Jesteś tutaj: Strona główna / Zlot popielgrzymkowy - Pakość - 26 października - (od piątku do niedzieli)

Zlot popielgrzymkowy - Pakość - 26 października - (od piątku do niedzieli)

2012-09-25

Serdecznie Wszystkich zapraszamy na zlot do Pakości (szczególnie tych, którym bliska jest pielgrzymka i chętnych do pomocy w jej organizacji) - tych co są od lat, ale także tych którzy chcieliby dołączyć po raz pierwszy.

Z przyjemnością informujemy, że zlot w Pakości:

1. się odbył,

2. fotorelacja na stronie już wkrótce,

3. a i również!!! audycja pakoskiego Radia FORT, którą zrealizowały na zlocie wspaniałe reporterki - Pakoszczanki: Oliwia, Julia i Iga.

 

 

ul. Inowrocławska 3, 88-170 Pakość

kontakt: cordian Ofm 512 833 638

57 komentarzy

chrzanka
2012-11-13 15:14
zgadzam się z Kają.
kaja
2012-11-13 13:36
Majko tak czytam Twe spostrzeżenia i głębokie zapewnienia, że ktoś chce rzekomo brać współodpowiedzialność i w zestawieniu z zeszłorocznymi doświadczeniami, stwierdzam, że nie masz racji. Decydować - owszem lubimy ale współodpowiadać to już gorzej. Myślę, że dobrze, że Szpak zna trasę i program - bo w zeszłym, zostawił zupełnie wolną rękę nam i \"trasy - programu\" nie znał do końca nikt :) - łącznie z tymi co ją podobno przygotowywali. (Mówię w tym miejscu także o sobie). Co też miało swój urok :) ale niestety nie wszyscy potrafią, a może nie wszyscy muszą go doceniać, a pretensje o złą organizację były nie do Majki, Bogusia i mnie - a do Szpaka. Może nawet o nich nie wiecie. No i chyba nie warto tak się spinać w sprawach, które tego nie są warte. Przecież to tylko sprawy techniczne, cała przestrzeń do dowolnego działania pozostaje otwarta. Mogę nawet powiedzieć, że jest szersza przez to, że nie musimy się martwić o tzw. sprawy techniczne. W końcu pielgrzymka, to wakacje, urlop. Łosiu już wielokrotnie się sprawdził jako dobry organizator i dzięki mu za to, że w tym roku chce się także tego trudu podjąć.Poza tym przyszło mi do głowy jedno stwierdzenie.: W NIEBIE SĄ WSZYSTKIE GRZECHY OPRÓCZ PYCHY A W PIEKLE WSZYSTKIE ZALETY OPRÓCZ POKORY.
chrzanka
2012-10-30 10:43
Kubo: piszesz, że wiele osób myśli o ks. Szpaku to czy tamto. A to wiele oznacza Ciebie i kolegę? piszesz, że znasz kogoś długo, ale widzę, że znasz długo, ale nie poznałeś prawie wcale. Atakujesz imiennie osobę, podając do tego nieprawdziwe sugestie. Tak nie może być. Jestem tutaj na chwilkę w zastępstwie za naszą kochana Kaję. Wyraźnie więc informuję, że zaczynam moderację w powyższym temacie /tzn. wpuszczanie wypowiedzi po czasie;)/, ze względu na imienne atakowanie drugiego. Wypowiadać sie oczywiście Kubo może każdy, merytorycznie. Dialog jest wielkim darem jaki ludzie otrzymali od momentu stworzenia świata. Jednak atakować człowieka imiennie na forum, podając do tego przekłamania nie wolno. Wierz mi Kubo, że gdyby ktoś analogicznie atakował Ciebie tutaj, zrobiłabym to samo. pozdrawiam.
puniek
2012-10-30 07:32
MOŻNA I POWINNO SIĘ PISAĆ , TO CO CHCE SIĘ POWIEDZIEĆ . NA TYM FORUM , TO JAK ROZMOWA Z BOGIEM , JAK ROZMOWA Z KIMŚ NOWYM I INNYM , KTÓRA WYGLĄDA TAK , JAKBY ONI BYLI TWOIM PRZYJACIÓŁMI . NIE MOŻNA JEDNAK WPROWADZAĆ ATMOSFERY FORMALNOŚCI W KTÓREJ UKRYTY JEST SARKAZM , BO TAKA FORMALNA ZNAJOMOŚĆ Z KIMŚ W OGÓLE NIE JEST ZNAJOMOŚCIĄ . JEŚLI ZACHOWUJEMY SIĘ W SPOSÓB FORMALNY RÓWNIEŻ WOBEC BOGA , TRACIMY SWOJĄ SPONTANICZNOŚĆ . NIE PAN WPROWADZI , JEŻELI POTRAFI , MIŁOŚĆ DO SWOICH WPISÓW , A WTEDY MOŻNA PISAĆ WSZYSTKO ! TO PIĘKNA RZECZ , DIALOG ZE WSZECHŚWIATEM . JA TEGO NIE MOGĘ ODNALEŹĆ W PANA WPISACH ; JA NAWET TEGO NIE CZUJĘ . MALUJE PAN DZISIAJ PŁOT SWOJĄ FARBĄ , KTÓRY WCZORAJ JUŻ BYŁ WYMALOWANY . NA DODATEK , NIE JEST TO FARBA DO DREWNA . TRADYCYJNIE , KOŃCZĘ JUŻ Z PANEM POLEMIKĘ . CZEMU KOŃCZĘ ? JUŻ DAWNO PAN ZNA ODPOWIEDŹ , LECZ JA TYLKO DODAM , ŻE WOLĘ OD POLEMIKI SŁUCHAĆ UTWOREK BUDDY GUY - Hoochie Coochie Man . PODAJĘ LINK . . . http://www.youtube.com/watch?v=4l2IcshCAwg&feature=related
Kuba Szczecin
2012-10-30 06:48
Panie Puniek - nie musi się Pan ze mną zgadzać poniewaź każdy ma swoje zdanie i punkt postrzegania świata . Proponuję zacząć czytać bajki innego autora ponieważ są bardziej ciekawsze i dodatnio wpływają na rozróżnianiu prawdy od kłamstwa ,fałszu i obłudy .Życzę miłej lektury .Kuba Szczecin
puniek
2012-10-30 05:27
DO PANA KUBY ZE SZCZECINA . PANIE KUBO . JA CAŁKOWICIE SIĘ Z PANEM NIE ZGADZAM OD PIERWSZEGO DO OSTATNIEGO WPISU ., POMIMO , ŻE JESTEM CZŁOWIEKIEM , KTÓRY NIE ZAKŁADA OKULARÓW ŚLEPOTY INTELEKTUALNEJ . CHYBA PAN POMYLIŁ BAJKI .... PANA WPISY O KS. ANDRZEJU SZPAKU I O WSZYSTKIM O CZYM PAN PISZE MOGĘ OKREŚLIĆ TYLKO TAKĄ SWOJĄ MYŚLĄ . . . ,, TOLERANCYJNYM JETEM TYLKO WOBEC TEGO , CO MAŁO MNIE OBCHODZI ,, . JAK PAN TO ZROZUMIE ,TO ZAMIAST PISAĆ TU BZDETY , ZACZNIE PAN CZYTAĆ NP. BAJKI ANDERSENA Z KTÓRYCH MOŻNA SIĘ WIELE NAUCZYĆ .
Kuba Szczecin
2012-10-30 00:32
Muszę przyznać to że moje zdanie opieram na moich ostatnich 20 tatach pielgrzymowania ze Szpakiem - ostatni raz uczestniczyłem w 2005 roku i teraz mój stan zdrowia pozwala mi sporadycznie uczestniczyć w wybranych zlotach i imprezach . Kuba Szczecin
Kuba Szczecin
2012-10-30 00:28
Do majki . Masz prawo się ze mną nie zgadzać ale od wielu lat ludzie chcą odciążyć Szpaka od spraw organizacyjnych pielgrzymki i pozostawić służbę kapłańską dla pielgrzymów . Niestety ale Szpak lubi mieć nad wszystkim pieczę i to go powoli wykańcza oraz staje się coraz bardziej znerwicowanym człowiekiem . Sprawy pielgrzymki miały być ustalane w Pakości ale tam było tylko ok 30 osób i dobrze się stało że Szpak przywiózł zarys pielgrzymki ponieważ tam by nie miał wielu konkretnych rozmówców . Tutaj muszę przyznać rację Szpakowi . Rozumiem że czujesz się rozgoryczona takim postępowaniem Szpaka ale musisz wiedzieć że jest niewiele osób które chcą pomóc w organizacji pielgrzymki . Spotkałem się z takimi organizatorami którzy po pielgrzymce brali pieniądze za zakup benzyny na pielgrzymce - oby takich ludzi było mniej na waszej imprezie . To pisze Kuba - antyklerykał
Kuba Szczecin
2012-10-30 00:13
Do Chrzanki - Szpaka znam już ponad 25 lat i wiem co swoją osobą przedstawia . Nie było moim zamiarem kogokolwiek obrażać ale podobne zdanie o Szpaku ma wiele osób , tylko jeden Kuba ma odwagę o tym mówić na forum różnych stron a także powiedzieć jemu w rozmowie telefonicznej . Porozmawiałem sobie ze Szpakiem telefonicznie podczas spotkania w Pakości i jeszcze kilka dni wcześniej ale wątpię czy zrozumiał moje słowa . Pytanie do Ciebie : czy antyklerykał nie może się wypowiadać na forum tej strony ? Na mojej stronie www.hipisi.eu.pl może się wypowiadać każdy bez względu na wyznanie ! Widzę że jesteś bardzo tolerancyjna . Kuba Szczecin
chrzanka
2012-10-29 21:37
DO KUBY ZE SZCZECINA: 1. piszesz negująco o ks. Szpaku, że \'robi zawsze to, co uważa za stosowne\', czyli wg. Ciebie, gdyby robił zawsze to, co uważa za niestosowne, byłoby wg. Ciebie ok? Nie dostrzegasz absurdu w swoim toku myślenia? 2. piszesz dalej, że inni MUSZĄ się do tego dostosować. to też absurd, bo gdyby tak było, to byś się w końcu dostosował i myślę, że bardzo by Ci to pomogło. 3. Twoje wpisy są tutaj bez sensu, twierdzisz, że jesteś antyklerykałem, to po co wpisujesz się na stronę, na której ludzie SZANUJĄ KAPŁAŃSTWO! To tak jakby ktoś, kto nie lubi np. kajakarstwa, wypisywał ciągle na stronach miłośników kajakarstwa, że nie lubi kajakarstwa. Czysty absurd! Moje autentyczne z Bogiem Kubo dla Ciebie.
puniek
2012-10-28 22:02
DO MAJKI I KUBY ZE SZCZECINA ...KAŻDY MOŻE STAĆ ZA STEREM , KIEDY MORZE JEST SPOKOJNE ...
majka
2012-10-28 20:36
Internetowe miejsce rozmowy ponownie okazało się dla mnie pułapką - nie chciałabym, abyś ani Ty Szpaku, ani Ty Kubo uznali, że chciałam zaatakować całego Szpaka, chciałam skomentować tę jedną Jego wypowiedź, wyrazić swój zawód w tej jednej kwestii (wbrew temu, co myślisz Szpaku, ludzie, którzy chcą zaangażować się we współtworzenie pielgrzymki bardzo Cię szanują, czasem to wynika z tego, że chcą Cię odciążyć, czasem chcą Cię naśladować, czasem czują się Wspólnotą i są współodpowiedzialni) . Nie podpisuję się pod tym, co napisałeś Kuba. Popełniłam błąd - mogłam po prostu zadzwonić do Ciebie Szpaku i Ci to powiedzieć. Dialog w naszej grupie szwankuje po wszystkich stronach (jeśli są strony). A jeśli na moją wypowiedź odpowiedziałeś w poniższym kazaniu, to kurczę tego nie zrozumiałam.
szpaku11
2012-10-28 20:15
Kazanko o ewangelizacji wiary na 30 niedzelę zwykłą /A.Szpak/ Niewidomy Bartymeusz, uzdrowiony przez Jezusa słyszy słowa:”Twoja wiara cię uzdrowiła” On wstał i poszedł za Nim . Benedykt XVI mówi, że„Ewangelizacja ma zawsze sprzyjać spotkaniu z Panem, który wypełnia ludzkie życie głębokim sensem i pomóc w odkryciu na nowo wiary jako źródła łaski, niosącej radość i nadzieję w życie osobistym, społecznym i rodzinnym”. Bartymeusz to z jednej strony dar łaski uzdrowienia oczu a z drugiej strony moc jego wiary, którą wyznał publicznie i mądrze określając prawdziwą tożsamość Chrystusa w słowach: „Jezusie synu Dawida ulituje się nade mną”. Tylko św. Piotr dotychczas tak prawdziwie ocenił Mesjasza i niektóre złe duchy. Rok wiary jest ideą, której spragniona ludzkość wyczekuje tak bardzo jak Bartymeusz czekał na to, żeby mógł ujrzeć własnymi oczyma świat. Niestety Jezus mówił już do swego pokolenia: „macie oczy a nie widzicie, macie uszy a nie słyszycie.Wielu królów pragnęło zobaczyć co wy widzicie a nie zobaczyli”. Nie wszyscy ówcześni w Izraelu mieli szczęście doświadczyc bezpośrednio łaski Chrystusa. Dopiero tacy jak Bartymeusz roznosili i do teraz roznoszą wieść o Jego Bóstwie zachęcając niewiernych do sprowokowania Chrystusa, aby osobiście się przekonać o Jego synostwie Bożym i doświadczyć żywej wiary. Wspólnota 1-wszych chrześcijan składała się z ludzi, którzy bezpośrednio spotkali się z Jezusem. Oni byli prawdziwymi świadkami wiary. Nie było duchownych w sensie dzisiejszym. Piękne dziewczyny i już nawet narzeczone zafascynowane Chrystusem oddane Mu były całkowicie jak oblubienice swemu oblubieńcowi z Pieśni nad pieśniami i szły na śmierć z miłości i wiary. Dzisiaj Jezus na nowo potrzebuje oddanych Mu chrześcijan, którzy będą autentycznymi apostołami po doświadczeniu, że Jezus żyje i nas kocha. Benedykt XVI mówi: „Do priorytetów w przeżywaniu roku wiary należą: ożywienie wiary w żywą obecność Jezusa pod postacią chleba. Nie da się ani głęboko przeżywać obecności Boga wśród nas, ani też z mocą świadczyć o Chrystusie w świecie bez miłosnej adoracji eucharystii Bartymeusz uwierzył ale najtrudniej w wierze wytrwać i być wiernym Bogu do końca. Żydom i nam prorocy wypominają:”Wasi przodkowie i wy poznaliście tyle razy, że Bóg JEST i Jego Opatrzność nieustannie czuwa nad wami, a jednak zdradzaliście Go tyle razy idąc za pstrymi wartościami jak małe dzieci”. Wiara jest dzisiaj kołem ratunkowym np. przed eutanazją, przed zabiciem własnego dziecka, przed pokusą utopienia się w bagnie niemoralności. Wiara jest łaską, którą można stracić pakując się całym sobą np. w politykę, sport, muzykę. Wiele osób spowiada się : odszedłem, odeszłam od Boga, bo się tak zająłem pracą, że w świątek piątek i niedzielę…. a. można odejść od Boga, bo się przez coś zgorszyć b. można zwątpic przez ciężką chorobę lub śmierć bliskiej osoby b. można zwątpić będąc nawet doktorem teologii patrząc na potęgę zła, które nas otacza w świecie, jak kilka lat temu ksiądz i profesor rzucił kapłaństwo , bo stwierdził, że Chrystusowi nie wyszło Królestwo Boże które tak gorliwie szerzył. „Anonimowy agent Pana Boga”, prosty krawiec Jan Tyranowski żył jak mistyk podczas II wojny światowej. Powiedział:”Każdy jest powołany do osobowego poznawania i przeżywania Trójjedynego Boga”. Był wychowawcą kolejnego młodego „agenta Pana Boga” Karola Wojtyły. W ostatnim liście do Boga 10-letni śmiertelnie chory Oscar, który kiedyś mówił, że nie lubi Boga przez swą chorobę, nie dzięki swym lekarzom, ani rodzicom ani nikomu, lecz jedynie dzięki pani Róży, która przyniosła mu pizzę i tak mówiła o miłości umierającego Jezusa, że przed śmiercią pisze:„Jedynie Bóg może mnie obudzić”. Słynny nasz świątobliwy profesor psychiatrii i dyr. szpitala psychicznie chorych powiedział, ze najlepsza robotę w szpitalu wykonują proste salowe, które odnoszą się do pacjentów po chrześcijańsku, dając dowody prawdziwej milości bliźniego płynącej z wiary w Chrystusa obecnego w chorych. On był najlepszym tego przykładem. Raz wybierając codziennie wybierać muszę. Dzięki wierze trwamy w wierności małżeńskiej, kapłańskiej, dzieki wierze wybralismy taką a nie inna partię do władzy, dzięki wierze zachowujemy przykazania Boże spowiadamy się Bogu za ich nieprzestrzeganie. Benedykt XVI zaznaczył, że wierne małżeństwo jest „samo w sobie Dobrą Nowiną dla dzisiejszego zdechrystianizowanego świata a zjednoczenie mężczyzny i kobiety, ich stawanie się «jednym ciałem» w miłości i to miłości owocnej i nierozerwalnej, jest znakiem mówiącym z mocą o Bogu”, Maryja jest Gwiazdą ewangelizacji. Do Niej się odnosi protoewangelia u początku świata kiedy Bóg mówi do szatana: „położę nieprzyjaźń między tobą i niewiastą, między potomstwem twoim i potomstwem Jej”. Sam Bóg i Kościół w pozdrowieniu Zdrowaś Maryjo daje Ją nam jako metodę skutecznej ewangelizacji przez rozważanie życia Jezusa i głoszenie Jego nauki o miłości. Uzbrojeni łaską „będziecie chodzić po wężach i żmijach, lwa i smoka podepczecie”. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, wypędzajcie złe duchy”. A oto ja Jestem z wami aż do skończenia świata”. Amen.
Kuba Szczecin
2012-10-28 19:31
Majka -zadałaś bardzo słuszne pytanie ale odpowiedż jest tylko jedna - Szpak zawsze robi to co uważa za stosowne i inni muszą się do tego dostosować . Mogę powiedzieć tylko że to nie jest pierwszy i ostatni taki numer który Szpak jeszcze wywali . Nie podaję szczegółów ale kto dobrze zna Szpaka to wie o co mi chodzi . Kuba Szczecin
majka
2012-10-28 16:12
Ciekawa jest data ostatniego wpisu Szpaka. 26.10.2012 rozpoczyna się spotkanie zwołane w celu dialogu wokół spraw organizacyjnych i tożsamościowych Pielgrzymki, przyjeżdżają ludzie, którzy chcą się włączyć w organizację (w sensie: służenie, a nie programowanie) oraz refleksję, a już 25.10.12 Szpak zna rezultaty tego spotkania... zna trasę i program... Po co się spotykaliśmy? Niech dzieci sobie pogadają, a rodzice i tak wiedzą, co najlepsze?
szpaku11
2012-10-25 21:55
NOWA TRASA PIELGRZYMKI 2013. W 35 ROCZNICĘ. TORUŃ - WARSZAWA - CZĘSTOCHOWA + Po drodze z Torunia trzeba samemu zobaczyć na mapie atrakcje i historycznych miejsca jakie nas czekają, włącznie z Żelazową Wolą i Kampinosem. + NAJWAZNIEJSZA SPRAWA - opracowania podjął się W CAŁOŚCI nasz uczynny Łosiu, KTÓRY WIELOKROTNIE TYM SIĘ ZAJMOWAŁ + Komórka Łosia - 602 258 491. + DłUGOŚĆ -198 km z Torunia do Lipkowa pod Warszawą. + Codziennie 16,5 km. +Zjazd 29. i wyjście 30.07.+ WYJAZD z Lipkowa autokarami 11.08. w niedzielę na STARÓWKĘ w Warszawie, skad wyruszyliśmy 35 lat temu po raz 1-wszy + Dalej autokarami do Tomaszowa nad NIEBIESKIE ŹRÓDŁA gdzie odprawimy Mszę św. o godz. 15.00 + Pod drodze zatrzymamy się w Gomunicach na ciepły posiłek u dobrego ks. proboszcza i pojedziemy na zieloną noc do starego naszego gniazda w Kamyku. + W poniedziałek 12. wchodzimy do Częstochowy. + Pobyt nad Niebieskimi Źródłami w Gomunicach ze względu na Roberta, który chciał by iść w tym roku z Warszawy ale nie przyschły jeszcze pewne zajścia sprzed 4 lat i poczekamy do 40-stej rocznicy. + W roku wiary będziemy zgłębiać 12 ARTYKUŁÓW \"CREDO\" z katechizmu, codziennie jeden.+
Szuwarek
2012-10-21 17:16
Trochę adresów do poprzedniego wpisu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Inkscape http://inkscape.org/ http://tavmjong.free.fr/INKSCAPE/MANUAL/html/index.php http://pl.wikipedia.org/wiki/GIMP http://pl.wikipedia.org/wiki/Git_%28oprogramowanie%29 http://git-scm.com/ http://try.github.com/levels/1/challenges/1 https://github.com/
Szuwarek
2012-10-21 17:00
Droga Kasiu, nie ma sprawy, mógłbym się pobawić z taką czy inną grafiką. Myślę jednak że lepiej jakbyś zadała jakiś pomysł, bo jak napisałem, nie mam praw do tego logotypu który wykorzystałem i nie chcę żeby potem Franciszkanie mnie ścigali (dlatego też nie warto się nad tym zbyt trudzić). Prawdę mówiąc to ja mam nawet lepszy pomysł. Całą tą \'grafę\' zrobiłem wektorowo z użyciem darmowego programu Inkscape. Bardzo fajna rzecz do tworzenia rysunków, grafik itd. - ale nie do obróbki zdjęć (raster), gdzie lepszy np. byłby GIMP. Ponieważ kiedy się bawie to mam różne pomysły, a nie lubię ich zapisywać pod tysiącem nazw które na dodatek jeszcze muszę wymyślać, używam czegoś co się nazywa Systemem Kontroli Wersji. Mogę wtedy lepiej opisać każdą zmianę, ale przede wszystkim sprawdzić różnice między nimi itd. Ten program nazywa się Git (każdy hipis powinien znać jakiegoś gita!) i ma pewne dodatkowe \'dobrodziejstwa\' których do tej pory jeszcze nie używałem, a mianowicie pozwala na pracę w grupach nad jakimś projektem w której każdy może mieć swoją wersję na własnym komputerze. Gdyby nie to że nie mam praw autorskich do logotypu, to nic nie stało by na przeszkodzie żebym wrzucił np. ten rysunek który zrobiłem na Github.com i każdy kto miałby trochę silnej woli poduczyć się jak korzystać z git-a i github-a nie mógł współuczestniczyć w robieniu tego czy innego projektu. Ja bym nawet tak wolał, bo nie lubię być zbytnio odpowiedzialny za cokolwiek, a myślę że fajnie było by współpracować z ludźmi w ten sposób że każdy może stworzyć swoją wersję, dzielić się z nią i wymieniać. Można by np. zaprosić Ewę, a i pewnnie Ty coś byś umiała w tym Inkscape wydłubać. Pozdrawiam i czekam na pomysły.
puniek
2012-10-21 08:24
TAK SOBIE PRZYPOMNIAŁEM . FAJNIE ŚPIEWASZ CHRZANKO , NAWET ŻABĄ .
chrzanka
2012-10-20 16:21
ps. czyli byłoby to coś w systemie tymczasowego zapewne;)
chrzanka
2012-10-20 16:20
Kubo! Tu wycinane są w pisy dokładnie na tej samej zasadzie, co u Ciebie, czyli wtedy i tylko wtedy, gdy ktoś wyraźnie rani drugiego człowieka. Wiem, że zdażyło sie już czasem, że czegoś tam nie widać, tzn. ktos pisze, że nie widzi jakiejś wypowiedzi, podczas gdy inni ją widzą. Nie myśl więc źle;). Z Bogiem. Kasia
Kuba Szczecin
2012-10-20 15:01
Zauważyłem że tutaj jest cenzura i jeden z moich wpisów się nie ukazał więc zapraszam wszystkich ludzi na moją antyklerykalną stronę www.hipisi.eu.pl . Na mojej księdze gości nie ma cenzury - wyjątek stanowią wulgarne wpisy obraźające innych ludzi . Weles i inni - zapraszam oraz oczekuję konkretnych , rozwaźnych wpisów które ukazują się natychmiast . Kuba Szczczecin
Kuba Szczecin
2012-10-20 14:34
Oczekiwałem odpowiedzi od Szpaka ale nie neguję słów wypowiedzianych przez innych ludzi . Puniek nie możesz się wypowiadać za Szpaka więc Twoją wypowiedź traktuję jako jedną z wielu opinii . Kuba Szczecin
puniek
2012-10-20 13:53
TROCHĘ CIĘ PONOWNIE PANI , PANIE WELES ZASKOCZĘ . JESTEM PUNIEK I NIE ODPOWIADAM NA STWIERDZENIA I PYTANIA ZA KOGOŚ . KAŻDY WPIS PUBLICZNY JEST PUBLICZNYM WPISEM I KAŻDY MA PRAWO SIĘ DO NIEGO USTOSUNKOWAĆ .TAK JEST NA TEJ STRONIE . CO DO BLUESÓW ,TO TYLKO CZŁOWIEK BĘDĄCY SZCZĘŚLIWYM , MOŻE TAKIE TEKSTY PISAĆ . JA TAKIM CZŁOWIEKIEM JESTEM . DZIWNE - ZADASZ SOBIE PYTANIE . BĄDŹ SZCZĘŚLIWY , A SIĘ PRZEKONASZ I INACZEJ ODCZYTASZ PRZESŁANIE KAŻDEGO MOJEGO BLUESA . NIE PISZ MI TEŻ O PIEKLE , KTÓRE TWOIM ZDANIEM MAM W SWOIM SERCU . JA MAM TĘCZĘ I RADOŚĆ -TEŻ DZIWNA SPRAWA DLA CIEBIE . TA RADOŚĆ MÓWI MI , ŻE JUŻ NIE POWINIENEM Z TOBĄ POLEMIZOWAĆ , BO ZMIERZA TO W ZŁYM KIERUNKU .TAK WIĘC DLA PRZESYŁANIA DOBRYCH EMOCJI PRZEZ PANA - PANIĄ , MÓWIĘ DO ZOBACZENIA W RĘKAWIE TĘCZY (także tekst z bluesa ).
chrzanka
2012-10-20 12:06
Szuwarek... a masz jakieś takie fajne logo dla nie-hipisów???? takich jest wielu również i może też byśmy takie chcieli?:)))) pozdrawiam;))))))))))))))))))))))
Weles
2012-10-20 12:04
Kim jesteś, że nie proszony odpowiadasz za innych ludzi? W twoim zamieszczonym wcześniej bluesie jest tyle pesymizmu, rozpaczy, i. . . . . tępego uporu ! Tam każda literka, każdy przecinek, każda kropka, jest wykrzyczaną pretensją do całego świata, tylko o co te pretensje ? Może o to, co sam zrobiłeś? Po wysłuchaniu tego bluesa, można mieć wrażenie, że twój umysł, to dobrze zamaskowane piekło. Nie życze nikomu pisania takich tekstów. Wypowiadać się za kogoś publicznie, bez wczesniejszego uzgodnienia, jest bardzo brzydko, i w pewnym sensie świadczy to o zniewoleniu drugiego człowieka, narzuceniu mu wolasnego zdania, i publikowanu jako jego. Osoba, za którą się wypowiadasz, może mieć na ten temat zupełnie inne zdanie, niż tobie się wydaje.
puniek
2012-10-20 09:23
ODPOWIEM ZA KS.SZPAKA KUBIE ZE SZCZECINA DEKLARACJĄ NIEJAKIEGO PANA NITSCHE ... ,, ci , którzy mają jakieś dlaczego , dla którego chcą żyć , mogą znieść każde jak ,, .
Szuwarek
2012-10-20 03:09
http://szuwarkowe.wordpress.com/2012/10/20/pomysl-na-logo-spotkania/
chrzanka
2012-10-19 23:14
a to trzeba tak sobie zaraz wyobrażać? planować? albo jeszcze aranżować i przewidywać???? Nie martwmy się o to, co mamy mówić, wszak w odpowiedniej chwili będzie nam dane to wiedzieć. Dobrej nocy dla wszystkich. A nasi Aniołowie Stróżowie niech nas utulają, byśmy w Ich skrzydłach wyspali się w spokoju ukochanego dziecka Boga, którym jesteśmy:))))))
Szuwarek
2012-10-19 22:53
Myślę że Szpaku ma na myśli bardziej \"dialog ekumeniczny\"[1] niż rozmowę dwóch osób, utwór literacki lub negocjacje między stronami.[2][3] Mam nadzieję Kuba że pomogłem i będziesz mógł dzisiaj zasnąć :) . Pozdrawiam. [1] http://pl.wikipedia.org/wiki/Ekumenizm#Dialog_ekumeniczny [2] http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3892432 [3] http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2555065
Kuba Szczecin
2012-10-19 19:11
Z wielką uwagą przeczytałem wpisy Szpaka i zadaję sobie pytanie które nie daje mi spać . Szpaku - jak sobie wyobrażasz dialog z niewierzącymi ? \"Dialog\" będzie polegał na uporczywej , wzajemnej wymianie poglądów czy też na \"propozycji \" w uczestnictwie w tzw \"mszy .św \" . Kuba Szczecin
szpaku11
2012-10-18 22:15
Może na stronie pod tą samą tęczą podzielimy się świadectwem o swojej wierności Bogu z okazji roku wiary? Wyjątki z homilii Benedykta XVI na rozpoczęcie roku wiary i ewangelizacji Duch Święty rozbudził w Kościele nowy powiew, by głosić Dobrą Nowinę oraz wzniecił taki dynamizm duchowy i duszpasterski, że znalazł swój wyraz w Soborze Watykańskim II. Ta dynamika ewangelizacji, wywiera wpływ na dwa szczególne wyrastające z niej gałęzie: głoszenie Ewangelii tym, którzy nie znają Jezusa Chrystusa, oraz skierowaną do osób, które oddaliły się od Kościoła. Do priorytetów w przeżywaniu roku wiary należą: ożywienie wiary w obecność Jezusa pod postacią chleba, wyrażające się rozbudzeniem w wiernych pragnienia przychodzenia na adorację. Bez adoracji nie da się ani głęboko przeżywać sakramentów świętych ani też z mocą świadczyć o Chrystusie w świecie. Dlatego troska o rozwój adoracji należy do ważnych kierunków działania w kolejnych tygodniach i miesiącach Roku Wiary. Benedykt XVI zachęcił także wiernych do świętości, która stanowi pierwszy i podstawowy element ewangelizacji. „Świętość nie zna przeszkód kulturowych, społecznych, politycznych, religijnych, a jej język jest czytelny przez wszystkich ludzi na całym świecie. Ewangelizacja ma sprzyjać nowemu spotkaniu z Panem, który wypełnia ludzkie życie głębokim sensem i pomóc w odkryciu na nowo wiary jako źródła łaski, niosącej radość i nadzieję w życie osobistym, społecznym i rodzinnym.
puniek
2012-10-18 20:07
A JA PANIE WELES MAM OGNISKO W SWOIM SERCU I WIELU MI PODOBNYCH POSTACI.NIE TYLKO OGNISKO ALE TAKŻE BLUESA I ŚPIMY WSZYSCY W RĘKAWIE TĘCZY.PROPONUJĘ WYSŁUCHAĆ TO .....http://nieuchwytnenutki.blogspot.com/2012/08/ballada-bluesowa-przegrana-dla-pauliny.html
Weles
2012-10-18 18:23
Niczym nie stresuję się, wprost pzreciwnie, z sympatii tu zaglądam. Peace siostro, peace . . . . .
Aga
2012-10-18 17:26
Czytam od dawna Twoje wypowiedzi tutaj jakoś tak mi się kojarzy, że zawsze odzywasz się by się \"czepnąć\". Bracie źle mnie odebrałeś - ja to ze szczerej miłości do ciebie napisałam. Podejrzliwość, przypisywanie innym złych emocji, gdy ich faktycznie nie posiadaja to zakłóca przepływ energii kosmicznej.Po co się stresujesz i tu wchodzisz jeśli podnos ci to ciśnienie i zakłóca jedność z Matką Naszą Ziemią. Wiesz przecież - jak cię coś nie rozwija - zostaw to. Jak coś ci nie daje radości idź dalej kochany bracie w miłości i pokoju i tolerancji :):) Aloha
Weles
2012-10-18 16:32
Zgryźliwośc ? Złośliwość ? Gdzie ty to widzisz w mojej wypowiedzi ? Bardzo nostalgicznie odpowiedziałem na wspomnienia szpaku11, bo mam też własne, bardzo podobne wspomnienia. Nokogo nie czepiałem się, a już na pewno nie Rainbow. Kim jesteś, że potrafisz w tak krótkiej wypowiedzi, skompresować tyle agresji ? Pokój siostra Ago, pokój, a tęcza nad nami . . . .
Aga
2012-10-18 15:20
Weles skoro jest tak pięknie i tęczowo to skąd ta zgryźliwość i złośliwość ??? Kościelni uciekają, gdzie się da \"przed tą tęczową miłością\" ale widać nie jest to łatwe. Pisz u Cygana albo załóż stronę tęczowych. Gdzie się podziali ci wszyscy co tak tam głośno krzyczeli, jak pisał tam jeszcze Szpak...Odszedł Andrzej - skończyły się tematy na hipisi.pl. Fajnie że ci dobrze na rainbow - ja też lubię, ale prawdy skąd się wziął i po co ten ruch przez grzeczność nie napiszę. Nikt tu się rainbow nie czepia więc nie czepiaj się i ty. wtedy zapanuje upragniona przez wszystkich (czy faktycznie) i tak głośno manifestowana miłość.
Fiona
2012-10-18 14:36
Andrzejku, 365 dni to cały rok. Jakbys codziennie był na zlocie. Twoja \"kolorowa\" codzienność;-)
Weles
2012-10-18 12:33
Fajne czasy, miło jest powspominać, bo niewiele więcej z tego dziś zostało, oprócz lekko zamazanych, starych biało – czarnych fotek, i wspomnień . . . . To prawda, że płonęły całe noce ogniska, siedzieliśmy przy nich, dyskutowaliśmy o miłości, pacyfizmie, wolności . . . . . Były to rzeczy, których pragnęliśmy nie tylko dla siebie, ale dla całego świata. Piękne czasy. . . Wielkie pragnienia . . . . Przed agresją milicji chroniliśmy się w ,,cieniu’’ klasztornej wieży. Niestety, upadek komuny obnażył totalitaryzm Kościoła Katolickiego, więc wolności musieliśmy iść szukać gdzie indziej. Wszystko się zmienia, jest w ciągłym ruchu. . . . Świat poszedł do przodu, zmieniły się tematy rozmów przy ogniskach, ale czy aż tak bardzo ? Z Ruchu Hipisowskiego zrodziło się Rainbow, tam ogniska płoną całe noce, tam całe noce słucha się muzyki, dyskutuje się o światowym pacyfizmie, o ekologii, o życiu we wspólnotach. . . . I choć nikt nikogo nie nazywa tam hipisem, to dla wszystkich którzy pamiętają przeszłość, wyraźnie wyczuwalny jest tam nimb Ruchu Hipisowskiego, roztaczający się nad imprezą, jak niewidzialna tęcza, ale wyraźnie wyczuwalny, przepełniający wszystko, i wszechobecny. I niech trwa !
szpaku11
2012-10-17 21:46
Mój 365 zlot w Pakości. Przepraszam, że tak o sobie lecz z innymi. 35 lat temu byłem 1-wszy raz na zlocie w Częstochowie pod oknami Ojców PAULINÓW Rytuałem było witanie się Victorią i padaniem w objęcia a żegnanie HEJANDRZEJU Zwyczajem było noszenie na sobie koralików, kolorowych ciuchów, długich włosów i brody Papierosy były jak norma, ZERO ALKOHOLU, bo hipisom NIE WYPADAŁO PIĆ. Jedynie +Dekabrysta, razem ze swoim +Indianinem zbierali na piwo, aby rozweselać smutnych Było jednak nie wiem ile ćpania, którego przyczyną jest SAMOTNOŚĆ, temat sympozjum w listopadzie br. Wielu miało namioty, spali we troje lub więcej w dwuosobowym, w sali rycerskiej, u znajomych,na dworcu. Konieczność zmuszała do twardego życia, spania po klatkach lub w stogach siana,na gołym betonie również. Dla części załatwiałem nocleg u braci Albertynów naprzeciwko obecnego pola namiotowego. Ubecja chodziła z pewnej odległości doskonale wyczuwana. Odprawiałem pacyfistyczną Mszę dla 1000 osób wśród namiotów,z gitarą i piosenkami hipisowskimi. Po Mszy była uczta z 2000 kanapek z dżemem i mlekiem, tańszym od wody. Było mnóstwo gitar i śpiewających Lennona, Dylana i samych światowych asów bluessa. Ogniska jak stół, z rozważaniem tęsknych za wolnością tekstów integrowały w bardzo braterską wspólnotę. Piosenki „wypuść naród mój”, „wrócić tam gdzie ogrody”, „hymn Corteza” były hymnami o wolności Herbata była rytualnym napojem, przeważnie z ogniska. Wieża Jasnogórska jak Wielka Matka świeciła nad nami i pod Tym Berłem czuliśmy się na prawdę wolni. Andrzej hipis, pseud. ksiądz załatwiał, odprawiał i kochał tę piękną wolność własną i każdego. Nie wiem czy będę miał coś do powiedzenia w Pakości? Może w roku wiary dialog z niewierzącymi?
chrzanka
2012-10-08 17:17
http://www.youtube.com/watch?v=wZV-Xitq10g&feature=vmdshb A OTO JAKA JEST PAKOŚĆ!!!
chrzanka
2012-10-08 17:15
w Pakości bywamy od wielu lat i jeszcze przez wiele lat chcemy tam przyjeżdżać. Jest piękna. Na wzór całej tajemnicy Jerozolimskiego odkupienia. W czasie Wielkiej Nocy zjeżdża tam wielu, aby przejść niezwykłą drogę, tak i w dzień jak i w nocy. Osobiście ukochałam jedną z pośród wielu... wielu kaplic. Tę, w której jest postac umęczonego Chrystusa w więzieniu. Myślę, że wielu z nas jest umęczonych w więzieniach, które nam nie pozwalają dostrzegać prawdziwego świata za \'murem\'.
Kuba Szczecin
2012-10-08 16:09
Jestem ciekawy czy mnie nie wyrzucą z Pakości jako antyklerykała i członka Ruchu Palikota ?
anna
2012-10-07 22:24
Oj będzie się działo. Przyjadzem :)))
Heniu
2012-10-07 19:51
No to niezły zlot się zapowiada, bo jeśli wybiera się nawet Szpak z Oświęcimia, Kuba ze Szczecina, a podobno też Geograf z Warszawy, Gośka z Kalisza, Janis z Warszawy, Buszmen z Żydowa, Cydon z Koźmina, to wypadało by dodać tylko jeszcze Zbyszka z Bogdańca, Juranda ze Spychowa, Wilka z Brzozowej. . . . . . . . Heniu Sienkiewicz, kłaniam się .
Kuba Szczecin
2012-10-07 18:18
Oj to się będzie działo wiele ciekawego w Pakości jak Szpak przyjedzie ! Aż strach przyjeżdżać na taką imprezę ale jeszcze się zastanowię i może się tam pojawię ! Kuba Szczecin
kaja
2012-10-07 11:13
Doszły mnie słuchy o kontynuacji trasy zeszłorocznej (czyli z Bydgoszczy lub Torunia) a dla Szpaka szacunek, że wybiera się do Pakości. Musi jechać 12 godzin pociągiem w jedną stronę naszymi cudownymi PKP - kto miał ostatnio przyjemność, ten wie - co to za koszmar. Tym bardziej, że w sobotę rano musi już wracać.
magdalena
2012-10-05 13:59
Ah, wspaniałe pomysły na trasę. Zwłaszcza podoba mi się propozycja Czech i z Lublina. Choć rozpoczęcie naszej wędrówki w Oświęcimiu też nie jest złym pomysłem - pewnie po wizycie w Oświęcimiu droga nabrałaby innych proporcji. Pozdrawiam serdecznie!
szpaku11
2012-10-03 21:51
Dotychczasowe propozycje trasy przyszłorocznej pielgrzymki, które powinny być przedyskutowane na zlocie w Pakości. 1. Dalszy ciąg z Torunia przez Warszawę - jubileusz 35-lecia wzdłuż Wisły, czasami statkiem z podjazdem pod Częstochowę. Zobaczcie jakie atrakcyjne miejscowości! /ok. 200 km/. 2. Robert, który opracowywał kiedyś naszą trasę proponuje na 35-lecie z Warszawy, bo dawne parafie na tej trasie na nas czekają /ok.250 km./ 3. Wojtek proponuje dalszy ciąg z Lublina pieszo, prawie cały czas przez Góry Świętokrzyskie. /ok 300 km/. 4. Ci, którzy chcą iść cały czas pieszo i krótko mają trasę z Kalisza -sanktuarium św. Józefa. Byłaby bardzo odpowiednia dla naszych dzieci.ok. /160 km/ 5. Ja proponuję z Oswięcimia - kolosalnego grobu męczenników świata, centrum dialogu międzynarodowego i sanktuarium MB Wspomożycielki /ok. 110 km/ 6. Ewa - z Olomouca - mama Tobiasza, Domana, Jonatana, proponuje z Czech - z Velehradu, gdzie w przyszłym roku będą główne uroczystości 1150-lecia Cyryla i Metodego. Co najbardziej wziąć pod uwagę????
puniek
2012-09-15 15:02
PANI ASIU. CHYBA NIE ZROZUMIAŁA PANI DO KOŃCA MOICH DWÓCH WPISÓW. (...) że jak ktoś się modli w kościele to nie może być szczery i robi to na siłę (...) DLA MNIE BÓG JEST WSZĘDZIE , NAWET W MOJEJ HIP CHATCE . A GDYBY PANI BYŁA NA BEZLUDNEJ WYSPIE ?... (...) choć szczerze cmoknąć ją w policzek w (...) MNIE CZĘSTO WYSTARCZY POCAŁUNEK , BO KTO ZA DUŻO RZĄDA ,TEN CZĘSTO TEGO NIE OTRZYMUJE . (...) ze jak na grzybach to szczerze, a jak w kościele to hipokryzja (...) MYŚLĘ , ŻE WIARA NIE POLEGA NA ILOŚCI POŚWIĘCONYCH DLA NIEJ GODZIN (wyjątkiem są zakonnice i księża ) ,LECZ NA AUTENTYCZNYM KONTAKCIE Z TWÓRCĄ , A TEN KONTAKT CZASAMI MOŻE TRWAĆ TYLKO KILKA MINUT, CZASAMI GODZINĘ .TO KWESTIA INDYWIDUALNYCH POTRZEB PSYCHICZNYCH. (...) gdy się innym narzuca swój styl (...) NIE ISTNIEJE DLA MNIE POJĘCIE STYLU W WIERZE. KAŻDY Z NAS JEST INNY , A O SOBIE JUŻ NIE NAPISZĘ , BO ZWĄTPI PANI NAWET W TO , CO PISZĘ NA TYM FORUM .WIARA JEST WOLNOŚCIĄ , DLA MNIE WOLNOŚCIĄ WIĘC POZWÓLMY BYĆ KAŻDEMU KTO CHCE BYĆ NA SPOTKANIU W PAKOŚCI I NA MODLITWĘ TAKĄ , JAKA JEST DLA KAŻDEGO TĄ SŁUSZNĄ I PRAWDZIWĄ I NA DOWOLNY CZAS KONTAKTU Z BOGIEM.
Szpaku
2012-09-15 10:30
Proponuję naradę przed zlotem co na nim będzie. Np. kiedys były zloty w Krakowie i Łagiewnikach i przyjeżdżało nawet 200 ludzi. Co było wtedy? -W sobotę: Misterium Przywitania Kochania i Szczęścia na Rynku przy Adasiu, przyjeżdżali najstarsi hipisi czasami 1 raz w roku tylko do Krakowa, czasami - jak to pod Adasiem - były recytacje poezji, pantomima lub przemówienia, lub spotkanie z klaczą Hermesa, która ostatnio sie oźrebiła na plantach budząc sensacje w całym Krakowie i w telewizji, czasami mieliśmy do czynienia z policją ale hasło \"ksiądz\" ich osłabiało, A w sobotę w Łagiewnikach: 1.Zawsze nawiedzenie kaplicy z relikwiami S. Faustyny, której się objawiał Jezus Miłosierny, 2. Zawsze atrakcyjna a nie rutynowa Eucharystia i spowiedź, 3. konferencja Siostry Miłosierdzia, 4 Zawsze ciepły posiłek od Sióstr, 5. Nocleg-szpakowisko w szkołach lub remizach k/Krakowa, nieraz pod klasztorem, plebanią - ostatnio salezjanów na Dębnikach, w podziemiach redemptorystów, na kamionkach przy ognisku, raz w Tyńcu nad Wisłą w kurnej chacie i namiotach, 1 raz całonocne czuwanie na mrozie pod klasztorem Sióstr 6. Pewnego razu był ślub Anki i Artura w sąsiedniej parafii. 7. Kilka razy w czasie Eucharystii grał zaproszony zespół - także Sacrosong, 8.W szkole w N. Hucie były wystepy prawdziwego teatru - nie pamietam nazwy - w którym grał nasz Wili, 9. Flagowy przywoził nowy numery Łopotu 10. W Domu Kultury na Osiedlu grał dobrze zapłacony /800 zł./zespół z Krakowa, 11. Dżuma załatwił ostatnio wieczór twórczości na fortach, spotkanie z O. Leonem - słynnym Benedyktynem z telewizji 12. Kiedyś klerycy Reformaci z ul. Reformackiej redagowali i rozdawali \"Wyspę\" - 10 numerów. 13. Kiedys Ted kolportował kilka numerów swego pisma \"Kudły\" 14. Dwa razy był zlot we wspaniałej galerii prof. Chromego i nocleg na Woli Justowskiej ale zawsze ktoś się musiał uchlać i dyrektorka dziękowała Bogu, że się rodzice nie dowiedzieli 15. Raz była Msza w domu słynnego założyciela Sacrosongu ks. Jana Palusińskiego, który wygłosił orędzie o konieczności miedzykontynentalnego święta stworzenia świata i człowieka 16. Raz był zaproszony Hindus, który pod Wawelem przy smoku robił pokaz yogi 17. Raz miało przemówienie małżeństwo profesorów zwyczajnych z Krakowa, których córka, obecnie lekarz chodziła z nami na pielgrzymki. Miała przemówienie także inna profesorka o św. Franciszku. 18. Na kilka zlotów były zaproszone zaprzyjaźnione ośrodki duszpasterskie: Saltrom, Beczka, U Siemachy i in... 19. Zwiedziliśmy także klasztor Salezjanów z wioską afrykańską i podarowano nam nagłośnienie na zlota ks. Jacek Ryłko, proboszcz z Pychowic, były rektor Seminartium podarował 10 kg. kiełbasy z chlebem i musztardą na ognisko w Tyńcu. JEDNEJ RZECZY NIE BYŁO: ADORACJI, CZYLI TWÓRCZOŚCI WOKÓŁ JEZUSA, NASZEGO WIECZNEGO I MIŁOSIERNEGO PASTERZA. NIECH ON ODRODZI WSZYSTKO CO DOBRE.
Aśka
2012-09-15 08:51
Panie Puńku,,uważa Pan, że jak ktoś się modli w kościele to nie może być szczery i robi to na siłę ? Bo ja na przykład wolę w skupieniu, w ciszy, w kościele - a nie na grzybach. A jak Pan pozna piękną kobietę - to wystarczy Panu w przelocie,, choć szczerze cmoknąć ją w policzek w autobusie, czy na grzybach - czy wolałby Pan dłużej pokontemplować jej piękno? Np. całą noc? ze jak na grzybach to szczerze, a jak w kościele to hipokryzja?. Jakoś życie mnie uczy, że jest na odwrót - choć się nie upieram. Może być róźnie nie dobrze chyba, gdy się innym narzuca swój styl...
puniek
2012-09-14 07:53
A TAK NA KONIEC PANI TOSIU ,TO BÓG DLA MNIE JEST NA ODLEGŁOŚĆ JEDNEJ SZCZEREJ MODLITWY I NIE MUSZĘ NA SIŁĘ ROZMAWIAĆ Z BOGIEM PRZEZ 10 GODZIN.
puniek
2012-09-14 07:05
PANI TOSIU.WSZYSCY JESTEŚMY DZIEĆMI BOGA,NAWET ŁÓDZKI KLOSZARD.CZŁOWIEK JAK CHCE MOŻNE ZNALEŹĆ CISZĘ I SPOKÓJ NAWET W AUTOBUSIE ,A POMODLIĆ SIĘ NAWET MOŻNA W LESIE GDY ZBIERA SIĘ GRZYBY.JA TAK TO ROBIĘ ,BO BÓG NIE NIE OKREŚLIŁ NAM ,,jak,gdzie i kiedy oraz z kim!!!!!
Cordian OFM
2012-09-13 23:47
Tosiu, adoracje dla młodzieży z Pakości i FRA, ciche i spokojne będą od następnego piątku. Serdecznie zapraszam. Poza tym zapraszam na nasze niedzielne modlitwy o pokój w Syrii w niedziele. Inicjatywy większych spotkań wpisane są w działalność FORTu, bo mamy w Pakości wspaniałe zaplecze i żal, by było tego nie wykorzystać. Organizowane są z myślą o przyjaciołach i wszystkich, którzy chcą owocnie i twórczo przeżyć czas. I myślę, że wszyscy na tym będą mogli skorzystać;)
Tosia
2012-09-13 23:42
uzupelniajac, chodzi mi o po zmierzchu mi styka.
Tosia
2012-09-13 23:40
troche mnie to drazni ojcze. wszystko na wielka skale jest robione. nie mowie o tym zlocie, ale np o nocy miczenia. dlaczego nie moze to byc robione dla nas, pakoszczakow - tylko od razu trzeba pol polski zwolywac? ojciec Bazyli robil cos podobnego, jednak skromniej, bo dla nas i to mialo sens. cisza i spokoj. kontemplacja. a przy duzej ilosci osob tego nie bedzie, szu szu i nici z zadumy, bo ktos przeszkadza.

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych