Jesteś tutaj: Strona główna / Alfabet Szpaka - G - jak Gafa

Alfabet Szpaka - G - jak Gafa

2018-06-29

CAŁOŚĆ

 

W unoszący się w powietrzu ciepły sierpniowy zapach ulatują ostatnie dźwięki gitary, by zaraz po tym, jak wryją się głęboko w serce, zmienić się w pełną oczekiwania na coś bliżej niesprecyzowanego ciszę: jakiś Gest, Słowo, Decyzję, Milczenie, Bycie. Zaburzając spokój, przejeżdża jakiś samochód, ale pomimo to słyszę rzucone w moją stronę wyzwanie. Ja nie zaśpiewam po czesku? Oczywiście, że zaśpiewam! Poczekajcie tylko do kolejnego sierpnia... Patrzę na stojącego obok schodów chłopaka i nie myśląc kompletnie, zadaję pierwsze pytanie, jakie mi przychodzi do głowy. Gdy wybrzmiewa ostatnie słowo, orientuję się, co właśnie powiedziałam.

- Czy czeski jest trudny?

W tym momencie w wyobraźni zakopuję się w ogródku, a pomysły kręcące się wokół kałasznikowa, łopaty i grządki z sałatą nagle wydają się niezwykle kuszące. Zapytać Czecha, czy czeski jest trudny. Po raz kolejny przed oczami staje mi łopata i zachęcająco macha rączką. Moja wyobraźnia radośnie jej odmachuje, dobiega do niej, wykręcamy razem piruet i robimy co trzeba. Wzdycham nad swoim intelektem, ale, o dziwo, dostaję odpowiedź.

- Nie wiem, czy czeski jest trudny. Ty mi powiesz.

Unoszę się honorem. Powiem.

 

Wracam do domu i w dalszym ciągu unosząc się honorem, siadam przed komputerem. Po godzinie czeski jest wszędzie, przed oczami i w słuchawkach. Jednak po paru dniach zostaje tylko co jakiś czas český rozhlas. Kiedyś nie wytrzymuję i robię z ciekawości internetowy test na znajomość słówek, po cichu mając nadzieję, że załapię się przynajmniej na A1 (bo jak nie, to trochę przypał). Moje zdziwienie jest więc ogromne. Internet twierdzi, że czeski znam na poziomie B1. Prawdę powiedziawszy, dalej jestem w szoku.

 

To otwiera mi oczy. Dochodzi do mnie, że ja, na pytanie: „co chcesz robić?” odpowiadająca: „nie wiem”, mogę powiedzieć: „być może wiem, mam jedną z opcji”.

 

Děkuji.

1 komentarz

koma70.70
2018-06-29 23:50
G jak... Gospodi, wozzwach k Tiebie, usłyszi mia (Panie, wołam do Ciebie, usłysz mnie)... Kiedy czescy bracia śpiewali tę pieśń Szpaku aż cały promieniał! "I to trzeba zawołać! Tak żeby Bóg usłyszał" zachęcał nas za każdym razem, gdy sprawa wyglądała na nierozwiązywalną... Gdy czarne chmury, gdy nałóg czy ciężka choroba, gdy brak zgody i miłości, gdy kłody pod nogi pielgrzymce... Gospodi, wozzwach k Tiebie, usłyszi mia!

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych