ważnego tematu”. W każdym razie koncert Dezertera przyciągnął całkiem sporo młodych ludzi - uczestniczyło w nim nawet kilku z nas, m.in. Tomek Secomski, późniejszy gitarzysta Exekucji, zmarły w drugiej połowie lat 80-tych, czy Alex Kłoś, aktualnie dziennikarz Gazety, były gitarzysta m.in. The Klaszcz. Relacja z koncertu - przekazywana z ust do ust - zyskała wymiar legendy, pchnęła wielu moich kolegów w stronę punk rocka. Teraz brzmi śmiesznie, a było to naprawdę wydarzenie, które odmieniło na zawsze losy wielu małolatów z dzielnicy. Punk to było wtedy coś bardzo artystycznego, buńczucznego. To było rasowe. Przyciągające. Z drugiej strony trzeba było mieć sporo odwagi. Punk nie dotarł do nas do Polski tak jak wszystkie kolejne głośne mody poprzez media, przez ekrany telewizorów czy zdjęcia z pism kolorach. Punk rozprzestrzeniał się za sprawą słowa mówionego, poprzez koloryzowany przekaz z ust do ust, był owocem naszej rozbudzonej wyobraźni, ucieleśnieniem naszych marzeń o Zachodzie, o graniu muzyki, sposobem na uwolnienie od ciężaru systemu, któremu służyły media i szkoła, czasem nawet rodziny, otwartym „zaworem” młodzieńczej wściekłości, był wyrazem pragnienia bycia innym niż ci wszyscy debile wokół nas hołdujący ogłupiającej ideologii Trybuny Ludu. Punk był strzałem w mordę szarości. O tak szarość była znienawidzona. Polska była wtedy naprawdę okropnie szara i przygnębiona. Mając po piętnaście, szesnaście lat mieliśmy dość polskiej martyrologii i cierpienia narodu. Dokładnie tak samo jak pieprzenia o roli PZPR w życiu obywateli, czy o skutkach II wojny, która wydarzyła sie ponad 30 lat wcześniej. Podobała nam się stylistyka punka, była fajniesza od wszystkiego co do tej pory poznaliśmy. W odległości 300 m od kina Świat,w którym grał Dezerter mieścił się dom partii – siedziba PZPR (teraz budynek GWP). Na wielkim transparencie wywieszonym na jego północnej stronie widnieć powinno hasło: „Młodzież siłą Partii i narodu”. Nie pamiętam, może zresztą coś takiego, kiedyś na nim umieszczono . Pozdrawiam.
puniek
2011-10-15 19:27
,, BYĆ CZŁOWIEKIEM ,, ( film o ks. Andrzeju szpaku ) CO ZNACZY , BYĆ CZŁOWIEKIEM ? KAŻDY Z NAS JEST CZŁOWIEKIEM , LEPSZYM LUB GORSZYM , RASY BIAŁEJ LUB CZARNEJ , WIERZĄCYM LUB SKRAJNYM ATEISTĄ , HIPISEM LUB STRAŻNIKIEM MIEJSKIM , DEWIANTEM LUB STERYLNOŚCIĄ , BANDYTĄ LUB ALTRUISTĄ , PROSTYTUTKĄ LUB DEWOTKĄ , SCHIZOFRENIKIEM LUB ALPINISTĄ , KSIĘDZEM LUB FIZYKIEM KWANTOWYM , METALÓWĄ LUB PUŃKIEM ITD . CZYŻBY W POJĘCIU ,, człowiek ,, ISTNIAŁA MATEMATYCZNA NIESKOŃCZONOŚĆ SŁÓW ? CZY ONA WYJAŚNI NAM , CO TO ZNACZY ; BYĆ CZŁOWIEKIEM ? MOŻE ,, być człowiekiem ,, , NIE JEST TYM SAMYM , CO ,, jestem człowiekiem ? MYŚLĘ , KAŻDY CZŁOWIEK TWORZY SAMEGO SIEBIE , WIĘC WYJAŚNIŁEM SOBIE TĄ FILOZOFICZNĄ ZAGADKĘ FILOZOFICZNIE : ,, być człowiekiem ,, TO IŚĆ DO PRZODU . ,, jestem człowiekiem ,, TO STAĆ W MIEJSCU . STAĆ W MIEJSCU , NIE OZNACZA TYLKO STAĆ W MIEJSCU . MOŻNA SIĘ POŁOŻYĆ , LUB USIĄŚĆ . MOŻNA TAKŻE IŚĆ NA SPACER LUB NA PIWKO . MOŻNA SOBIE SZUKAĆ MIEJSCE NA WIECZNY ODPOCZYNEK LUB ZAPISAĆ SIĘ DO SEKTY ,, dwa razy dwa równa się telewizor ,, . MOŻNA CZULE POKLEPAĆ ŻONĘ PO ŁADNYM TYŁECZKU LUB WYSKOCZYĆ NA CHWILĘ DO KOCHANKI . MOŻNA WSTRZYKIWAĆ SOBIE AMFETAMINĘ LUB ZJADAĆ SIEDEM I JEDNA DRUGA SCHABOWYCH NA OBIADEK . MOŻNA CZYTAĆ MĄDRE KSIĄŻKI LUB ZBIERAĆ DODATKI PRZED NAZWISKIEM . MOŻNA STOSOWAĆ KAJDANKI W SEKSIE LUB TRAKTOWAĆ PACIERZ JAK TABLICZKĘ MNOŻENIA . MOŻNA WYPSTRYKAĆ SWOJĄ RACJĘ NA KLAWIATURZE LUB STRZELAĆ Z PROCY DO WRÓBLI . MOŻNA WRZUCIĆ DO KOSZA PLUSZOWEGO MISIA LUB ZAGRAĆ W JEDNORĘKIEGO BANDYTĘ . MOŻNA BAWIĆ SIĘ Z RUTYNĄ W CHOWANEGO LUB UDAWAĆ ZASKROŃCA OPALAJĄC SIĘ NA PLAŻY . MOŻNA SNOBISTYCZNIE PATRZEĆ W OCZY SFINKSA W EGIPCIE LUB WYSŁAĆ PACZKĘ WYPRANYCH ZBĘDNYCH KOSZUL POWODZIANOM . MOŻNA CODZIENNIE BRAĆ UDZIAŁ W WYŚCIGU SZCZURÓW LUB ŚPIEWAĆ WIECZORKIEM W DUECIE ZE ŚWIERSZCZAMI . MOŻNA ROBIĆ WSZYSTKO , BO STAĆ W MIEJSCU NIE OZNACZA TYLKO STAĆ W MIEJSCU . NIE MOŻNA TYLKO UPAŚĆ . WYJAŚNIŁEM JUŻ SOBIE ODNOŚNIE TEGO FILMU DWIE , JAKŻE WAŻNE DLA MNIE SPRAWY , ŻE : ,, być człowiekiem ,, TO IŚĆ DO PRZODU . ,, jestem człowiekiem ,, TO STAĆ W MIEJSCU . TEN FILM JEST JEDNYM Z PIERWSZYCH FILMÓW PORUSZAJĄCYCH PROBLEM NARKOMANI W POLSCE , KTÓRA ŚCIŚLE BYŁA ZWIĄZANA NA POCZĄTKU Z RUCHEM HIPISÓW . TAK BYŁO W TAMTYCH LATACH . JEDNI POSZLI DROGĄ NARKOTYKÓW INNI UCIEKLI W KOMUNY BEZ UŻYWEK , WIĘKSZOŚĆ (tak mi się wydaje ) WRÓCIŁA DO MAMUSI I TATUSIA . W BOLESŁAWCU, GDZIE BYŁEM BARDZO ZWIĄZANY Z GRUPĄ HIPISÓW , PRAWIE WSZYSCY WYBRALI TEN ZŁY KIERUNEK – KIERUNEK ŚMIERCI . ( oprócz ramzesa , który prysnął do australii , wszyscy prawie już nie żyją ; ci z lat siedemdziesiątych .jak zapalam świeczki w dzień zmarłych , to palenie się tych świeczek wygląda jak ognisko .to jedyne smutne ognisko i dobrze , że jest tylko jeden taki dzień w roku). FILM POWSTAŁ , GDY Z NARKOMANA POWSTAWAŁA MUTACJA ,, ćpun ,, . TO JUŻ NIE BYŁO BRANIE NARKOTYKÓW W CELU DOZNAŃ PSYCHICZNYCH , TO BYŁ SPOSÓB NA ŻYCIE , SZTUKA DLA SZTUKI , TO JUŻ BYŁO ,, zło ,, , NAJBARDZIEJ OKRUTNE ZŁO , DLA TYCH , KTÓRZY BRALI I TYCH , KTÓRZY Z TYM WALCZYLI . JEDNYM Z PIERWSZYCH LUDZI , KTÓRZY WALCZYLI W NAJBARDZIEJ SZLACHETNY SPOSÓB BYŁ KSIĄDZ ANDRZEJ SZPAK . ( oczywiście pamiętam o zbyszku thile) BYŁA TO POSTAĆ , KTÓRA PRAWIE OD POCZĄTKU RUCHU HIPISÓW W POLCE BYŁA Z NIM ZWIĄZANA . BYŁ NA POCZĄTKU I KOŃCU WSPANIAŁEJ IDEI , BO TAK NAPRAWDĘ NALEŻY SIĘ DO TEGO PRZYZNAĆ I JA SIĘ PRZYZNAJĘ ; JEŻELI SĄ JESZCZE HIPISI Z LAT SIEDEMDZIESIĄTYCH , KTÓRZY NIE ULEGLI CYWILIZACJI HOMO SAPIENS , A MÓWIĄC ,,wprost ,, , NIE WRÓCILI DO NIEJ , SĄ JUŻ TYLKO JEDNOSTKAMI ; JEDNOSTKI , KTÓRE SĄ ,, w kolorowej bajce straceńców ,, . JEŻELI JA TAKŻE JESTEM STRACEŃCEM , KOLOROWYM STRACEŃCEM , TO JUŻ DZISIAJ ŚPIEWAM UTWOREK SINATRY ,, my way ,, . ANDRZEJ BYŁ , JEST I BĘDZIE DLA MNIE TĄ NAJWAŻNIEJSZĄ , NIEUCHWYTNĄ POSTACIĄ , NIOSĄCĄ NADZIEJĘ , DAJĄCĄ NADZIEJĘ ... DAJĄCĄ DO KOŃCA NADZIEJĘ , ŻE SIĘ MYLĘ , ŻE NIE JESTEŚMY STRACEŃCAMI . . . I WIEM , ŻE ON MA RACJĘ , NIE JA . FILM W ZAMYŚLE REŻYSERA , NIE JEST JUŻ TYM FILMEM , KTÓRY MOŻNA OGLĄDAĆ . ZOSTAŁ NAJPIERW DŁUGO NA ZAKURZONEJ PÓŁCE , A POTEM WZIĘLI SIĘ ZA NIEGO FACHOWCY OD CENZURY . TO CO ZOSTAŁO W TYM FILMIE , TO STRZĘPKI IDEI O CZŁOWIEKU , KTÓRY DAWAŁ SERCE W IMIĘ RATUNKU HIPISÓW PRZED NARKOTYKAMI. TEN FILM W TAKIEJ POSTACI JAKIEJ JEST , UKAZUJE MI I TYM , KTÓRZY OGLĄDALI GO NA PREMIERZE , FARSĘ SYSTEMU , FIKCJĘ IDEOLOGICZNĄ , I TO , JAK MOŻNA MANIPULOWAĆ ZA POMOCĄ FILMU SPOŁECZEŃSTWO . IDEA REŻYSERA , KTÓRA UKAZANA BYŁA W FILMIE ( przed cenzurą ) BYŁA PSYCHOLOGICZNYM PRAWDZIWYM CIOSEM DLA ÓWCZESNEGO SYSTEMU . FILM UKAZYWAŁ , ŻE TO SYSTEM JEST ODPOWIEDZIALNY , ZA TO ŻE SĄ NARKOMANI ( nie mylić z ćpunami ), ŻE BYĆ NARKOMANEM , TO NIE OZNACZA ,, definitywny koniec życia ,, , ŻE PIĘKNA IDEA HIPISÓW MOŻE TRWAĆ WIECZNIE , ŻE SĄ LUDZIE W POSTACI KSIĘDZA ANDRZEJA NA KTÓRYCH MOŻNA ZAWSZE LICZYĆ , ŻE ZAWSZE DOBRO ZWYCIĘŻA ... MYŚLĘ SOBIE , ŻE CZŁOWIEK POTRZEBUJE CZŁOWIEKA , BY BYĆ CZŁOWIEKIEM . TU RACZEJ NIE CHODZI O ,, żonkę ,, LUB ,, męża ,, , ,, kochankę ,, lub , , żigolaka ,, , dzieci lub znajomych z pracy czy z dyskoteki ; CHODZI O OBCEGO CZŁOWIEKA , O KOGOŚ ZUPEŁNIE OBCEGO , KOGOŚ , KOGO TRAKTUJE SIĘ ZA PRZYJACIELA . POMIMO , ŻE KS . ANDRZEJ SZPAK BYŁ DLA MNIE HIPISEM ( zaraz w milczącym pstrykaniu krzykną trawdogłowi , że czas mi do psychiatryka , to ja nie głośno pstryknę : jestem już w psychiatryku !) , ŻE BYŁ KSIĘDZEM , TO BYŁ CZŁOWIEKIEM - SZEDŁ DO PRZODU . NIE COFNĄŁ SIĘ PRZED KRYTYKĄ SPOŁECZEŃSTWA , NIE COFNĄŁ SIĘ NAGONKĄ SWOICH PRZEŁOŻONYCH , NIE COFNĄŁ SIĘ PRZED SZYKANAMI KOMUNY , A PRZEDE WSZYSTKIM NIE COFNĄŁ SIĘ KRYTYKĄ SAMYCH HIPISÓW I TRWA W SWOIM POSTANOWIENIU DO DZISIEJSZEGO DNIA . CI , KTÓRZY PO ZABAWIE W IDEĘ HIPISA ,WRÓCILI DO ,, mamusi homo sapiens ,, , SIEDZĄ SOBIE TERAZ W CIEPEŁKU I CIEPŁYM PALUSZKIEM PSTRYKAJĄ , WYPISUJĄC RÓŻNE BZDETY O TYM CZŁOWIEKU . (widocznie paluszek ma już za wysoką temperaturę ) , A ON ? ON , CHORY JUŻ , DALEJ IDZIE DO PRZODU , BO TO MA SENS , BO TO WYZNACZA SENSOWNOŚĆ BYCIA CZŁOWIEKIEM ; NIE DLA NIEGO , ALE DLA TAKICH FACETÓW JAK JA , CZY PODOBNYCH MI . FILM MIAŁ UKAZAĆ I UKAZYWAŁ PRZED INGERENCJĄ CENZURY , HIPISÓW NARKOMANÓW , KTÓRZY ODRZUCILI NARKOTYKI , KTÓRZY WYBRALI INNĄ DROGĘ , KTÓRZY ,, wrócili z podróży ,, ZOSTAJĄC NADAL HIPISAMI I NIE ULEGLI EWOLUOWANIU . KOŃCÓWKA FILMU , TO PARA HIPISÓW NARKOMANÓW IDĄCA PO ŁĄCE PEŁNEJ KWIATÓW . TO IDĄCE DWIE OSOBY NIOSĄCE CIEPŁO , DOBRO I RADOŚĆ , NIOSĄCE TEŻ SŁOWA KS . ANDRZEJA ,, nie ćpaj ,,. FILIM , KTÓRY MOŻNA TERAZ ZOBACZYĆ , TO TYLKO KOSZMAR NARKOTYKU , TO BEZSENSOWNY TANIEC ŚMIERCI BEZ MOŻLIWOŚCI ZOBACZENIA SŁOŃCA . FILM W KTÓRYM TEŻ BRAŁEM UDZIAŁ W MALUTKICH EPIZODACH , TO SMUTNY WSPANIAŁY BUKIET KWIATÓW ; FILM PO OCENZUROWANIU , TO SMUTNY BUKIET KWIATÓW , PO PRZEJECHANIU PRZEZ CZOŁG . . . I MOTTO : IŚĆ DO PRZODU I PODNIEŚĆ SIĘ Z UPADKU , TO BYĆ CZŁOWIEKIEM .
puniek
2011-10-15 16:08
...BYŁ MOIM FAJNYM KOLEGĄ? NIEPOTRZEBNIE ODSZEDŁ.

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych