HABEMUS PAPAM FRANCESKO !!!

...pomoc ubogim...U mnie dziś drugi dzień wiosny i minus 16. To już trzecia z rzędu mroźna bardzo i długa zima. Lata też chłodne. Unia Europejska wydała już 18 miliardów Euro na walkę z globalnym ociepleniem. To znaczy każdy z nas. A mamy wydać więcej. Japonia i inne kraje tez dużo. Każdy z nas dokłada się do tej paranoi. Łącznie 8 bilionów dolarów.Teraz przyszedł czas na walkę z asteroidami które niby nam zagrażają. w dzisiejszych czasach wysokich technologii, kiedy jeden człowiek jest w stanie wyprodukować o wiele więcej niż potrzebuje nie powinno być biedy.Ale jest wielu pazernych cwaniaków. Chore dzieci w Polsce cierpią czekając na operacje na które brak pieniędzy, a jeśli już się doczekają to w masakrycznych warunkach. Polecam filmik Korwina Mikke - nie żebym jakoś z nim sympatyzowała politycznie ale akurat w tym temacie się zgadzam: http://www.youtube.com/watch?v=OLXTro8Z3io albo tu: http://www.youtube.com/watch?v=FhGc40SglaY

Frantisek z Czech. - uściski - Francesko z Argentyny...chyba nas nawet czyta (żart oczywiście) /// Ojciec Święty zapowiedział, że w Wielki Czwartek odprawi Liturgię Wieczerzy Pańskiej w rzymskim więzieniu dla nieletnich \"Casal del Marmo\". Tym samym wyraził swoje gorące pragnienie, aby najbardziej odizolowanych od społeczeństwa a jednocześnie może najmocniej dotkniętych deficytem akceptacji uczynić swoimi najbliższymi konfratami celebracji eucharystycznej i swojego kapłaństwa./// - z www.dominikanie.pl

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=0HGxBkiCkho

\"GENIUSZ TO TALENT + MŁODOŚĆ\". Taką prawdę gdzieś wyczytałem i zapamiętałem. Ewangelia twierdzi, że gdybyś nawet mial 1 talent, to za pomocą banku możesz go pomnożyć za rok dwukrotnie. Ktoś z naszych skomentował ewangeliczną \"przypowieść o talentach\", że W RUCHU odnosi się ona do PRZYJACIÓŁ. JEDEN CZŁOWIEK POZYSKIWAŁ DO RUCHU NASTĘPNEGO CZŁOWIEKA PRZYJACIELA i RUCH BYŁ PRĘŻNY. ROZWIJAŁ SIĘ LICZBOWO, RELIGIJNIE, ARTYSTYCZNIE I INTELEKTUALNIE. ALE OKOLICZNOŚCIĄ, KTÓRA POMAGAŁA WZRASTAĆ LUDZIOM - TALENTOM BYŁ KOŚCIÓŁ JAKO ORGANIZACJA W 500 PARAFIACH PIELGRZYMKOWCYH I 350 ŚWIĄTECZNYCH WEEKENDOWYCH. PRZED NAMI KRAKÓW - 6/7.04 2013 R. BEZ ORGANIZACJI I DUCHA ŚWIĘTEGO JUŻ DAWNO BY NAS NIE BYŁO. BEZ ORGANIZACJI, BEZ JEDNOŚCI KTÓRĄ JEST DUSZA, NASZE CIAŁO STAJE SIĘ ZWŁOKAMI, A KOŚCIÓŁ BEZ DUSZY PRZESTAJE ISTNIEĆ. GŁOWĄ TEJ ŚWIĘTEJ ORGANIZACJI OD 2000 LAT.JEST CHRYSTUS. DZIĘKI NIEMU I DUCHOWI ŚWIĘTEMU - MATKI, KOŚCIÓŁ BĘDZIE ISTNIAŁ AŻ DO PRZEMIENIENIA \"TEGO DZIWNEGO ŚWIATA\" W JEDNĄ, RODZINĘ LUDZKĄ, \" A BRAMY PIEKIELNE GO NIEPRZEMOGĄ\".

No więc właśnie dlaczego człowiek który czuje się pokrzywdzony przez wymiar polskiej „niesprawiedliwości” nie stara się coś w tym kierunku zrobić, tylko atakuje „ni z gruszki ni z pietruszki” Kościół? Co to daje do myślenia? Ja napisałem już w poprzednim wpisie moje wątpliwości, czy muszę się powtarzać? Jakie są możliwości? Wymieniłem parę. Wg mnie dwie główne są takie że albo go ktoś „sponsoruje” albo ma trochę nie po kolei w głowie. Trochę tak jak USA za atak Saudyjczyków na WTC napadli na Irak. Nie wiem, może ludzie są już do tego przyzwyczajeni że rzeczy nie muszą być logiczne.Zostałem pokrzywdzony przez A więc dam w mordę B robiąc przy tym z siebie wielkiego cierpiętnika. Czy to się kupy trzyma? A do tego wszędzie gdzie wchodzę muszę robić syf i napieprzać wciąż o jednym, bo jestem taki biedny. A może żeby się wykazać? Żeby się odgryźć, ale nie na tym kto jest silny i kogo się boje, ale na tym kogo łatwo mogę kopnąć, bo mi przecież wolno. A może żeby się komuś innemu podlizać? To wszystko to są zachowania z takiego świata w jakim nie chciałbym żyć. Nie powiem nawet że jest to perfidne i prymitywne, to jest świat który Kuba chce nam tutaj rozlać z plakietką „Hipisizm by Kuba”. Czy po człowieku który się tak zachowuje nie można się wszystkiego spodziewać? I co, czy w ten sposób chce się on bronić, jaki on jest niewinny? Ten koleś zjeżdża po równi pochyłej do kloaki z której nie ma już wyjścia. Nie obchodzi mnie nawet czy ktoś go zmusza, czy robi to dobrowolnie. Ludzie którzy maja jakieś poczucie smaku nie muszą być nawet wrażliwi żeby wiedzieć co jest dopuszczalne a co nie. Robiąc syf nigdy nikt się nie wybielił.

@Szuwarek - są takie sytuacje, jak opisałeś: //z uśmiechem na ustach powitał mnie – o Twojego kolegę wywieźli wczoraj w worku.//- kiedy pytanie - \"czy wierzysz w miłość?\" - wydaje się ironią, żeby nie powiedzieć wisielczym humorem - a przecież niewiara w miłość w gruncie rzeczy to grzech przeciwko Duchowi Św. - a ten jak mówi Jezus nie będzie odpuszczony... Ale może faktycznie psychopata to po prostu, chory człowiek był...No i opętanie, też bywa - nie wszyscy wierzą, dopóki nie zobaczą...warto i to wziąć pod uwagę to i zrozumienie łatwiej przyjdzie... @Kuba dzięki że napisałeś kto to Maxi Kaz bo coś mi intuicja podpowiada po przeczytaniu "radosnego" marcepanowego posta że na hip chatce już \"ogłoszono\", że to moje dwudzieste piąte wcielenie. Ktoś kiedyś napisał: weź udowodnij, że nie byłeś agentem, a weź tu udowodnij, że nie jesteś Maxi Kaz, Niehipiska itd, itd. Można udowodnić, to co się robi ale już trudniej to czego się nie robi. Nie żebym się specjalnie przejmowała opinią ale... Postaraj się może Kuba pisać z nami jakoś normalnie. Wiemy, już że nie lubisz Kościoła itd. ale są chyba jeszcze jakieś inne tematy, które Cię interesują? @Europa jak mi czas pozwoli to wkleję u Jana coś ciekawego dla miłośników historii hipisów.

Jeśli chodzi o wsadzanie za kratki bez wyraźnego powodu, przez pomówienie, to akurat się z Kubą zgadzam. Wiem, że w moim kraju, niestety nie zawsze sprawiedliwość jest na wierzchu. Decydują niekompetentni sędziowie a właściwie tolerowany system nierównych szans. Właściwie brakuje przemiany czy przebudowy całego państwa i jego struktur. Jak to zrobić? Oczyścić i zacząć od nowa. Co do sprawy Kuby, to nie wiem i się nie wypowiadam. Z nocowaniem ludzi zawsze istnieje jakieś niebezpieczeństwo, ale też są pokusy i niejasne sytuacje. I różna interpretacja. Dobrze było by się pogodzić i zacząć od nowa... To nie postulat, od taka myśl. Pozdrawiam, Szuwarka, Kubę, ks.Andrzeja, Kaję, Jasia \"Zbuntowanego\" i wszystkich którzy jeszcze kochają... Hey ps. Zachęcam do polubienia księgarni \"Za górami\" na Facebooku i www. christiania.pl

I co, ksiadz na Ciebie doniosl? Jak chcesz sobie na mnie pokrzyczec to prosze bardzo +44 74 174 22 5 33. Kup sobie lycre, bedziesz mial za darmo. Mam oczekiwac krzykow i budzenia w nocy? Jakbys umial czytac ze spokojem to bys zauwazyl ze nie ma tam napisane ze to Ty jestes psychopata, ale ze sie z tym utozsamiasz to cos pewnie znaczy. A wez sobie pokrzycz, to zawsze lepiej pokrzyczec do zywej osoby niz dyskutowac tutaj ze swoim alter-ego, stresujac Szpaka, ktory niewiadomo dlaczego tak sie tym przejmuje. Moze to i lepiej zebys sie wyladowal na mnie, a Szpaku niech sie zajmuje naprawde waznymi rzeczami, a nie tym ze sobie ktos tam pusci baka. Tak, jestem laikiem, a ty jestes kim, ksiedzem? Wiesz, jak sie chcesz pograzac to rób to lepiej przez telefon niz na publicznym forum, ale co wtedy za porzytek mieli by z Ciebie Twoi sponsorzy?

Szuwarek obrażasz ludzi ale nie będę tutaj dyskutować na temat popytu w zakładzie karnym a przeciwnikiem kościoła byłem już w 2000 roku czyli pięć lat wcześniej . Komu i po co mam udowadniać swoją niewinność ? Po co mam zakładać jakąś stronkę ? W tych sprawach jesteś laikiem i nawet nie wiesz jak łatwo jest kogoś wsadzić za kratki - wystarczy jeden głupi donos niepodparty żadnymi twardymi dowodami . Zanim cokolwiek napiszesz to się zastanów co piszesz ! jak jesteś odważny to zadzwoń do mnie ( 602 449 211 ) lub podaj numer gadu - gadu a psychopatę to znajdż sobie w swojej rodzinie . Kuba Szczecin

Zawsze mnie dziwiło, dlaczego ktoś kto czuje się niewinnie oskarżony, po wyjściu z więzienia nie stara się udowodnić swoją niewinności, albo przynajmniej przeciwstawić temu co go pokrzywdziło, a atakuje ni z gruszki ni z pietruszki Kościół. Czy to Kościół wsadził Cię do więzienia Kuba? Czy to ksiądz był Twoim oskarżycielem czy też tą fałszywą, spiskującą przeciw Tobie ofiarą? To naprawdę jest dziwne zachowanie bo do tej pory robisz wszystko żeby się pogrążyć. Nie potrafię tego zrozumieć w jaki sposób atakując Kościół bronisz swojej niewinności. Zamiast stworzyć stronę o tym jak niesprawiedliwie pokrzywdzony, taką która domagała by się sprawiedliwości i zmiany tego co jak uważasz było niesprawiedliwe, Ty atakujesz osoby trzecie, nie mające bezpośrednio związku z Twoją krzywdą. To naprawdę jest bardzo zastanawiające o co Ci w tym wszystkim chodzi? Jedyne co sobie mogę wyobrazić, to taka wersja że praktycznie Ty cały czas jesteś w tym więzieniu i wątpię żebyś był w stanie się z niego wyrwać, bo jak napisał Ci Gandalf, słabe charaktery się tam łamie. Czy kiedy będąc w celi ktoś ofiarował Ci pomoc w ratowaniu Twojej d...umy w zamian za inne przysługi? Komu się teraz wysługujesz, pisząc te idiotyzmy które nikogo kto widzi jak się staczasz już nie ruszają, oprócz Szpaka, któremu niestety wciąż na Tobie zależy? Tylko że Ty jesteś już stracony, bo nie masz takiej charyzmy żeby się wyrwać z tego w czym siedzisz. Czy byłbyś np. w stanie wyjechać za granicę i zacząć wszystko od zera – raczej wątpliwe. Więc nie pozostaje Ci nic innego jak tylko się staczać i robić sobie jeszcze większe bagno. Ja zauważyłem to po śmierci Czarnego, kiedy wpierw napisałeś jakim to on był dla Ciebie przyjacielem, a zaraz potem nie potrafiąc uszanować nawet czyjejś pamięci, znowu zacząłeś najeżdżać na Szpaka. Wiesz, miałem już do czynienia z takimi ludźmi, to są psychopaci. Człowiek który stracił przyjaciela coś czuje, jest mu przykro, widzi różnicę między tym co jest dla niego bardzo ważne a tym co mało istotne i nie będzie przekładał jednych rzeczy nad drugimi. Miałem taki przypadek kiedy umarł mój kolega Marek. Wróciłem wtedy do akademika z mojej wyprawy do Zielonej góry by dowiedzieć się że on nie żyje. Koleś który był takim dupowłazem i myślał że może się przez to rządzić co oczywiście doprowadziło do konfliktu ze mną, stał wtedy na portierni bardzo zadowolony że wreszcie mi przypier..li i z uśmiechem na ustach powitał mnie – o Twojego kolegę wywieźli wczoraj w worku. Marek waletował u mnie oczywiście nielegalnie, i dla niego pewnie tylko to się liczyło że ja mam „przesrane”, a mnie było akurat wszystko jedno w tej sprawie. Mi praktycznie nic się nie stanie, mogę studiować albo i nie, ale wciąż żyje, kiedy chodzi o ludzkie życie, czym są jakieś pierdoły w akademiku. Widzę jednak że pewni ludzie nie potrafią przypisywać rzeczom różnej miary. Chyba nie jest być dobrze przyjacielem takiego psychopaty.

SĄ TACY, KTÓRZY MAJ Ą TANIĄ I MARNĄ PRZYJEMNOŚĆ W ZADAWANIU INNYM CIERPIENIA ALBO TACY, KTÓRZY IM BARDZIEJ DOŚWIADCZASZ CIERPIENIA TYM WIĘCEJ SIĘ Z TEGO CIESZĄ, A TAKŻE TACY, ŻE ZA PARĘ SREBRNIKÓW GOTOWI SĄ SPRZEDAĆ PRZYJACIELA, KTÓRY IM SŁUŻYŁ WIELE LAT. \"JEDNAK W CZYM CHRYSTUS CIERPIAŁ BEDĄC DOSWIADCZANY, W TYM MOŻE PRZYJŚĆ Z POMOCĄ SŁUGOM, KTÓRZY SĄ PODDANI PRÓBOM\" HEBR.2, 5-18.

W OBRONIE BOGA. Bóg z krzyża modlił się za szyderców słowami: \"OJCZE ODPUŚĆ IM, BO NIE WIEDZĄ CO CZYNIĄ\". PRZED SZYDERSTWEM NIE DA SIĘ BRONIĆ, PONIEWAŻ RÓŻNICA POZIOMU WIEDZY, ŚWIĘTOŚCI I CHWAŁY MIĘDZY CHRYSTUSEM A JEGO KRYTYKAMI JEST TAKA JAK MIĘDZY CYFRĄ \"1\" A \"0\", LUB BYTEM A NICOŚCIĄ. JEŻELI MOJE SŁOWA SĄ SZYDERSTWEM W OBRONIE WYSZYDZANEJ PRAWDY TO DLATEGO, ŻE ZNIŻYŁEM SIĘ DO POZIOMU \"0\". A MOŻE NOWY PAPIEŻ, ŻEBY NAŚLADOWAĆ SWEGO MISTRZA ZNIŻY SIĘ DO OSADZONYCH W WIĘZIENIU, SPRÓBUJE TEGO CO ONI, POSIEDZI TROCHĘ I ODSTĄPI KOMUŚ SWOJĄ WŁADZĘ NA PEWIEN CZAS?

DO WSZYSTKICH OBROŃCÓW BOGA. Przyznaję się do grzechów dlatego, że czasem uwierzyłem \"OJCU KŁAMSTWA\". Krytykę jeszcze zniosę, bo zasłużyłem na nią ale w szyderstwie czuję swąd diabła. Wielu Polaków twierdzi, że PIEKŁO polega na tym, że jeden drugiego KRYTUKUJE, wręcz niszczy. Nie ma takiej IDEI, DZIEŁA, OSOBY, których polak nie potrafiłby skrytykować. Czy wyobrażacie sobie NIEBO w którym mieszkaliby KRYTYCY? Nie tylko, my wiemy, że musieli OPUŚCIĆ NIEBO. Gdy sięgnąć do początku ludzkości w RAJU, to tam też znalazł się \"taki jeden\" pod postacią \"KRYTYKA\", który \"potrafił\" SKRYTYKOWAĆ BOGA mówiąc: \"wcale nie pomrzecie jak mówił Bóg kiedy zjecie z tego drzewa ale będziecie jako bogowie znali dobro i zło\". Od ZAPRZECZENIA PRAWDZIE, którą jest BÓG STWÓRCA SWIATA I CZŁOWIEKA powstaje na ziemi WSZELKIE ZŁO. Od BUNTU 1-WSZYCH LUDZI występuje DO DZISIAJ w postaciach filozofów, fiirerów czy niecenzurowanych polityków. Natomiast od całkowitego posłuszeństwa SYNA BOŻEGO WOLI OJCA, rozpoczęła się ERA DZIECI BOGA do których staram się z Wami należeć. Historia pokazuje, że PRAWDA JEST WIECZNA i chociaż zawisnęła NA KRZYŻU, BĘDZIE ZWYCIĘŻAĆ SZYDERCÓW POD KRZYŻEM I WOKÓŁ KRZYŻA. PAPIEŻ FRANCISZEK STAŁ SIĘ NASZYM 1-WSZYM WZORCEM WYPEŁNIANIA PRAWDY. ZAUFAŁ MU PARLAMENT KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO, LICZĄCY 1,3 MLD. WIERNYCH, WYBIERAJĄC NA SŁUGĘ SŁUG BOŻYCH I MNIE TAKŻE.

Alex - masz całkowitą rację . Gdy zmiany nie nastąpią to upadek nastąpi bardzo szybko i większość katolików o tym wie że jest taka potrzeba . Tylko wyjątki chcą aby wszystko pozostało po staremu . zastanawia mnie jednak obecność przedstawicieli obcego państwa w Polsce . Z Rosjanami sobie poradziliśmy . Kuba Szczecin

Upadek na pewno nastapi,gdy dopusci sie wszystkie zmiany w KOsciele ,nad ktorymi sie mniej lub bardziej intensywnie debatuje.

Zapamietałem z \"Desideraty\" prawdę która mi w życiu nieraz pomogła: \"Zycie pełne jest heroizmu\". Dzisiaj po wygłoszeniu udanych rekolekcji do Technikum, ostatnia nauka - \"życie pełne jest wielkich ludzi\" - stwierdziliśmy z młodzieżą, że \"życie pełne jest modlitwy\" jak również: \"życie pełne jest miłości\". A więc: \"Życie pełne jest heroizmu, modlitwy i miłości\". Czy nie widzicie w tym Osób Trójcy Świętej? A świadkowie tych postaw czy nie są nieśmiertelni? Można też zdobywać nieśmiertelność życiem całkiem odwrotnym, ale ich świadków nie wypada tutaj wymieniać.

Komuniści chcieli wszystkich „ewangelizować” i też dla dobra wszystkich ludzi. Ile z tego było prawdą a ile walką o władzę? Ilu ludzi poświęciło swoje życie dla urzeczywistnienia ideałów w które wierzyli, a dla ilu to co robili było wyrachowanym pięciem się po schodach własnej kariery? To nie ideały walczą ze sobą, a ludzie, tacy sami ludzie, chociaż wydaje im się że są zupełnie inni. To my sami tym kijem siebie bijemy. Może nam się należy?

Szuwarek masz w zasadzie rację ale to chyba w kontekście dzisiejszego czytania - które dzieciom opowiedziały Kasia Chrzan z Ewą Letki poniżej, a papież Franciszek dziś też powiedział: ‎\"My jesteśmy ludem, który z jednej strony chce słuchać Jezusa, ale z drugiej podoba nam się czasem okładać innych kijami, potępiać ich... Oblicze Boga,to oblicze miłosiernego Ojca...komunistom chyba chodziło o coś odwrotnego wręcz..

http://wpolityce.pl/artykuly/49357-trzeba-by-jakos-pomoc-wojciak-olbrychskiemu-holdysowi-czy-saramonowiczowi-zeby-sie-tak-nie-degradowali-majac-tworcza-zapasc - niska krytyka może też degradować - autora. Nie będę mówił kogo mam na myśli w naszym gronie, bo szkoda słów...

W obronie krytyki. Czy można krytykować istnienie krytyki? Oczywiście że można. Tak samo jak kazać żeby nigdy nie mówiło się nigdy. Ja jednak pójdę na łatwiznę i postaram się krytykę obronić. Czy każda krytyka jest dobra? - Na pewno nie, ale to nie znaczy że każda musi być zła. Wolał bym się raczej zapytać, czy dobrze jest żyć bez krytyki? Czy dobrze jest żyć kiedy nie wolno niczego ocenić, niczemu się sprzeciwić? Kiedy żyjemy w świecie kiedy wszystko jest wspaniałe, bo tak właśnie postanowiono. Dla mnie taki „cudowny” świat jest symbolem największego bagna, największego totalitaryzmu, gdzie ludzie boją się powiedzieć co myślą, a każdy „myślący niepoprawnie” jest zaraz uciszany. Gdzie osiągnięto wspaniałą „jedność”, zazwyczaj jednak wymuszoną przemocą. Czy taka bezkrytyczna jedność jest zawsze dobra? Oczywiście wiem o co chodziło Szpakowi, o „robienie swoje”, czyli pozytywnych rzeczy, o wypełnianie swojej drogi czy tez udoskonalanie siebie, bez oglądania się na to z czym możemy się nie zgadzać. Nie do końca jestem jednak przekonany że to jest właśnie to czym powinienem się kierować. Takie podejście zakłada że istnieje jakiś idealizm i że ktoś jest w jego posiadaniu. Do tej pory jednak każda taki bezkrytyczny ideał okazywał się zawodzić, a powiedział bym nawet więcej, to że nie można go było krytykować prawdopodobnie było pierwszą przyczyną jego degradacji. „Władza deprawuje, władza totalna deprawuje totalnie”. Nie twierdze że to idealnie kiedy jest dużo bezsensownego pyskowania, ale to i tak dużo lepiej jak by go w ogóle nie było.

„Jesteśmy powołani do ewangelizacji na całym świecie a nie do krytyki.” - o tak, właśnie to, dokładnie tak jak komuniści.

EWANGELIZACJA CHRYSTUSOWA - OD OSOBY DO OSOBY - to jest też nowa ewangelizacja, w której chciejmy pomóc naszemu Ojcu św., zastępcy Chrystusa na ziemi. Jak bardzo osobowo działa na nas, kiedy mówi do nas...papież. Przeżyłem to sam. Kiedy Sacrosong zagrał koncert w Castel Gandolfo, Jan Pawel II powiedział: \"Jestescie wielcy, a już chciałem zwątpić, że jeszcze kiedykolwiek usłyszę Sacrosong\". Powiedział nam Boskie Słowa, po których lały się szczęśliwe łzy. One się stały siłą, że przez 13 lat organizowalismy ewangelizacyjne koncerty w Europie, Indiach i USA a w tym roku w Moskwie. Jak ważne jest kto do Ciebie mówi. Jak inaczej brzmią słowa od kogoś kogo kochasz. Dlaczego nie pokochać Franciszka 1-ego? Ewangelizacja Chrystusowa od osoby do osoby ma uzasadnienie. Patrzmy na samego Chrystusa. Powołuje osobiście i zmienia Mateusza celnika, Magdalenę, przemienia zawiedzionych uczniów w gospodzie w Emaus, przyjmuje i wyróżnia miłość „grzesznej kobiety”u Szymona, ratuje niewiastę od ukamienowania, zbawia dom uszczęśliwionego Zacheusza. powołuje niestety odmownie bogatego młodzieńca do doskonałości, na krzyżu zbawia współczującego łotra. . Jezus w drodze opowiedział uczonemu przypowieść o Samarytaninie i w czynach utożsamia się ze Samarytaninem. Kocha miłością osobową wybranych:Piotra, Jana.. i przegranych. Wybrani nawracają tych, którzy jeszcze nie uwierzyli. Nawróceni ewangelizują nienawróconych. Zdrowi leczą słabych. Człowiek leczy człowieka. Jezus chodził po miastach, wioskach, domach, ulicach i synagogach i stosował osobową ewangelizację duszy i ciała. Naszą metodą ma być Chrystusowa osobowość a w niej: miłość zbawcza, duszpasterska, przy tym wiedza ogólna, teologiczna, filozoficzna, psychologiczna, W Chrystusowym podejściu do osoby jest intuicja duszpasterska, współczucie, empatia i odpowiedzialność za zbawienie każdego czlowieka. Jesteśmy powołani do ewangelizacji na całym świecie a nie do krytyki.

Dzięki czytam(y), czytam(y) ... z uwagą i zaciekawieniem szczególnie Twoje wpisy na księdze gości. :) A czy papież rozmawiałby na zlocie??? Ciekawe, ciekawe - właśnie, czy by rozmawiał, czy by mu ktoś trzasnął drzwiami przed nosem ???

Pewnie na zlocie nowy papież rozmawiał by z ubogimi w duchu, niedowiarkami i pewnie z krytykującymi wszystko co w kościele krytykantami. Może nawet umył by stopy podróżnikom autostopowym. Grałby, śpiewał i opowiadał jak z mydła, wody i uśmiechu zrobić napój czystości. Ja lubię konserwatystów, mają oni swoje zdanie i nie są zmienni. Poza tym Kubo ze Szczecina nie prorokuj fałszywie, bo nijak nie uzasadniasz swojego wizjonerstwa. Niechaj pokój będzie z wami. Zapraszam również na stronę Jana Szczepanika - Zbuntowanego. www.christiania.pl

Sadzę, ze gdyby papieżowi Franciszkowi ktoś opowiedział o naszej pielgrzymce, byłby przynajmniej zadowolony i chętnie przeszedłby się ze polskimi środowiskami otwartymi chociaż 1 dzień.

Jeśli chodzi o konserwatyzm papieża nowego to: zdjęcie z komentarzem ciekawe: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=4128454144369&set=a.1259632265615.29750.1673921107&type=1&theater Niestety tylko dla facebookowców.

jesteś wolny! możesz zmienić wyznanie na takie, które będzie Ci się ciągle zmieniało.

Wybrany został konserwatysta i żadnych zmian w kościele nie będzie więc nastąpi upadek - Kuba Szczecin