Jesteś tutaj: Strona główna / Co robić w Wielkim Poście?

Co robić w Wielkim Poście?

2013-02-16

Co robić w 40-dniowym Poście?


Chrystus przez 40 dni pokutował: ujarzmiaŁ instynkty ciała i skłonność do
pychy, modlił się nieustannie i rozważał słowo Boże, wypełniał wolę swego Ojca
i odpierał pokusy szatana. Wszystko za naród, który przez 40 lat wędrując do
ziemibiecanej, chociaż widział cudowne dzieła, to ciągle wystawiał Boga na
próbę. Zapominał, że został wyzwolony z niewoli Faraona, z przeznaczenia na
śmierć. Nie był wierny prawu Bożemu i przymierzu zawartemu przez Mojżesza w
Dekalogu, wracał do egipskich kultów, nieustannie narzekał, tzn. krytykował
Boga mimo Jego nieustannej cudownej Opatrzności.


40 dni to wielkie rekolekcje rozważania o najważniejszych sprawach życia,
pojednania się z Bogiem i zmartwychwstania do lepszego istnienia. Wiemy, że
Chrystus pokutował za cały świat i także za nasze grzechy, za brak miłości
Bożej i bliźniego. Za złą miłość do siebie. Podejmujemy 40-dniowy post razem z
Chrystusem i z całym Kościołem. To ułatwia nam jej wykonywanie.

...

Chrystus przyjął chrzest pokuty a potem był konsekwentny Zaraz potem udał się na pustynię, górę trudno dostępną, samotną jak wulkan. Pustynia to symbol wybranej samotności, to przykład dla surowych zakonów: trapistów, kamedułów, karmelitów. Pod szczytem jest obecnie klasztor eremitów. Trochę obok jest restauracja, he..he.. do której się przyjeżdża kolejką linową z słynnego miasta Jerycho. Kiedyś jego mury runęły od „trąb jerychońskich” i zostało zdobyte przez wojska Izraela. Przy okazji trzeba powiedzieć, że sposób tego niespotykanego zwycięstwa podyktował sam Bóg Jozuemu, wodzowi narodu wybranego. Biblia opisuje inne niezwykłe metody Boga na pokonanie różnych obłąkanych armii. I dzisiaj nie są trudnością dla Niego kolejne „diabelstwa”. Nie chce jednak za szybko karać swoich stworzeń, aby się zdążyły nawrócić, lub oszczędzić wybranych. Może np. Bractwo Małych Stópek, rozpowszechniające medaliki 10-mm. stópek 9-cio tyg. dziecka pokonają aborcjonistów na całym świecie. Zapotrzebowanie na medaliki jest niezwykłe.
ks. A. Szpak.
cdn.

7 komentarzy

PUNIEK
2013-02-24 18:34
>> a także nasze troski i kłopoty, choroby i cierpienia, nasze zwycięstwa, sukcesy i dobre uczynki oraz ofiary pieniężne na świątynię, biednych czy poszkodowanych.
szpaku11
2013-02-24 10:35
8. NIE TYLKO 40 DNI ALE CAŁE ŻYCIE JEZUSA TO DOSKONAŁA OFIARA. Różne były ofiary w St. Testamencie, a w wielu religiach i sektach przerażające. Nawet w Izraelu z żywych, przeważnie młodych ludzi. Chrystus zamienił wszystkie ofiary świata na doskonałą i jedyną, przebłagalną ofiarę z samego siebie, kontynuowaną do dzisiaj w cudownej Ofierze Eucharystycznej Podczas niej uczymy się z Chrystusem składać w ofierze samych siebie, a także nasze troski i kłopoty, choroby i cierpienia, nasze zwycięstwa, sukcesy i dobre uczynki oraz ofiary pieniężne na świątynię, biednych czy poszkodowanych. Król Dawid stwierdził:”Ofiarą moją Panie jest duch skruszony, pokornym i skruszonym sercem Ty Boże nie gardzisz”.Hindusi też doszli do wniosku, że najlepszą ofiarą jest nasze„ja”. Przepraszam Cie Szuwarek, ta moja aluzja do Ciebie jest niepotrzebna.
szpaku11
2013-02-23 10:55
4. NAWRACANIE SIĘ Nie można się raz na zawsze nawrócić. Codziennie trzeba się nawracać. Metanoia, to przemienianie swojego myślenia, kształtowanie swiatopoglądu, postaw, charakteru i świętości. Wracać do Boga, to wracać do najwyższych wartości, których On jest SYNTEZĄ. To także ewolucja duchowości - np. Szuwarka - świadomości i wolności, rozwój cnót i wszystkich boskich przymiotów. Wszystkie zakony a także wspólnoty świeckie mają specyficzne ćwiczenia duchowne: czas czuwania i milczenia, czas refleksji, pokuty i pracy. Św. Andrzej Świerad, 1-wszy polski pustelnik miał wrośnięty w ciało łańcuch. Św. Jadwiga królowa nosiła włosienicę na swoim ciele, Kameduli całe życie milczą i pozdrawiają się: \"memento mori -pamiętaj o śmierci\".Co ciekawe ci wszyscy nikogo nie krytykują i nie obgadują, z nikogo nie szydzą i nikim nie gardzą, za wszystkich się modlą i za wszystkich pokutują. Zmieniają świat - począwszy od siebie - jak mówili starzy hipisi. Tak, tak Szuwarek - począwszy od siebie!!!
Szuwarek
2013-02-19 14:57
Ad 3. Czytałem gdzieś że „zło nie istnieje”, tylko gdzie? BTW o „pokonywaniu samego siebie” pisał Nietzsche, to właśnie miał być ten „nadczłowiek” który pokonuje w sobie ułomności człowieka. Nie można być samodzielnym w państwie policyjnym i totalitarnym. Jeżeli ktoś tak pisze, to albo mówi o tym żeby wyjechać, albo robi z nas durniów. Może i zły duch potrafi wejść w świnie,ale częściej świnia wychodzi z kogoś kogo się nie uważało za „złego ducha”, tak to bywa. Liberalizm to słowo które znaczy wszystko i nic. Może i kiedyś miało coś wspólnego z wolnością, przynajmniej z nazywy (jak wolność gospodarcza), teraz oznacza tylko wolności dla bogatych (w Polsce postkomunistów i ich „znajomych”) którzy kontrolują biednych za pomocą pieniądza. To tak jak demokracja parlamentarna czy szlachecka (dla szlachciców czy parlamentarzystów), pół prawdy to całe kłamstwo. Nie ufam nikomu kto ma „wadze”. Liberalizm może udowodnić wszystko, bo z fałszu może wynikać wszystko – już to tu pisałem – może też wszystkiemu zaprzeczyć. Ja jestem na tak, ale nie temu czym mnie karmiono, za dobrze to znam.
szpaku11
2013-02-19 12:05
3. Chrystus walczył ze złem. „Nie daj się zwyciężać złu, ale zło dobrem zwyciężaj”. W sobie. To jest prawdziwa miłość samego siebie. Być Królem to przede wszystkim zwyciężać samego siebie, panować nad sobą. Tego uczy RACHUNEK SUMIENIA I ŻAL ZA GRZECHY – samokrytycyzm i samodyscyplina na wschodzie. A jako alternatywę nałogów pewien dziennikarz uważa SAMODZIELNOŚĆ- ciekawe! Chrystus dał przykład uporządkowanego instynktu znaczenia odrzucając pokusę szatana, proponującego Mu za jeden ukłon władzę nad królestwami świata. Szatan – osobowe zło – jest i nie przestanie istnieć. Od początku świata. To jest pewne i ważne. Mówi o tym wielokrotnie Biblia i coraz więcej dzisiaj opętanych ludzi, także młodzieży. Chrystus uwalniał od złych duchów, które potrafią „wejść także w świnie”. Ojciec kłamstwa i podstępu buntuje nas przeciw myślom, zasadom, wskazaniom, radom, przestrogom, przykazaniom Bożym i pobudza do: nieufności, nieprawości, nieposłuszeństwa, niewierności, nieodpowiedzialności, nieprawdy. Wszystko na NIE!!! Czy jest prawda, której liberalizm nie potrafiłby zaprzeczyć?...A może i ja? Wiara to zaufanie żywemu Bogu i OJCU, który kocha swoje dziecko i zawsze mówi mu prawdę.
szpaku11
2013-02-17 23:42
2. CHRYSTUS NIE JADŁ PRZEZ 40 DNI. TO ZDUMIEWAJĄCY POST. Jak się ma silną motywację, wielką ideę, to można żyć samym Bogiem, samą Komunią św. jak niektórzy święci mistycy. Można nie jeść i nie pić przez 8 dni i śpiewać pobożne pieśni w bunkrze głodowym za swego bliźniego jak O. Kolbe. Można pościć o chlebie i wodzie przez 12 dni podczas pielgrzymki jak pewien nasz pielgrzym za nałóg alkoholizmu. Można pościć 2x w tyg. jak moja babcia wychowując przy trym 11-cioro dzieci. Można jeść same ziemniaki przez 3 dni jak św. Jan Vianney męczennik konfesjonału. Można całe życie nie jeść pokarmów mięsnych i nie używać żadnych używek jak zakon sióstr Karmelitanek. Tomasz Merton, asceta i mistyk powiedział, że najprawdziwszą ascezę prowadzą prości wieśniacy, którzy codzienną szarą, mozolną pracą i modlitwą zdobywają kawałek chleba dla swej rodziny i podzielą się z innymi w razie potrzeby. A św. Paweł podsumował, że podstawą naszych umartwień, postów i pokut powinna być miłość Jezusa i Jego Mistycznego Ciała, Ludu Bożego i każdego człowieka w inny sposób
szpaku11
2013-02-17 17:12
1. Chrystus przyjął chrzest pokuty a potem był konsekwentny Zaraz potem udał się na pustynię, górę trudno dostępną, samotną jak wulkan. Pustynia to symbol wybranej samotności, to przykład dla surowych zakonów: trapistów, kamedułów, karmelitów. Pod szczytem jest obecnie klasztor eremitów. Trochę obok jest restauracja, he..he.. do której się przyjeżdża kolejką linową z słynnego miasta Jerycho. Kiedyś jego mury runęły od „trąb jerychońskich” i zostało zdobyte przez wojska Izraela. Przy okazji trzeba powiedzieć, że sposób tego niespotykanego zwycięstwa podyktował sam Bóg Jozuemu, wodzowi narodu wybranego. Biblia opisuje inne niezwykłe metody Boga na pokonanie różnych obłąkanych armii. I dzisiaj nie są trudnością dla Niego kolejne „diabelstwa”. Nie chce jednak za szybko karać swoich stworzeń, aby się zdążyły nawrócić, lub oszczędzić wybranych. Może np. Bractwo Małych Stópek, rozpowszechniające medaliki 10-mm. stópek 9-cio tyg. dziecka pokonają aborcjonistów na całym świecie. Zapotrzebowanie na medaliki jest niezwykłe.

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych