Syn człowieczy - kto to właściwie jest ???
2013-06-17
Zastanawiałem się, czy nie za często my księża mówimy o Jezusie? Ale jest to dla nas bezpiecznym rozwiązaniem i ułatwieniem, bo ciągle ukazujemy wieczny ideał człowieka, aby w jego świetle jak w zwierciadle widzieć swe wady i dążyć do doskonałej milości Boga i bliźniego jak siebie samego.Podczas Różańca widzimy Chrystusa jako Syna Bożego posłusznego aż do śmierci, Społecznika, Mistyka, Uzdrowiciela. Zmierzamy ku pełni człowieczeństwa w Chrystusie. Przeglądamy się w Mistrzu aby wiedzieć, co zrobić w szczęściu i w nieszczęściu.
Nikt się nie spodziewał, oprócz Jego Matki, że oczekiwany Mesjasz nie będzie miał pałacu, dworu i korony królewskiej, będzie uzdrawiał z wszelkich chorób, wyrzucał demony, jadał z grzesznikami i cierpiał na krzyżu. Ale to jest właśnie Boskie rozwiązanie problemu cierpienia na ziemi przez uczestnictwo w Troistej Miłości Boga: stwórczej, zbawczej i uświęcającej a każda jest pelna trudu.
Jedna pani doktor, moja kuzynka stwierdza: dlaczego ten nasz Bóg jest taki trudny, dlaczego nasza religia jest taka trudna”. Bo taka jest miłość. Nawet Bóg Miłość staje się doskonalszy przez nasz grzech wyzwalający Jego miłosierdzie.
Spróbujmy pozwolić sobie czy dziecku robić co się mu podoba? Katastrofa!!! To dopiero będzie trudne dziecko a potem trudny człowiek. Spróbujmy przeżyć, czy to czego chce od nas Jezus, jest rzeczywiście trudne czy tylko tak sądzimy.
Tymczasem Jezus broni ludzi biednych i prostych przed uciskiem ludzkiej władzy nad drugim człowiekiem. Rządzący nakładają na swoich poddanych ciężary nie do uniesienia a sami jednym palcem nie chcą dotknąć. A Jezus na to, Jezus mówi: „Moje jarzmo jest słodkie a brzemię Moje - lekkie”.
Rozmawiałem z pracownikiem w naszej parafii, który kładzie nowe schody antypoślizgowe przy naszym kościele. Mówił chyba nawet o sobie.Tak jest teraz, że jak ktoś założy firmę, to już po 3 miesiącach urząd skarbowy łupie mu takie podatki, że nie nadąża potem za ich spłacaniem. Czy tak zawsze będzie, że dorobek uczciwego będzie przez ucisk wzbogacaniem możnego?
Kiedyś, kiedy Izraelem rządził tylko Bóg i była autentyczna TEOKRACJA. Przychodzą do proroka …….żydzi i mówią: „namaść nam kogoś na króla jak mają wszystkie sąsiednie narody. I Bóg mówi: „namaść im, bo to nie króla chcą, tylko Mnie odrzucają”. Ale będą musieli odtąd płacić podatki na dwór, na wojsko i broń. Będą musieli pracować jak niewolnicy i spełniać nieraz okrutne ambicje władzy. To wydarzenie odrzucenia Boga tłumaczy nam całą złą rzeczywistość.
Kiedy idę codziennie do Sióstr 20 min. żeby odprawić Mszę św. o 6,30, przechodząc przez obóz odprawiam Drogę Krzyżową razem z Chrystusem, który tutaj w swoich braciach i siostrach był katowany i gazowany. I stwierdziłem, że najdłużej zatrzymuję się nad 1-wszą stacją, którą jest skazanie ma śmierć Chrystusa. „Przyszedł do swoich a swoi Go nie przyjęli i skazali”. Odrzucili swego Boga. Nie chcieli Go słuchać i ukrzyżowali. Tym zaś którzy Go przyjeli dał moc, aby się stali dziećmi Boga.
Widzimy że dziś Chrystus jest odrzucany.Odrzucone Jego Ciało, nauka, prawo i sprawiedliwość a razem z tym niewinne istoty ludzkie w komorach i łonach.
Wróćmy do Ideału.
Znałem księdza, który mówił już jako młody prymicjant, że Chrystus jest jego osobistym Przyjacielem. Zazdrościłem mu tego doświadczenia religijnego. Rzeczywiście, św. Paweł poucza nas, że Kościół – tzn. my – jesteśmy Jego Oblubienicą a On naszym Oblubieńcem – jak w miłości zakochanych.
Co więcej i śmielej, ks. generał Salezjanów w książce:„Odprawiać Eucharystię by się stać Eucharystią” mówi, że Komunia św. każdego z nas z Jezusem jest takim samym wyłącznym zjednoczeniem w miłości osobowej jak akt małżeński.
Widziałem niedawno w telewizji pewnego ks. biskupa, który odpowiadał na żywo na pytania młodzieży. Jeden z nich zapytał?
„Co ks. biskup powie nam młodym, żeby Eucharystia nie była dla nas takim nudnym wydarzeniem, ze czekamy żeby jak najszybciej się skończyła”.
Byłem zły na księdza biskupa, bo męczył się a nie przytoczył wspaniałego prawa samego Stwórcy Eucharystii w słowach:„Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy to jest Ciało Moje za was wydane. Dzisiaj Jesus Eucharystyczny jest odrzucany i niedoceniony a przez młodzież niepoznany. Dopiero poznanie eucharystycznej milości wciągać będzie duszę. Przecież Eucharystia to jest Misterium Milości i oddania. To żywa Miłość. Tutaj i na Krzyżu spełnione zostało doskonałe prawo: „Nikt nie ma większej Miłości, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Inny ksiądz zwierza mi się, że popadł w wiele psychofizycznych chorób. Prosił Chrystusa o pomoc i stwierdził, że to sam Chrystus jest dla niego lekarstwem i zdrowiem duszy i ciała. To Chrystus jest Jego Integracją pozytywną i psychofizyczną, że bez Niego był właśnie osobą zdezintegrowaną.
Widziałem na pięknym pomniku w Iwoniczu Zdroju wzruszający napis: „Dziękuję Ci Jezu, bo przyjechałem po zdrowie ciała a Ty uzdrowiłeś mi duszę”.
Co da się zauważyć w Litanii do Serca Jezusa, którą śpiewamy w miesiącu czerwcu: np.„Serce Jezusa,w którym mieszka cała pełnia Bóstwa”. Są dowody naukowe, że cudowne postacie eucharystyczne badane w różnych miejscach na świecie mają skład i właściwości mięśnia sercowego. Co to znaczy? Że Chrystus dając nam Ciało daje nam swoją Serce. Że akt Komunii św. to jest Komunia dwojga serc. I że Chrystus jest także Komunią serc małżonków. Że podczas Komunii św. karmimy się „miłością wzajemną” którą jest sam Duch Święty. Duch Święty jest wzajemną relacją Ojca i Syna a małżeństwo razem z rodziną jest obrazem i podobieństwem tej Boskiej Jedności. Dlatego Eucharystia jest pokarmem Boskiej Milości w malżeństwie i w zakonie a Maryja Niewiasta Eucharystyczna kształtuje w nas swego Syna podczas każdego Zdrowaś Maryjo i każdej Komunii św, aż się jak Ona - staniemy osobami eucharystycznymi. Amen.
XII NIEDZIELA ZWYKŁA ROK C – kazanie u Sióstr Karmelitanek x.A.Sz.
2013-06-29 14:55