MIŁOŚĆ CHRYSTUSA ZMARTWYCHWSTAŁEGO - WSZECHOBECNEGO
2015-05-10
Patrzmy dzisiaj w tym kościele do góry na zmartwychwstałego Chrystusa tak, aby zajaśniał w naszej świadomości i sercu. Chciałbym powiedzieć jak działa miłość Chrystusowa na podstawie słów św. Jana: „Bóg jest Miłością”.
W hymnie wielkanocnym czytamy:
„Bo nadszedł koniec martwoty
Co wskutek grzechów nastała,
I odtąd z łaski Chrystusa
Szczęśliwy czas się rozpoczął”.
Na temat „szczęśliwy czas się rozpoczął”, ks. bp Grzegorz Ryś opowiadał nam, że kiedyś mieszkał w Anglii z pewnym księdzem. Był wspaniałym człowiekiem ale w piątki nie pościł. Pewnego razu zapytał go. Bracie, czy ty w ogóle nie pościsz w piątki? Nie. A można wiedzieć dlaczego? „Bo od chwili gdy Chrystus zmartwychwstał, dla mnie zawsze jest Wielkanoc”.
A jak działa spowiedź, którą Jezus ustanowił w dzień zmartwychwstania? Ks. prof. Andrzej Napiórkowski opowiada, że jeden z dni w kapłaństwie utkwił mu najbardziej. „Była peregrynacja obrazu Maryi. Ludzie wyszli z kościoła a ja w konfesjonale czuję, że ktoś jeszcze jest za filarem. Po chwili przychodzi 70-letni człowiek i zaczyna spowiedź. Ostatni raz był 60 lat temu przed 1 Komunią św. Konfesjonał dygotał od łkania tego nawróconego mężczyzny. Bracie, co cię zmogło, pytam? „Nie miałem zamiaru. Zaparłem się, ale u sąsiadów za ścianą były modlitwy. Coś się ze mną zaczęło dziać. Broniłem się, stałem na końcu kościoła. Ludzie wyszli, ale że ksiądz siedzi, więc podszedłem. Boże jaki ja jestem szczęśliwy”. Płakał on, płakał ksiądz, gdyby mógł, to płakałby Pan Jezus.
Rzeczywiście gdy jak mocno uwierzy się w zmartwychwstałego Chrystusa, to dzięki temu wchodzi się w nową rzeczywistość, bo On wtedy w człowieku naprawdę żyje jak powiedział św. Paweł: „Żyję ja już nie ja ale żyje we mnie Chrystus”.
A św. Jan uzupełnia to szczegółowo:„Powstaliśmy z martwych, bo zaczęliśmy miłować braci”. I to jest cud, że z grzechów przeciw miłości, w jednej chwili przez spowiedź zmartwychwstajemy do miłości Boga i braci.
„Przykazanie nowe daję wam, byście się wzajemnie miłowali jak Ja was umiłowałem”. To jest Chrystusowe WEZWANIE, aby dzięki Jego miłości cały świat zaczął się wzajemnie miłować. Ale On chce być w nas na czele tego wezwania, także przed swoim Ojcem, bliźnim, mężem, żoną…
”Wytrwajcie w miłości mojej”. Jego Kościół przez 2 tys. lat stara się trwać w tej Miłości. Św. Jan Paweł II dlatego ogłosił, że od Chrystusa rozpoczęła się „cywilizacja miłości” - Miłości Chrystusowej: „cierpliwej, łaskawej, troskliwej, odpowiedzialnej”, jak ją najpiękniej zdefiniował św. Paweł. Mimo wyraźnego zła, świat idzie niepostrzeżenie w kierunku pełnej realizacji wezwania Chrystusa przez heroizm i poświęcenie milionów ludzi.
Czasami mamy chwile zniechęcenia w trudnej miłości, zwłaszcza miłości nieprzyjaciół. Św. Terenia, karmelitanka, doktor Kościoła, przełożyła to na proste porównanie: „Zero nie ma żadnej wartości, ale za jedynką, może być nawet cyfrą wielką, bo na miejscu właściwym stanęło. Jedynka to Chrystus, zero to człowiek - i jego życiowe zadania. Zero przed Bogiem jest niczym, zero za Chrystusem może być nawet potęgą. Dlatego mamy mnóstwo nie tylko świętych kanonizowanych lecz cichych bohaterów.
Benedykt XVI w encyklice „Bóg jest Miłością” mówi, że Jezus nie tylko nam zadaje do spełniania miłość wzajemną ale jednocześnie ją nam daje w w sakramencie miłości tj. Eucharystii, bo w Niej daje nam całego Siebie. Ludzkie Ciało i Krew oraz swoją Boską Miłość, abyśmy jak On również „miłowali do końca”. Możemy sprawować Eucharystię tak, by się stawać Eucharystią, czyli ofiarą dla innych, bo Miłość Chrystusowa jest ofiarna.
Wspominaliśmy 8 maja śmierć męczeńską świętego biskupa Stanisława Szczepanowskiego. Dziś z jego relikwią, jest tradycyjna procesja ze Skałki na Wawel. Właśnie ten Dobry Pasterz oddał życie za swoje owce. Miał odwagę powiedzieć władcy prawdę o niemoralnym postępowaniu. Władcy i politycy nie mają prawa uchylać Bożej nauki i prawa. Jezus też upominał.
Jestem pod wrażeniem biografii św. Wincentego a Paulo żyjącego w XVII w. we Francji. Założył zakon Sióstr Szarytek specjalny dla: przykutych łańcuchem galerników, dzieci podrzutków i wszystkich najbiedniejszych. Mówił swym Siostrom ciekawie: „Będziecie miały za klasztor- domy chorych, za kaplicę- kościół parafialny, za krużganki- ulice miast, za klauzurę- posłuszeństwo, za kratę- bojaźń bożą, za welon- skromność. Wtedy biedni wybaczą wam, że dajecie im chleb”.
”Pedagogiki serca” uczy nas geniusz miłości wychowującej św. Jan Bosko, którego 200-lecie urodzin obchodzimy. Był stale zjednoczony z Bogiem i miał pasję zbawiania zagubionych dusz. Młodzi wiedzieli, że byli kochani i kochali go wzajemnie. Spowiadał wszędzie, by żyli w łasce i dzięki niej nie ulegali złu. Mówił im: ”możecie robić wszystko, byleście nie grzeszyli”. Stworzył system polegający na wyzwalaniu dobra z maluczkich, by stawali się porządnymi obywatelami i chrześcijanami..
Na początku świata Bóg zapowiedział, że Niewiasta – Maryja „zdepcze głowę szatana”. Diabeł jak wiemy jest „nienawidzącym” Boga i człowieka. Maryja – Miłość Boża – i nasza Matka jest najbardziej ze stworzeń oddaną Bogu, eucharystyczną i ofiarująca się rodzinie i każdemu człowiekowi. Amen.
A. Szpaku
2015-05-18 15:32