Jesteś tutaj: Strona główna / MAŁA I ANIA

MAŁA I ANIA

2010-09-13

 

Najpierw na pielgrzymkę chodziła Anita - Mała. Szalona, zwariowana, z burzą kolorowych sterczących dredów. „Byłam punkówą”, mówi o sobie, „ale hipisów broniłam,”. Wspomina wieczór, na zlocie w Gdyni, gdy wybiegła na ulicę, w obronie hipisów napadniętych przez skinów, (a mierzy metr pięćdziesiąt z małym okładem). W jej kierunku poleciały pasy. Jakimś trafem przewrócił się na nią przechodzący pijaczyna i dzięki temu wyszła z potyczki cało. ”Bóg mnie kocha” - mówi często. Mała należy do tych ludzi, którzy nie dali się zmienić światu, a swymi młodzieńczymi ideałami żyje do dziś. Jest szczera i bezinteresowna, choć jak mówi: „ja olewałam system - teraz system olał mnie”. Jednak nie żałuje niczego. „Za wygląd przekreślili mnie już w podstawówce: - teraz są inne czasy i nauczyciele nawet lubią oryginalnych ludzi” Dotknięta chorobą, musi zadowolić się skromną rentą. Mimo to, podróżuje, pokazując córce piękny świat. Wystarczy im namiot i śpiwór. Zwiedziły np. Chorwację, wydając jedynie pięć Euro, czy Saharę Zachodnią – region Maroko, gdzie mieszkając sześć tygodni u miejscowych, poznały ich skromne życie, nieznane zwykłym turystom. Początkowo codzienność bez zegarka, czy kalendarza, gdzie nikt nie wie, która godzina, czy dzień – wydawała się totalną wolnością. Jednak później okazało się, że i ta wolność nie jest nieograniczona. Wyjazd do Polski był dużym stresem, bo tak naprawdę nikt nie wiedział, który jest dzień, nie mówiąc o godzinie. Jednak dziewczynom udało się szczęśliwie dotrzeć na lotnisko i wylecieć o czasie.

Siedzimy z Małą i jej córką Anią przy stole, przypadkiem leży gazeta, a w niej słowa -

„Gdzieżeś jest Grzegorzu Kasiarzu twym autem z pacyfką?”. Po ich twarzach płyną łzy – on tak lubił Anię...

 

-   Aniu Ile masz lat?

-    14.

-   A ile miałaś, kiedy pierwszy raz byłaś na pielgrzymce ?

  • Pięć.

  • Czy cokolwiek z niej pamiętasz?

  • Tylko tyle, że jeździłam w wózku, a Mareczek kupił mi czekoladę.

  • Lubisz pielgrzymki?

  • Bardzo. Jesteśmy co roku. Mama choruje i nie zawsze chce iść, ale ja ją namawiam.

  • Dlaczego?

  • Fajny klimat, można się oderwać, poznać ciekawych ludzi, nauczyć się czegoś, przemyśleć sobie ważne sprawy, nauczyć tolerancji do innych ludzi, zastanowić się czy jest się dobrym człowiekiem. Nauczyłam się tu np. robić fire show. Z niektórymi ludźmi spotykam się tu co rok, bardzo za nimi tęsknię. Chociaż byłam w Afryce, to na wypracowaniu z wakacji i tak opisałam pielgrzymkę. Opisałam jak się tu poznałam z moją najlepszą przyjaciółką - Maszą z Ukrainy. Dostałam piątkę, a pani mi napisała, że mam talent literacki. W tym roku bardzo liczyłam, że ją spotkam, ale nie mogła przyjechać, bo jest w Hiszpanii.

  • A co Ci się nie podoba?

  • Obłuda. Niektórzy są hipisami tylko na pielgrzymce.

  • A co byś zmieniła?

  • Chciałabym, aby była większa jedność i więcej muzyki, tak jak kiedyś.

  • Na pielgrzymce przystąpiłaś do pierwszej komunii ?

  • Tak. To był mój pomysł. Zapytałam się mamy, czy mogę na następny rok przystąpić do komunii. Mama się zgodziła. Była zaskoczona. Myślałyśmy, że będzie skromnie. Miałyśmy z mamą takie same białe sukienki. Nie spodziewałam się, że dostanę tak dużo prezentów. Dostałam nawet rower. Od razu w kościele wsiadłam na rower. Ksiądz Szpak nawet nie zdążył go pobłogosławić, a ja już na nim wyjechałam. Dostałam nawet lalkę Sarę, którą mam do dziś. Nawet od miejscowych dostałam piękne lilie.

  • Jak to jest mieć taką odjechaną mamę?

  • Fajnie. Jeździmy na różne koncerty, dużo podróżujemy. Mam o wiele więcej fajnych znajomych od moich koleżanek ze szkoły. Ostatnio byłyśmy na festiwalu reagge i dostałam od wszystkich autografy. Nawet od zespołu „ Zabili mi żółwia”, ich lubię najbardziej.

  • A jak wrażenia z tegorocznej pielgrzymki?

  • Podobała mi się najbardziej ze wszystkich, bo ludzie byli jacyś tacy mili.

  • A będziesz za rok?

  • No pewnie.

  • 1

2

1 komentarz

Karola
2010-09-16 21:50
Serdecznie pozdrawiam, pamiętam dzień Pierwszej Komunii Ani
Komentowanie tego wpisu zostało zablokowane.
do góry tworzenie stron internetowych