Jesteś tutaj: Strona główna / MIĘDZYNARODOWA PIELGRZYMKA MŁODZIEŻY RÓŻNYCH DRÓG - okiem (i uchem) Janka Mieńciuka

MIĘDZYNARODOWA PIELGRZYMKA MŁODZIEŻY RÓŻNYCH DRÓG - okiem (i uchem) Janka Mieńciuka

2014-08-27

MIĘDZYNARODOWA

PIELGRZYMKA MŁODZIEŻY RÓŻNYCH DRÓG

Pielgrzymka Młodzieży Różnych Dróg - popularnie nazywana „hipisowską” jest to jedyną pielgrzymką, która każdego roku wychodzi z innej miejscowości.

W bieżącym roku wyruszyła w czwartek 31 lipca XXXVI PIELGRZYMKA RÓŻNYCH DRÓG – z Olomouc: od Sloupu Nejsvětější Trojice ( morowy slup Trojcy Swietej ). Przez 11 dni wędrowała przez część Czech i południową Polskę. Na 12 ostatni postój i nocleg na swej 300km. trasie do Jasnej Góry zatrzymała się w Herbach. W deszczu, około godz. 18 pielgrzymi ze swoimi dziećmi dotarli do obszernej hali szkoły sportowej.

image

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po krótkim odpoczynku zgromadzili się w kościele p/w Najświętszego Serca Pana Jezusa na mszy świętej.

image

Oczywiście rodzice przyszli ze swoimi dziećmi. Nie wiem czy rodzice bardziej się cieszyli z bycia na tej wieczornej Eucharystii czy raczej dzieci. Gdybyśmy potrafili być jak te dzieci!!! Msza św. rozpoczęła się o godz. 20.30. Wspólnie z księżmi Eucharystię współkoncelebrował Proboszcz ks. Piotr Mańka, który ofiarował modlitwę za przybyłych pielgrzymów. Widząc tyle młodych ludzi i rodzin z dziećmi skomentował: -Wy naprawdę realizujecie zawołanie Ojca Świętego Franciszka, który w Rio powiedział do młodzieży aby robili „Raban”... . Msza trwała do 22.30. Po mszy wystawienie Przenajświętszego Sakramentu - do 23,30. Niektórym dzieciakom trochę się przysnęło.

image

W ostatni dzień z Herbów na Jasną Górę pielgrzymi byli najbardziej zdyscyplinowani. Musieli bowiem wejść na Jasną Górę dokładnie o określonej przez Ojców Paulinów godzinie. Już o 8.30 grupa około 280 pielgrzymów wyruszyła na ostatni etap pątniczego wędrowania.

image

Przy kościele wszystkich pielgrzymów osobiście żegna ks. Proboszcz. W tej grupie znalazło się 70 dzieciaków i 30 pełnych rodzin, którzy szli ze swoimi milusińskimi. Najmłodszy pielgrzym miał 14 miesięcy.

image

Z Ołomuńca wyszło trochę mniej bo nie wiele ponad 150 osób. Wiele osób dołączyło po trasie przechodzącej pielgrzymki. Na całej trasie towarzyszy od Salezjanin ks. O. Andrzej Szpak. Należy dodać, że z inicjatywy samych hipisów przed 36 laty był organizatorem pierwszej pielgrzymki. Do tej pory prowadził wszystkie pielgrzymki. Zawsze towarzyszyło kilku kapłanów. Obecnie z pielgrzymką idzie ks. Marek z Czech, ks. Przemek Wilk, ks. Dawid Wasilewski, Dominikanie Tomasz Biłka, oraz Piotr Kruk, Salezjanin O. Marcin Pyda, franciszkanin OFM Kordian Szwarc, diakon Paweł Kosowski. Siostra Aleksandra ze Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusa posługuje na placówce w Czeskiej Republice w Kravaře w domu seniorów. Sposobność się nadarzyła gdy przez tę miejscowość przechodziła Pielgrzymka Młodzieży Różnych Dróg- więc dołączyła. Pierwsze spostrzeżenia wypowiada jednym zdaniem: „Jest to pielgrzymka pełna Ducha Świętego, jest tu radość, uprzejmość, wzajemna pomoc, tutaj uczymy się tolerancji, akceptacji drugiego człowieka takiego jakim jest”.

Aby opisać tę pielgrzymkę trzeba przejść tę trasę. Etapy, które w (porównaniu z innymi pielgrzymkami) są wyjątkowo krótkie. Przychodzi się więc wcześniej. Wolny czas się wypełnia spontaniczną modlitwą, adoracją Przenajświętszego Sakramentu. Wieczory artystyczne organizują sami pielgrzymkowicze. Wszystko jest spontanicznie improwizowane.

Sławek z Pochodzi z Morav. Pierwszy raz szedł w 1988 roku z Krakowa. Prawie każdego roku idzie pielgrzymkami . Choć nie zawsze idzie z PMRD to jednak najbardziej mu się podoba właśnie w tej grupie. ... Pielgrzymka – to nie tylko pokonanie odległości- większej, mniejszej. To przede wszystkim stanięcie w Prawdzie, przed Bogiem, spotkanie z samym-sobą. Poznanie siebie jacy jesteśmy naprawdę - w kontekście drugiego człowieka, moich relacji wobec drugiego.

Tomek przyjechał z Kanady, jest klerykiem w seminarium w Tornto. Poszedł na pielgrzymkę aby wyzwolić się od gier komputerowych, które pochłaniają mu wiele czasu. Wyrwał się więc na tę na pielgrzymkę.

Tradycyjnie ostatnie kilkadziesiąt metrów pielgrzymi wbiegają przed wały Jasnej Góry z wołaniem JESTEŚMY, JESTEŚMY, JESTEŚMY. Dziewczęta wianki rzucają do góry, śpiewamy Salem Aleihem – a pokój niech będzie z nami. Witają nas O. Paulini. Trzymając się za ręce tradycyjnie śpiewamy OJCZE NASZ. Jeszcze wszyscy idziemy pokłonić się Matce Bożej, Królowej naszych serc- zanieść troski i radości, podziękować z opiekę, za troskliwą macierzyńska opiekę.

 

 

 

Tekst, zdjęcia i nagrania: Jan Mieńciuk - który w przyszłym roku wybiera sie na CAŁĄ pielgrzymkę.

Natomiast ja chciałabym złożyć szczególnie serdeczne podziękowania dla Pani Doroty Tadeusiak - Śliwy za piękny gest i przyjęcie mnie z moim synkiem Stasiem na nocleg. - kaja

1 komentarz

Kajtek
2014-08-27 03:00
Pielgrzymka to wielka szkoła życia we wspólnocie. Trzeba odrzucić wszelkie trudności, złe humory nawet jeżeli jest ciężko, chociażby ze względu na wiek to trzeba sprostać takiemu wyzwaniu. A to że jest nas tak dużo bardzo pomaga w tym, że myślimy o wszystkich, a nie tylko o sobie. Jestem pełen podziwu dla matek z dziećmi i dla najmłodszych i dla ks. Andrzeja jak wiele pracy włożył w tę pielgrzymkę i tak z roku na rok. Dziękuję wszystkim - warto było się trudzić, a po czasie wszystko mile się wspomina...

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych