Kuszenie w Raju
2014-12-31
Kuszenie w Raju
Nastał długi czas oczekiwania, bo gdy skończył się tydzień następny
i Bóg się spóźniał na Spotkanie, zdarzyły się bowiem w Niebie kłopoty ...
Człowiek który miał żyć wiecznie i wiecznie być młody – Adam i Ewa,
gdy już dojrzewać zaczął do pełni jak dojrzewają trawy, kwiaty i drzewa
… gdy przecież nauczył się tajemnic życia i szczęścia … O ! wtedy
gdy otworzył się na stwórczą moc Boga, gdy napełnił się łaską płodności…
Niestety wtedy, co za nieszczęście: zwątpił człowiek w Bożą Miłość !
za sprawą węża – uwodziciela – porzucił nakazy i zakazy …
A było to tak : Szatan wąż starodawny, ubrany w swoje zygzaki i wzorki
obciągnięte ciasno na śliskie ciało - wił się, plątał, syczał, zwodził,-
zajmował czas Ewie, gdy jej mąż Adam zasnął; ona zamiast dbać o ogród
tańczyła z wężem sprośne pląsy, słuchała wężowych pokrętnych wywodów :
Bóg Cię oszukał dziewczyno, bądź wolna jak ja - co do dobrego i złego !
Tak mówił jakby sam był bogiem i chytrze wspiął się na wiadomości drzewo:
zerwij kochanie owoc zakazany, nie żałuj sobie, nikt nie widzi …
Skosztuj jedynie, Bóg cię okłamał, spróbuj, a będziesz odtąd jak bogini.
Skosztowała, a owoc był smaczny. Wąż się ukrył chichocząc strasznie.
Przebudził się Adam tknięty złym przeczuciem, jednak widząc Ewę,
z nieznanym wcześniej urokiem podającą mu do ust zakazany owoc,
mówiącą: będziesz mądrzejszy niż Bóg !, do ciebie należy wszystko -
patrzył na Żonę jak zahipnotyzowany – uległ śmiertelnej pokusie.
Nie zauważył nawet jak runął świat cały, oszalał porządek ...
Stworzenie przez niewidzialne więzi łączące je z człowiekiem,
który posiadł władzę nieograniczoną - zostało zranione agresją i śmiercią.
Zerwawszy więź z Bogiem Adam i Ewa dokonywali dziwnych cudów,
bez Boga - na własny rachunek,- myśleli że wiedzą wszystko, podczas gdy
nic nie wiedzieli, a to czego się dowiadywali nie było tym czym było;
I chociaż otworzyły się ich oczy - ujrzeli swoją nędzę, nagość i bezradność,
poznawali tajną wiedzę - lecz prawda została zakryta przed oczami ich duszy.
Wtedy zjawił się Bóg - Światłość Prawdziwa …W porze powiewu wiatru
doszedł do ich uszu Głos Boga - Bóg zawołał: Gdzie jesteś Adamie ?, Adamie ?
Synu Mój !, Synu Mój ! Rozległ się płacz całego stworzenia, a oni uciekali ...
uciekali ... uciekali ...
Joanna Olbrychtowicz
2015-01-23 00:50