„Uroczysta tajemniczość. Całe piękno świąt ma swoje źródło w Bogu”
2016-12-23
Boże Narodzenie 2016
„Gdy w rodzinie rodzi się dziecko, wieść szybko się rozchodzi. Babcie i dziadkowie chcą zobaczyć wnuka, bliższe i dalsze ciocie dzwonią z gratulacjami -urywają się telefony – pierwsze zdjęcia krążą w mailach, zachwytom nie ma końca. Gdy w Betlejem urodziło się Dziecko, było bardzo cicho i zimno. Nikt nie ogłosił tej nowiny sąsiadom. Osioł w stajni nisko skłonił głowę – nie śmiał oczu podnieść na Wszechmogącego. Józef gładził Żone po policzku i patrzył na tego, którego tuliła Matka Boga. Całe niebo drżało ze wzruszenia i obawy: Stwórca zstąpił na ziemię i śpi w ramionach Matki...Czy to się mieści w głowie”?
Papież Benedykt powiedział:
„Bóg przyszedł z nieba, aby być blisko człowieka.
Bóg stał się człowiekiem, by człowiek mógł odzyskać utraconą Boskość.
Bóg czyni się maleńkim, by dumnemu człowiekowi przywrócić właściwą miarę”.
Św. Jan pisze: „Słowo stało się Ciałem”. Po grecku słowo znaczy też „sens”. „Jezus stał się sensem świata, początkiem Nowej Ery. Jan Paweł II nazwał erę po Chrystusie, „cywilizacją miłości”. „Kim jesteśmy dla Boga, że wybrał naszą planetę z całego kosmosu? Na razie ziemia jest centrum inteligentnych istot w kosmosie.W najśmielszych mitach nikt nie wpadł na pomysł, że Bóg stanie się człowiekiem, że los każdego z nas stanie się dla Niego ważniejszym niż dla nas samych”.
„Bóg stał się dla nas dzieckiem, by kochać nas w sposób wzruszający. Jezus nas kocha za nic, bo Jego miłość jest darem a nie zapłatą. A dziecku wystarczy że jest kochane. Zwłaszcza dziecko potrzebuje spotkania z miłością Jezusa bardziej niż z prezentami i tradycją. Nie zapomnijmy dzieciom tego wykazywać. Nie zdarza się, by dziecko mogło wyróść na kogoś dojrzałego i mądrego bez więzi z kochającym Bogiem,Tatą i Mamą”
„Wszystko co radosne i błogosławione zaczyna się od miłości małżonków. Tak też było z Józefem i Maryją. Aby ich dziecko wzrastało i było chronione w miłości, Jezus wychowywał się w rodzinie jak każdy człowiek. „Nie bój się Maryjo, oto poczniesz i porodzisz Syna i nadasz Mu Imię Jezus”. A więc „człowiekiem jest się od poczęcia, a rodzina jest sanktuarium Boga” mówi św. Jan Pawel II.
Miałem to szczęście być w Betlejem gdzie się narodził Zbawiciel. Byliśmy też niedaleko, w takiej oryginalnej grocie na pustyni Judzkiej, w styczniu, kiedy rosła maleńka trawka i było 18 st. Celsjusza. Dziwiliśmy się- w porównaniu do Polski - jak tamte owieczki żyją na takiej traweczce. A w grocie po jednej stronie są zwierzęta, dzięki czemu jest cieplej pasterzom po drugiej stronie groty. Także Maryi z Dzieciątkiem. Jak głosi kolęda: „Wół i osioł asystują, przy żłobie, huczą buczą delikatniej osobie”.
„Narodzenie Pańskie to najpiękniejsze święta - także dzięki Bożemu Narodzeniu w naszych sercach pisze Adam Mickiewicz. Ktoś zauważa: „Cud wcielenia w nasze serca nigdy się nie kończy”. Za chwilę Syn Boży wcieli się w chleb i wino na ołtarzu, a potem w nas, w Komunii św. „wszelką rozkosz mającej w sobie”. Pomnożymy Boskie szczęście i podzielimy się nim z innymi śpiewając 4-rtą zwrotkę: „ A skoro przyjdziesz na głos kaplana. Padniemy na twarz przed Tobą, wierząc żeś jest pod osłoną chleba i wina”.
„Idźcie i głoście”. To jest hasło tego roku w Kościele. Do tego zadania zaprasza nas w Nowym Roku sam Jezus i papież Franciszek. Mamy być jak pasterze, którzy szli i opowiadali to co widzieli i słyszeli i stali się 1-wszymi świadkami Bożego Narodzenia, (wg mnie bardziej niż św. Szczepan). Dlatego uważam powinno się w okresie Bożego Narodzenia ustanowić święto betlejemskich pasterzy. „My w Polsce mamy to szczęście, że obchodzimy te święta w sposób zwyczajny, zgodny z polską tradycją. Cały naród kolęduje. Jest przyslowie: „Naród, który nie śpiewa nie istnieje”. Dzieci kolędnicy też podtrzymują tradycję kolędując pod drzwiami. Niektóre jednak dzieci przeżywają obecnie na świecie straszne wojny, módlmy się za nich. A tu niedawno w strasznym obozie Auschwitz powstała kolęda: „Nie było miejsca dla Ciebie w Betlejem...w gospodzie. Dzieciom strasznych wojen dedykuję śliczny refren kolędy: „Dar Betlejemskiej stajenki, trzymamy w kruchych naczyniach, niech noc się pokojem, pokojem ścieli niech dzień się pokojem zaczyna”. Pokój, pokój, pokój!”
Ci którzy przesyłają życzenia już głoszą Jezusa. Pisze do mnie Ola: „Dla człowieka, w którym mieszka Jezus, jest wieczna wiosna” A Piotrek który cudem uniknął śmierci z przedawkowania narkotyku powiedział: „Mamo, ja już Jezusa nie zamienię na żadną wartość”. A pewna kobieta pisze w Gościu Niedzielnym: „nie wyobrażam sobie miłości małżeńskiej bez stałej Komunii św. Pytam na ulicy wyzwolonego ze strasznego nałogu: Coś taki szczęśliwy”.Odpowiedział: Co, nie wiesz? No Komunia św.”
Czcząc naszą narodową tradycję, pewnie złożyliśmy sobie we Wigilię życzenia, przebaczając jakieś zadry przy dzieleniu się opłatkiem. „We Wigilię gasną spory, wszyscy wszystkim ślą życzenia: niebo ziemi, niebu ziemia”.”Oby ten dzień trwał zawsze”, takie słyszałem życzenie od niejednego zagubionego dziecka. Ostatnio w telewizji słyszałem życzenia, jakie przesyłali swoim dzieciom ojcowie, którym sąd odebrał dziecko. Smutne.
Co zrobić, żeby zapanował trwały pokój w rodzinie czy narodzie?
Po to Pan Bóg ustanowił dni swięte. Niedziele i święta są dla wszystkich czasem powrotu do Boga i do Wspólnoty. Święte dni są czasem zbliżenia do Boga. W dni swięte mamy czcić i przeżywać sacrum, aby znależć dystans do profanum- świeckości. Nie obrażajmy wtedy Boga niekoniecznymi sprawunkami w sklepie czy awanturami w państwie. Ja uważam, że to jest profanacja Świąt Bożego Narodzenia.
W IV w. chrześcijanie Bożym Narodzeniem zastąpili pogańskie święta ku czci Mitry i ustanowione przez cesarza Aureliana narodzenie niezwyciężonego słońca. A 21 grudnia, najdłuższa noc, symbolizująca zło, zostaje pokonana przez samego Boga, jako najpiękniejsza noc.
„24 grudnia 1223 r. św. Franciszek zorganizował w Greccio we Włoszech, szopkę, w której ustawił żywe zwierzęta i figurę Jezusa, a mieszkańcy miasta przedstawiali rolę Świętej Rodziny. Franciszkanie zanieśli ten zwyczaj na cały świat. Widzimy piękne ustrojone choinki. Żródła choinki można dopatrywać się aż w starożytności, gdy Germanie zawieszali zimą w swoich domach zielone gałęzie jodłowe, aby zapewnić ochronę przed złymi mocami. My przyjęlismy ten zwyczaj w domach i świątyniach na Boże Narodzenie.We Wigilię zdarzały się pojednania wrogów. 24 grudnia 1914 roku w czasie I wojny światowej, w wigilijną noc Bożego Narodzenia niemieccy żołnierze wyszli z okopów i skierowali się ku wrogiej brytyjskiej armii śpiewając kolędy. Brytyjczycy też wyszli im naprzeciw, razem kolędowali i wymienili upominki. Po tygodniu lub dwu walki rozgorzały na nowo”.
I na koniec tak woła do nas poeta Piotr z W-wy.
„W czasie, kiedy w każdym domu, Idąc z głosem dziękczynienia, Czyńmy dobro i też życzmy, Radosnych Świąt, lecz Bożego Narodzenia....
Nawet łamiąc się opłatkiem, By składać szczere życzenia, Niechaj da nam też szczęśliwych Świąt, lecz Bożego Narodzenia...
Nawet zwykły prosty obiad, Niekoniecznie full jedzenia, Swoją mocą da nam więcej, Radosnych Świąt, lecz Bożego Narodzenia....
Zwykły, prosty, szczery uśmiech, Po długim czasie niewidzenia, Niech miłością swoją da nam, Radosnych Świąt, lecz Bożego Narodzenia....
Z serca i ja Wam życzę, Szczęścia i marzeń spełnienia, pomyślności i …Radosnych Świąt, lecz Bożego Narodzenia”. Amen.
Szpaku.
2016-12-31 21:36