Jesteś tutaj: Strona główna / PRYMICJA CORDIANA

PRYMICJA CORDIANA

2012-05-22

 

 

 

50 komentarzy

ewsza
2012-09-01 10:46
co robi krzyż Nerona/pacyfka/ złamany krzyż, na ornacie neoprezbitera? brakuje chyba tylko pentagramu... \"lekka\" przesada
blick
2012-08-14 17:30
fajne laski
Wojtek
2012-06-12 22:53
Kilka fotek z super imprezy super Gościa wywołała tyle dyskusji :))) A tak naprawdę to tylko ja( z tej gadaniny) +Kaja (+ ???) tam byłem.Dwa dni wspaniale się bawiłem ( około 200 ludzi też), smacznie byliśmy karmieni (grochówka,ognisko z super grillem w sobotę), obiad i kolacja po mszy prymicyjnej) . Ot, po prostu PRYMICJE Cordiana.A wywołały tyle emocji (tych zawistnych, chyba głodnych) :) Pewnie im żal, iż mogą tylko fotki zobaczyć...:P
puniek
2012-06-07 07:26
DZIWNY I TAJEMNICZY PANIE ,,dla jasności,, MAM JUŻ INTELEKTUALNE MDŁOŚCI, ŻE CHCE PAN ZMIENIĆ UBARWIENIE MOTYLA , NIE OD ZMIAN MĄDRĄ POLEMIKĘ SIĘ ZACZYNA .
**kaja**
2012-06-06 20:18
Problemy wynikły w 82r. - ale nie z powodu pacyfki, ani pacyfizmu - a z powodu nieprzestrzegania przez hipisów reguł panujących na pielgrzymkach i innych powodów m. in zawirowań związanych ze stanem wojennym. Pielgrzymka nie dostała pozwolenia nie tylko władz kościelnych, ale i świeckich. W 84r. biskup Zimniak udzielił już zgody. Plakaty, które ja widziałam w różnych miejscach (kościołach, internecie) nie są podpisane wcale albo podpisane - Rodzina Radia Maryja. Są różne rodzaje tych plakatów, niekiedy tablic. Na niektórych pacyfka jest, na innych jej nie ma. Więc to chyba jedynie stanowisko RRM, ewentualnie innych grup - z którym wolno mi się zgodzić lub nie, zresztą błędne ponieważ pacyfka i krzyż nerona to nie te same znaki. Historia znaku mówi, iż prawdopodobnie powstał z liter skrótu CND ustawionych jedna na drugiej (od Campaign for Nuclear Disarmament - kampania na rzecz rozbrojenia nuklerarnego), otoczonych okręgiem. Pierwsza fala CND zaistniała już w latach '50 XX wieku i trwa do dziś postulując rozbrojenie atomowe jak również neutralizację broni chemicznej i biologicznej Uważa się, że CND było pierwszym ruchem i organizacją która użyła tego symbolu -.począwszy od demonstracji przed brytyjskim centrum rozwoju broni atomowej Aldermaston w 1958 roku. http://en.wikipedia.org/wiki/Campaign_for_Nuclear_Disarmament Poza tym chyba to właśnie poganie przypisywali moc znakom. Zbytnie przywiązywanie wagi do symboli "ich złej", bądź "dobrej mocy" - to chyba właśnie zabobon...Polecam także link: http://kopalniawiedzy.pl/pacyfka-50-lat-CND-Kampania-na-rzecz-Rozbrojenia-Nuklearnego,4261
Dla Jasności
2012-06-06 18:32
,,Stary Kufer\'\' potwierdza to, co napisałem, do 1982 roku grupa hipisowska była częścią pielgrzymki Warszawskiej. Cytat ze Starego Kufra ,, I - 1979 - z Warszawy - 40 osóbII - 1980 - z Warszawy - 100 osóbIII - 1981 - z Warszawy - 200 osób W powyższych latach była to grupa pielgrzymkowa wchodząca w skład Pielgrzymki Akademickiej \"17\"-stki jako grupa Biało - Czarna. \'\' A więc tak, jak napisałem, kardynał Wyszyński witał Szpaka i hipisów, jako część Warszawskiej studenckiej pielgrzymki. Jego słowa okazały się niewiele warte już w niedalekiej przyszłości, bo w 1982 już wynikły problemy, a w 1983 grupa hipisów nie otrzymała zezwolenia władz kościelnych, na udzieł w tej pielgrzymce, i właściwie dobrze się stało, bo dzięki temu pielgrzymka hipisowska stała się samodzielną pielgrzymką, ale sam fakt, że chieli się pozbyć hipisów, brzydko świadczy w Kościele. Stosunek Kościoła do Pacyfy jest jasno określony, i twierdzenie ,że, cytuję ,, Oficjalne stanowisko Kościoła w formie plakatu??? Dość osobliwe.\'\' jest nie na miejscu, bo właśnie poprzez publikacje i plakaty, kosciół przedstawia swoje jak najbardziej oficjalne stanowisko. Może w końcu coś z tym zrobimy, chyba, że Pacyfizm nam już wisi. Jakieś propozycje?
**kaja**
2012-06-06 14:21
Dla ścisłości Krzyż Nerona - to nie to samo co pacyfka. Krzyż nerona jest bez okręgu a to zasadnicza różnica. To nie są te same znaki.
**kaja**
2012-06-06 11:58
Pielgrzymka istnieje od 1979 r. - więcej w dziale Stary Kufer cytuję księdza Szpaka: Wyszyński powiedział jedno zdanie 33 lata temu, kiedy wchodziliśmy do Częstochowy 40 osobową grupą hipisów, która wchodziła do Częstochowy z grupą warszawską tzw. Czarno- Białą - wtedy kardynał Wyszyński z wałów jasnogórskich powiedział jedno zdanie: \"Matka Boża na Jasnej Górze ma miejsce dla hipisów"/. Od następnego roku roku chodziliśmy jako samodzielne pielgrzymka hipisowska. Później witał nas także Glemp. Koniec cytatu. Może ta dyskusja jest potrzebna po to by w końcu wyjaśnić sprawę tych plakatów. Oficjalne stanowisko Kościoła w formie plakatu??? Dość osobliwe. Gdyby to był faktycznie jakiś problem to chyba istnieją inne formy załatwiania takich spraw - np. w bezpośredniej formie do organizatorów pielgrzymki. Nigdy czegoś takiego nie było. Na tym plakacie znalazł się także krzyż celtycki: http://www.kosciol.pl/article.php/20060403204914896 który jest jedną z form krzyża akceptowanych przez Koscioł jako religijny symbol chrześcijan.
Dla Jasności
2012-06-06 11:45
Kardynał Wyszyński zmarł w maju 1981, więc nie mógł witać Szpakowskiej pielgrzymki, bo tak na prawdę zaistniała ona chyba od 1983 roku. Co najwyżej witał Warszawską, w której akurat szedł Szpak. Z pacyfą na Jasnej Górze jesteśmy niecałą godzinę w roku, Kościól usiłuje tego nie widzieć, bo na razie nie znalazł na to ,,lekarstwa\'\'. Oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego na tewmat Pacyfy, jest jasno określone na plakacie, który Kościół od lat rozpowszechnia, i który ma swoje stałe miejsce w gablocie na Jasnej Górze, oraz w gablotach wielu innych kościiołów. Za komuny Kościół Katolicki pozornie akceptował Pacyfę, tylko dlatego, że zwalczała ją komuna.
Jasność
2012-06-05 17:31
Ta pielgrzymka od ponad trzydziestu lat nosi pacyfki w różnej formie. Była witana min, przez kardynała Wyszyńskiego. Nigdy ze strony władz kościelnych nie było oficjalnych zastrzeżeń co do tego znaku. A wszystkim zgorszonym proponuję choć parę godzin pracy społecznej na rzecz młodzieży zamiast bezmyślnego stukania w klawiaturę.
Ciemność nieprzenikniona
2012-06-05 17:02
1. Tzw. krzyż Nerona (tzw. \"pacyfka\"), złamany krzyż ale bez okręgu, symbol walki z chrześcijaństwem. 2. W okultyzmie oznaka upadku chrześcijaństwa, pogański znak czarnej magii, do którego nawiązywało hitlerowskie SS. 4. W satanizmie znak używany podczas odprawiania czarnych mszy. Źródło: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/zagrozenia/amulety-i-talizmany/450-krzyz-nerona-pacyfka
Adam
2012-06-03 17:44
A ja Ci Kordianie radzę najbardziej wystrzegaj się tych, co ci mówią, że jestes wielki i wynoszą cie teraz na piedestał. Tak samo ochoczo cię strącą w chwili twojej słabości, gdy nie będziesz potrzebny - ucz się na doświadczeniu Szpaka. Piłat do tłumu mówił: \"Nie tak dawno witaliście go palmami, gdy wjeżdżał do miasta, dziś chcecie, żebym go sądził.
pastor
2012-06-03 12:40
Kordianie, jesteś Wielki. Jesteś u Źródła. Bądź sobą. Pacyfki naszyj również od frontu tej przepięknej szmaty. W zakonie przyda się także do wycierania podłogi, ale co tam... wtedy będzie jeszcze piękniejsza. Uwalona Miłością. Nie słuchaj hipokrytów. Daj siebie, nam Pokoleniom, poznać za lata całe w tym Bożym Entuzjazmie. Naśladuj Szpaka, jenak tylko do chwili, od kiedy zajął się chórem. Aloha!
stilo lighthouse
2012-06-02 22:50
...a może to barwne dzieło przyjaciół o.Cordiana dobrym jest pretekstem do tego, by dosłownie i bezpośrednio oddać ten symbol Bogu Najwyższemu, by go pobłogosławił, by uczynił go znakiem ponad podziałami. By wreszcie zgodnie z jego przesłaniem, stał się Znakiem Pokoju...? Daj Panie, byśmy zawsze o tenże Pokój wśród nas, zabiegali bardziej, niż o poprawność otaczających nas znaków plastycznych...Amen.
Katy
2012-05-31 11:46
Smutne to. Ten ornat. Nie godzi się.
Leon
2012-05-31 11:46
Ten biedny człowiek jest tyle lat w zakonie a nie zrozumiał czym jest kapłaństwo. Dał z siebie zrobić błazna. Deus miserere
puniek
2012-05-30 06:36
TO JAKIEŚ EGZYSTENCJALNE NIEPOROZUMIENIE . KÓŁKO PARADOKSU.PRZEZ DWA LATA MUSIAŁEM BRONIĆ KRZYŻA ,KTÓRY JEST OBOK PACYFKI PRZED ,,żabkami śmieszkami ,, A TERAZ MUSZĘ BRONIĆ PACYFKI ,KTÓRA NIE MOŻE BYĆ OBOK KRZYŻA.CO TO ZA ŚWIAT!!!!!?????MOŻE NIE ŚWIAT ,LECZ LUDZIE Z KTÓRYMI PRZEBYWAM.NIE CHCE MI SIĘ JUŻ CZYTAĆ TYCH ABSURDÓW ,BO JAK POWIEM ,ŻE OBOK PACYFKI I KRZYŻA NOSZĘ JESZCZE MALUTKĄ FOTKĘ MOJEGO UKOCHANEGO Ś.P.BRATA I CÓRKI ,TO W SPK (sanatorium pod kogutem )ZACZNĄ POJAWIAĆ SIĘ SZWADRONY ŚMIERCI.SPADAM DO SWOICH TEMATÓW TJ. z dystansu i doliny ślepców ,bo wolę być ślepcem niż czytać te bzdety .
puniek
2012-05-29 20:04
A JAK TO SIĘ MA KRZYSZTOFIE DO KAPŁANÓW POLOWYCH W WOJSKU..
chrzanka
2012-05-29 18:02
Kiedy misjonarz jedzie do dalekiego kraju, wykorzystuje w swojej pracy z ludźmi, których POKOCHAŁ!!!!!!!!! elementy etnograficzne danej społeczności plemiennej i to nie bezmyślnie!. kolory... stroje... muzyka... taniec.... wszystko to STAJE SIĘ NOWE W BOGU OJCU, CHRYSTUSIE I DUCHU ŚWIĘTYM! ////przykład bliższy- kadzidło- znacie jego historię?/// idziemy do przodu! nowe przed nami drodzy Bracia i Siostry z plemienia ludzkiego pielgrzymkowego! i wszystko co stare w nas, BÓG przemieni w nowe!
chrzanka
2012-05-29 17:57
misjonarz, który wchodzi do jakiegoś plemienia, wykorzystuje elementy rdzennego stroju, zachowań ludzi, których POKOCHAŁ, dla których się poświęca, wykorzystuje sie tam tubylcze melodie, kolory, symbole /oczywiście nie wszystkie, nie bezrefleksyjnie!!!!/ itp., które przemieniają sie w Chrystusowe. pewnie podobnie było z wieloma rzeczami w Kościele na terenach naszego kontynentu. np. takie kadzidło? znacie jego rodowód? WSZYSTKO STAJE SIĘ NOWE W BOGU OJCU, JEZUSIE CHRYSTUSIE I W DUCHU ŚWIĘTYM!
alicja
2012-05-29 17:26
Krzysztofie - ŻOŁNIERZ CHRYSTUSA przyobleczony jest w zbroję Wiary, Nadziei i Miłości. Królestwo, którego ma on bronić nie jest królestwem z tego świata, gdyby tak było bili by się o niego ci, którzy bardziej ciało, niż DUCHA widzą. Wierzę, że masz dobrą intencję i szczerze się smucisz, ale Jezus powiedział - RADUJCIE SIĘ, JAM ZWYCIĘŻYŁ ŚWIAT... POKÓJ WAM ... Na różny sposób tę radość można wyrazić, dlaczego więc sądzisz, że nasz sposób jest zły i niebezpieczny? Przecież każdy z nas - tu dialogujących - już dawno wyrzekł się szatana i oddał pokłon Bogu na sposób, jaki uważał najszlachetniejszy.
Krzysiek
2012-05-29 12:06
Drogi puńku! :) Zgoda Ale nie mi, tylko św. Pawłowi to powiedz :) \"...Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Jezusa Chrystusa...\" 2TM2,3 I jeszcze jedna uwaga do Waszego środowiska: szata liturgiczna to nie kabina TIRa czy chusta rezerwisty, gdzie można (pytanie czy powinno się) umieszczać sobie wedle własnego uznania dowolne symbole: od pacyfki po gołe baby (zapewne dalibyście radę równie \"kreatywnie\" wytłumaczyć tę symbolikę)... Dla kapłanów Kościoła, zakonników i zakonnic przez 2000 lat była to oczywista-oczywistość. Widać to się zmienia, czym ludzie tacy jak ja są głęboko zasmuceni czy wręcz szczerze zgorszeni. W tej sytuacji powinna wziąć górę przytaczana już tu, ewangeliczna zasada: \"...Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła...\" (1 Tes 5, 21) Czego Wam, a zwłaszcza o. Cordianowi szczerze życzę. Pzdr.
mollie
2012-05-29 11:53
Pacyfka na ornacie o. Kordiana nie czyni go wyznawcą satanizmu, zmiłujcie się! Każdy zresztą, kto go zna, przyzna, że inspiruje do dobra i jest autentycznym człowiekiem wiary, a komentarze pełne nienawiści raczej do niczego nie inspirują. Kościół ma wielkie bogactwo i nie zamykajmy go w sztywnych ramach. Czy symbol pacyfki osłabia moc mszy świętej? Czy przez jej obecność Bóg nie może działać? Co to by był za Bóg? ;) Pozdrawiam
Jasiek Zbuntowany
2012-05-28 23:07
Dla hippisów amerykańskich pacyfka była znakiem pokoju. W USA od samego początku hippisi byli ruchem pluralistycznym. Połowa z nich była formowana przez antychrześcijańską tzw. Szkołę Frankfurcką, w której sławił się Herbert Marcuse, co świetnie ukazał w książce „Śmierć Zachodu” Patrick Buchanan. Ale drugą część ruchu od początku stanowili chrześcijańscy hippisi, którzy formowali się pod wpływem charyzmatycznego zielonoświątkowego przebudzenia min. w Kościele Katolickim. To właśnie z chrześcijańskiego nurtu hippisów wyłoniła się niebawem Rewolucja Jezusa, która ogarnęła całe Stany Zjednoczone i wyszła daleko poza środowisko kontrkulturowe. Z czasem wielu chrześcijańskich hippisów do pacyfki zaczęło dodawać znak krzyża. W latach osiemdziesiątych i siedemdziesiątych było to bardzo popularne wśród hippisów polskich. No cóż, obecnie pacyfką zaczęło posługiwać się wiele różnych grup uprawiających dewiacje, nadając jej inne znaczenie. W podobny sposób posługują się Boskim znakiem tęczy. Niestety są ludzie, którzy wszystko, co nośne chcą zawłaszczyć dla siebie. Natomiast francuscy hippisi zawsze nosili pacyfkę odwróconą taką, jaką widziałem na wielu ornatach gotyckich, w tym na ornacie ks. Jerzego Popiełuszki. Przy tym wszystkim argumenty przeciwników pacyfki nie mają oparcia w faktach. Są miękkie, naciągane, niewytrzymujące krytyki. Owszem, dziś wrogowie chrześcijaństwa umieszczają je na swoich sztandarach. Czy znaczy to, że my mamy im ustąpić? A niby, dlaczego?
Jasiek Zbuntowany
2012-05-28 23:06
Po dłuższej przerwie, dopiero dziś zajrzałem do komentarzy. A tu toczy się ciekawa dyskusja. Od razu chcę powiedzieć, że są znaki, które ustanowił Pan Bóg takie jak tęcza, czy zanurzenie w wodzie, ale są też przedmioty, lub czynności, którym znaczenie nadali, nadają ludzie. I tak np. niegdyś pogański krzyż celtycki został przyjęty przez Kościół irlandzki, jako krzyż św. Patryka. Podobnie też pogański znak ankh został przyjęty w Egipcie, jako krzyż Kościoła Koptyjskiego. Z kolei znak krzyża, który dziś czci całe chrześcijaństwo zaczęto czcić dopiero od IV wieku. Wcześniej symbolem chrześcijaństwa była ryba, natomiast krzyż był symbolem przekleństwa i hańby tak, jak szubienica. Należy pamiętać, że pod znakiem krzyża, Krzyżacy nieśli pośród plemion pruskich, polskich żmudzkich i litewskich śmierć i pożogę. A niemieckie samoloty ze znakiem krzyża w 1944r zamieniły Warszawę w zgliszcza. Na krzyżu odwróconym z miłości do Chrystusa umarł św. Piotr, natomiast sataniści z pogardy do Chrystusa, chcąc sprofanować znak zwycięstwa, odwrócili ten krzyż, czyli krzyż Chrystusa do góry nogami. W ten sposób spełnia się to, co jest napisane w Piśmie Świętym: „Dla czystych wszystko jest czyste, a dla skalanych i niewiernych wszystko jest nieczyste.” Tt 1, 15 Podobnie rzecz ma się z pacyfką. Jedni mówią, że znak ten powstał na Wyspach Brytyjskich i że jest znakiem pokoju i że nie ma nic wspólnego z pogardą do Chrystusa i chrześcijaństwa. Ale są też ludzie, którzy twierdzą odwrotnie. Kolega mój, który studiował pochodzenie pacyfki twierdzi, że pochodzi ona z czasów II wojny światowej i że tym znakiem, czyli samolotu w kółku oznaczano na mapach wojskowych strefy zdemilitaryzowane, nad którymi nie mają prawa przelatywać żadne samoloty bojowe, dlatego pacyfiście pragnący żyć na ziemi bez spadających z góry bomb, chcieli całą ziemię uczynić strefą zdemilitaryzowaną, stąd popularność tego znaku wśród młodzieży pragnącej żyć bez wojen. Są jeszcze na temat pacyfki dwie piękne legendy japońskie związane z wybuchem pierwszej bomby atomowej zrzuconej na Nagasaki. Dla hippisów amerykańskich pacyfka była znakiem pokoju. W USA od samego początku hippisi byli ruchem pluralistycznym. Połowa z nich była formowana przez antychrześcijańską tzw. Szkołę Frankfurcką, w której sławił się Herbert Marcuse, co świetnie ukazał w książce „Śmierć Zachodu” Patrick Buchanan. Ale drugą część ruchu od początku stanowili chrześcijańscy hippisi, którzy formowali się pod wpływem charyzmatycznego zielonoświątkowego przebudzenia min. w Kościele Katolickim. To właśnie z chrześcijańskiego nurtu hippisów wyłoniła się niebawem Rewolucja Jezusa, która ogarnęła całe Stany Zjednoczone i wyszła daleko poza środowisko kontrkulturowe. Z czasem wielu chrześcijańskich hippisów do pacyfki zaczęło dodawać znak krzyża. W latach osiemdziesiątych i siedemdziesiątych było to bardzo popularne wśród hippisów polskich. No cóż, obecnie pacyfką zaczęło posługiwać się wiele różnych grup uprawiających dewiacje, nadając jej inne znaczenie. W podobny sposób posługują się Boskim znakiem tęczy. Niestety są ludzie, którzy wszystko, co nośne chcą zawłaszczyć dla siebie. Natomiast francuscy hippisi zawsze nosili pacyfkę odwróconą taką, jaką widziałem na wielu ornatach gotyckich, w tym na ornacie ks. Jerzego Popiełuszki. Przy tym wszystkim argumenty przeciwników pacyfki nie mają oparcia w faktach. Są miękkie, naciągane, niewytrzymujące krytyki. Owszem, dziś wrogowie chrześcijaństwa umieszczają je na swoich sztandarach. Czy znaczy to, że my mamy im ustąpić? A niby, dlaczego?
Jasiek Zbuntowany
2012-05-28 23:05
Po dłuższej przerwie, dopiero dziś zajrzałem do komentarzy. A tu toczy się ciekawa dyskusja. Od razu chcę powiedzieć, że są znaki, które ustanowił Pan Bóg takie jak tęcza, czy zanurzenie w wodzie, ale są też przedmioty, lub czynności, którym znaczenie nadali, nadają ludzie. I tak np. niegdyś pogański krzyż celtycki został przyjęty przez Kościół irlandzki, jako krzyż św. Patryka. Podobnie też pogański znak ankh został przyjęty w Egipcie, jako krzyż Kościoła Koptyjskiego. Z kolei znak krzyża, który dziś czci całe chrześcijaństwo zaczęto czcić dopiero od IV wieku. Wcześniej symbolem chrześcijaństwa była ryba, natomiast krzyż był symbolem przekleństwa i hańby tak, jak szubienica. Należy pamiętać, że pod znakiem krzyża, Krzyżacy nieśli pośród plemion pruskich, polskich żmudzkich i litewskich śmierć i pożogę. A niemieckie samoloty ze znakiem krzyża w 1944r zamieniły Warszawę w zgliszcza. Na krzyżu odwróconym z miłości do Chrystusa umarł św. Piotr, natomiast sataniści z pogardy do Chrystusa, chcąc sprofanować znak zwycięstwa, odwrócili ten krzyż, czyli krzyż Chrystusa do góry nogami. W ten sposób spełnia się to, co jest napisane w Piśmie Świętym: „Dla czystych wszystko jest czyste, a dla skalanych i niewiernych wszystko jest nieczyste.” Tt 1, 15 Podobnie rzecz ma się z pacyfką. Jedni mówią, że znak ten powstał na Wyspach Brytyjskich i że jest znakiem pokoju i że nie ma nic wspólnego z pogardą do Chrystusa i chrześcijaństwa. Ale są też ludzie, którzy twierdzą odwrotnie. Kolega mój, który studiował pochodzenie pacyfki twierdzi, że pochodzi ona z czasów II wojny światowej i że tym znakiem, czyli samolotu w kółku oznaczano na mapach wojskowych strefy zdemilitaryzowane, nad którymi nie mają prawa przelatywać żadne samoloty bojowe, dlatego pacyfiście pragnący żyć na ziemi bez spadających z góry bomb, chcieli całą ziemię uczynić strefą zdemilitaryzowaną, stąd popularność tego znaku wśród młodzieży pragnącej żyć bez wojen. Są jeszcze na temat pacyfki dwie piękne legendy japońskie związane z wybuchem pierwszej bomby atomowej zrzuconej na Nagasaki. Dla hippisów amerykańskich pacyfka była znakiem pokoju. W USA od samego początku hippisi byli ruchem pluralistycznym. Połowa z nich była formowana przez antychrześcijańską tzw. Szkołę Frankfurcką, w której sławił się Herbert Marcuse, co świetnie ukazał w książce „Śmierć Zachodu” Patrick Buchanan. Ale drugą część ruchu od początku stanowili chrześcijańscy hippisi, którzy formowali się pod wpływem charyzmatycznego zielonoświątkowego przebudzenia min. w Kościele Katolickim. To właśnie z chrześcijańskiego nurtu hippisów wyłoniła się niebawem Rewolucja Jezusa, która ogarnęła całe Stany Zjednoczone i wyszła daleko poza środowisko kontrkulturowe. Z czasem wielu chrześcijańskich hippisów do pacyfki zaczęło dodawać znak krzyża. W latach osiemdziesiątych i siedemdziesiątych było to bardzo popularne wśród hippisów polskich. No cóż, obecnie pacyfką zaczęło posługiwać się wiele różnych grup uprawiających dewiacje, nadając jej inne znaczenie. W podobny sposób posługują się Boskim znakiem tęczy. Niestety są ludzie, którzy wszystko, co nośne chcą zawłaszczyć dla siebie. Natomiast francuscy hippisi zawsze nosili pacyfkę odwróconą taką, jaką widziałem na wielu ornatach gotyckich, w tym na ornacie ks. Jerzego Popiełuszki. Przy tym wszystkim argumenty przeciwników pacyfki nie mają oparcia w faktach. Są miękkie, naciągane, niewytrzymujące krytyki. Owszem, dziś wrogowie chrześcijaństwa umieszczają je na swoich sztandarach. Czy znaczy to, że my mamy im ustąpić? A niby, dlaczego?
puniek
2012-05-28 21:36
drogi Krzyśku. NIE MOŻNA KOCHAĆ NA ROZKAZ , NIE MOŻNA TAŃCZYĆ NA BACZNOŚĆ.
alicja
2012-05-28 19:23
Tylko i wyłącznie KULT JEZUSA MIŁOSIERNEGO i uwielbienie Boga jest celem pielgrzymki!!! Nasuwa się jednak pytanie, czy dla wszystkich pielgrzymujących ... za nich nie będę się wypowiadać. Tak samo nie będę się wypowiadać za tych, którzy tak dzielnie walczą z pacyfką. Rozumiem troskę, ale czasem to mi przypomina rozmowę Jezusa z faryzeuszami, dla których litera prawa była ważniejsza od samego Boga. Zresztą ... Jezusowi też zarzucali, że mocą diabelską wyrzuca złe duchy ... dlaczego dzisiaj miałoby być inaczej? Chyba porządny rachunek sumienia jest nam wszystkim potrzebny, aby zbadać swoje intencje w tej dyskusji.
Krzysiek
2012-05-28 18:10
Bronicie \"pacyfki\" jak niepodległości...:) Waszą argumentację, przy odrobinie kreatywności, z równym powodzeniem, dałoby się zastosować w stosunku do symboliki sierpa i młota...Tylko po co? Jestem rzymskim katolikiem, można by rzec-szeregowym żołnierzem. Od kapłanów mojego Kościoła oczekuję, że będą się zachowywać jak oficerowie i będą wyglądać jak oficerowie. Nic więcej. Jeżeli komuś Kościół myli się z WOŚP i \"...róbta co chceta...\", to sorry-Gregory... Warto się wpierw zastanowić aby nie stać się, przynajmniej dla niektórych, zgorszeniem. Pozdr. PS. , przegrałabyś zakład :)
lo
2012-05-28 09:33
MASAKRA!!! KULT SZATANA NA EUCHARYSTII!! I nie mówcie, że przesadzam, nie ma na to usprawiedliwienia!!!
Paweł
2012-05-27 11:07
Piękny ornat. A co do kontrowersyjnego znaku \"pacyfika\"... Nadałbym mu nową, chrześcijańska wymowę. Trzeba go tylko obrócić o 180 st. Wówczas nie będzie to symbol złamanego krzyża, ale krzyża zwycięskiego z wzniesionymi do góry ramionami. Niby to samo, a jednak nie to samo. Prawda?
puniek
2012-05-27 07:48
(...)Z pacyfką jest podobnie, więc nie dajmy się zwariować i baczmy, aby przy okazji nie zgubić czegoś bardziej ważniejszego.(...) MOŻE ALICJO JUŻ PRZY OKAZJI ZGUBILI COŚ WAŻNIEJSZEGO ? DLA MNIE TAK I TO WIELE ISTOTNYCH SPRAW . W TWORZENIU MUZYKI POWIEDZMY BLUESA , GDY CZŁOWIEK NIE MA ,,wyczucia,, NIE MA BLUESA . ZNAM TO Z ŻYCIA . NIE UDA NIC SIĘ STWORZYĆ ,A TO CO SIĘ UDA TO JEDNA WIELKA SZMIRA CZY TANDETA . SYNONIMEM ,, wyczucia ,, JEST SUBTELNOŚĆ I TAKT , A ANTONIMEM JEST ,, nietaktowność ,, . NIE MA WYCZUCIA , NIE MA WIARY DLA MNIE . PANIE PANOWIE ,, zdumiony ,, , Kazimierzu , ATKO , ADAMIE I AUGUSTYNIE . BRAK W WAS WYCZUCIA . TO JUŻ JEST 21 WIEK , A NIE 14 !!!!!!!! A TERAZ Z INNEJ STRONY WYCZUCIA . ZADZWONIŁA DO MNIE JAKAŚ MAŁOLATKA , BO NIE UKRYWAM SWOJEGO TELEFONU I MÓWI TAK : puńku . Byłam sceptykiem odnośnie wiary w boga , lecz gdy zaczęłam czytać o nim w temacie ,, z dystansu ,, , w którym przedstawiasz na swój sposób wiarę w boga , doszłam do wniosku , że bóg istnieje . masz wyczucie w sposobie przedstawiania go i wiary i myślę , że wiara między innymi polega także na wyczuciu ,, . JESTEŚCIE NIETAKTOWNI!!!!TO ŚWIETNIE , ŻE W OSOBIE KORDIANA IDZIEMY DO PRZODU RAZEM ZE ŚWIATEM . GDYBY KS. ANDRZEJ SZPAK NIE MIAŁ WYCZUCIA NIE BYŁOBY TEGO FORUM I JUŻ BY NIKT NIE SŁYSZAŁ , ŻE W POLSCE BYLI HIPISI . PANIE , PANOWIE ! WYCZUCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
puniek
2012-05-27 07:19
(...)Z pacyfką jest podobnie, więc nie dajmy się zwariować i baczmy, aby przy okazji nie zgubić czegoś bardziej ważniejszego.(...) MOŻE ALICJO JUŻ PRZY OKAZJI ZGUBILI COŚ WAŻNIEJSZEGO ? DLA MNIE TAK I TO WIELE ISTOTNYCH SPRAW. W TWORZENIU MUZYKI POWIEDZMY BLUESA , GDY CZŁOWIEK NIE MA ,,wyczucia,, NIE MA BLUESA .ZNAM TO Z ŻYCIA .NIE UDA NIC SIĘ STWORZYĆ ,A TO CO SIĘ UDA TO JEDNA WIELKA SZMIRA CZY TANDETA . SYNONIMEM ,,wyczucia,, JEST SUBTELNOŚĆ I TAKT , A ANTONIMEM JEST ,,nietaktowność ,,. NIE MA WYCZUCIA , NIE MA WIARY DLA MNIE .PANIE PANOWIE ,,zdumiony,, , Kazimierzu , ATKO , ADAMIE I AUGUSTYNIE.BRAK W WAS WYCZUCIA .TO JUŻ JEST 21 WIEK , A NIE 14!!!!!!!! A TERAZ Z INNEJ STRONY WYCZUCIA . ZADZWONIŁA DO MNIE JAKAŚ MAŁOLATKA , BO NIE UKRYWAM SWOJEGO TELEFONU I MÓWI TAK :puńku.byłam sceptykiem odnośnie wiary w boga , lecz gdy zaczęłam czytać o nim w temacie ,, z dystansu ,, , w którym przedstawiasz na swój sposób wiarę w boga , doszłam do wniosku , że bóg istnieje . masz wyczucie w sposobie przedstawiania go i wiary i myślę , że wiara między innymi polega także na wyczuciu ,, . JESTEŚCIE NIETAKTOWNI!!!!TO ŚWIETNIE , ŻE W OSOBIE KORDIANA IDZIEMY DO PRZODU RAZEM ZE ŚWIATEM . GDYBY KS. ANDRZEJ SZPAK NIE MIAŁ WYCZUCIA NIE BYŁOBY TEGO FORUM I JUŻ BY NIKT NIE SŁYSZAŁ , ŻE W POLSCE BYLI HIPISI . PANIE ,PANOWIE ! WYCZUCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
alicja
2012-05-26 16:47
... nie chcę wchodzić w spory, bo głupotą by było z powodu \"jakiejkolwiek literki\" zgubić jedność z Wami. W latach 80-tych, gdy poszłam na szpakowską pielgrzymkę po raz pierwszy pacyfka była dla mnie jedynie symbolem POKOJU. Nie neguję przez to, że dla amerykańskich hipisów ten sam znak symbolizował co innego. Ja jednak z ich rozumieniem w ogóle się nie utożsamiałam. Czy to znaczy, że w tedy obrażałam Boga, który patrzy w serce daleko głębiej niż ktokolwiek z nas? Zadaję retoryczne pytanie, gdyż moje sumienie mi niczego w tej kwestii nie wyrzuca. DZISIAJ ... gdyby ktoś mi powiedział, że jak zdejmę pacyfkę to się nawróci, zmieni swoje życie, wejdzie w dialog z żywym Jezusem, z którym będzie się spotykał w Sakramentach KK regularnie - bez wahania to zrobię, ale jedynie ze względu na tę osobę. Bo nadal będę w niej upatrywać dawne ideały pokoju. Nie jest ona jednak dla mnie bożkiem, dla którego poświęcę przyjaźń z drugim człowiekiem POSZUKUJĄCYM ŻYWEGO BOGA. PS. Przypomina mi się trochę \"różowa torebka Teletubisia\", z powodu której śmieją się to tu, to tam. I mam jeszcze przykład z życia wzięty, jak można różnie rozumieć znaczenie symbolu w zależności od światopoglądu. Mianowicie, w czasie stanu wojennego mój mąż pracował jako pracownik cywilny w wojsku. Zajmował się remontami dachów itp. Naprawiał dach \"budki strażniczej\", która wyglądała jak grzybek, któremu kapelusz się mocno przedziurawił. Zdjął więc \"kapelusz\", a \"nóżkę\" z cienką belką poprzeczną zastawił, której zadaniem było stabilizowanie \"kapelusza\". Jakże się zdziwił, gdy natychmiastowo wezwali go do komendanta od spraw politycznych, który z pianą na ustach wykrzyczał zarzut - \"PANIE KRZYSZTOFIE, CZYŚ PAN OSZALAŁ!!! DLACZEGO PAN STAWIA KRZYŻ NA TERENIE NASZEJ JEDNOSTKI!!!\" Wystarczyły dwie poprzeczne belki, które w żaden sposób nie przypominały znaku zbawienia - KRZYŻA JEZUSA - aby dialog na temat naszej wiary poruszyć. Z pacyfką jest podobnie, więc nie dajmy się zwariować i baczmy, aby przy okazji nie zgubić czegoś bardziej ważniejszego.
alicja
2012-05-26 16:46
... nie chcę wchodzić w spory, bo głupotą by było z powodu \"jakiejkolwiek literki\" zgubić jedność z Wami. W latach 80-tych, gdy poszłam na szpakowską pielgrzymkę po raz pierwszy pacyfka była dla mnie jedynie symbolem POKOJU. Nie neguję przez to, że dla amerykańskich hipisów ten sam znak symbolizował co innego. Ja jednak z ich rozumieniem w ogóle się nie utożsamiałam. Czy to znaczy, że w tedy obrażałam Boga, który patrzy w serce daleko głębiej niż ktokolwiek z nas? Zadaję retoryczne pytanie, gdyż moje sumienie mi niczego w tej kwestii nie wyrzuca. DZISIAJ ... gdyby ktoś mi powiedział, że jak zdejmę pacyfkę to się nawróci, zmieni swoje życie, wejdzie w dialog z żywym Jezusem, z którym będzie się spotykał w Sakramentach KK regularnie - bez wahania to zrobię, ale jedynie ze względu na tę osobę. Bo nadal będę w niej upatrywać dawne ideały pokoju. Nie jest ona jednak dla mnie bożkiem, dla którego poświęcę przyjaźń z drugim człowiekiem POSZUKUJĄCYM ŻYWEGO BOGA. PS. Przypomina mi się trochęj \"różowa torebka Teletubisia\", z powodu której śmieją się to tu, to tam. I mam jeszcze przykład z życia wzięty, jak można różnie rozumieć znaczenie symbolu w zależności od światopoglądu. Mianowicie, w czasie stanu wojennego mój mąż pracował jako pracownik cywilny w wojsku. Zajmował się remontami dachów itp. Naprawiał dach \"budki strażniczej\", która wyglądała jak grzybek, któremu kapelusz się mocno przedziurawił. Zdjął więc \"kapelusz\", a \"nóżkę\" z cienką belką poprzeczną zastawił, której zadaniem było stabilizowanie \"kapelusza\". Jakże się zdziwił, gdy natychmiastowo wezwali go do komendanta od spraw politycznych, który z pianą na ustach wykrzyczał zarzut - \"PANIE KRZYSZTOFIE, CZYŚ PAN OSZALAŁ!!! DLACZEGO PAN STAWIA KRZYŻ NA TERENIE NASZEJ JEDNOSTKI!!!\" Wystarczyły dwie poprzeczne belki, które w żaden sposób nie przypominały znaku zbawienia - KRZYŻA JEZUSA - aby dialog na temat naszej wiary poruszyć. Z pacyfką jest podobnie, więc nie dajmy się zwariować i baczmy, aby przy okazji nie zgubić czegoś bardziej ważniejszego.
o.Adam
2012-05-26 08:08
Drogi Bracie Kordianie, pacyfka nie jest krzyżem św. Piotra. W ideologii lewaków i hipisów, którzy ją wypromowali, ma bardzo konkretne znaczenie. Pamiętaj, że pojawiła się ona w kontekście amerykańskiego zaangażowania w wojnę wietnamską. I co oni stwierdzili? Otóż to, że chrześcijaństwo nie gwarantuje pokoju, wręcz przeciwnie - jest religią opresyjną, która doprowadziła do I i II wojny światowej, wojny w Korei, a teraz do wojny w Wietnamie. Stąd jedyną drogą do pokoju jest zniszczenia chrześcijaństwa. I dlatego krzyż ze złamanymi ramionami miał stać się symbolem pokoju. A sam sobie odpowiedz na pytanie, czy łamanie krzyża i odrzucanie go, by dojść do pokoju, jest do pogodzenia z misją Kapłana Chrystusowego. Z kapłańskimi pozdrowieniami - o. Adam
Atka
2012-05-26 05:04
Żałosne pomieszanie sacrum i profanum-jak w całym posoborowym neokościele-tak żeby zadowolić tych, co bardziej na prawo i tych , co na lewo. Sancta Maria, Mater Dei ora pro nobis...
Stef
2012-05-25 23:04
\"Unikajcie wszystkiego, co ma choćby posmak zła\" - ot i tyle, i aż tyle.
majka
2012-05-25 22:23
Założę się, że Krzysiek, Michał, Kazimierz to jedna i ta sama osoba... Szata ta jest symbolem przyjaźni i szacunku oraz radości z kapłaństwa Kordiana (wnioskuję to ze słów jej autorek).
puniek
2012-05-25 21:47
TAK TRZYMAJ KORDIAN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cordian ofm
2012-05-25 20:09
Do zainteresowanych i zatroskanych: Swoją pierwszą Mszę Swiętą prymicyjną odprawiłem w pięknym ornacie Najświętszej Maryi Panny. Pięknie zdobiny ornat, który jest prezentem od przyjaciół założyłem po uroczystości w kościele. Co zaś do symbolu pacyfki: http://www.kosciol.pl/article.php/2005062811433636 Czemu mamy rezygnować z krzyża św. Piotra? (w nim upatruję pierwowzoru pacyfki – choć nie jestem specjalistą od symboli. Proszę zobaczyć co pedzie zrobili z tęczą, która symbolizuje przymierze Boga z człowiekiem - zrezygnujemy z symbolu tęczy? Innym wątkiem jest jeszcze sam symbol. Czy on działa ”ex opero operate” czy „operantis”? Czy krzyż noszony przez nagie modelki je uświęca? Zdaję sobie sprawę z wątpliwości jakie budzi ten symbol. Duszpasterzując w hipisowskim środowisku nie mam zamiaru negować symbolu pokoju, z którym się identyfikują. Nie mam teraz wiele czasu ale zauważając niepokój napisałem choć kilka słów. Proszę o modlitwę. Chętnie będę kontynuował wątek.
Kazimierz
2012-05-25 18:14
Błazenada. Żałosne.
Michał
2012-05-25 17:26
Mogłeś ojcze Kordianie założyć piękny ornat a nie ten (z całym szacunkiem dla ojca) za przeproszeniem kawałek nie powiem materiału do wycierania podłogi. Franciszkanie Niepokalanej piękniejsze ornaty używają i sprawują Msze Święte Pięknie i Pobożnie aż do Bólu.
Krzysiek
2012-05-25 17:18
Żenada. Kryzys Kościoła Świętego w pełnym rozkwicie...
alicja
2012-05-25 14:51
Czyż to nie człowiek nadaje znaczenie znakom?! Tak na dobrą sprawę krzyż, na którym zawisł nasz Zbawiciel był także zgorszeniem dla wielu, a teraz jest znakiem zbawienia. Czytanie symboli zależy od nastawienia ludzkiego serca. Jezus jasno o tym mówi w rozmowie z faryzeuszami. POKÓJ TOBIE CORDIANIE! NIECH BÓG CI BŁOGOSŁAWI!!!
Zdumiony
2012-05-25 14:26
Co robi pacyfka na ornacie, do cholery?!
augustynzyd
2012-05-25 13:42
satanistyczne symbole na ornacie(sic!)
Anka
2012-05-23 14:02
A szatka rewelka :):):) Gratulacje i wytrwałości :):)
Anka
2012-05-23 14:00
Ale czadowo. Najbardziej podoba mi się zdjęcie, na którym Cordian błogosławi Szpaka :):):):
chrzanka
2012-05-22 22:48
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych