Powiedzieć też trzeba o tych chrześcijanach, którzy właśnie dzisiaj żyli w wzór małych wspólnot wczesnochrześcijańskich, a którym za wiarę w Jezusa, a nie za żadne atakowanie kogokolwiek obcięto głowy w imię rzekomego "boga" i obłąkanego totalitarnego państwa ... Takie państwo rzeczywiście nie jest nam potrzebne, ale takie które obroni naszą Prawdę i nasze ogniska domowe. "Pociągiem" faktów w którym prowadzącym Faktem jest Jezus Chrystus zajedziemy do ...sprawiedliwości społecznej, która rodzi się z Miłości Wcielonego Boga.
Pierwsi chrześcijanie za rzekome "podpalenie Rzymu" / co było oczywiście oszczerstwem i podłą polityczną i antyludzką manipulacją wobec nich/ - ginęli na arenach pożerani przez lwy, a dzisiaj na arenie medialnej i ulicznej - ginie Prawda, która miała przemienić świat - cywilizację nihilizmu i zagłady w Królestwo Boże, "cywilizację miłości".
"Otóż nasz świat jest jak pociąg, którego lokomotywa to kultura nihilistyczna. Ten pociąg pędzi prosto w przepaść, pędzi ku samozniszczeniu. Nie da się już go zatrzymać. Te procesy poszły już za daleko. Dobrze jest więc, jeśli niektóre osoby wysiądą z pociągu przed przepaścią, rozpalą ogniska, zaczną śpiewać i tańczyć wokół ognia. Może ktoś z pociągu zobaczy ich i też zechce wysiąść przed zagładą. Musimy więc śpiewać i tańczyć. Pociągu nie uratujemy, ale przynajmniej ocalimy niektórych, a wokół ognisk zbudujemy nową społeczność."
arcybiskup Granady Francisco Javier Martínez Fernández
http://www.fronda.pl/a/wladza-polityczn ... 15206.html
Parę lat temu była na pielgrzymce i na zlotach tez bywałam , wiele zrozumienia i słońca taka pielgrzymka wnosi na zawsze. Szpaku nic się nie zmienia , zawsze go ceniła za te siłę ,wiarę i radość i spontana .Dzięki za wszystko ........
Dziękuję za wszystkie filmy, wspomnienia. Byłam na pielgrzymce w 1986r: Szczyrk - Częstochowa. Jeździłam na zloty. Wspomnienia przecudne. Szpaku, tęsknimy, wspominamy, ustabilizowani życiowo i kochamy Cię!
Źle zostałem oceniony.
Nie zamierzałem być krytykancki wobec filmu czy potępiać ludzi pielgrzymki !!!
Pozwoliłem sobie tylko na uwagę, że wg mnie w filmie została zachwiana równowaga między ukazywaniem dobra i zła (małości). To ostatnie trzeba dostrzegać (o to mogę się kłócić) ale nie eksponować. A to DOBRO – Andrzeju- jest właśnie odpowiedzią na twoje pytanie – niekiedy wystarczy jedna osoba pełna ducha i jedna minuta głębokiej kontemplacyjnej atmosfery w której dokonuje się zbiorowa konwersja zarówno tych niby „nawróconych” jak i upadłych aniołków.
Hymn na Nieszpory
Jezu otoczony rzeszą kalek, ślepców, trędowatych,
Ciał niemocą naznaczonych, dusz błądzącyh po bezdrożach;
Jezu, któryś miał przyjaciół wśród celników, jawnogrzesznic,
Króryś szukał pogardzanych, zeszpeconych plamą winy;
Jezu z sercem gorejącym i otwartym dla każdego,
Kto chce dźwigać krzyż codzienny swej słabości i cierpienia,
Jezu okaż miłosierdzie nam potomkom tamtych ludzi
I podobnym do nich w nędzy, co przyzywa Twej litości. Amen.
Andrzeju podnosisz poziom oceny filmu i ludzi, ale TYLKO oceniasz. A jaką drogę, prawdę UZNANIE byś im zaproponował mimo wszelkich ułomności np. jakże ewangelicznej Chrzanki? Nie ukrywam, że staramy się ciągle o nowe pomysły, nowe trasy, wyzwalanie dobra, wyzwalanie miłości, świadectwa wiary, modlitwy i Komunii z Bogiem, twórczość artystyczną, rejestrację fotograficzną, filmową, 25-letnią kronikę Siostry Jasi, pilnowanie czystości, stzreżenie zaufania w koedukacji, okazywania wdzięczności Bogu, proboszczom i gospodarzom. A Gabrysia swoim ujęciem dostrzegła w nas tak dużo radości: NAWET - O DZIWO WE MNIE!!!!
Cytat z Andrzeja D.: \"Na pielgrzymkach było zawsze sporo (jeżeli nie większość) ludzi: upadłych, moralnych karłów, ludzi śmiesznych, pozerów, udawaczy, biernych konsumentów, chorych psychicznie i upośledzonych.\"
JA - na swó sobie właściwy poziom życia duchowego:
Bywam upadła!
Bywam moralnym karłem!
Bywam człowiekiem śmiesznym!
Bywam pozerem!
Bywam udawaczem!
Bywam biernym konsumentem!
Bywam chora psychicznie!
Bywam upośledzona!
I W TYM WSZYSTKIM OBJAWIA SIĘ MOC CHRYSTUSA DOSKONAŁEGO - JEŚLI MU POZWOLIMY.
Andrzejku D! trza nas takimi kochać:) i gadać z nami:) dobrze Bracie?
Droga autorko filmu, po tym co napisała Kaja, przepraszam Cię za to, że się czepiałem. Patrząc z pewnej perspektywy masz rację.
Na pielgrzymkach było zawsze sporo (jeżeli nie większość) ludzi: upadłych, moralnych karłów, ludzi śmiesznych, pozerów, udawaczy, biernych konsumentów, chorych psychicznie i upośledzonych. Ale tych zawsze przysłaniała dla mnie garstka ludzi: pełnych wiary i ducha, ludzi autentycznych, żyjących prawdziwymi wartościami, świecących dobrem, mających zdrowe poglądy - okazów zdrowia psychicznego. I były sytuacje, w których można było mistycznie poszybować, dyskutować o prawdziwych wartościach, rodziło się niewyreżyserowane niebo. I tych ostatnich i to drugie pamiętam i z tym ja i wielu innych kojarzą lub chcą kojarzyć te pielgrzymki ( chociaż to może bardziej prawda serca niż obiektywu).
..ja też wróciłam do gwiazd niecały miesiac temu, odkrywając, że Andrzej Szpak żyje(!), a we mnie odżyło tyle wspaniałych chwil młodzieńczych :) Wszechobecna siła sieci pozwoliła mi ujrzeć tą cudownie ciepłą Twarz Andrzeja i odkryć w Twarzach niektórych osób chyba :) wspomnienie już dość odległych czasów - też pamiętam ten Ślub z 97 roku, pozdrawiam Wszystkich, może jeszcze kiedyś dołączę. Andrzeju raz jeszcze dziękuję za ten każdy, wspaniały czas, Ania z Krakowa
Film „ Niebo jest tutaj, właśnie teraz” dobrze wpisuje się w całość dorobku artystycznego Gabrieli Mruszczak. Film stawia pytanie o granice kontestacji starej kontrkultury. Pytaniem otwartym pozostaje czy „zawodowi kontestatorzy” okażą się dostatecznie otwarci na subtelną artystyczną prowokację reżysera, gdyż film może być odczytany jako swoisty test tradycjonalizmu „starej” subkultury lub jako rodzaj artystycznej gry tego co nowe z tym co tradycyjne.
Paradoksalnie, sama autorka naraża się na zarzut konformizmu, gdyż jej zamysł nie przekracza granic zwyczajności, gdyż jest silnie osadzony w modnym dziś trendzie do strącania z piedestału grupowo usankcjonowanych świętości, mitów i przekonań.
Gabrysiu! Dziękujemy za ten film!
Za te Panie, które tak goszczą jak pradziwe nasze Babcie kochane!!! za ludzi - za ich pokorę, za pokorę ks. Szpaka!!! (popłakałam się jak wziął Chrystusa i zaczął iść!)
Pytanie absolutnie serio:
a może jakiś kolejny film o pielgrzymce - ukazujący specyfikę tych wspaniałych Mszy świętych - pielgrzymkowych? Adoracji?
Każde dobro musi być pochwalone
no i dobre słowo o...
moja córka pytała mnie, co robią rycerki, bo ona chciałaby zostać właśnie rycerką. Wreszcie na pielgrzymce znalazłam!!! i pokazałam naszej Zośce: patrz - to prawdziwa rycerka! brałyśmy Ją do auta, gdy nadażała się sposobność i czerpałyśmy z jej rycerstwa, słuchałyśmy opowieści, ale nie tylko - wsłuchiwałyśmy się w sposób opowiadania! ... oczywiście nie da się powtórzyć tego - wszyscy wiedzą o co chodzi. Nasza mała Zosia powiedziała: \'Ja chcę być Rycerką jak ta Pani-Siostra-Jasia!!!!\'
Witaj Andrzeju :-) Właśnie obejrzałem w internecie materiał o tym co robisz i te stare wspomnienia... Mam łzy w oczach. Byłem na jednej pielgrzymce , gdzieś 27-28 lat temu . Mogę się mylić w datach bo to tyle lat. Pamiętam , miałem jedną koszulę i nic na zmianę, ale czułem się tam szczęśliwy! Pamiętam te długie msze. Pamiętam też wejście do Częstochowy, tylko naszej pielgrzymki nie powitano :-( Później po wakacjach rodzice kazali mi ściąć włosy. Płakałem . Napisałem list do Ciebie a Ty mi odpisałeś :-) Ach,stare czasy. Fajnie,że jesteś! Ściskam . Adam z Gdyni.
Czy mógłby ktoś i coś napisać o takich wyrazistych osobowościach jak śp. Jaśku z Ukrainy? Np. czy wiecie, że Sławek, chyba najstarszy pielgrzym po mnie S. Jasi szedł o chlebie i wodzie całą pielgrzymkę?Chociaż jedno dobre zdanie o kimś. Każdy z nas potrzebuje słowa uznania. Nie chodzi o schlebianie, o prawdę. Św. Augustyn powiedział piękne zdanie: \"Każde dobro musi być pochwalone. Wiemy, ze to zajście z Robertem u prawosławnych w końcu dobrze się zakończyło. A nawet ktoś zauważył, że Robert wykazał się odważną akcją oddania szpiku kostnego dla Czarnnego. To my się nie spisaliśmy , bo takich z naszej pielgrzymki było tylko kilkunastu na 200 osób nie licząc dzieci. Bo jak nie, A do Majki chcialbym rzec, która rzuciła pomysł aby nasza pielgrzymka otworzyła sie na ludzi z problemami, żeby przypomniala sobie intencje jakie kładziono na ołtarzu. Ile w wielu z nas siedzi różnego rodzaju problemów osobistych i ile wspólczucia, troski i odpwiedzialności wykazujemy o innych. To niespotykane.
Pozwolę sobie powtórzyć za Szpakiem Gabrysiu jesteś WIELKA!!!
Ten film i temu podobne filmy są potrzebne wręcz na wagę złota by zarówno dla Nas którzy bylismy na tych pielgrzymkach jako sentyment pamiątka oraz żeby po latach zakęciła się nam łezka wzruszenia w oku jako mnie się kręci gdy oglądam go po raz piaty jak i przede wszystkim dla rozwoju ruchu. Nie oszukujmy się media tego typu przyciągają uwagę młodych co powoduje napływ nowych twarzy w ruchu i w rezultacie jego rozwój. Zobaczcie tylko ile w tym roku napłynęlo nowych twarzy. Ale pamiętać nade wszystko trzeba że to iż taki fim miał okazję powstać to zasługa Ojczulka Szpaka bo dzięki niemu ta pielgrzymka poszła w tym roku po raz 33 oraz min. za jego staraniami i modlitwami doceńmy to ze jest z nami!!! Doceńmy ten trud powołania w jakże trudnej drodze która w przecudny sposób ukazała Gabrysia wykorzystując fragmenty nagrań z kilku pielgrzymek ! Naprawdę szacun wielki dla Szpaka oraz Gabrysi
za to ze są z nami oboje oby tak dalej!! A co do tegorocznej pielgrzymki była super świetnie przemyślana trasa cudowne krajobrazy piękne sanktuaria długie i niepowtarzalne adoracje ach...Aż chciało się iśc ąz chciało się żyć i podążać wspólnie jedną droga my wszyscy razem LUDZIE RÓZNYCH DRÓG
1. Gabrysiu brawo, jesteś wielka, że zmontowałaś i sprawiłaś, że ukazał się ten film. Tylko taki fim może przyciągnąć nowych do nas. Jest dobrym podkladem do nakręcenia jakiegoś musicalu. Doskonale pasują sceny do tytułu.Tylko takie ujęcie naszej wielce uśmiechniętej pielgrzymki ma wielką przyszłość i może wielce zainteresować współczesną publiczność. Właśnie tacy wspaniali powinniśmy być zawsze. Każdemu wielce poprawiłaś humor i mnie też, oprócz nieszczęśliwemu Bananowi. Przez tę nogę nie mogłem być tak franciszkańsko pogodnym jak Kordian, ale to w nim w tym roku objawił się nasz wieczny Dobry Pasterz. Czy wiecie, że Chrystus przez Siostrę Faustynę pozował do namalowania swego portretu lekko w pozycji tańczącej? Dzięki nam inne pielgrzymki zaczynają wchodzić na J. Górę w tańcach i pląsach. A obraz słodkiego i długowłosego Jezusa którego nosimy 33 lata został specjalnie namalowany dla nas! Tak jak Chrystus tak i my jesteśmy na tym filmie fantastycznie medialni. A Ty Gabrysiu masz u mnie zapotrzebowanie na kolejny film. Dziękujemy telewizji Kraków bardzo serdecznie, w której pracujesz. Dobra robota!!!!!!!!!!!!!!!
Cóż? Obejrzałem, poreminiscencjowałem i posentymentaliłem się troszeczkę. Ergo film dobry; trochę młodzieńczy, naiwny; Szpak śmieszek, inni podobnie. Gabi gratulacje. Tolek Banan
2016-05-21 10:52