Jesteś tutaj: Strona główna / Pielgrzymka Łaski z Warszawy 1988 r - Z notatnika siostry Jasi

Pielgrzymka Łaski z Warszawy 1988 r - Z notatnika siostry Jasi

2015-04-25

 

 

 

 

 

 

 

 

 

4 komentarzy

takajedna
2015-06-28 23:45
Andrzeju, wspomniałeś Samuraja. Rzeczywiście ...wyglądał....Kiedy po latach przyjechałam z Mateuszem, on był ostatnią osobą, od której bym się spodziewała pomocy. Jakże się myliłam.....
szuwarek
2015-06-06 18:09
Tak się zastanawiam, co się dzieje teraz z Ojcem Edwardem?
szpaku11
2015-04-26 13:21
Inny szczegół. Nie było jeszcze wtedy codziennych adoracji. Były za to wieczorne ogniska: pacyfistów, wegetarian, poetów, mistyków, filozofów dyskutantów, w niektórych namiotach szła produkcja.....”Ale nadzieja zawieść nie może, ponieważ gdzie wzmogło się zło, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska”. Rz 5,12
szpaku11
2015-04-26 13:01
Taki szczegół. Prcowalem wtedy w Warszawie przez 4 lata. Nie miałem z kim objechać trasy pielgrzymki. Zgłosił się Samuraj, że to zrobi… stopem. I o dziwo, wszyscy księża proboszczowie zgodzili się na przejście naszej pielgrzymki. Uwierzyli chłopakowi, którego wygląd….. nie chcę dalej mówić. Potem tylko potwierdziłem przez telefon zamówione noclegi i posiłki.

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych