Jesteś tutaj: Strona główna / Każde dobro musi być pochwalone - podziękowania dla organizatorów i uczestników XXXV Pielgrzymki Młodzieży Różnych Dróg i Kultur

Każde dobro musi być pochwalone - podziękowania dla organizatorów i uczestników XXXV Pielgrzymki Młodzieży Różnych Dróg i Kultur

2013-09-10

„Każde dobro musi być pochwalone” -  św. Augustyn

Po raz trzydziesty piąty nasz obraz Jezusa Miłosiernego ruszył w drogę. Tym razem Toruń - Częstochowa. I my - z radościami, problemami, nadziejami, podziękowaniami, błaganiami… Jedni na przedzie – niosąc obraz, inni mniej lub bardziej zaangażowani – a także ci, którzy się do wizerunku Jezusa nie przyznają. Jedni po raz trzydziesty, przez całe dwa tygodnie - inni na dzień, na moment. Jedni za Rydzykiem - inni za Bonieckim, a jeszcze inni za nikim - czyli ogólnie przeciw. Jedni z óśmiorgiem dzieci - inni, jako "single"..

Jedni szli, inni jechali. Trudno coś napisać, bo tak naprawdę dla każdego była to inna pielgrzymka.

Mamy skłonność do porządkowania, szufladkowania – stąd odwieczny problem z nazwą: Pielgrzymka hipisowska, szpakowska, Młodzieży Różnych Dróg i Kultur – Antek ostatnio dodał: "oraz Rencistów i Emerytów ! "

Po drodze –

dobrzy ludzie, którzy na słowo pielgrzymi oddawali  nam całe domostwa, gościli… Oprócz żołądków, karmili dusze. Bo przecież w życiu tak nie ma, by obcemu pozwalać być gospodarzem domu. A tu – takie cuda się zdarzają.

I odmieniają. Ofiarowującego i ofiarowanego. To wszystko bez biurokracji: zapisów, PESELÓW, formularzy ale też bez zorganizowania i porządku (przesadnego oczywiście). Ludzie nas gościli nie tylko w domach ale i w remizach, podwozili, pomagali na różne sposoby i  modlili się z nami, za nas i o modlitwę prosili.

Zdarzały się też piękne sierpniowe noce pod namiotem, czy gołym niebem z rozgwieżdżoną Wielką i Małą Niedźwiedzicą oraz całą resztą sióstr, albowiem lato tego roku nadzwyczaj gorące i bezchmurne.

I rozmowy i wędrowanie i rozmowy i wędrowanie...

Modlitwa.

Śpiew.

No i  Bóg…

Wyszło mi prawie, jak reklama? Nie napisałam o tych wszystkich niedogodnościach, bałaganie, o tym na przykład jak zakonnicy i porządkowi traktują kobiety? - (kliknij w zdjęcie) Cóż. Dlatego kochani, spieszcie się, zanim zwerbuje mnie do marketingu jakiś łowca głów  i piszcie!  Jak co roku, zachęcam wszystkich do przesyłania własnych refleksji – choć też, jak co roku, nie liczę na szalony odzew…

Osoby, którym szczególnie dziękujemy za pielgrzymkę:

Księża Proboszczowie, panowie koscielni i Kochani Parafianie dobroczyńcy na całej trasie,

Dyrektorzy szkół, prezesi straży i strażacy, sołtysi i sołtysowe, koła gospodyń,

Zaangażowani duchowni: Kordian, Szpak, Przemek, kl. Paweł, Borys, Pastor,

Zaangażowani nasi pielgrzymi: Łosiu – Łosiu najwięcej, Jagoda, , Patryk, Joasia Miech, Robert Tekieli, Zaremba Magda i jej brat Tomasz za piękny wieczór poetycki, Adam Mioduchowski za obrazy, Chrzanka i Alicja za całokształt –  śpiew, zajmowanie się dziećmi - i tu wszyscy, którzy pomagali z Pawłem klerykiem na czele - duża praca Pawła!!!!! oraz Ewa Letki i jej rysunki, baloniki, dobre akcje!, Flagowy, Kasia z Dźwiedziem, Krzysiu Gacek za pociąg,

Wszyscy, którzy podwozili dzieci i słabszych oraz  bagaże, fotografowie, porządkowi.

Wszyscy, którzy się zapisali /224 osoby  + ok.100 niezapisanych/ i złożyli ofiary, z których korzystamy w ciągu roku

Podziękowanie ofiarodawcom na statek, że pozwolili użyć funduszu na wyjazd do Moskwy

Pochwalenie dla matek z dziećmi i wózkami, tym którzy nosili obraz i tuby,

Pochwalenie tym, którzy zaprosili a nawet przywieźli nowych pielgrzymów.

Szczególne podziękowania dla tych którzy się modlili i przyjmowali Eucharystię.

Mniejsze podziękowanie dla wszystkich krytyków i malkontentów.

 

Szpak i Kaja

12 komentarzy

szuwarek
2013-09-18 15:20
Szpaku, pewnie nie zauważyłeś symboliki tego podwiezienia. αλήθεια znaczy prawda, możesz więc powiedzieć że prawda podwiozła Cię policyjnym radiowozem, znaczy się tak się z nią często mijałeś aż Cię musiała sama \'zgarnąć\', albo po prostu Ci o sobie przypomnieć. To też tylko taka moja interpretacja...
Taka Jedna
2013-09-16 20:56
Znaczy się Andrzeju,że tradycji stało się zadość. No bo jakże by to mogło być , abyśmy (abyście- bo mnie już wtedy nie było) nie zabłądzili?Prawda. Raz jeden już tak prawie było, ze szliśmy pięknie wyznaczonymi trasami ( nie pytajcie w którym roku, dawno),ale się poprawiliśmy i pod samą Częstochową poszliśmy źle. TRADYCJA!!!
szpaku11
2013-09-15 21:04
Stoję z ks. proboszczem z Czermna oraz grupą gospodyn, które wyszły, żeby nas przyjąc na kwatery. Część naszych poszła do szkoły i niektóre panie nie miały w domu pielgrzymów. W Czermnie nigdy żadnej pielgrzymki nie było. Na dodatek spóźniliśmy sie 1,5 godz. Miała być jeszcze Msza św. po przyjściu. Byłoby jeszcze gorzej, tylko ks. proboszcz przyjechał i zawrócił nas z lasu po pół kilometrze, bo poszliśmy źle. Pytam księdza co spowodowało, że wyjechał po nas i zdążył zawrócić z błędnej drogi? A on - \"PRZECZUCIE!!\". Tyle - ile nasza improwizowana pielgrzymka wymaga różnych \"PRZECZUĆ\" TO JEST DOWÓD NA ISTNIENIE BOGA!!.
szpaku11
2013-09-15 20:51
Rozmawiam z pewnym sierżantem policji drogowej, która nam towarzyszyła prawie na całej pielgrzymce. Pytam, co się stało, że takie zaangażowanie policji? A on prosto i krótko: \"to nasz obowiązek!!\".
chrzanka
2013-09-13 09:25
...a potwierdzą to wywiady szczerych ludzi, autentycznych i mocnych, których poprosiłam o parę słów, nagrałam i wkrótce jak tylko poprzycinam szumy wrzucę. to jest piękne!!!!!
szpaku11
2013-09-12 23:37
JEDNAK WARTOŚĆ PIELGRZYMKI LEŻY W WIERZE, KTÓRĄŚMY - TRZEBA PRZYZNAĆ - W TYM ROKU POGŁĘBIALI I WYRAŹNIEJ PRAKTYKOWALI.
szpaku11
2013-09-12 23:25
I nie tylko lody przy każdym sklepie kupowaliśmy....
szpaku11
2013-09-12 23:16
Kaju Kochana...Kardynał Karol Wojtyła w Krakowie prowadził 1-wszą parę poloneza w Sylwestra ze znaną z urody studentką, którą mu nastręczyli. Zapamiętałem ją do dzisiaj, ponieważ była to moja kuzynka. Natomiast w recepcji pewnego domu pielgrzyma przyjmowała też blondynka - mówiono - \"żandarm w spódnicy\". Ułożyłem jednak taką - chyba miłą - zagadkę o blondynkach: \"Jaki najpiękniejszy żart Pan Bóg wymyślił? Właśnie blondynkę. Jednak wszystkie NASZE DZIEWCZYNY PIELGRZYMKOWE RAZEM Z BLONDYNKAMI są dobre, mądre, ładne i miłe. I akurat w tym roku to zapamiętałem. I może lepiej wytnij te komentarze.
chrzanka
2013-09-12 22:15
no i jacy musieli być cierpliwi, żeby czekać cierpliwie, gdy my kupowaliśmy lody i inne tam:) no i gdy biedni widzieli nasz początek, a nie widzieli końca:) a i tak nam pomagali:)
kaja
2013-09-12 21:52
Tak. Tak. Też pomyślałam o przystojnych policjantach ale potem mi gdziesik umknęło :) :)
szpaku11
2013-09-12 21:10
NO JAK MOGLIŚMY NIE DOCENIĆ TEGOROCZNEJ POLICJI!!!!!!!!! aLE CHYBA DLATEGO, ŻE TO BYŁO ZUPEŁNIE NOWE I ZASKAKUJĄCE. JESZCZE TEGO NIE BYŁO NA ŚWIECIE, ŻEBY PIELGRZYMKĘ HIPISOWSKĄ ASEKUROWALI POLICJANCI. JEDNA ŁADNA PORUCZNIK - BLONDYNA, KTÓRA MNIE PODWIOZŁA, BO WIDZIAŁA, ŻE SIĘ WLOKŁEM - MÓWI DO MNIE - \"ALICJA JESTEM\". ALEŚMY SOBIE POGADALI W RADIOWOZIE.
Magda
2013-09-12 12:19
było cudownie :)

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych