Jesteś tutaj: Strona główna / Zlot w Krakowie Łagiewnikach z uczuciem i wiarą - w przeddzień Ogólnoświatowego Święta Miłosierdzia Bożego 6/7. 04.2013.

Zlot w Krakowie Łagiewnikach z uczuciem i wiarą - w przeddzień Ogólnoświatowego Święta Miłosierdzia Bożego 6/7. 04.2013.

2013-04-06

 

Ramowy program z możliwością podpięcia się z własną twórczością

 

Część 1-wsza / jak zwykle /:

g.10.00 przywitanie pod Adasiem  znajomych i naładowanie się kulturą Rynku

g.13.30 wyjazd tramwajem do Łagiewnik – światowej sławy sanktuarium

 

Część 2-ga

g. 14.00 nawiedzenie sanktuarium Jezusa Miłosiernego i domu św. S. Faustyny.

Spotkanie z Siostrą - 30 min. ze słowem o cudach miłosierdzia Bożego

Herbata i kawa z własnym prowiantem lub podarowanymi kanapkami

g.15.00 Msza św. z prośbą o potrzebne łaski. Przy odpowiedniej ilości zgłoszonych, wystąpi zespół Misjonarzy- studentów teologii

Jeżeli kogoś  nie interesuje częśc 2-ga, można od razu realizować 3-cią

 

Część 3-cia

g. 16.00 wyjazd pod Kopiec Kościuszki

g.17.00 Spotkanie w galerii Stefana i kawiarni Hansa. Nie ma tam możliwości noclegów.

g.21.00 przejazd do duszp.akademickego Misjonarzy na miasteczku studenckim Bronowice.

Część 4-rta

g.22.00 Adoracja całonocna z przerwami, poczęstunkiem i podespaniem w sąsiedniej salce we własnym śpiworze.

35 komentarzy

szpaku11
2013-04-08 20:22
Moim zdaniem jesteś najpiękniejszą osobą na świecie. OK, jestem stronniczy. Bóg
szpaku11
2013-04-08 20:18
Czy wiesz Hipisie dokąd idziesz? Bóg
szpaku11
2013-04-08 20:17
Ziemianie! Nie traktujcie Mnie jak Marsjanina. Bóg
szpaku11
2013-04-08 20:11
Teoria Big Bangu......chyba żartujecie. Bóg.
szpaku11
2013-04-08 20:08
Nie zapomnijcie Hipisi Różnych Dróg, że one prowadzą Was do Mnie. Bóg.
szpaku11
2013-04-08 20:05
Lubię wesela. Zaproś mnie na Twój ślub. Bóg.
szpaku11
2013-04-08 20:02
Dzisiaj mam zamiar podlać rośliny. Nie zapomnij wziąć parasola. Bóg.
szpaku11
2013-04-08 18:16
Gilette najlepsze dla mężczyzny!!!
Belfegor
2013-04-08 11:48
Rusza przedsprzedaż wejściówek, na wspomniany mini festiwal 26/27 kwietnia w Krakowie - uaktualniane info dotyczące ww. festiwalu - na stronie \"Cygana\" hipisi.pl
szpaku11
2013-04-07 22:45
Bóg stworzył wino , \"aby rozweselało serce człowieka\". Więc w galerii Stefana fundnęliśmy sobie 4 wina na 20 osób. Napiliśmy się wszyscy po pełnym kielichu na gorąco, bo było dość zimno w w tym autentycznym bunkrze. Stefan kulturalny Gospodarz. Piecyk żeliwny grzał ile się dało. Co chwilę nowi wykonawcy różnych piosenek umilali atmosferę. O 21.00 przeszliśmy pieszo do salki akademickiej MIsjonarzy. Goszczono nas wspaniałymi kanapkami i ciastem aż do rana z fundacji ks. rektora Seminarium Misjonarzy. Bóg zapłać. Na Mszy śpiewał kleryk Mikołaj dobre teksty i ładnie akompaniował na gitarze. Były też świadectwa i komentarze do Ewangelii. A kl. Jacek był sprężyną organizacyjną. Odwiedził nas miejscowy ks. prob. i wyraził zadowolenie. Zaprosił nas na następny rok. Była też adoracja eucharystyczna do 2-giej w nocy. Potem wszyscy smacznie spali. Za miesiąc 11 maja, w sobote, w razie niepogody spotykają się rodziny krakowskie u tychże Misjonarzy na Bronowicach. A jak będzie pogoda to w plenerze. Kto tylko chce niech przyjeżdża. Zapraszamy.
kaja
2013-04-07 10:35
Chrzankaaaa ! bo Cie usunęę !
chrzanka
2013-04-07 09:37
Pan Bóg jeden widzi ile rzeczy jest ze strony ludzi naprawdę NIEPOTRZEBNYCH. Kaju - dziękujemy Ci za cały Twój trud założenia i prowadzenia tej NASZEJ strony, za finanse, które w to wkładasz, chociaż mogłabyś przeznaczyć je na coś dla siebie:). Dziękujemy Ci za Twoją mądrość wobec ludzi!!!!
Belfegor
2013-04-06 18:19
Dziękuję, za przywrócenie wpisu mej prośby ... mam nadzieję, że kończy to, niepotrzebnie powstałą, raniącą wiele osób sprawę ...
Małgorzata
2013-04-06 17:06
Z „DZIENNICZKA” ŚWIĘTEJ SIOSTRY FAUSTYNY------ \"Im większa nędza, tym większe ma prawo do miłosierdzia mojego, a namawiaj wszystkie dusze do ufności w niepojętą przepaść miłosierdzia mojego, bo pragnę je wszystkie zbawić. Zdrój miłosierdzia mojego został otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich dusz - nikogo nie wyłączyłem\" (Dz.1182). W CZASIE VIII PIELGRZYMKI DO POLSKI - 17 SIERPNIA 2002R - PAPIEŻ JAN PAWEŁ II, DOKONAŁ W ŁAGIEWNIKACH KONSEKRACJI ŚWIĄTYNI MIŁOSIERDZIA BOŻEGO, A TAKŻE W SPECJALNEJ MODLITWIE ZAWIERZYŁ CAŁY ŚWIAT BOŻEMU MIŁOSIERDZIU .Oto fragment homilii, którą wygłosił podczas tej uroczystości : „Drodzy Bracia i Siostry! (...) nie ma dla człowieka innego źródła nadziei, jak miłosierdzie Boga. Pragniemy z wiarą powtarzać: Jezu, ufam Tobie! To wyznanie, w którym wyraża się ufność we wszechmocną miłość Boga, jest szczególnie potrzebne w naszych czasach, w których człowiek doznaje zagubienia w obliczu wielorakich przejawów zła. Trzeba, aby wołanie o Boże miłosierdzie płynęło z głębi serc ludzkich, pełnych cierpienia, niepokoju i zwątpienia, poszukujących niezawodnego źródła nadziei. Przychodzimy do łagiewnickiego sanktuarium, aby na nowo odkrywać w Chrystusie oblicze Ojca, który jest \"Ojcem miłosierdzia oraz Bogiem wszelkiej pociechy\" (por. 2 Kor 1,3). Pragniemy oczyma duszy wpatrywać się w oczy Miłosiernego Jezusa, aby w głębi Jego spojrzenia znaleźć odbicie własnego życia oraz światło łaski, którą już wielekroć otrzymaliśmy i którą Bóg zachowuje dla nas na każdy dzień i na dzień ostateczny. (...) W duchu wiary przybyłem do Łagiewnik, aby konsekrować tę nową świątynię. Jestem bowiem przekonany, że jest to szczególne miejsce, które Bóg obrał sobie, aby tu wylewać łaski i udzielać swego miłosierdzia. (...) Duch Święty, Pocieszyciel i Duch Prawdy, .wprowadza nas na drogi Bożego miłosierdzia. Przekonując świat \"o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie\" (J 16,8), równocześnie odsłania pełnię zbawienia w Chrystusie. (...) \"przekonywanie o grzechu staje się równocześnie przekonywaniem o tym, że grzech może być odpuszczony, a człowiek może odzyskać poczucie godności umiłowanego dziecka Bożego. Krzyż bowiem \"stanowi największe pochylenie się Bóstwa nad człowiekiem (...). Krzyż stanowi jakby dotknięcie odwieczną miłością najboleśniejszych ran ziemskiej egzystencji człowieka\" (Dives in misericordia, 8). (...) Jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego miłosierdzia! Na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie. Tam, gdzie panuje nienawiść, chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba łaski miłosierdzia, która koi ludzkie umysły i serca i rodzi pokój. Gdzie brak szacunku dla życia i godności człowieka, potrzeba miłosiernej miłości Boga, w której świetle odsłania się niewypowiedziana wartość każdego ludzkiego istnienia. Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy. Dlatego w tym sanktuarium chcę dokonać uroczystego aktu zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu. Czynię to z gorącym pragnieniem, aby orędzie o miłosiernej miłości Boga, które tutaj zostało ogłoszone za pośrednictwem Siostry Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniło ich serca nadzieją. (...) Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść \"iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście\" (por. Dzienniczek, 1732). Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście! To zadanie powierzam wam, drodzy Bracia i Siostry (...) Bądźcie świadkami miłosierdzia!” --------------------------- OJCIEC ŚWIĘTY NIE TYLKO MÓWIŁ NAM O TYM, ABYŚMY \"KORZYSTAJĄC Z DARU MIŁOSIERNEJ MIŁOŚCI BOGA, SAMI Z DNIA NA DZIEŃ ODDAWALI ŻYCIE, CZYNIĄC MIŁOSIERDZIE WOBEC BRACI\", ALE SAM BYŁ PIERWSZYM SŁUGĄ TEGO PRZESŁANIA. PRZYCHODZIŁ JAKO APOSTOŁ MIŁOSIERDZIA \"W NAJGŁĘBSZYM I NAJBARDZIEJ WZRUSZAJĄCYM ASPEKCIE MIŁOŚCI: W GOTOWOŚCI DO ZASPOKOJENIA WSZELKICH POTRZEB, A ZWŁASZCZA JEJ BEZGRANICZNĄ ZDOLNOŚCIĄ PRZEBACZANIA\" (POR. RZYM, 30.04.2000). Byliśmy świadkami wielu odcieni miłosierdzia Jana Pawła II: od stawania w obronie życia ludzkiego, poprzez niestrudzone nawoływania do pokoju i ludzkiej solidarności, do stawiana drogowskazów młodym, umacniania rodzin, jednoczenia się z samotnymi i cierpiącymi. Był wszędzie tam, gdzie wzywały go potrzeby, tych \"którzy się źle mają\" (Mt 9, 12). Różnymi drogami docierał do ich serc, bezpośrednio - w osobistych spotkaniach, a gdy było to niemożliwe, to słowem, a zwłaszcza modlitwą. swoją posługę miłosierdzia spełnił także wobec Ali Agcy, ucząc nas tym samym, że \"przebaczyć to znaczy odwołać się do dobra, które jest większe od jakiegokolwiek zła\" (Pamięć i tożsamość, 3) ------------------------------------------------------------- PAMIĘTAJMY O TYM , ŻE DARU MIŁOSIERDZIA NIE MOŻNA ZATRZYMAĆ TYLKO DLA SIEBIE. CHRYSTUS CHCE WSZYSTKICH DOTYKAĆ SWĄ MIŁOŚCIĄ. KTO JĄ ZANIESIE? ON LICZY NA MNIE, NA CIEBIE! CHCE DO SWEGO DZIEŁA UŻYWAĆ MNIE, CIEBIE TAKIEJ, ( TAKIEGO) JAKĄ ( JAKIM) JESTEŚ(MY). POZWÓLMY MU NA TO.
kaja
2013-04-06 13:55
Pierwsza niedziela po Wielkanocy to szczególny dzień - obchodzone jest Święto Miłosierdzia a pod "Adasiem" - pomnikiem A. Mickiewicza w Krakowie, odbywa się tradycyjny zlot hipisów. To nie przypadek, że obraz prowadzący naszą pielgrzymką przedstawia Jezusa Miłosiernego wg wizji św. Faustyny. W dniu kanonizacji Siostry Faustyny 30 kwietnia 2000 roku Papież ogłosił to święto dla całego Kościoła. Inspiracją dla ustanowienia tego święta było pragnienie Jezusa, które przekazała Siostra Faustyna. Pan Jezus powiedział do niej: Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia (Dz. 299). Pragnę, aby święto Miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski (Dz. 699)
Belfegor
2013-04-06 11:40
Początek, 26 kwietnia - godz 19. 00 - Klub The Stage, Kraków ul. Łobozowska 3
Belfegor
2013-04-06 11:28
W odpowiedzi na prośbę o informację o mini festiwalu muzycznym (26/27 kwietnia), a także w odpowiedzi na pewne związane z tymże festiwalem zamieszanie: Wierzę, że ten wpis zostanie odczytany jako … Każdy ma prawo wierzyć w otwartość serca u osób do których się zwraca - każdy ma prawo uważać, że jego słowa zostaną odczytane (przyjęte) tym otwartym sercem. Przykro mi, nie tylko z tego powodu, że ktoś sugeruje (przypisuje) złośliwość – słowom mówiącym o tym, z jakiego powodu niektóre osoby nie przyjadą na zlot 6/7 kwietnia do Krakowa – słowom mówiącym, dlaczego informacja ta została zamieszczona w miejscu, do którego zaglądają osoby poszukujące informacji na temat ww. zlotu – słowom, w których jest zawarta pewność, że w ww. zlocie będą uczestniczyć m.in. osoby z Krakowa – słowom, które w związku z tym, zwracają się do tychże osób z Krakowa (będącym wówczas razem – a więc będą mogły rozmawiać w większym gronie) z prośbą, o rozważenie przez te osoby możliwości załatwienia noclegu w dniach 26/27 kwietnia – słowom wyrażającym radość z ewentualnego z nimi spotkania – słowom wyrażającym nadzieję, że mimo niesprzyjającej pogody zlot 6/7 będzie zlotem udanym. Przykro mi, że jest sugerowane istnienie u kogoś podejrzliwości i zastosowanie jej do odczytania ww. słów - zamiast otwartego serca. Przykro mi, że sugeruje się określanie podejrzliwości wrażliwością. Wg mego odczucia (być może się mylę) wrażliwość to otwarte serce (także wobec drugiego człowieka, wobec jego słów, itd.). Natomiast podejrzliwość to wg mego odczucia (być może się mylę) – szczególny rodzaj przewrażliwienia lub negatywne nastawienie. Tym bardziej to smutne, gdyż istnienie u kogoś podejrzliwości, świadczyłoby o tym, że podejrzliwość ta pojawiła się u tej osoby w miejscu, poprzez które reaguje się otwartym sercem. Przykro mi, że podejrzliwość zabrudziła to miejsce - zasłaniając otwarte serce. Podejrzliwość zawsze rani duszę - zanieczyszczając psychikę osoby stosującej podejrzliwość - sprawia tej osobie ból. Przykro mi, że ktoś z powodu ww. podejrzliwości – poczuł ten ból w swym sercu. Co do wspomnianego występu Blusmana i jego kapeli „L’Orange Electrigue”: Na 26 i 27 kwietnia klub The Stage i ekipa L`Orange Electrique przygotowali - The Stage Music Festival. Przygotujcie się na mieszankę rasowego rocka, soczystego funka i psychodeli! Zagra dla Was 7 zespołów, każdy bijący ze sceny potężną dawką energii. 26 kwietnia, piątek BIG FAT MAMA – Gruba Mama to ekipa zwariowanych na punkcie \"troszeczkę innego dźwięku\" sześciu młodych niegdyś muzyków, których bogate w doświadczenia sceniczne losy połączyły się ze sobą by w rezultacie w...spólnie wytworzyć jeszcze więcej \"troszeczkę innego dźwięku\". Przywołując dobre stare brzmienia za pomocą nowoczesnych zabawek, rozśmieszając przy pomocy swoich nieprzeciętnie drętwych tekstów i szokując nieziemskim wyglądem spełniają misję, którą powierzył im sam dr. Funkenstein. Każdy ich koncert wprowadza w trans szalonym tempem, pulsującym groovem i unikalnym show. TRZYNASTA W SAMO POŁUDNIE – młoda kapela prezentująca klasycznego rocka z elementami bluesowymi. Laureaci wielu przeglądów zespołów rockowych, energetyczna bomba, która wciągnie każdego w zabawę pod sceną. Jacy są? Młodzi wiekiem, ale hardrockowi duchem! Idą pod prąd trendów, walą prosto w twarz swoją muzyką. I chcą żeby świat znów oszalał na punkcie ostrego grania! DŻINDŻER PROJEKT - krakowski zespół założony w 2011 roku przez Kamilę Boruc i Filipa Pietrka, swoją muzykę określa jako osadzone w groovie i oparte na improwizacji granie funkowe z elementami jazzu i hip hopu. 27 kwietnia, sobota MAKAR TRIO – grupa , której członków nikomu nie trzeba przedstawiać. Na czele projektu stoi gitarzysta Andrzej Makarewicz (Seven B, Gienek Loska Band), który w tym składzie udziela się też wokalnie (!) , na basie towarzyszy mu Jacek Chruściński (Wawele, Bluesmobile), a za perkusją zasiada legendarny perkusista Artur Malik (Urszula, Lombard).Trzeba się będzie się naprawdę uprzeć żeby usiedzieć przy nich na krzesłach. LIMBOSKI BAATAR FOLK PUNK DUO- Duet tworzą Michał Augustyniak i Kuba Rutkowski. Koncert tego niezwykłego duetu to szamańska podróż poprzez stepy azji, legendy delty Mississippi, plemienny funk i nowoczesne amerykańskie brzmienia przypominające trochę The White Stripes. Muzycy otwarcie przyznają się do fascynacji szamanizmem, a Michał Augustyniak opanował technikę śpiewu „Kargyra”, która w połączeniu z transowym brzmieniem bębnów sprawia, że przechodzą nas prawdziwe ciarki! NIE STRZELAĆ DO PIANISTY – młoda grupa power bluesowa składająca się z niezwykle utalentowanych ludzi, przy czym największy poklask zyskują charyzmatyczny wokal Huberta Szczęsnego i wyrafinowana gitara Adama Karmińskiego. Oprócz rock\'n\'rollowej zabawy tanecznej zespół dostarczy publice spokojnych momentów zadumania przy dźwiękach lirycznych bluesów. Więcej informacji oraz aktualności festiwalowe na: http://facebook.com/TheStageMusicFestival. Wierzę, że ten wpis zostanie odczytany otwartym sercem. Pozdrawiam Belfegor.
kaja
2013-04-06 08:53
Belfegorze może napisałbyś coś więcej o tym spotkaniu i koncercie bluesmena. Gdzie o której? Chcielibyśmy na ten temat zamieścić notkę.
szpaku11
2013-04-05 22:06
To nie jest banalna sprawa lecz pewna i potwierdzona niezliczonymi łaskami, że w Krakowie objawiał się Bóg Jezus Chrystus w okresie międzywojennym. Jezus głosił cudowne orędzia na o MIłosierdziu i doprowadził przez sw. Faustynę oraz bł. Jana Pawła II do ogłoszenia ogólnoświatowego święta MIłosierdzia w Krakowie w 2005 r. Nasz papież zmarł w to święto. Zbawienie duszy każdego człowieka kosztowało Chrystusa mękę na krzyżu. Potwierdzeniem tego było Zmartywchwstanie. Krzyż największy znak i symbol chrześcijaństwa ma o wiele większe znaczenie dla ludzkości niż np. gitara. Kult Miłosierdzia Bożego jest przez nas poważany od 33 lat. Dziesiątki tysięcy naszych Ludzi nic nie miało przeciwko. Byliśmy jednymi z 1-wszych, którzy szerzyli Koronkę do Miłosierdzia Bożego po całej Polsce. W klimacie Jezusa MIłosiernego, którego słodki obraz nosimy od początku czujemy się dobrze, bezpiecznie, syto i atrakcyjnie. Gosciliśmy wśród nas wybitnych muzyków, poetów, redaktorów, profesorów, miejscowe zespoły regionalne. Kościół Katolicki w swojej historii jest mecenasem sztuki i nauki, dał ludzkości najwybitniejszych artystów, kompozytorów, literatów, aktorów...Do zobaczenia na święcie MIłosierdzia!
Aldaron
2013-04-05 20:54
yyy, ale chyba nie do końca wszystko rozumiem, ale nie szkodzi. :) Miłego.
Mała Mi
2013-04-05 14:38
Aldaronie takiej rady to mógłbyś mi udzielić gdybym np. na stronie gdzie reklamowana jest impreza w Przemyślu zaczęła pisać jak to mi się twoja muza nie podoba i dlaczego na ten koncert nie przyjadę, ale nie robię tego. Nie moja bajka więc się nie pcham. Strasznie przykro mi, że nic nie odłożyłeś ale nie martw się ja też mam puste konto. Większość ludzi pracuje po to by przeżyć a nie po to by odkładać. I może cie zdziwię ale większość ludzi nie ma nic odłożone a co więcej, są tacy i jest ich wielu co maja długi. Ja myślę że może skoro ty nie śpiewasz w Niemaniu o sobie to może chciałeś po protu napisać nasz nowy polski hymn narodowy ??? Jeśli tak na to spojrzę to zaczyna mi się nawet podobać ;) A zamiast przytulenia życzę wspomnianego tu dystansu przede wszystkim do siebie i wyrozumiałości dla innych. bo to wszystko o czym tu piszemy to żart jest w porównaniu do prawdziwego życia i prawdziwych problemów :)
Aldaron
2013-04-05 13:57
Aha, droga Mi! Ciechowskiego uwielbiam, tą piosenkę też :) A co do moich tekstów, jeśli wydają się głupie, no to ich nie słuchaj, nie każdy musi to lubić, luz pełen. Ale mam dla Ciebie małą radę od niejakiej Małej Mi \"Jeśli coś ci się nie podoba jest prosta rada: ZRÓB TO SAM(A) LEPIEJ\". Wiosny życzę !
Aldaron
2013-04-05 13:54
Dziękuję za te słowa Mi :) Niestety nie mam takich umiejętności, by żyjąc w tym systemie przestać zupełnie używać pieniędzy. Na swoim poletku działam, np. bawiąc się we freeganizm itp. Zresztą, ta piosenka nigdy nie była o pieniądzach, tylko o podejściu człowieka do tematu materii. Poza tym, nie uważam się za kogoś, kto żyje dokładnie tak, jak śpiewa. Jest to raczej cel do którego staram się dążyć, za którym tęsknie, ale moje wady nie pozwalają czasem na osiągnięcie go. Fakt, że często świadomie w rozwoju się zawieszam, ale no to jakby moja sprawa jest i nigdy tego nie ukrywałem. A pieniądze... Chcę po prostu żyć wśród ludzi, z którymi mi dobrze, a tak się składa, że każdy z nich pieniędzy używa. Nie chcę robić czegoś stricte dla pieniędzy (ale nie wykluczam, że kiedyś będę, skąd mam wiedzieć?) - by mieć wolny czas na robienie tego, co kocham. Każdemu życzę żyć z tego co kocha. A poza tym... Od 10 z tego żyję i nie odłożyłem ani grosza. Ale chcę się tego nauczyć. Hej.
Mała Mi
2013-04-05 13:30
I co w związku z tym? Ja też się nie pojawię na twoim koncercie, nie obczajam twojej muzy i tekstów, które są moim zdaniem niby takie mądre ale w sumie bez sensu. Śpiewanie za kasę o \"niemaniu\" to ciężki schiz jest. Drażni mnie strasznie to dosrywanie miłym głosikiem. To takie hipisowskie jest ale jakże mdlące. Nie lubię też hip hopu rapu i i tysiąca innych imprez. Czy mam wchodzić na stronę każdej z nich i każdego kto mi się nie podoba by to ogłaszać? Czasu by nie starczyło. Jak masz coś ciekawego, konstruktywnego do zaproponowanie to pisz. Jęczeć \"że mi się nie podoba\" każdy potrafi ale w mojej ocenie to słabe jest. Zmieniać świat należy zacząć od siebie. Jeśli coś ci się nie podoba jest prosta rada: ZRÓB TO SAM LEPIEJ. Za to bardzo lubię Ciechowskiego i piosenkę Pt. "TA PIOSENKA POWSTAŁA DLA PIENIĘDZY". prosta szczera i bez przymilania się do świata którego w gruncie rzeczy się nienawidzi. Oj zapomniałabym: przytulam. Aloha
Aldaron
2013-04-05 12:13
I miłego zlotu wszystkim. Ja gram w weekend w Przemyślu więc się nie pojawię niestety, ale innym razem, hej!
Aldaron
2013-04-05 12:01
I, żeby rozwiać wątpliwości, nie mam potrzeby rozmawiać na głęboko religijne tematy (anie wywoływać wojen na definicje na forach), aby uważać kogoś za brata, czy \"choćby\" przyjaciela. I, żeby być uczciwym, przyznaję, że szczerze myślę, że Kościół Katolicki w Polsce (i nie tylko) w swej burzliwej historii wiele razy doprowadził, ogólnie mówiąc, do Wyzwolenia całych społeczności z jarzma jakiejś chorej idei... Aloha! Peace.
Aldaron
2013-04-05 11:47
I fajnie, Puniek, konstruktywne działanie jest potrzebne, skoro jest klimat i ludzie, którzy się w tym odnajdują. Kurczę, nostalicznie dla mnie na tej stronce, bo z hipisami to już głównie tylko imprezuję, wolę działać sam, a z Pielgrzymka... no sorki Kościół jako instytucja to dla mnie porażka no i nie przeskoczę tego. Jakoś człowiek ma w swej naturze tendencje do zakładania grup (wyznaniowych, politycznych, społecznych, itd) które po jakimś czasie wypaczają źródło z jakiego zostały narodzone (Historia, historia!). Osobiste doświadczenia po kilku (nastu?) odbytych Pielgrzymkach Szpakowych też mi to potwierdzają. Ale każdy ma inne doświadczenia i już. Chrzanka, jeśli w Kościele odnajdujesz Prawdę to pięknie, postać Chrystusa dla mnie również jest Światłem (ale wiem, ze nie dam rady znaleźć słów by o tym rozmawiać, tym bardziej z członkiem KK). Więc tylko się cieszyć, że mimo znacznych różnic, da się odnaleźć choć cząstkę czegoś wspólnego. Obym zawsze tak umiał.
Belfegor
2013-04-05 10:03
Do osób z Krakowa Korzystając z okazji, że na kilka dni przed zlotem - wiele osób zagląda do internetu, szukając informacji o zlocie (6/7 kwietnia) - na którym będą m. in. osoby z Krakowa, zwracam się do osób z Krakowa z prośbą: ponieważ pogoda w tym roku spłatała figla, oraz mając na uwadze, że w dniach 26/27 kwietnia w Krakowie odbędzie się impreza muzyczna, na której zagra m. in. \"Bluesman\" ze swoją kapelą, niektóre osoby z naszego środowiska, nie wybierają się 6/7 kwietnia na zlot. Będziemy natomiast w Krakowie w dniach 26/27 kwietnia. Proszę Was porozmawiajcie miedzy sobą - podczas spotkania na zlocie - o możliwości załatwienia noclegu z 26 na 27 kwietnia (pojedynczo, lub po dwie, trzy osoby, na nocleg) dla nas, wybierających się m. in. na ww. koncert. Miło nam bedzie z Wami się spotkać. Dzięki z góry za każdą pomoc. Belfegor. ps. Mam nadzieję, że na przekór niesprzyjającej aurze, zlot w dniach 6/7 kwietnia będzie udanym.
PUNIEK
2013-04-05 06:36
DOBRA MYŚL PANIE ALDARON . JESTEM OD POCZĄTKU POWSTANIA TEJ STRONY W ALTERNATYWIE , JESTEM TEŻ GDZIEŚ TAM NA POCZĄTKU POWSTANIA RUCHU HIPISÓW I CAŁY CZAS JESTEM Z DYSTANSU DO WSZYSTKIEGI I WSZYSTKICH ,CO JEDNAK NIKOMU NIE PRZESZKADZA ... NIE PRZESZKADZA TEŻ MNIE....RACZEJ JESTEM AKCEPTOWANY I KAŻDY JEST AKCEPTOWANY , JEŻELI NIE PRZEKROCZY BARIERĘ LUDZKIEJ PRZYZWOITOŚCI...
chrzanka
2013-04-05 00:31
hmmm... doprecyzuję: radykalizm to CAŁE Mistyczne Ciało Chrystusa - a to jest mój Kościół. z całą niezwykłą wolną i świętą możliwością nieograniczonego korzystania z Sakramentów. koniecznych dla mnie. A ta konieczność jest wolnością - nie mylącą się /mam nadzieję;)/ z bożkiem wolności. Alleluja! dobrej nocy.
Aldaron
2013-04-04 23:38
Zgadzam się w zupełności.
chrzanka
2013-04-04 23:13
Tak sobie pomyślałam: W radykalizmie Jezusa Chrystusa jest Wolność. a cała reszta to ściema. Nie przeczy to Miłości, która cierpliwie prowadzi do Wyzwolenia całą niedoskonałość, którą jestem.
Aldaron
2013-04-04 18:49
Cieszę się, że jest alternatywa dla nie czujących się w klimatach kościelnych. Myślę, że gdyby na zlotach była dbałość o taką równowagę - wpisy internetowych trolli wyglądały by jeszcze bardziej bez sensu. Ja sam miałem wiele takiego żalu, ale cóż, przyjąłem że religia to rzecz radykalna (w sensie tu nie ma to albo tamto) i połączenie tego z freakowym (a może to a może tamto?) podejściem do życia w większości przypadków owocuje nie kończącą się kłótnią. Są wspaniali ludzie w Kościele i są wspaniali ludzie poza nim. Ale to trzeba przyjechać, pogadać, poczuć ludzi... I da się. Uwielbiam Kordiana, mam wielki szacunek do tego co sobą reprezentuje, doceniam wieloletnią działalność Szpaka - a mimo to Kościół uważam za sporą ściemę. Więc się da. Pozdrowienia!
Wojtek
2013-04-03 22:16
i tak trzymaj Puniek....ten gość to nawet hipisem nie jest, tylko przepełniony nienawiścią do kościoła i x. Szpaka biedny, opętany człek bez wiary... a kiedyś tak pozytywnie aktywny na PMRD,,,nawet miałem do Niego nutkę sympatii
puniek
2013-04-03 18:08
PANIE KUBO ZE SZCZECINA . BĘDĘ USUWAŁ WSZYSTKIE PANA WPISY , BO JUŻ MNIE NUDZI PANA NIEUZASADNIONY SARKAZM . ZNAJDŹ PAN SOBIE INNĄ BAJKĘ LUB EWENTUALNIE PROSZĘ STWORZYĆ SOBIE STRONĘ I PISAĆ W NIEJ WSZYSTKO CO PAN CHCE , BO KAŻDY PANA WPIS NA TYM FORUM JEST SARKASTYCZNY ,,,krytykancki ,, I KRZYWDZĄCY WIELU WSPANIAŁYCH LUDZI . KIEDY PAN ZMĄDRZEJE ? JEST JUŻ WIOSNA I CZAS INACZEJ POPATRZEĆ NA ŚWIAT . KONIEC ABSURDALNEJ ZABAWY W SŁOWA . I FRASZKA DLA PANA . . .OSTATNIO GŁUPOTA WZIĘŁA SIĘ DO MYŚLENIA , WIĘC CZĘSTO NIE MAM NIC DO POWIEDZENIA.

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych