Jesteś tutaj: Strona główna / Pielgrzymka 2013 – propozycje

Pielgrzymka 2013 – propozycje

2013-05-20

 

 

Pielgrzymka Młodzieży Różnych Dróg 2013 –  propozycje

Chcemy porozmawiać o :

 

1. Wiara jako zaufanie Bogu żywemu. Charyzmat wiary. Świadectwa wiary..

2. Wiara i doktryna katolicka … „Symbol wiary - Credo”. Inne symbole wiary: krzyż, obrazy, kapliczki przydrożne; różne poświęcenia, pokłony, przyklęknięcia, Modlitwa prawdami wiary /Taize/ i zasadami moralnymi w Dekalogu

3. Pismo św.– Objawienie- fundamentem i zbiorem prawd wiary, pogłębianych przez Sobory, nauczanie Kościoła i osobistą refleksję.

4. Osoba Ojca i Jego dzieło: w Biblii, we wszechświecie, w przyrodzie; kreacjonizm – a hipotezy ewolucjonizmu. Wiara i doświadczenie duszy nieśmiertelnej; Akt zrodzenia duszy;

5. Nowy Autorytet dla wiary – Chrystus i wiara postaci ewangelicznych: Szymon, Natanael, niewierny Tomasz, setnik pod krzyżem, niewiara Judasza w Eucharystię;

6. Znaczenie wiary w zmartwychwstanie; kerygmat - świadectwa chrześcijan 1-wszych wieków;  wiara w życie wieczne;

7. Wiara i cuda Boże dzisiaj- niezwykła wiara  Sióstr Maryi w Darmstadt, książka Basilei Schlink,

8.„Duch Prawdy” i wiara nadprzyrodzona: Osoba i dzieła Ducha Świętego: istnienie, organizacja i doktryna Kościoła;

9. Wiara i łaska - Nauka św. Pawła –„Usprawiedliwienie przez wiarę”; Chrystologia i fundament dogmatów.

10.„Rozum i wiara dwa skrzydła” encyklika JP II,

11. Wiara w zbawienie i „Nadzieja zbawienia” -  encyklika Benedykta XVI

12. Wiara Maryi /przyjęcie  Słowa Bożego/, dogmaty o Maryi: Matka Boga, Dziewictwo i Niepokalane Poczęcie;  Wniebowzięcie

13. Depozyt wiary Kościoła – Pismo św. i Tradycja

14. Wiara naturalna: wiara w siebie, placebo, myślenie pozytywne, wiara w sukces, we własne siły; „gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy”.

15. Aktywne praktyki religijne w rozwoju wiary i moralności

16. Wiara i Chrystus w obliczu najmniejszych: Matka Teresa, Brat Albert,

17. Krzyż wiary i patriotyzmu: w Polsce –Kościół i Naród, Bóg-honor-ojczyzna, Męczennicy Auschwitz; Katynia; Smoleńska,

16. Wiara i twórczość: sztuka sakralna literatura, poezja, muzyka,

18. Wiara i mądrość natury i ludzkiego ciała: szacunek dla śmierci ciała; Modlitwa ciała; Moralność ciała; Uzależnienie od ciała; troska o zdrowie; nie zabijaj;

19. Wychowanie do wiary w rodzinie; Wychowanie bez Boga - bez fundamentu; Rodzice 1-wszymi katechetami. Rodzina i powołanie. Wychowanie wokół powołania.

20. Homilia, katecheza, prasa i media katolickie  w rozwoju wiary – Katecheza dla dzieci i młodzieży, programy, metody katechetyczne, Katecheza dla dorosłych, czasopisma katolickie

20. Heroizm wiary świętych kanonizowanych i anonimowych Na świecie pełno jest świętości heroicznej;  Doskonałości Chrystusa w Litaniach: do Imienia Jezus, Serca Jezusa, Krwi Chrystusowej ; Różne drogi do świętości osobistej

21. Czy można być duchownym bez wiary Wiara osób konsekrowanych dzisiaj; Doświadczenie  bpa Dajczka w Koszalinie i Skrzatuszu.

22. Religijność bez wiary? Wierzący i niepraktykujący? Praktykujący i niewierzący –wątpiący. ”Wiara mozaiką wątpliwości”?   

23. Ateizm teoretyczny i praktyczny Wierzyć czy nie wierzyć? Niewiara czy niemyślenie – dyktatura relatywizmu; Nauka Marksa i konsekwencje.

24. Skąd się wziął demon?; Zbuntowani aniołowie; Szatan w Piśmie św. Bóg nie potrafi unicestwić żadnego ducha; Diabeł też wierzy;  Dlaczego zło? – Auschwitz i Bóg

25.  Herezje i schizmy przeciwne wierze: Ariusz - Pelagiusz – łaska niepotrzebna, Nestor, Sartre – nihilizm, Nitsche- człowiek to bóg,  Marks – materializm ateistyczny,  Lenin – ateizm,  Luter – zgorszenie.

26. „Dlaczego wierzę?”; Motywy wiary: Lepiej wierzyć niż nie wierzyć – Pascal; Dobrze jest przyjmować „na wiarę” co Bóg mówi; Bóg nieomylnym Autorytetem; Przyzwyczajenie, owczy pęd, tradycja, doświadczenie religijne, przekonanie…

27. „Po co praktykować, gdy się wierzy” Alain Quilici OP

29. Zgorszenie Bogiem i Kościołem –faryzejska gorliwość legalna,

28. „Świadectwa wiary uczonych”: Einstein, Kopernik, Pasteur, Edison….

„Mało wiedzy oddala od Boga, dużo wiedzy przybliża25. Zgorszenia – złe świadectwo – zły przykład życia: odebrany i przekazany

Pismo św. i wiara. Niektóre cytaty:

1. „A Pocieszyciel Duch Święty, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko co wam powiedziałem”

2.„Wierzcie, że Ja jestem w Ojcu a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie, wierzcie przynajmniej ze względu na dzieła których dokonałem. Kto we Mnie wierzy będzie także dokonywał takich dzieł, owszem i większe uczyni, aby Ojciec był uwielbiony w Synu”.

3.„Na tym polega dzieło Boże, abyście uwierzyli w Boga i w tego, którego On posłał J.Chr.

4.„Ja jestem zmartwychwstanie i życie, kto we Mnie wierzy choćby i umarł żyć będzie a każdy kto żyje i wierzy we Mnie nie umrze na wieki”.

5.„Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami”. Przyszło do swoich a swoi Go nie przyjęli. Tym zaś, którzy je przyjęli dało moc aby się stali Synami Bożymi”.

6.„Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął ale miał życie wieczne”.

7.„A kto zwycięża świat jeśli nie ten, kto wierzy że Jezus jest Synem Bożym”. 1 J 5,3-5.

8.”Uwierzyłeś Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś, błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli”.

9.„O niewiasto, wielka jest Twoja wiara

10.„Tak wielkiej wiary nie spotkałem w całym Izraelu

11.„Jak nieskore są wasze serca do uwierzenia w to co powiedzieli prorocy”

12.„Bez wiary niepodobna podobać się Bogu”.

13.”Lecz pośród was jest kto nie wierzy”

14.„A wy za kogo Mnie uważacie? Ty jestes Chrystus Syna Boga żywego

15.„Bóg chce ludzi doświadczyć, że sami z siebie są tylko zwierzętami”. Koh 3, 1-22

II. Program kulturowy własny i gościnny

1. Misterium Pokoju i różne teatry: Basia, Chrzanka,

2. Rodzime poezje: Eda – jej psalmy; Ewa Nowakowska; Ewa Tomaszewska; Joanna Olbrychtowicz,oraz konkursowa twórczośc poetycka nt. pielgrzymki

3. Koncerty autorskie i muzykowanie spontaniczne: prosimy o zgłoszenia

4. Konkursowe wystawy fotograf. najlepsze zdjęcia pielgrzymkowe; prosimy o zgłoszenia

5. Pielgrzymkowe plenery malarskie i rzeźbiarskie

6. Konkurs za najciekawsze znalezisko w drodze „pielgrzymki otwartych oczu”.

7. Ślub Kasi i Dźwiedzia i wesele w wykonaniu pielgrzymki sob.10.08.godz. 13.00. Laski

8. Koncert Szopenowski w Żelazowej Woli

9. Ruchoma szopka w Niepokalanowie

10. ……………………………można dopisywać…….

III. Program turystyczny pielgrzymki

1. Zabytki Torunia

2. Przepływ statkiem: Toruń - Ciechocinek

3. Uzdrowisko Ciechocinek

4. Szlak Bursztynowy n.Wisłą

5.Gostynińsko-Włocławski Park Krajobrazowy n.Wisłą - 50 km.

6.Tama męczeństwa ks. Popiełuszki we Włocławku

7. Zabytki Płocka

8. Muzeum i klasztor O. Kolbe w Niepokalanowie

9. Muzeum Chopina w Żelazowej Woli

10.Muzeum Kampinos

11.Puszcza Kampinowska

12.Miasteczko niewidomych w Laskach

13. Można dopisywać……………………

IV. „Dekalog Pielgrzymki” i Tradycje

1. Doskonalenie cnót chrześcijańskich

2. Ekologia lasów i jezior

3. Troska o rodziny i bezpieczeństwo dzieci

4. Sprzątanie ziemi po sobie

5. Radość bez palenia i bez picia

6. Wegetarianie mile widziani: pieczywo, mleko, dżem, nabiał i herbata

7. Białe stroje na wejście

9. Koedukacja i miłość chrześcijańska

10.Przestrzeganie przepisów drogowych i szanowanie porządkowych

11.Codzienne koncerty wdzięczności dla gospodarzy: okazja dla dzieci i obowiązek pielgrzymki

12. Posiadanie własnego śpiwora i kto ma – namiotu.

13. Opłata 80 zł. od osoby /mniej od rodziny/ za: transport, dożywianie, autokar z Wa-wy i statek z Torunia do Ciechocinka, opracowanie trasy, telefony, zloty,

V. Program religijny pielgrzymki:

1. Wszelkie modlitwy osobiste i wspólnotowe, spontaniczne i liturgiczne,

2. Wszechatrakcyjne i spontaniczne Eucharystie

3. Wszechatrakcyjne i spontaniczne adoracje eucharystyczne

4. Spełnianie Sakramentów: Komunii św. pojednania, bierzmowania, małżeństwa, chorych.

5. Różaniec kontemplacyjny i dialogowy: Biblijny, pielgrzymkowy, tajemnice rozszerzone…

6. Koronka do Miłosierdzia Bożego

7. Kanony Taize

8. Tańce paraliturgiczne

9. Piosenki pacyfistyczno-hipisowskie

10. Sacrosong i hity pielgrzymkowe

VI. Duszpasterze pielgrzymki:

ks. Andrzej Szpak sdb. 14 dni

ks. Tomasz Kijowski sdb. z kl. Pawłem sdb 7 dni

ks. Marcin Pyda sdb. z młodzieżą 3 dni: 3-5.08

ks. Przemek Wilk diec. ze swoją młodzieżą, 1 tydzień:  7-12.08.

O. prof. Borys Soiński ofm.

O. duszpasterz Kordian ofm.

59 komentarzy

Europa
2013-06-19 15:54
Chciałbym jeszcze dopowiedzieć, że idee ZASZCZEPIONE podczas zlotów, opowieści, wędrowania, stopowania tu i tam i tak są w nas, niezależnie od tego czy np: jestem dziś pod pantoflem, jak twierdzi Jan Buntownik, czy prorokuję jak pisze Kaja. Mimo to, dobrze jest z wami komunikować się, nawet tak wąsko, literycznie. HEY
Europa
2013-06-19 15:29
Zmiany w społeczności luźno z resztą rozumianej, pojawiły się wiele lat temu... jak jeszcze doziemiobiecanej.pl na świecie nie było. Różne Drogi to fenomen, nie jestem tu skłonny do dywagacji czy krytyka bądź jej brak, rozbija lub wzmacnia grupę. RD było fajna przygodą i przystankiem młodości.... Co do zlotów... nie tylko ks Andrzej Szpak organizował zloty, kto tak mówi to ignorant i zupełnie nie wie nic o historii w której i ja uczestniczyłem.. Tymczasem pozdrawiam przodowników słowa. Hey
Zbuntowany
2013-06-19 12:35
Bartek tydzień temu był w Polsce z żoną i synkiem Henrykiem u Kuby \"Hipirsa\" i Kołyski. Jak dzwoniłem to Kuba był na zajęciach w szkole, prowadzi wykłady z \'Przygotowania do życia w rodzinie\'. Zadzwoniła do mnie Kołyska. E-maila do Bartka prześle mi za pół godziny, bo długo uruchamia komputer. Wtedy wyślę Tobie. Kuba z Kołyską mają już 4 dzieci: Zuzię, Antosia, Ignasia i Różę. Jest ich już 6 osób i nie mogą już przyjechać do mnie, bo samochód mają na 5 osób. Kuba nadal nosi długie \'pióra\', ale już bez koralików, bo zabrały mu je dzieci.
Angela
2013-06-19 07:16
"Zloty umarły śmiercią naturalną" - Europa pisze tekstem to w stylu tych dyskusji z hipisów i innych. Nie można zwyczajnie napisać, że zloty przestał organizować Szpak ?? Sami hipisi raczej oprócz gadania nic nie zrobią. Młodsi księża (pominę kto) nie chcą ich organizować Europa - a gazeta Różne Drogi na pewno do przedłużenia Ruchu ze swoim krytykanctwem i malontenctwem się nie przyczyniła tylko wręcz przeciwnie. Podobnie jak hipisi.pl .
chrzanka
2013-06-19 00:16
hahahaha! na 2 lata przed 40stką coraz bardziej mi się podoba słowo: młodzieżowa!
kaja
2013-06-18 23:03
Europa ma po prostu niezwykły dar prorokowania dlatego o przyszłej pielgrzymce pisze, tak jak już by na niej był. Tylko, czy to proroctwo od Dobrego, czy raczej złego? - ciekawy artykuł: http://dominikanie.pl/polecamy_x/polecamy_1/news_id,4132,r%C3%B3%C5%BCne_s%C4%85_dary_%C5%82aski.html
Zbuntowany
2013-06-18 22:57
Europa, zamiast narzekać na MŁODZIEŻOWE pielgrzymki, to sam pokaż klasę i zrób jeszcze bardziej młodzieżową, a Ty siedzisz pod pantoflem i tylko od czasu do czasu wychylasz głowę.
chrzanka
2013-06-18 22:29
ja mam kontakt z Bartkiem i jego rodziną. ps. nie masz wczoraj... nie masz jutra... masz dziś. czym się karmisz? przeszłością???? przyszłością???? czy swoim dziś? POKÓJ. Kasia
Lukasz
2013-06-18 21:12
Nie mam facebooka, nie uzywam tego jakis czas, Europa mialbym prosbe do Ciebie, jesli posiadasz tego fejsa, moglbys Bartkowi podac moj mail? hipisosek@o2.pl zeby w wolnym czasie odezwal sie na niego :) pozdrawiamLukasz z zabrza;)
Europa
2013-06-18 16:52
Łukasz... Zloty prawie wymarły naturalnie, pielgrzymki stały się domeną rodzin i tylko raz w roku... Owszem było kolorowo a teraz jest prawie tak jak na innych... Bartek Rudobrody jest na Białorusi z zoną i dzieckiem/ćmi... Jeśli masz dostęp do facebooka to tam Bartka znajdziesz... Hey
Lukasz
2013-06-18 09:14
Co sie stalo ze zlotami, pielgrzymkami? Pamietam pielgrzymi 2005-2008, oj bylo wesolo, Ludzi sporoo, a teraz? Jak kierownik urlop da przyjade zobaczyc stare twarze, ps . Ma ktos moze nr telefonu do Bartka ? Rudobrodego, mieszkal kiedys w Belchatowie z Paulina..
chrzanka
2013-06-10 08:52
osobiście bardzo przepraszam cię Europo za marność moich pieśni! przenikają mnie głosy pieśniarzy - Domana, Karoliny, Kordiana, Adama i tej jednej mamy, co imienia nie pamiętam, a w Świeciu grała na końcu prawie i śpiewała. Ale równie mocno przenikają mnie głosy tych, co na chwałę Boga strasznie fałszują!!! kocham śpiew naszej marności!!!! Takiej marności nam trzeba, taka marność jest wolnością!!!! Bogu dziękuje za wszelkie marności!!!! boję się \'doskonałości i egzaltacji\'. Z Bogiem!
kaja
2013-06-08 21:55
A czy to, aby ta Europa??? Chyba ta. Takiego smęcenia nie da się podrobić ;) Europa wiem, że Twoje wcześniejsze pytanie jest skierowane do ks. Andrzeja ale wysłałam wczoraj do Ciebie maila w związku z nim i czekam na odpowiedź.
Europa
2013-06-08 21:49
Czy w tym roku znikną tuby nagłaśniające??? Ja osobiście zawsze uciekałem przez ich hałasem a tym bardziej przed ich noszeniem. Bo albo ktoś się za głośno wydzierał(nazwijmy to śpiewaniem) gdy grupa szła przez las, albo narzucał innym głośną ideologię miłości. Myślę, że wielu z nas szuka ciszy i nie tylko tej misteryjnej podczas czuwań ale też chce naturalnie być. .. Czasami też jakby z nudy, marni pieśniarze i pieśniarki tak żałośnie śpiewają, że nie chce się iść a co dopiero uczestniczyć.
Europa
2013-06-08 21:22
... ?
Zbuntowany
2013-06-08 19:21
iks - Czy znasz Kowalskiego? igrek - A jak się on nazywa? iks - kto?
chrzanka
2013-06-08 13:45
że ja nie na temat??? przepraszam, nie czytałam wpisów. tylko się chciałam podzielić tym, co wczoraj usłyszałam...
Europa
2013-06-08 10:45
Dzięki za odpowiedzi na nie temat. Tymczasem poczekam...
chrzanka
2013-06-08 07:30
usłyszałam wczoraj taki tekst: \"NIE MOŻNA UPAŚĆ NA DNO. NIE MOŻNA UPAŚĆ NIGDY NA SAMO DNO, BO NA SAMYM DNIE JEST JEZUS CHRYSTUS. UPADASZ NA NIEGO.\"
Kuba Szczecin
2013-06-07 23:17
Zaglądajcie na strony www.hipisi.eu.pl oraz na www.christiania.pl i komentujcie wpisy na księdze gości oraz forum.
Taki jeden ze zlotów
2013-06-07 21:57
,,Tesz anonim\'\' nie siej defetyzmu, chyba że faktycznie masz depreche, to można ci wybaczyć, Ciesz się slońcem, badź zyczliwy ludziom, i nie pisz takich bzdur ! Trzeba być realistą, bylo fajnie, ale nie da sie na siłę robić czegos, co juz minęlo. . . . . Nowe też jest piekne, wszystko zalezy od nas, i naszego stosunku do otaczającego nas świata. Kiedyś były Szpakowskie zloty, i pielgrzymka, a teraz jest np. Rainbow, Jest to aktualne, i dzieje się na prawdę teraz, nie jest reanimacją niczego z przeszłości, jak hipisowska pielgrzymka. Ale jeśli ktoś chce się bawić w odgrywanie czegoś z przeszłości, to niech mu tam . . . . . .
PUNIEK
2013-06-07 20:36
P .EUROPA . PRAWO WYBORU TO WOLNOŚĆ . ..A TAK NAPRAWDĘ TO ...przyznam ci się po ciuchu ,, całe moje życie jest jednym wielkim zlotem ,,. CZY NIE ZAPOMNIAŁEŚ O ZLOTACH W OLSZTYNIE / CZĘSTOCHOWY ??????? ks.SZPAK TAKŻE ORGANIZUJE KAMERALNE MALUTKIE ZLOCIKI .JESTEM TAM GDZIE SĄ HIPISI I NIE INTERESUJE MNIE TO ,KTO W CO WIERZY ,JAKI MA POGLĄD I CZY TO JEST ,,odstawianie bitwy pod verdun ,,W KTÓREJ BRAŁ UDZIAŁ MÓJ DZIADEK...
Europa
2013-06-07 20:08
Panie Puniek, ja nic nie mam do twórczości. Coś tam przez kilka lat dla ogółu z chłopakami z ferajny robiliśmy . Dyskusja może być fajna, stokrotki... ok... Ale tematu miejsca nie ma... I nie mówię tu o namiociku... Pielgrzymka to rzeczywiście, sprawa urlopowa z atrakcjami dla rodzinek, ale to pal licho... Czy ktoś jest zainteresowany tworzeniem miejsca wspólnego spotkania??? Czy pozostaje nam tylko ułuda spotkania pielgrzymkowego? Księże Andrzeju masz głos!!!
PUNIEK
2013-06-07 18:40
TROCHĘ JUŻ NIE CHCE MI SIĘ CZYTAĆ TYCH BZDETÓW ODNOŚNIE KS. SZPAKA . PIELGRZYMEK , ZLOTÓW I INNYCH IMPREZ ZWIĄZANYCH Z HIPISAMI . TE BZDETY NIE SĄ WARTE CZYTANIA I TEN CZAS WOLĘ POŚWIĘCIĆ NP . NA ZBIERANIE STOKROTEK . ODNIOSĘ SIĘ JEDNAK DO TYCH BZDETÓW , BO JAKOŚ DUCHOWO ODPOWIADAM ZA TO , CO TU SIĘ PISZE . PANIE ,,taki jeden ze zlotów ,, . GDY CZŁOWIEK PISZE PRAWDĘ , SWOJĄ PRAWDĘ TO NIE UKRYWA SIĘ ZA SŁOWAMI ,, taki jeden ze zlotów ,, . POMYŚL O LUDZIACH O KTÓRYCH PISZESZ I W KTÓRYCH WIDZISZ SAMO ZŁO . OCENIASZ ICH JAKO ,, kicz egzystencjalny ,, JAKO LUDZI NIESTAŁYCH , NIEROZWAŻNYCH , NIEPEWNYCH I ZDRADLIWYCH . ALE KIEDY TY SIĘ ZMIENISZ ( w co wątpię ) TO I ONI BĘDĄ INNI ; TY BĘDZIESZ INACZEJ NA NICH PATRZYŁ . KTOŚ , KTO WYDAWAŁ SIĘ PRZERAŻAJĄCY BĘDZIE MIŁYM CZŁOWIEKIEM , KTOŚ KTO WYDAWAŁ SIĘ TOBIE ZŁY BĘDZIE DOBRY . JEŻELI JESTEŚ ZJĘTY OSKARŻAJĄC WSZYSTKICH DOOKOŁA , BOMBARDUJĄC WSPANIAŁE INICJATYWY SPOTKAŃ , WRZUCAJĄC WSZYSTKICH DO KOSZA . . . TWOJEGO KOSZA , BO NIE JEST TO PO TWOJEJ MYŚLI , TO UTKNIESZ W KOSZMARNYM ŚNIE SWOJEGO EGOCENTRYZMU I NIGDY JUŻ SIĘ NIE OBUDZISZ . MOŻE JUŻ TAK SIĘ STAŁO I JEST MI CIEBIE ŻAL .
chrzanka
2013-06-07 18:12
taki jeden: aleś nas - rodzinki podsumował:)
tesz anonim
2013-06-07 17:19
szpak miał w sobie zawsze dużo energii i wielka radość która umial się dzielic dlatego przyciagal ludzi z deprecha co super widać poniżej. najgorsze ze człowiek w depresji wszystko widzi czarno i wokół szuka winnych a za cholerę nie wie ze to w nim feler. przekichane z takim zyc. Tacy ludzie mają wykrzywiony obraz siebie i innych. Dasz mu loda a ten na ciebie z ryłem wsiądzie że chcesz go zabić bo lód to angina a angina to śmierć. zwykły smiertelnik jest bez szans. trzeba sił nadprzyrodzonych by z takim żyć i nie zgupieć.
Taki jeden ze zlotów
2013-06-07 14:59
Nie dziw się Europo, że nie ma zlotów, skończyła się epoka hipisów, skończyly się zloty. To wąskie grono osób, które przyjezdżały na zloty, z powodów religijnych, na dzień dzisiejszy nie jest wstanie zapewnić znaczącej frekwencji. Szpak musi dziś starać się zapewnić atrakcje na pielgrzymce, aby przyciągnąc na nią rodziny z dziećmi, na prawie darmowy urlop. Natomiast sam fakt istnienia czegos takiego, jak program, dla kazdego hipisa był zawsze przerażający, i dla zasady nie jeździło się tam, gdzie były narzucane odgórnie programy, bo nam nie były one potrzebne, sami na bieżąco planowaliśmy sobie spedzanie czasu, zaleznie od kaprysu. Moja wypowiedź na pewno spotka sie z krytyką osób, które nie bywały kiedyś na zlotach, ani pielgrzymkach, ale teraz niewątpliwie wiedzą wszystko ,,lepiej\'\' ! Dziś mamy festiwale kultury, podobno hipisowskiej, pielgrzymkę rodzin z dziećmi, podobno tez hipisowską, wykłady o hipisach, wspomnienia. . . A mnie to wszystko bardzo kojarzy się z Bitwą pod Grunwaldem, gdzie co roku, zjeżdżają sie pasjonaci, aby coś odegrać . . . . . I taka jest smutna prawda Naszych Czasów! Choć czy naprawdę smutna ? Po prostu tak jest. . . . Taki fajny zlot mi się kojarzy, chyba było to pod Koninem w klasztorze. . . . Umówmy się kiedyś, aby go odegrać, obiecuję ściagnąc gitarzystkę, która wtedy grała, korzystając ze sprzetu poboznych braciszków. nadal gra, i jest w dobrej formie. Obiecuję tez wypić ze dwa jabole mniej, niż wtedy, bo wątroba już nie ta. . . . . . . ;) P.s. Zlotu w Świętej Lipce odgrywać bym nie chcial, bo z powodu sraczki, całą noc przesiedziałem w kiblu :( Z harcerskim pozdrowieniem, czuwaj, bo jak zasniesz, to ci ćpanie ukradną ;)
Taki jeden ze zlotów
2013-06-07 14:59
Nie dziw się Europo, że nie ma zlotów, skończyła się epoka hipisów, skończyly się zloty. To wąskie grono osób, które przyjezdżały na zloty, z powodów religijnych, na dzień dzisiejszy nie jest wstanie zapewnić znaczącej frekwencji. Szpak musi dziś starać się zapewnić atrakcje na pielgrzymce, aby przyciągnąc na nią rodziny z dziećmi, na prawie darmowy urlop. Natomiast sam fakt istnienia czegos takiego, jak program, dla kazdego hipisa był zawsze przerażający, i dla zasady nie jeździło się tam, gdzie były narzucane odgórnie programy, bo nam nie były one potrzebne, sami na bieżąco planowaliśmy sobie spedzanie czasu, zaleznie od kaprysu. Moja wypowiedź na pewno spotka sie z krytyką osób, które nie bywały kiedyś na zlotach, ani pielgrzymkach, ale teraz niewątpliwie wiedzą wszystko ,,lepiej\'\' ! Dziś mamy festiwale kultury, podobno hipisowskiej, pielgrzymkę rodzin z dziećmi, podobno tez hipisowską, wykłady o hipisach, wspomnienia. . . A mnie to wszystko bardzo kojarzy się z Bitwą pod Grunwaldem, gdzie co roku, zjeżdżają sie pasjonaci, aby coś odegrać . . . . . I taka jest smutna prawda Naszych Czasów! Choć czy naprawdę smutna ? Po prostu tak jest. . . . Taki fajny zlot mi się kojarzy, chyba było to pod Koninem w klasztorze. . . . Umówmy się kiedyś, aby go odegrać, obiecuję ściagnąc gitarzystkę, która wtedy grała, korzystając ze sprzetu poboznych braciszków. nadal gra, i jest w dobrej formie. Obiecuję tez wypić ze dwa jabole mniej, niż wtedy, bo wątroba już nie ta. . . . . . . ;) P.s. Zlotu w Świętej Lipce odgrywać bym nie chcial, bo z powodu sraczki, całą noc przesiedziałem w kiblu :( Z harcerskim pozdrowieniem, czuwaj, bo jak zasniesz, to ci ćpanie ukradną ;)
PUNIEK
2013-06-07 05:53
TO COŚ WSPANIAŁEGO , ŻE LUDZIE W POSTACI ,,flagowego ,, I INNYCH TWORZĄ COŚ PANIE EUROPA RAZY TRZY .CZŁOWIEK BEZ TWÓRCZOŚCI JEST UBOGI , A CO DO SPANIA TO NAMIOCIK PANIE EUROPA ! ! ! NAMIOCIK TRZEBA WZIĄĆ ... ALBO TRZY NAMIOTY .NA ZLOCIE ZAWSZE KTOŚ , KTO CHCE , ŚPI W MOIM NAMIOCIE ... JEST TAM MIEJSCE DLA CIEBIE RAZY TRZY .
Joasia
2013-06-06 17:13
Jeśli gardzisz poezją hipisa,to po co chcesz się z hipisami spotykać ? Jeśli ktoś wydał tomik ,to nie na zarobek ,bo pewnie sam musiał za wydanie zapłacić i to słono, ... W Krakowie akurat mieszkałam u Tarzana i jego żony. ...
kaja
2013-06-06 16:44
No tak jak z tymi źródłami w artykule o Piusie XII - jak podałam że są to czekałam na tekst w stylu \"ale co to za źródła\". Jak piszę, że zlot - to \"co to za zlot\". Chyba hipisowski bez prelegentki !!! ;) Miejsce - widzisz - myślimy, działamy - modlimy się. Jestem dobrej myśli. :) Nie wszystko można tak na forum a jeśli chodzi o błędy to po pierwsze mi nie przeszkadzają po drugie nie widzę.
Europa
2013-06-06 16:35
Przepraszam za błedy w tekście poniżej... wychodzi smsowanie...
Europa
2013-06-06 16:33
Poza tym wołasz i zaprszasz ale gdzie, dokąd? Dla włóczykija potrzeby jest kontakt,telefon, adres... Może strona doziemiobiecanej zapodała by temat miejsc gdzie można się zatrzymać, przenocować kogoś jakis uniwesalny kontakt... Np: w takim Krakowie zawsze była masakra noclegowa. Niby znajomych dużo ale wszyscy gdzieś zajęci, pielucha z dzieckiem, brakiem czasu i nie klimatyzowanie już. Ks. Szpak do siebie nie zaprasza? A inni, a ja? Księże Andrzeju, kiedyś Jan \"Zbuntowany\" mowił o kawiarence o instytucji, stoważyszeniu, miejscu wspólego spotkania, nie tylko pielgrzymkowego... Czy jest jeszcze jakaś w tym temacie opcja? Może o tym porozmawiac... Jakiś kult zacząć... coś materialnego zacząć na dłużej... Nie tylko dzielo osobowe na życie tu i teraz!!! Stażejemy się i rodziny i siwe włosy coraz krótsze i... Tarzan był ciekawym człowiekiem ale też musiał się tułac i żebrać...nie było miejsca... Może coś uda się zostawić przyszłym pokoleniom? Pozdrawiam troje piszących.Hey
Europa
2013-06-06 16:22
Tomik promocyjny na tzw. zlocie - festiwalu hipisów. Trele morele do nabycia... Ech...
kaja
2013-06-06 15:25
Chyba będzie zlot...Flagowy przysłał mi tomik swój by zaprezentować na stronie, który będzie można tam nabyć.
Joasia
2013-06-06 15:12
A dlaczegóż to socjologizować wolno ,a pschologizować nie wolno? ...Wędrowałam kiedyś z Tarzanem po Krakowie,rozmawialiśmy o tym kto ma większą moc - Bóg,czy Szatan -? Odwiedziliśmy parę osób mocnych w Bogu -chciałam oczywiście udowodnić że Bóg jest Mocniejszy.Po paru wizytach Tarzan był zachwycony ! ,i myślałam że już cel osiągnęłam,kiedy to -dane nam było nadspodziewane spotkanie.Otóż przed laty,uciekając od nałogów i tzw.wolnej miłości = niemoralności sexualnej, opuściłam kogoś bardzo bliskiego -,choć duchowo nigdy nie chciałam rozstania ,pisałam listy ,ale niestety ginęły /w głębokiej komunie/ .Kontakt się całkowicie urwał na szereg lat. Nagle mówię do Tarzana : Wiesz,chciałabym jeszcze dziś kogoś spotkać- .... . A przechodziliśmy akurat obok k.dominikanów - wciągnęło nas tam , i kiedy,po następnej potrzebnej Tarzanowi rozmowie, wychodziliśmy,chciałam jeszcze pokłonić się PANU w Najświętszym Sakramencie,szliśmy więc- przez kościół pełen ludzi ,- pośród śpiewających głośno - słyszę jeszcze głośniej moje imię,to ten o którym myślałam - wołał moje imię !,/ nie widziałam go nigdy przedtem w Kościele !/ -byliśmy od siebie o 3 kroki !!! To wydarzenie wstrząsnęło nami ,jak również Tarzanem ,który odtąd wychwalał Boga Mocniejszego od diabła. ... Dodam jeszcze -: okazały się to spotkania na wieczność,a to oznacza,że nie ma już absencji i chociaż Tarzan umarł , a ktoś bardzo mi bliski został zamordowany ,---, jest kontakt i relacje w Bogu. To nie jest psychologizowanie ... ..., ,to miłość i ...żal ,to ...bólu stopnie do raju, to nadzieja na wielkie Spotkanie,większe od zlotów.Jeśli nie na ziemi,to w Niebie - Wieczne Nierozstanie !
chrzanka
2013-06-06 12:29
wołam... wołam... wołam.... LUDZIE! chodźcie do mnie!!!! nikt nie przyjeżdża specjalny... taki z \'mojej wizji świata\'... to się biorę i idę do tych, co są najbliżej. Są inni, niż moje wyobrażenie o tym, jaki \'powinien\' być człowiek, którego bym polubiła. Idę więc do tych, co są BLISKO. I wiecie co? Ci właśnie, w moim realu, są o wiele ciekawsi, od wszystkich moich głupich wyobrażeń razem wziętych:))))) i nie jestem samotna:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Europa
2013-06-06 10:29
Proszę, bez psychologizowania... Poza tym jest zjawisko odwrotu od spotkań, od zlotów... Pielgrzymka to... kwiatek , wobec całorocznej absencji kontaktowej...
Joasia
2013-06-05 11:06
To może trzeba znaleźć kogoś kto jęczy i wzdycha - nieodświętnie,w najbliższym sąsiedztwie , i czeka aż się ...objawisz - jako Ktoś Bliski.
Europa
2013-06-05 10:33
Pielgrzymka pełna atrakcji... i na turystycznym szlaku. Czy jeszcze się różnimy i znamy? Zamarły prawie całkowicie spotkania , nie ma relacji, są portale, mikrofony, celebracja odświętna raz może dwa w roku i pustka i cisza... Wiem, wiem... czasu brak i rodzina i dzieci i starość i choroba i pieniądze i matka i dziadek i brak pozwolenia i odwagi.... Ciagle brak. Tymczasem z braku, tak zajęczałem... Hey
Małgorzata
2013-06-03 19:49
JEDNYM Z WYDARZEŃ LITURGICZNYCH, KTÓRE W ROKU WIARY ZOSTAŁO MOCNO ZAAKCENTOWANE TO UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA I KRWI PAŃSKIEJ (BOŻEGO CIAŁA). W Polsce obchodzimy ją zwyczajowo we czwartek po Uroczystości Świętej Trójcy. W programie adresowanym do Kościoła Powszechnego uwzględniono jednak włoski zwyczaj obchodzenia Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej w niedzielę, i dlatego w programie Roku Wiary to szczególne uwielbienie Chrystusa Eucharystycznego wyznaczono na dzień 2 czerwca. Tego dnia we wszystkich katedrach świata, a także w wielu Diecezjach Polski – we wszystkich kościołach, odbyła się w łączności z Ojcem Świętym Franciszkiem, godzinna Adoracja Najświętszego Sakramentu .Czas Adoracji był dla wszystkich wspólnot na całym świecie ten sam: godzina 17.00 czasu rzymskiego. Ojciec Święty prosił o to, ażeby czas poświęcony na adorację został ofiarowany w sposób szczególny: 1. Za Kościół na świecie, aby stawał przed światem „jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany” (Ef 5,27). oraz , żeby w Kościele, poprzez wierne nauczanie, rozbrzmiewało Słowo, które zbawia i przynosi miłosierdzie oraz sprawia, że w odnowionej więzi miłości tenże Kościół może nadać pełny sens cierpieniu i smutkowi oraz przywrócić radość i spokój. 2. Za tych wszystkich, którzy w różnych miejscach świata doświadczają cierpień związanych z nowymi rodzajami niewolnictwa oraz za ofiary wojen, handlu ludźmi, przemytu narkotyków i pracy niewolniczej. Adoracja Najświętszego Sakramentu (z łac. adoratio ) – w katolicyzmie (a także w nurcie anglokatolickim w anglikanizmie) oznacza oddawanie czci Bogu, który - zgodnie z doktryną - obecny jest w Najświętszym Sakramencie wystawionym w monstrancji, lub też w tabernakulum. (Według prawa kanonicznego wobec Najświętszego Sakramentu należy uklęknąć, gdy wobec krzyża wystarczy skłon głowy). Nie zapominajmy, że zgięcie kolan przed Najświętszym Sakramentem to coś więcej niż zewnętrzny gest. ADORACJA NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU JEST WŁAŚCIWĄ POSTAWĄ CZŁOWIEKA WOBEC SWOJEGO STWÓRCY. Jest \"ustąpieniem miejsca\" Bogu i pełnym miłości milczeniem przed Nim. WARTO, ABY WSZYSCY PRAKTYKUJĄCY ADORACJĘ NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU PRZESTRZEGALI KONIECZNEJ CISZY. Nie chodzi o zapełnienie tego czasu \"pakietem koronek\", ale o pokorne trwanie w ciszy, bo... brakuje słów! Są zbyt ubogie dla zapatrzonych i oczarowanych obecnością Boga. POZWÓL MÓWIĆ JEMU. A IM MNIEJ BĘDZIESZ \"HAŁASOWAĆ\", TYM WIĘCEJ USŁYSZYSZ. POPRZEZ ADORACJĘ EUCHARYSTYCZNĄ JEZUS DOTYKA DUSZY KAŻDEGO CZŁOWIEKA. BĘDĄC UNIWERSALNYM ŚRODKIEM PRZECIWKO ZŁU, KTÓRE NĘKA LUDZKOŚĆ, ADORACJA JEST CZERPANIEM MIŁOŚCI BOŻEJ Z SAMEGO JEJ ŹRÓDŁA. WIADOMO, ŻE ADORACJA EUCHARYSTYCZNA PRAKTYKOWANA JEST W KOŚCIELE JUŻ OD WIELU WIEKÓW. Jej korzenie sięgają wczesnochrześcijańskiej praktyki przechowywania Ciała Chrystusa z myślą o chorych. Kolejnym etapem było przedłużone wznoszenie Hostii podczas sprawowania Mszy św., skąd już niedaleka droga do pojawienia się monstrancji. Do szczególnego rozwoju kultu eucharystycznego przyczynił się Sobór Trydencki, który w dokumencie z 1551r. zalecił adorację uroczystą, publiczną, z wyjściem poza mury kościoła. Wiara w rzeczywistą obecność Chrystusa w konsekrowanym Chlebie każe nam uznać, że to przede wszystkim On nas kocha i wpatruje się w głębię naszego istnienia. OJCIEC RANIERO CANTALAMESSA NAZYWA ADORACJĘ NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU SKRZYŻOWANIEM SIĘ DWÓCH SPOJRZEŃ: CHRYSTUSOWEGO I NASZEGO. Jeśli nieraz nasze spojrzenie słabnie, to Jego wzrok nigdy nie zawodzi. Adoracja sprowadza się niekiedy do samego przebywania w towarzystwie Jezusa, do pozostawania pod Jego spojrzeniem, do stworzenia Jemu możliwości radowania się z patrzenia na nas, którzy pomimo statusu grzesznych stworzeń, jesteśmy owocami Jego męki. W sposób tajemniczy dla nas Chrystus raduje się z przebywania w naszej obecności. ADORACJA JEST CZASEM ŚWIĘTOWANIA JEZUSA! Prawda ta niewątpliwie nas przerasta, lecz skłania także do rozpoznania nieocenionej wartości, jaką przedstawiamy w Jego oczach. Patrząc na Niego, pozwalamy Jemu na to, by najpierw On nam się przyglądał. Nasze spojrzenie z miłością na Hostię jest odwzajemnieniem Jego spojrzenia: kochamy Go, ponieważ On pierwszy nas ukochał. OJCIEC ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II mówił, ŻE CAŁE ZŁO NA ŚWIECIE MOGŁOBY ZOSTAĆ PRZEZWYCIĘŻONE POPRZEZ OGROMNĄ MOC NIEUSTAJĄCEJ ADORACJI EUCHARYSTYCZNEJ. Jedną z jego pierwszych inicjatyw po zamachu w 1981 r. było ustanowienie codziennej adoracji w Bazylice św. Piotra. W 1981 R. KS. M. TRAYNOR, głęboko przejęty wzrastającym poziomem przestępczości i narkomanii na terenie swojej parafii w Los Angeles, postanowił przeznaczyć jedną godzinę tygodniowo na adorację. Do tego samego zachęcał swoich parafian. Z biegiem czasu powstał łańcuch osób, zapewniających nieustanną modlitwę przed Jezusem w Hostii. W ciągu jednego roku dzielnica doznała znacznego przeobrażenia, a w ciągu kilku lat - poziom wszelkiego rodzaju przestępstw gwałtownie spadł. Konstatujący tę niecodzienną zmianę mieszkańcy sąsiednich parafii zaprowadzili również nieprzerwaną adorację w swoich kościołach. W TEN SPOSÓB ROZPOCZĄŁ SIĘ RUCH ŚWIECKICH ADORATORÓW NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU.Ks. M. Traynor postanowił udać się do Rzymu w celu otrzymania błogosławieństwa dla tej inicjatywy ludzi świeckich. W maju 1986r. Ojciec święty z radością wysłuchał sprawozdania parafianina z Los Angeles i zachęcił go do dalszego rozpowszechniania dzieła nieustającej adoracji. Papież podarował mu również monstrancję, posiadającą u dołu napis: TOTUS TUUS. OBECNIE W STANACH ISTNIEJĄ SETKI KAPLIC Z WIECZYSTĄ ADORACJĄ. RUCH TEN ROZPRZESTRZENIA SIĘ TAKŻE W KOREI, JAPONII, NA FILIPINACH ORAZ W AMERYCE ŚRODKOWEJ I POŁUDNIOWEJ. Również MATKA TERESA WIELOKROTNIE ŚWIADCZYŁA O PRZEDZIWNEJ MOCY ADORACJI: JEŚLI PRAGNIECIE MIEĆ NOWE POWOŁANIA DO WASZYCH WSPÓLNOT, TO USTANÓWCIE CODZIENNĄ ADORACJĘ. Od kiedy uczyniły to Misjonarki Miłości, ilość powołań podwoiła się. Także KS. BP SEANUS HEGARTY Z RAPHÖE w Irlandii donosi, że w 1990 r., spośród 20 seminarzystów z jego diecezji, 19 pochodziło z parafii ze stałą adoracją. POMIMO WSZELKIEGO RODZAJU TRUDNOŚCI I PRZESZKÓD, JAKIE SPOTYKAJĄ NAS W TRAKCIE PRYWATNEJ ADORACJI (PRESJA CZASU, ROZBIEGANE MYŚLI, WEWNĘTRZNA OSCHŁOŚĆ ITD.), TO I TAK PRZEBYWANIE PRZED CHRYSTUSEM W EUCHARYSTII JEST CZASEM DZIAŁANIA MIŁOŚCI. Mierzenie wartości tej modlitwy zależnie od rodzaju myśli czy nastrojów, jakie w nas się rodzą, świadczyłoby o braku wiary. Chociaż zwykłe pozostawanie pod okiem Jezusa wygląda na bezczynność, to jednak nią nie jest. Moc Jego spojrzenia - jak pisze ŚW. GERTRUDA - owocuje w nas pokornym uznaniem własnej słabości i grzeszności, radością z wielkości Jego miłosierdzia, uzdrowieniem z zatwardziałości i niewrażliwości, zdolnością do przyjęcia różnorodnych łask i wypełnienia woli Bożej. U św. Gertrudy znajdujemy jeszcze inne, bardzo podnoszące na duchu orędzie. Zapisała je ona pod dyktando samego Jezusa, który wyznał jej, że bardzo ceni i wynagradza każde nasze spojrzenie na Jego eucharystyczne Oblicze. Ile razy człowiek spogląda z miłością i szacunkiem na Hostię, która sakramentalnie zawiera moje Ciało i Krew, tyle razy powiększa on swe przyszłe zasługi. W Królestwie Bożym zakosztuje radości, nowej i specjalnej nagrody za każde spojrzenie, skierowane na Najświętszy Sakrament. CZYŻ ADORACJA NA ZIEMI NIE JEST RĘKOJMIĄ I ZADATKIEM OGLĄDANIA BOGA W NIEBIE? CHOĆ NA ADORACJI BYWAMY ZMĘCZENI, A NIEKIEDY TAKŻE ZNIECHĘCENI, TO JEDNAK NIC Z TEGO CZASU NIE IDZIE NA MARNE. CIAŁO, UCZUCIA I MYŚLI NIE SĄ W STANIE POJĄĆ NIEWYMOWNEJ RZECZYWISTOŚCI, JAKA ROZGRYWA SIĘ WE WNĘTRZU DUSZY OSOBY ADORUJĄCEJ JEZUSA CHRYSTUSA. CUDOWNA PRZEMIANA, JAKA DOKONUJE SIĘ W LUDZKICH SERCACH I W CAŁYCH ŚRODOWISKACH DZIĘKI ADORACJI NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU JEST NAMACALNYM DOWODEM DZIAŁANIA JEZUSA I JEGO PRAGNIENIA PRZYGARNIĘCIA NAS WSZYSTKICH DO SIEBIE.
Joasia
2013-06-03 11:55
http://www.youtube.com/watch?v=n8s7ohlbrn0
Małgorzata
2013-06-01 15:37
Nie ma wiary w Boga bez umiejętności wypowiadania dobrych słów , tak jak nie ma wiary bez dobrych uczynków i miłości bliźniego .Dobre słowa o innych, budują naszą wiarę, złe zaś ją gaszą, raniąc i przeszywają serce naszych bliźnich śmiertelnym bólem. Czy robimy to z pychy, braku wiedzy o swoich wadach , czy z chęci pogrążenia innych i pokazania siebie z najlepszej strony( wykazania się wiedzą i mądrością) , a może z braku wrażliwości, empatii lub zemsty, nienawiści, zazdrości… Zastanówmy się nad tym. Pomoże nam w tym przypowieść zamieszczona niżej.............. ........................................... ......................................................... PRZYPOWIEŚĆ O SŁOWACH. Daleko w górach żył sobie mędrzec. Stary był, wiekowy, ponoć od niepamiętnych czasów zamieszkiwał swoją jaskinię. Ludzie mówili, że zawsze tam był. Pustelnicze życie wybrał, by mądrość tego świata zgłębiać. Medytować, rozmawiać z duchami, obcować z bogami. Podobno na każde pytanie odpowiedź znał. I młodych, żądnych wiedzy, uczył. Nie wszystkich jednak, a tylko tych, którzy zasłużyli na to otwartością swego umysłu. I zdarzyło się pewnego dnia, że młody Vermin zapragnął poznać odpowiedzi na dręczące go pytania. Ciekawy świata, baczny obserwator, przyglądał się ludziom, ich zachowaniu i życiu. I rozmyślał po całych dniach, zgłębiając w duszy tajniki ludzkich działań . Gdy jego uszu doszły plotki, że mędrzec zna wszystkie odpowiedzi, zapragnął z nim porozmawiać. I zadać pytania, uczyć się od niego. Założył tedy wygodne, mocne sandały, w plecak prowiant zapakował, na grzbiet pelerynę zarzucił i na głowę kapelusz dla ochrony przed słońcem wciskając, ruszył w góry, na poszukiwania pustelnika. Przez tydzień błądził Vermin po szczytach i urwiskach, wypatrując śladów mistrza. Aż znalazł ukryte w skale stopnie, prowadzące do jaskini, przed którą paliły się dwie pochodnie. Z wnętrza dochodził cichy śpiew.... Znalazł starca siedzącego w głębi jaskini, przy niewielkim ognisku. Stara twarz przypominała pomarszczone jabłko. Zamknięte powieki zapadały się w oczodołach, a wargi mędrca poruszały się nieustannie w melodyjnym zaśpiewie. Jego długie, siwe włosy opadały wzdłuż pleców, a broda dostojnie spływała na kolana. Słysząc odgłos kroków pustelnik otworzył oczy. Na Verminie spoczęło spojrzenie podobne rozżarzonym węgielkom. - Przyszedłeś – rozległ się suchy szept starego człowieka. - Przyszedłeś po odpowiedź. Po naukę... - Tak, panie – odparł młodzieniec tonem pełnym szacunku. - Wieść niesie, że odpowiedzi na wszelkie pytania poznałeś. - Pytać chcesz... - starzec nieznacznie uniósł głowę. - Pytaj zatem... - Patrzę na ludzi – Vermin usiadł przy ognisku, wyciągając zziębnięte ręce nad ogień. - Uczę się ich, staram się zrozumieć ich dusze, ich serca. Lecz choćbym nie wiem, jak długo się im przyglądał, nie potrafię ich poznać. Wciąż stanowią dla mnie zagadkę... Zwłaszcza to, co mówią. To o słowa, jakie z ich ust padają, chciałbym cię zapytać... Starzec czekał, patrząc w milczeniu poprzez płomienie, wprost w oczy młodego człowieka. - Chciałbym cię zapytać – ciągnął Vermin – dlaczego ludzie tak lekkomyślnie złe słowa wypowiadają? Te raniące, bolesne, kłujące dotkliwie? Niekoniecznie prawdziwe, lecz przeszywające serca śmiertelnym bólem? Rozdzierające duszę? I czemu jest tak, że inni tak szybko i łatwo podchwytują je, kierując przeciwko komuś? Czemuż nie zastanowią się choć przez chwilę, nim wypowiedzą to wszystko? Młodzieniec coraz szybciej oddychając wyrzucał z siebie zdanie jedno po drugim, nabierając łapczywie powietrza: - Powiedz mi, mędrcze, dlaczego tak łatwo im te słowa złe przychodzą, a dobre z takim trudem są wypowiadane? Dlaczego tak rzadko je słyszymy? Dlaczego, choć prawdziwe, tak rzadko są przyjmowane za dobrą monetę? Skąd bierze się w ludziach nieufność do słowa dobrego, niewiara w szczere intencje dobrych i miłych słów? Czemu, wiedząc, jak bardzo bolą te złe i niesprawiedliwe, wzbraniają się przed przyjęciem tych dobrych? Mistrzu??? Starzec, biorąc głęboki oddech, podniósł się wyprostowany. - Wstań! - polecił władczym głosem, jakże innym od wcześniejszego, trzaskającego szeptu. Vermin stanął więc twarzą w twarz z pustelnikiem. Dopiero teraz uzmysłowił sobie, jak wysoki jest ten człowiek. Choć w swojej wiosce za niskiego nie uchodził, ten starzec przewyższał go o głowę. I patrzył teraz na niego badawczo... Nagle, bez żadnego ostrzeżenia, mędrzec potężnym ciosem w żołądek powalił młodzieńca na ziemię. Vermin, z trudem łapiąc powietrze, jak najszybciej zerwał się z powrotem na równe nogi, szykując się do oddania ciosu. To, co go powstrzymało to fakt, że przeciwnik stał nieruchomo, nawet nie szykując się do jakiejkolwiek obrony. - Podejdź! - rozkazał starzec. Młody człowiek powolnym krokiem zbliżył się nieco. Widząc unoszące się ramię pustelnika, odruchowo cofnął się o krok. Starzec jednak nie ponowił ciosu, jak oczekiwał Vermin, lecz kojącym, łagodnym ruchem, położył mu dłoń na barkach... W oczach starca coś zabłysło, gdy spokojnym głosem mówił: - Wyjdziesz teraz przed jaskinię i powrócisz do mnie w momencie, gdy znać będziesz odpowiedź na swoje pytania. Vermin, nieco zataczając się po wcześniejszym ciosie, opuścił pieczarę. W podmuchach chłodnego wiatru, pośród majestatycznych szczytów, usiadł, spoglądając na krążące pod niebem orły. Myślał... Myślał, dopóki noc nie rozświetliła mu ciemności iskierkami gwiazd. Wtedy to, odprowadzany srebrzystym blaskiem księżyca wrócił do jaskini. Stary pustelnik wciąż siedział przy ognisku, mamrocząc coś pod nosem, jakby w ogóle nie ruszał się stamtąd tego dnia. Jednak i tym razem natychmiast otworzył oczy, bezbłędnie wyczuwając obecność gościa. W jego spojrzeniu było oczekiwanie. - JUŻ WIEM – MŁODZIENIEC PATRZYŁ PRZEZ PŁOMIENIE. - PIERWSZY CIOS, TO SŁOWA ZŁE. DRUGI GEST, TO SŁOWA DOBRE... - Dlaczego? - zapytał mędrzec. - SŁOWA ZŁE PRZYCHODZĄ ZNIENACKA – ROZPOCZĄŁ VERMIN. - SĄ BOLESNE, UDERZAJĄ SZYBKO I TWARDO. WYCISKAJĄ ŁZY. SPRAWIAJĄ, ŻE UPADAMY. CZASEM CIĘŻKO SIĘ PO NICH PODNIEŚĆ. DŁUGO O NICH PAMIĘTAMY. STĄD Z NIEUFNOŚCIĄ PRZYJMUJEMY PÓŹNIEJ SŁOWA DOBRA, CZYLI TAMTEN SPOKOJNY GEST. DOBRE SŁOWO JEST DELIKATNE, CICHE, ŁAGODNE. NABRAWSZY JEDNAK NIEUFNOŚCI DO WCZEŚNIEJ RANIĄCYCH NAS ZŁYCH SŁÓW, PODŚWIADOMIE OCZEKUJEMY TEGO SAMEGO. I NIE PRZYJMUJEMY, COFAMY SIĘ, NIE WIERZYMY. TRZEBA DŁUGO ODBUDOWYWAĆ ZAUFANIE CZŁOWIEKA, BY BEZ WĄTPLIWOŚCI PRZYJMOWAŁ SŁOWA DOBRE... Starzec w zadumie pokiwał głową. W jego oczach błysnęło uznanie. - Gratuluję – szepnął. - Znalazłeś odpowiedź... (Rafał Wieliczko)
szpaku11
2013-06-01 11:47
POZWOLĘ SOBIE WYMIENIĆ JESZCZE PARĘ SUGESTII JEZUSA, W SPOSÓB TROCHĘ SKRÓCONY:... 1. LITERA ZABIJA DUCH OŻYWIA:...2. \"PÓJDŹ ZA MNĄKASIU> KAJU> PUŃKU> ULEŃKO.> A SPRAWIĘ, ŻE SIĘ STANIESZ ŁOWCĄ LUDZI\"......3. \"NIECH TWOJA MOWA BĘDZIE TAK, TAK; NIE, NIE\"........4. \"GROMADŹCIE SOBIE SKARBY W NIEBIE, BO GDZIE JEST SKARB TWÓJ TAM JEST I SERCE TWOJE\".......5. \"JEŚLI TWOJE OKO DUCHOWE BĘDZIE ZDROWE, CAŁE TWOJE CIAŁO BĘDZIE ZDROWE\"......6. \"STARAJCIE SIE NAPRZÓD O KRÓLESTWO BOŻE W WSZYSTKO INNE BĘDZIE WAM PRZYDANE\"......7. \"NIE SĄDŹCIE, ABYŚCIE NIE BYLI SĄDZENI\"......8. \"PROŚCIE - SZUKAJCIE - KOŁACZIE A BĘDZIE WAM DANE\".......9. \"WSZYSTKO CO BYŚCIE CHCIELI, ŻEBY WAM LUDZIE CZYNILI I WY IM CZYŃCIE\".....10. \"KAŻDY, KTO WYPEŁNIA MOJE SŁOWA BUDUJE SWÓJ DOM NA SKALE\".... A ODE MNIE TAKA SUGESTIA: \"NIECH WSZYSTKO PROWADZI CIEBIE I MNIE DO BOGA\".....
szpaku11
2013-06-01 10:59
DO TEMATYKI WIARY O SUGESTIACH JEZUSA. ULEGAM SUGESTII JEZUSA MISTRZA i zachwycam się \"zgrabnością i zapachem\" lilii, która stroi się przede mną w oknie \"że jest piękniej ubrana niż Salomon w całym swoim przepychu\". I myślę czego bym nie mógł ulegać, jako człowiek dość wpływowy, innym SUGESTIOM JEZUSA: \"ŻE WŁOSY MAM NA GŁOWIE POLICZONE PRZEZ OJCA,, ŻE BARDZIEJ SIĘ O MNIE TROSZCZY NIŻ O WRÓBLE I KRUKI, ŻE JEGO SŁOŃCE ŚWIECI NAD DOBRYMI I ZŁYMI I NADE MNĄ, ŻE CZYNIĄC DOBRZE ZŁEMU WKŁADAM WĘGLE ŻARZĄCE NA JEGO GŁOWĘ, ŻE MODLĘ SIĘ SERCEM I WESTCHNIENIEM A NIE NA POKAZ, ŻE WYCIĄGAM USCHŁA RĘKĘ I STAJE SIE ZDROWA, ŻE MÓWIĘ DO SŁOŃCA ABY WYSZŁO ZZA CHMUR I WYCHODZI.... CZEMU NIE DAĆ SIĘ PONIEŚĆ SUGESTIOM BOGA I NIE KOSZTOWAĆ ZAKAZANYCH OWOCÓW: NARKOTYKÓW, DOPALACZY, ALKOHOLU, PAPIEROSÓW, ŻEBY NIE UMRZEĆ, TYLKO: \"WĄCHAĆ ROZKOSZNE ZAPACHY WIOSENNE - KWITNĄCE AKACJE ZA NIEDŁUGO LIPY. STAŃMY JAKIŚ CZAS POD KWITNĄCĄ LIPĄ I POCZUJMY RAZEM Z TYSIĄCAMI PRACOWITYCH PSZCZÓŁ LEJĄCY SIĘ ZAPACH MIODU NA GŁOWĘ. DOPISZCIE JAKIM SUGESTIOM JEZUSA ULEGLIŚCIE. CZEGO SIĘ WSTYDZIĆ UCZUĆ? AMERYKANIE JUŻ ZDOBYLI DOŚWIADCZENIE, ŻE NAJWYŻSZY POZIOM ROZMOWY JEST O UCZUCIACH. NAJNIŻSZY O WYDARZENIACH, ŚREDNI O OPINIACH. A POWIEDZCIE NA KONIEC ODWROTNIE: CZY ZYCIE NASZE NA DŁUŻSZY CZY KRÓTSZY CZAS NIE STAŁO SIĘ SMUTNE NIERAZ DRAMATYCZNE A U NIEKTÓRYCH TRAGICZNE PRZEZ ULEGŁOŚC SUGESTIOM DIABŁA NIE TYLKO \"POD POSTACIĄ WĘŻA\"??? DLACZEGO WIERZYMY DIABŁU??? DLACZEGO SUGERUJEMY SIĘ GŁUPOTĄ NIEKTÓRYCH POLITYKÓW CZY DZIENNIKARZY A MOŻE NAWET KOLEŻEŃSTWU np. podczas kampanii - sugestii - wyborczej, czy innej kampanii? PROPONUJĘ, ABYŚMY POCZYTALI PRZED PIELGRZYMKĄ \"SUGESTIE EWANGELICZNE JEZUSA MISTRZA\" DOŚWIADCZYLI ICH BŁOGOSŁAWIENIA I DALI SUGESTYWNE ŚWIADECTWO NA PIELGRZYMCE. Psalmista /David/ mówi: \"Ciężko mnie Pan ukarał ale na śmierć nie wydał; Nie umrę ale żył będę i głosił dzieła Pana\".
szpaku11
2013-05-31 18:23
DO TEMATYKI O WIERZE. Jadąc po spowiedzi autobusem z Bierunia Starego do Oświęcimia zauważyłem inteligentny napis na kościele: \"WIARA POCZĄTKIEM ŻYCIA WIECZNEGO\". Pomyślalem sobie - świetnie! A NADZIEJA? - pewnie UFNOŚCIĄ w zbawienie wieczne. No a MIŁOŚĆ - NA PEWNO już częściowym udziałem w życiu wiecznym.
szpaku11
2013-05-25 09:26
STATEK Z TORUNIA!. ŁOSIU Z JAGODĄ I PATRYKIEM NIE MOGLI ZNALEŹĆ NA 1-WSZE DNI PIELGRZYMKI MOZLIWOŚCI KRÓTKICH ETAPÓW I ZACZĘLI WYJŚCIE 29.07.PONIEDZIAŁEK RANO O 9-TEJ. JA SIĘ TYM TAK PRZEJĄŁEM, ŻE ZAŁATWIŁEM STATEK DO CIECHOCINKA - 30 KM. ZA 5 TYS. ZŁ. TZN 1 TYS. OD 1 GODZINY. 3 GODZ. W GÓRĘ WISŁY BĘDZIEMY PŁYNĄĆ I ZA POWRÓT - 2 GDZO. TEŻ TRZEBA ZAPLACIĆ. SZEF PO PERTRAKTACJACH OPUŚCIŁ. 1 TYS. \"BO TO NA ZBOZNE CELE\". ZACZĄŁEM ZBIERAĆ PO NASZYCH NA KONTO S. JASI I MAMY JUŻ KOLEJNE 2 TYS. ZŁ. DZIEKUJEMY SERDECZNIE SPONSOROM WYŁĄCZNIE Z NASZEJ PIELGRZYMKI. SPEŁNIAM ICH ŻYCZENIA, ŻEBY NIE WYMIENIAĆ ICH NAZWISK CZY PSEUDONIMÓW. PIELGRZYMI WYRÓWNAJA CAŁKOWICIE RESZTĘ, WPŁACAJĄC O 5 ZŁ. WIĘCEJ NIŻ W UB. ROKU CZYLI 85 ZŁ. JEDEN Z NAS WPŁACIŁ 500.
szpaku11
2013-05-25 09:10
CHRZANECZKO KOCHANA - OZDOBO LITERACK0-MUZYCZNO-POETYCKA NASZEJ STRONY. JAKŻESZ MOGLIBYSMY NIE WYSŁUCHAĆ TWOJEGO MISTYCZNEGO KONCERTU W NAJDOGODNIEJSZYM DLA NIEGO CZASIE. I CHYBA TY, KORDIAN, BĘDZIECIE MUSIELI USIĄŚĆ I SPRAWIEDLIWIE PRZYDZIELIĆ CZAS NASZYM MISTRZOM W POROZUMIENIU Z ŁOSIEM, KTÓRY MNIEJ WIĘCEJ ZNA ODLEGŁOŚCI MIĘDZY NOCLEGAMI. NO I PROSIMY ZNOWU O PRZYGOTOWANIE TAK PIĘKNEGO I MĄDREGO MISTERIUM POKOJU W WYKONANIU DZIECI, PONIEWAŻ ONE SĄ NAJBARDZIEJ PLASTYCZNE.
Joasia
2013-05-24 11:27
Radość w Panu ! Boże Mój ! drzewem rosnę palczastym krzewem gorejącym wstępuję po drabinie westchnień powiedz ... powiedz słowo największe : Kocham ! świergoce gwiazda na gałęzi nocy ! ................ Kapłan. Rysuję Twój portret: świat za witrażem dróg obłoki zawieszone nad czołem słońce drzemie na sutannie rysuję ... na błękitnym piasku kościoła -Przebaczenie - źródło wysokie do którego wciąż powracam! oczy zatopione w modlitwie dwie dłonie otwarte - łąki cieniste wzniesione ku górom odwiecznym ... białych Hostii pełne spichlerze .
szpaku11
2013-05-24 10:44
DOPOWIEDZENIE DO TEMATYKI WIARY. LUDZIE KOCHANI! WASZA PROSTA WIARA JEST ŚWIATU POTRZEBNA. BO JEST INWAZJA RELATYWIZMU, CZYLI PODWAŻANIA NAJPROSTSZEJ I NAJPIEKNIEJSZEJ PRAWDY: BÓG JEST. MÓG MUSI BYĆ! JEST JAK KOSMOS. JEST JAK PRZYRODA. JEST JAK JA. ON SAM SIĘ TAK NAZWAŁ: \"JESTEM\". CZY TO NIE PIĘKNIE I DOBRZE ŻE JEST. ITD. ŻE JEST MÓJ I TWÓJ I NASZ? ŻE PATRZĄC NA TEN SWIAT MUSI BYĆ WIELKI, NIESKOŃCZONY, CUDOWNY!
Jpasia
2013-05-24 10:39
AMEN !!!
szpaku11
2013-05-24 10:35
DOPOWIEDZENIE DO TEMATYKI WIARY: Mówię Wam. Jak byłoby dobrze na świecie, gdyby ludzie mieli wiarę jak dziecko., Ks. Twardowski napisał chyba ostatni tomik poezji: \"Wierzę jak dziecko\" . Jak łatwo mieć taką prostą wiarę jak Maryja. Wierzyc bez zastrzeżeń. jak dziecko swojej mamie. wiara dziecięc sie Bogu podoba. Po jaką chorobę ta asekuracja, te diabelskie ciągłe wątpliwości. PRZYJĄC SŁOWO BOGA I CZEŚĆ. Tak Tatusiu. POWIEDZIEĆ MU: OJCZE, TRUDNO MI ZYC WEDŁUG TWEGO SŁOWA. ALE WIEM, ŻE MASZ RACJĘ, ŻE TAK BYĆ POWINNO. Jak to ułatwia życie. Oczywiście z biegiem lat wiara rozświetla kolejne jej tajemnice. Ale gdy dojdzie rozszerzanie sie miłości to zaczyna się niebo na ziemi, własnie teraz.
szpaku11
2013-05-23 20:42
Dowiedziałem się, że na 100% jeśli Bóg da, pojawi się na pielgrzuymce z koncertem zespól ADAMBLUESBAND: Żurek, Adaś, Joasia i ich dzieci. Wystapią gdzieś w kameralnym miejscu jak w ub.r. w Świeciu. Ale muszą je sami wyczaić.
szpaku11
2013-05-23 16:45
A swoja drogą ciekawe co wymyślicie w ciągu tych trzech godzin spływu do Ciechocinka. Zgłosiło się do duszpasterstwa 2 alumnów seminarium ze Zgromadzenia Misji: Jacek i Mikołaj. Mikołaj śpiewa i gra fantastycznie na gitarze a Jacek jest redaktorem świetnego pisma: \"Meteor\". Nie dlatego to mówię, że w ostatnim numerze jest wywiad ze Szpakiem. Zapraszamy Was i witamy.
szpaku11
2013-05-23 16:39
Zgłosił się także na pielgrzymke z koncertem METAL Z PADEBORN. Piotrek mówi, że już pokochał samotność, chociaż ma dopiero 39 lat.Ma własne mieszkanie, pracę i koncertuje z różnych okazji: urodzin, jubileuszy..Tworzy własne kompozycje. Witamy go serdecznie. Najlepiej gdyby grał na statku z Torunia do Ciechocinka.
szpaku11
2013-05-23 09:28
Rozmawiałem z Kasią Iłyszyn, znaną nam malarką także z naszej strony.Mieszka niedaleko Częstochowy w Zawierciu. Ma wysoko ocenione wystawy swoich pięknych obrazów. Zgodziła się, że jej tato, wyśle swego pracownika samochodem i przywiezie je do Kamyka. Tam jest taka drewniana, zadaszona wiata, gdzie na ścianach będzie można zawiesić te niesamowite dzieła. Czekamy z tęsknotą. Proszę Cię Kaju o wpisanie w program kulturowy pielgrzymki tę \"imprezę\".
szpaku11
2013-05-23 09:16
Aleś się Wojtek wysilił, żeby coś dopisać!
inez
2013-05-22 22:23
sacrosng :D:D:D
Wojtek
2013-05-22 21:37
WPADNĘ NA KORONKĘ :)

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych