Jesteś tutaj: Strona główna / O wzroście ziarenka gorczycy – podobnie jak Królestwa Bożego

O wzroście ziarenka gorczycy – podobnie jak Królestwa Bożego

2015-05-15

Mówiąc o ziarenku gorczycy, które choć najmniejsze staje się wielkim drzewem, Pan Jezus niezauważalnie mówi o Sobie. Jest tym maleńkim jednym ziarnem gorczycy, które rozrosło się w olbrzymie chrześcijaństwo na całym świecie, a także w nasdo dzisiaj.
Także każdy męczennik, każdy święty i dobry człowiek promieniuje swoją dobrą osobowością za życia, wzbudzając naśladowców po śmierci i powiększając obszar Królestwa Bożego. Ileż dobra dokonała chrześcijańska zasada miłosierdzia Bożego w ciągu wieków. Islam nie jest zdolny pojąć bezinteresownego poświęcenia Chrystusa a szczególnie miłości wrogów.
Do tego ziarna gorczycy można porównać maleńką Hostię, którą się karmimy jako Ciałem Chrystusa. A to przecież cały Chrystus rozwija nasze serce, naszą istotę. Ten poczęty w Maryi, narodzony w Betlejem, umęczony na krzyżu, zmartwychwstały i przebywający po prawicy Ojca.
Dlatego staramy się zwłaszcza w niedzielne spotkania przekonywać do Chrystusowej wizji naszych rozmówców i dzielić się dobrem. Dobro będzie rosło i zwyciężało. Gdy tkwią w nas zdrowe zasady moralne to niezauważalnie rośnie i udziela się nasz poziom moralny i odwrotnie, gdy gnieżdżą się w nas fałszywe opinie to i wzrasta ryzyko zła.
Dzisiejszy tygodnik „Niedziela” podaje wiadomość o pewnym amerykańskim miliarderze, który zrobił zawrotną karierę na…. pizzy. Kupił pizzerię w 1960 r. i udoskonalając ją ze współpracownikami uczynił ją znaną na całym świecie. Ale dlaczego się też firma rozrastała? Bo za olbrzymie pieniądze założył najpierw najpierw szkołę prawniczą, potem kilka szkół podstawowych, następnie katolickie radio, a ostatecznie uniwersytet, z kilkoma kaplicami wewnątrz oraz światynią na przeciw. Campus rozrósł się w całe miasto, gdzie mieszkańcy wiodą życie oparte na chrześcijańskich wartościach. Każdy dzień rozpoczyna się modlitwą i czytaniem Pisma Św. Wielu uważa go za fanatyka a on uśmiecha się i mówi o „ziarnku gorczycy”, które dzięki Bogu się tak rozrosło.
Mówiąc przeciwstawnie to widzimy jak złe opinie w mediach potrafiły zmanipulować mentalność katolicką ludzi. Oto w Irlandii 62 proc. osób uczestniczących w referendum opowiedziało się za legalizacją związków gejów i lesbijek. Wynik referendum wywołał prawdziwy szok i ostrzeżenie, żeby ratować normalne rodziny.
Dla przeciwwagi. Znany podróżnik Wojciech Cejrowski, który przez świat jedzie „na Różancu” mówi o kowbojach z Arizony, że modlą się przed każdym posiłkiem, wstają kiedy wchodzi kobieta, bronią rodziny ze strzelbą w ręku i za cenę własnego życia, a do tego są radośni. Może w tej naturalnej normalności jest klucz do szczęśliwej przyszłości, a nawet do jej ocalenia?
Jeszcze o innym dobru, które się niesamowicie rozrosło. Oto za kilka dni będzie ogłoszona przez patriarchę prawosławnego encyklika papieża Franciszka o ekologii. Pamiętam, jak 40 lat temu ekologia była w powijakach. Tu i tam dyskutowano o tej wartości. Ale systematycznie rozwijana ekologia przyniosła ogromne korzyści dla naszego zdrowia i życia. Bo polecenie Pana Boga „czyńcie sobie ziemię „poddaną” nie oznaczało dewastacji czy grabieży dóbr naturalnych lecz roztropne i sprawiedliwe korzystanie z nich. Profesor Michał Królikowski mówi, ze należy docenić papieża Franciszka, który za pomocą prostych schematów pokazuje wartość, a nawet atrakcyjnośc Ewangelii życia i radości.
W Japonii 30 lat temu wydano polecenie: „Jeśli jakiekolwiek przedsiębiorstwo nie założy w ciągu jednego roku filtrów ograniczających emisje pyłów, zostanie zlikwidowane niezależnie jaki dochód przynosi. I pomoglo. Wszystkie zdołały założyć. Jak potrafi dobre prawo skutecznie zmieniać ludzką mentalność i czyny.
Wróćmy do ziarna dobra moralnego. Świadectwo profesora Chazana, który nie dokonał aborcji chorego dziecka w łonie matki, za co został zdjęty z urzędu dyrektora szpitala, okazało się słusznym. Prokuratora orzekła, że profesor Chazan nie popełnił przestępstwa. Wyniknęło z tego wielkie dobro. Teraz będzie można zgodnie z konstytucją i własnym sumieniem odmówić dokonania aborcji dziecka poczętego, czy też asystować przy tym strasznym czynie.
Inne ziarenko. Staroście wołomińskiemu udało się wygrać inną, ważną batalię o tradycyjne wartości. Wprowadził on projekt samorządowego programu pod nazwą: „Szkoła Przyjazna Rodzinie”, który jest odpowiedzią na deprawującą ideologię gender. Powstała ostra medialna nagonka na ten projekt ale efekt był odwrotny. Im większa była nagonka tym więcej szkół się zgłaszalo o wprowadzenie projektu u siebie. Wychowania nie dokonują „experci” tylko rodzice.
Takim ziarenkiem gorczycy są miejsca objawień Matki Bożej: Fatima,Gwadelupe, Lourdes… Jak pięknie rozrasta się kult miłości Boga i człowieka przez Maryję i Jezusa w tych miejscach. Wczoraj wspominaliśmy Niepokalane Serce Maryi, które rozsypało się jak domek z kart moloch komunizmu. A serce Niepokalane tylko towarzyszy Sercu Jezusa, by rosło Jego królestwo.
Ważnym swiadectwem dobra sa Ruchy chrześcijańskie. Taka Oaza. W małym miasteczku Krościenku k/Szczawnicy osiadł ks. prof. Franciszek Blachnicki. Zjeżdżała się tam mlodzież, aby przez 2 tygodnie uczestniczyć w „Oazie Światło Życie”. Oazy to typ rekolekcji na łonie natury, tak aby potem stosować je w swoim życiu. Swoiste sanatorium duszy. Oaza podstawowa przeradza się w diakonie służby Kościołowi. Dzisiaj w wielu miejscach, także w parlamencie są wychowankowie oaz, broniąc chrześcijańskich wartości.
Ostatnio mój salezjański generał podał do wiadomości o niektórych dobrych salezjańskich dziełach dla najbiedniejszych w świecie.
- Salezjanie przyjęli ponad dwa tysiące uchodźców w Sudanie Południowym.
- Piętnastu naszych współbraci salezjanów w Sierra Leone nie wahało się ani przez chwilę, aby pozostać z miejscową ludnością i od 8 grudnia zostało udostępnione miejsce dla sierot, które straciły swoich rodziców z powodu epidemi wirusa eboli. W ciągu kilku tygodni przekształciliśmy dwie szkoły, które były zamknięte, w dwa domy rodzinne dla tych dzieci.
Na Filipinach, z dużą pomocą wszystkich, była odbudowa ponad 3 tysięcy zwykłych mieszkań i 11 ośrodków wychowawczych po przejściu tajfunu Haiyan.
W Odessie salezjanie i salezjanki wielkodusznie się udzielają, pomagając wielu rodzinom uchodźców, którzy naprawdę potrzebują pożywienia, wsparcia i posługi.
W Syrii młodzież z naszych domów nieustannie musi stawiać czoła kulom i wystrzałom, starając się zapewnić, na ile to możliwe, normalne funkcjonowanie oratoriów i ośrodków młodzieży tam istniejących, kierując się pragnieniem, by życie toczyło się dalej.
W Nepalu, podnosząca na duchu i faktycznie solidarna obecność Salezjanów i Salezjanek ukazuje, że globalizacja miłości bliźniego i solidarności jest naprawdę możliwa.
Z Pakistanu dotarła do nas wiadomość o świadectwie życia naszego młodego byłego wychowanka, liczącego 19 lat męczennika, Akasha Bashira, który poświęcił swoje życie, chroniąc wejścia do kościoła parafialnego i broniąc wspólnotę chrześcijańską przed atakiem samobójcy, wyposażonego w bombę.
Z wielką akceptacją i przyjęciem ze strony mediów spotkała się kampania, jaką przeprowadziły “Misje Salezjańskie” w Hiszpanii, wymierzona przeciwko handlowi nieletnich. Film dokumentalny pt. „Nie jestem na sprzedaż”, który ukazał złożoną, ukrytą i alarmującą rzeczywistość, znalazł bardzo pozytywny odbiór społeczny.

Dobro ziarenek gorczycy rośnie w niezliczonych miejscach niezauważalnie. Ale rośnie na pewno. Amen...

A. Szpaku

1 komentarz

Andreo Merkan
2015-06-23 13:34
Pełna WIARA , Wola , Prawda i Miłość razem - to potężna siła sprawcza wielkiego czynu , dobrego tworzenia i działania ! O takim rozwojowym Ziarnku Gorczycy mówił zapewne Pan JEZUS !!! Tylko Pełna Wiara , która rozwiewa drobiny powątpiewań może tworzyć nowe dzieła , kreować nową trwałą rzeczywistość i czynić to , o czym marzymy i w co wierzymy trwałym materialnym faktem ! POZDRAWIAM ! A. M.

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych