MOJE ŻYCIE W DRODZE - Basia Borejszo
2015-03-05
Pochodzę z miejscowości na Zachodzie Polski o nazwie Nowa Sól. Jest to małe miasteczko nad Odrą, które niegdyś słynęło z transportu soli drogą wodną. Do dziś utrzymuje się tradycja żeglugi śródlądowej poprzez coroczne święto spływu tatr do Bałtyku.W tym też miasteczku grałam przez trzy lata w teatrze eksperymentalnym "Teminus a Quo" a potem wyjechałam. Studiowałam w Lublinie na KUL, a następnie w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim i Uniwersytecie Pedagogicznym dziedziny takie jak: filozofia, praca socjalna, zarządzanie pomocą społeczną oraz arteterapię w Polskim Instytucie Eriksonowskim w Łodzi. Zawodowo zajmuję się terapią osób niepełnosprawnych jako arteterapeuta oraz trener pracy.
Interesuję się muzyką (folk, jazz), teatrem (tradycja Jerzego Grotowskiego), pracą z ciałem (tai chi, improwizacja), ceremonią herbaty (uwielbiam mlecznego oolonga), rękodziełem (witraż, batik, ceramika) oraz tradycjami religijnymi z różnych stron świata.
Podróże dla mnie to nie tylko chwila ucieczki od normalności, urlop w pracy, czy też odpoczynek. Podróż to przede wszystkim metoda poznawcza... To spotkanie z tym, co inne, a przez to poznaniem samej siebie...Podróżuję pociągiem, samolotem, autobusem, trolejbusem, samochodem, autostopem, a także pieszo. Dotychczas zwiedziłam: Ukrainę, Białoruś, Litwę, Rosję (Karelię), Gruzję, Armenię, Izrael, Turcję, Niemcy, Belgię, Francję, Włochy, Hiszpanię, Anglię, Szwecję, Maroko. Na tym jednak nie koniec...To dopiero początek drogi, która nigdy się nie kończy...
Basia Borejszo
2017-02-01 15:04