Radości z okazji Świąt Wielkanocnych

Super-Dzięki

widzę Nexus że samymi negatywami się karmisz, jakoś nie chce mi się wierzyć że nie masz choćby jednego małego pozytywnego przykładu a tylko negatywne... Ale jeśli opierasz się w tym wszystkim troską o wiarę w Boga to chyba wszystko w porządku u Ciebie. Nie możesz się pogodzić z jakimiś faktami? - to dam Ci dobrą radę oddaj to wszystko Bogu i módl się by ten nasz świat był lepszy, oraz o zmiłowanie dla tych co są daleko od niego.

Czas kanonizacji mimo wszzystko zmusza do refleksji, trzeba zastanowić się choćby nad tym, gdzie są granice głupoty ludzkiej. . . . Wlaśnie wróciłem z wiejskiej poczty, taka mała, jednoosobowa.. .. . Na wystawie 9 różnych kart pocztowych z JP2, między nimi tani alkomat, obok prezerwatywy. . . . Ot, przewrotność losu, papież tańszy od prezerwatywy, której za życia tak nie lubił. . . Chyba trzeba by napisać cyniczna przewrotność losu . . . . Niedawno byłem w rzeźni, i widziałem jak rozbierali na kawałki świnię. . . Kawałki lepsze, kawałki gorsze, to na lewo, to na prawo, krew do wiaderka, będzie kaszanka. . . . . . Nie wiem dlaczego, ale pomyslalo mi się wtedy o tym, jak JP2 ,,rozbierali'' ' na relikwie, i zachciało mi się rzygać. Szybko wyszedłem, ale obraz w wyobraźni mi pozostał, ten z JP2 oczywiście . . . . Nadal zastanawiam się, jak to jest możliwe, żeby w XXI wieku poćwiartować człowieka, i rozeslać po świecie ? Nie dość, że to po prostu ochydne, to jeszcze jest to niewątpliwie zbeszczeszczenie zwłok ludzkich, ale jak widać watykańscy ,,rzeźnicy'' są ponad prawem. Poza tym, dla mnie to idiotyczne, spotykać człowieka, zupełnie normalnego, a teraz modlić się do jego reki lub nogi, albo do nie wiadomo czego jeszcze . . . . Jakims bałwochwalstwem i fetyszyzmem mi to zalatuje, a nie zasadami wiary, których mnie uczono. . . . . Uważam że beatyfikacja kandydata na świętego, powinna się odbywać minimum sto lat po smierci, ale panom biznesmenom z Watykanu się spieszy, skutki tego są oplakane, bo świat się smieje, że pedofile wreszcie będa mieli swojego świętego. New York Times publikuje fotkę JP2 z naczelnym pedofilem ameryki w sutannie, komentarz też nie pozostawia złudzeń. . http://wyborcza.pl/1,75477,15850721,New_York_Times_o_Janie_Pawle_II__Nie_zasluguje_na.html W Polsce też nie lepiej, wlasnie slyszałem w radiu, że jedna siostra zakonna z Zabrza dostała dwa lata pobytu w ,,klasztorze o bardzo zaostrzonym rygorze'' za znęcanie się nad dziećmi. . . Podobno nie tylko znęcanie. . . . Ot, taki prezent polskiego sądu na beatyfikację.. . . . . Za pontyfikatu JP2 takich spraw nie było, bo . . . . nie było ! Jednak te kilka kropek, jest jak znak zapytania po słowie ,, święty'

Myślę Nexus, że każdy sobie zadaje takie pytania - jeśli jest ze sobą szczery. Nie wiem, kto by miał nam odpowiedzieć. Wszyscy księża wyjechali na kanonizację ;) (żart) A jeśli chodzi o moje skromne zdanie to cuda w świętości są chyba najmniej ważne, są jakby jej odpryskiem, konsekwencją. Świętość to osobowość, która porywa, zachwyca, przemienia, niemożliwe zmienia w możliwe itd. Ktoś powiedział, że być świętym, to być sobą.Oczywiście dzielę się swoim zdaniem laika - nie jestem teologiem, filozofem ( na moje szczęście) ani świętą - mam nadzieję że jeszcze ;)

Cynizm to podważanie wartości i norm. Nieszczęśliwy wypadek nie jest normą. Byłoby cynizmem dopatrywanie się w śmierci niewinnego dziecka - Zemsty Bożej za Kanonizację Jana Pawła II, którego wyświęciliśmy już w sercach naszych dawno i nie wiążemy z tym faktem nieszczęść jakie spotykają świat, nie spodziewamy się za to ukarania, chyba że za grzechy własne i świata.

Dlaczego jedne wydarzenia są ,,nieszczęsliwymi wypadkami'', a inne znakami od Boga ? Jeśli jakaś zakonnica przejadała by się na obiad, i jak by przeszło obok papieskiego krzyża, i przestał by ją boleć brzuch, to byłby cud ? A jeśli krzyż na kogos się przewrócił, to jest nieszczęśliwy wypadek ? Jestem laikiem w tej dziedzinie, i nie potrafię rozpoznawać Woli Boga . . . Na razie tylko zauważyłem, że wydarzenia korzystne, lub spójne z zamierzonymi planami, to Znaki od Boga, lub cuda, a te niekorzystne, to nieszzcęsliwe wypadki . . . . Przeraziło mnie to, bo to chyba właśnie cynizm. . . .

JEZUS DAŁ NAM 8 METOD SZCZĘŚLIWEJ ŚWIĘTOŚCI ___SZCZĘŚLIWI CISI - ŚWIĘCI, albowiem na własność posiądą ziemię. Np.Karmelitanki: ciche, skromne, bez żadnej własności, do śmierci zamknięte w klasztorze. Można spróbować... Jezus stał się „ostatnim” chociaż jest Panem Wszechświata. ***Chodzę do 85-letniej babci, która jest na prawdę szczęśliwa, syta, ma poczucie, że cały świat jest także jej. Bo rzeczywiście: słońce, księżyc i gwiazdy, są tak samo jej, jak Twoje i Putina czy Obamy. Dla tych, którzy żyją Bogiem, świat należy do nich. Prości ludzie są mistykami, umieją „czytać rzeczy”. O.Kolbe dobrowolną śmiercią pokonał niemiecki nazizm. ___UBODZY W DUCHU - święci, bo już posiedli Królestwo Boże, ponieważ Bóg jest ich największym BOGACTWEM I być jest przed mieć, osoba przed rzeczą, dusza przed ciałem. ___SZCZĘŚLIWI ŚWIĘCI CZYSTEGO SERCA, bo intuicyjnie widzą Boga w istnieniu świata, w cudach natury i swojej osobie, w nieśmiertelności duszy, w heroizmie ludzi, w miłości rodziny… ***Spotyka się po latach dwóch przyjaciół. Jeden jest mnichem, drugi ateistą. Ateista mówi: No i co przyjacielu, jak mnie przekonasz, że Bóg istnieje? Bo Go bardziej widzę niż Ciebie. ___SZCZĘŚLIWI, KTÓRZY ŁAKNĄ SPRAWIEDLIWOŚCI - ładu wewnętrznego, harmonii integralnych elementów osobowości, duchowego usprawiedliwienia przez łaskę. ___SZCZĘSLIWI ŚWIĘCI KTÓRZY PŁACZĄ, gdyż będą pocieszeni. Spowiada się u mnie pewien mężczyzna i zaczyna szlochać. Co się stało – pytam. Płaczę ze szczęścia księże, bo mój syn zadzwonił do mnie z Anglii, że poszedł do spowiedzi po 15 latach. ***Wiele razy tak nam zdarzało, że najpierw płakaliśmy, a potem dzieki Bogu dobrze się skończyło. Ale czy jesteśmy wdzięczni?: Gorszym od grzesznika jest niewdzięcznik. ***A jak cała Polska będzie płakać ze szczęścia, gdy K. Wojtyła zostanie ogłoszony świętym. ***Bł.Karol oficer, ateista i pijak zmuszony do spowiedzi wyznał pełen szczęścia: „dla Boga wszystko odrzuciłem, w Nim wszystko odnalazłem”. ***Sw. Faustyna nie mogąc się doczekać na odwiedziny ukochanego Jezusa przeżywała męki konania, które "wolała niż wszystkie rozkosze świata”. „Ilu nałogowców odkryło, że „Ciało i Krew Chrystusa pod postacią wina mają wszelką rozkosz w sobie”... ***Aniołowie w niebie więcej się cieszą 1 nawróconym grzesznikiem niż 99 sprawiedliwymi. ***Może się wielu z nas się wydawać, że szare życie w Komunii z Jezusem, to nie jest takie wielkie szczęście. Ale gdybyśmy zaglądnęli do smutku duszy kryminalistów, recydywistów, do ludzi zaplątanych w mafię, do smutku dzieci, których rodzice się nienawidzą i rozwodzą, to nie wiemy jak straszny żal, ciemność i rozpacz, może dziecko przeżywać. Żony, które odkrywają, że jej mąż żyje z inną mówią, że wiadro łez wylewają. Dzieci wpadają w bunt, pada szkoła i sięgają po narkotyki zagłuszające ból duszy. ***Ewangelia i życie wyścielone jest cudownymi wydarzeniami, gdzie Jezus przywraca nieszczęśliwym nowe życie. ___SZCZĘŚLIWI ŚWIĘCI, KTÓRZY WPROWADZAJĄ POKÓJ, np. spowiednicy w konfesjonale, ludzie, którzy wybaczają nawet zbrodnie, św. Jan Paweł II, który zapobiegł wojnie, Marcin Luter King, który przyczynił się do zniesienia rasizmu, Raul Follerau, dzięki któremu jest światowy dzień pokoju i każdy z nas, który załatwia konflikty pokojowo. „Sercem pokoju jest pokój serca”. ___A TYCH, KTÓRZY CIERPIELI lub ponieśli śmierć z powodu Jezusa, czeka najwyższa nagroda w Niebie, gdyż są najbardziej podobni do Mistrza, bo oddali życie z miłości.

oj nexus nexus :)) Bóg nie chce kanonizacji? , raczej chce , i to każdego , jak już to ludzie mogą nie chcieć.. Inaczej po kiego by chodził i odwiedzał Jezus grzeszników i tych co się źle mają skoro by ich nie chciał? Ja tam bym chciał żeby wszyscy byli święci, żebym nie musiał się bać drugiego człowieka, lub inni mnie. Pragnienie świętych ludzi jest potrzebne jak chleb, co by było gdyby człowiek nie szukał , nie miał nadziei tylko węszyłby intrygę i knowania , szukał dziury ?- byśmy mieli takie małe piekiełko...

Nie nieszczęśliwy wypadek, nie ciężar Krzyża, nie śmierć, ale cynizm jest przeszkodą do wejścia w wieczne Królestwo Miłości.

Czy to znak od Boga ? Czy Bóg nie chce kanonizacji JP2 ? http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wlochy;zginal;przygnieciony;przez;krzyz,124,0,1522044.html

Gdzieś przeczytałam- Droga krzyżowa zaczyna się wtedy, gdy już nie masz siły, ale nadal idziesz . Dodam - idziesz, czołgasz się, pełzniesz resztkami sił.I w takiej chwili, albo nie , wcześniej, jeśli zawierzyłeś/ łaś Jezusowi, będziesz mieć siły. Tylko zawierzyć trzeba wcześniej, poprosić- Jezu, jeśli już nie będę mieć siły, jeśli już nie będę widzieć sensu tego wszystkiego, jeśli już nawet modlić się nie będę chciała, nie będę widzieć sensu modlitwy, nie będę wierzyć w jej moc,bądź przy mnie. Właśnie wtedy, najbardziej wtedy. I zdarzy się cud- choć go nie od razu zauważysz-Ze właśnie wtedy On będzie z Tobą. Rożnie to bywa, czasami jakieś słowo, jakiś gest kogoś całkiem obcego, jakaś muzyka , albo widok, albo śpiew ptaka...i obudzi się w Tobie nadzieja, i doda Ci sił w zmaganiach z życiem. Pamiętacie Stachurę, jego tekst o płakaniu na zapas, dla siebie w przyszłości, albo dla kogoś kto tonie we łzach w tej chwili i już nie ma sił ? Powalił mnie ten tekst wiele lat temu. A teraz sama doświadczam tego cudu. Choć czasami zapominam Kogo prosiłam o pomoc w takich chwilach, Komu ofiarowałam to co nie do zniesienia. Potem czarna godzina mija i ruszam w życie, jakże często zapominając Komu powinnam podziękować. Życzę Wam, abyście doświadczali takiej pomocy, bo ,że doświadczycie ciemnej doliny to pewne. Pozdrawiam poświątecznie.

SPRÓBUJMY WEJŚĆ Z JEZUSEM ZMARTWYCHWSTAŁYM DO OJCA ZIEMI OBIECANEJ, STWÓRCY WIOSNY I ŻYCIA*** SPRÓBUJMY MISTYKI WSZELKIEGO DOBRA I SZCZĘŚCIA*** UCZESTNICTWA W ŻYCIU BOŻYM, W JEGO PANOWANIU NAD ŚWIATEM ORAZ W NASZEJ LUDZKIEJ NATURZE Prosty człowiek mówi patrząc na ziemię: „jakie to wszystko jest mądre”***To jest mistyka Mistyka to doświadczenie Opatrzności Bożej w życiu*** Odnoszenie życia do Ojca: posiadanie Bożego sensu życia*** Rozkoszowanie się światem jako darem Boga*** Radość przyjemności życia na Jego chwałę*** Odkrywanie śladów Boga w świecie i uwielbianie Jego Obecności*** Kontemplacja cudów natury-„Ciała Ojca”-okrywającego Osobę*** Uwielbienie Ojca jako przyczyny wszechświata i celu*** Przenoszenie uczuć z piękna rzeczywistości ziemskich na Boga*** Przekształcanie świata, narodu, otoczenia w Królestwo Boże*** Jeśli już ewolucja - to świadomości i wolności duszy*** Poznawanie Boga z wielkości, i mądrości świata*** Mistyka zapachu, smaku, dźwięku, dotyku*** Poświęcanie rzeczy: wina, kadzidła, wody, Mistyka Ojca to terapia łąk i lasów, źródeł mineralnych i gór*** Raj to wizja i życie w Jego Wszechobecności*** Sztuka używania świata: władzy, pieniędzy, płodności*** Mistyka to rozwój instynktu religijnego a sublimacja innych instynktów*** MISTYKA TO Patrzenie na świat przez wiarę, nadzieję i miłość.

Niezależnie jaka u waćpanien odnośnie lanego poniedziałku tradycja i jak bardzo zmieniana zyczę by każda z was mocno w ten dzień była lana.

Poniższa fraszka jest napisana z okazji zbliżającego się poniedziałku lanego.

,,Po lejaku” W lany poniedziałek przybiegli do panien wykupnicy Bo chcą lać je wodą jedni z wiadra inni z miednicy. Jedne niewiasty laniem wody się nie przejmują Wręcz przeciwnie tego oczekują. Inne zaś już od kawalerów wejścia piszczą że mokre być nie chcą i że wykupne uiszczą! Aleksandrów k / Warszawy 25.04.2011r. Godz. 15.30

Modlitwa ...zanosi nas do Jerozolimy, miasta spragnionego pokoju, jakież piękne , białe jak panna młoda, ale te białe kamienie wołają o pokój ! Tędy przeszła Droga Krzyżowa ,wiele, wiele razy - wciąż wspominana ...złotymi słońcem ulicami, w przepaściach światła, gehennach cieni, wplątana w gwar bazarów, krzyk muzlimów, pejsów i kapeluszy zdziwienie, między przytulonymi lękiem domami. ...Tutaj w Jeruszalaim białym, złotym, purpurowym – słońca kielichu królewskim, przez mury i bramy - Uczniowie jak dawniej i dzisiaj wędrują do Pustego Grobu, może już nie biegną, ale śpiewają Ewangelie !, i posłani stąd … gołębią chmurą odlatują w różne strony świata, by zaświadczyć, że Pusty ! jest Grób Jezusa, byli – widzieli: nad Jerozolimą piały poranne koguty, wschodziło słońce, gorzką czerwienią zstąpiło na kamienną ławę - śmiertelne łoże – ocieniając pokłonem aniołów które widziały wszystko – przemienieni w białe fontanny światła oznajmili: WSTAŁ Z MARTWYCH . ŻYJE ! … Miłość Jego – słodycz winogron i chleba, Chleb Jego – ciepło Ciała, Wino Jego – płonie Krwią, Płomień Jego – Płomień Boga.

Kazanie /Sary/ na Zmartwychwstanie w 2014 r. u Karmelitanek w Oświęcimiu ***Ponad szczytem Góry Karmel - wg. Św. Jana od Krzyża -jest to, czego najbardziej szuka człowiek: Miłość - sama. Duchowymi oczami wiary można tę Miłość Doskonałą oglądać już teraz - w Rzeczywistości Zmartwychwstania. ***To ogień pragnienia Miłości może zaprowadzić na taki szczyt wiary otwarty na Miłość, choć droga najprostsza - jak pisze Św Jan od Krzyża - jest ogołoceniem ze wszystkiego co ziemskie, przyziemne, nawet ze wszelkich duchowych pociech; samą czystą wiarą wspinamy się na górę: Nic, Nic!, i na górze też Nic, a dalej - dopiero ponad tym wszystkim: Miłość, sama już tylko Miłość.*** Dlatego - ponieważ to takie trudne - Mała Terenia od Jezusa, która czuła się słabą i chciała pozostać małą, znalazła inny sposób - by ...zdobyć Miłość : "windę do nieba", tzn. Ramiona Jezusa. Nowocześnie ! - pomyślała, nie wiedząc, że kiedyś...dzisiaj - na tę materialną górę Karmel - jeździć będzie taka "winda"- kolejka linowa. Przewidziała również małość duchową współczesnego człowieka - dlatego jej pomysł z Ramionami Jezusa - dobry jest dla nas wszystkich. A... jej uśmiech - proroctwem Zmartwychwstania.*** ... Maria Magdalena idąc do Grobu - jak na pusty wypalony szczyt ...wpadła w Ramiona Jezusa, tzn. nadspodziewanie szybko doświadczyła Jego Zmartwychwstałego Człowieczeństwa, i choć nie wolno jej było Go zatrzymać, już nigdy nie była skazana na swoją nicość, wszystko, całą jej rzeczywistość wypełniał Zmartwychwstały - Ukochany - ponad wszystko.*** Szukamy sensu, prawdy i nawet gdy wydaje się że doświadczamy tylko pustki, błąkamy się po szczytach naszej niemożności, jesteśmy niedowierzający Słowu Bożemu i Bogu Objawionemu w Jezusie - Synu Bożym, gdy w końcu: dotykamy - Umęczonego i Zmartwychwstałego Baranka - w Pojednaniu z Bogiem, w Eucharystii, wołamy jak Tomasz - niedowierzający, nie "niewierny": Pan mój i Bóg mój ! i tak - Pełnię własnego człowieczeństwa odkrywamy z Boskim Jezusem, *** Który odchodzi do Ojca - Żywy, Zwycięski, odchodzi lecz Powróci w Chwale , w Mocy, a równocześnie nigdy nas nie opuszcza nad naszą niewdzięcznością w Ogrodzie Oliwnym, do końca czasów - Umiera na Krzyżu za nasze grzechy, zstępuje w najgłębsze otchłanie naszego umierania, naszej śmierci - w Swoim Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym Ciele - dokonuje wciąż naszego Zbawienia - prowadzi nas do Raju, do naszego - ! - Zmartwychwstania. ... Nosimy - Klucz do Raju ! - : Krzyż, niech więc nikomu nie wydaje się straszny, nie odrzucajmy Krzyża - Klucza do Raju !*** . Św. Eliasz - Biblijny, który z ciałem i duszą został porwany do nieba /na ognistym wozie/, potem rozmawiał z Jezusem na Taborze. Jak to możliwe ? - pewnie otrzymał Dar Uwielbionego Ciała !, jak Maryja - jako zapowiedź tego co stanie się z ciałem ludzi kochających Jezusa w czasie Jego Powrotu - tzn. Zmartwychwstania umarłych.*** Trzeba już tutaj i teraz cieszyć się, przechadzać we wierze w swoim Uwielbionym ciele - Zmartwychwstałym, cudownie szczęśliwym, wolnym od grzechu. Jezus nie dla samego siebie Zmartwychwstał !, to dla nas....*** A my wierzący ... nie umiemy sobie nawet wyobrazić naszego Celu - Boga - Miłości i Rzeczywistości wiecznego życia z Nim w Raju, w Uwielbionym naszym ciele !, spróbujmy:......... niech taka myśl będzie nam jak Anioł który Jezusa umacniał w Ogrójcu , jak chusta Weroniki, cudowna wbrew zaszczuciu nas przez świat, jak trzęsienie ziemi w czasie Śmierci Zbawiciela, gdy groby się otwarły i wielu Świętych z grobów powstało !, jak Całun Turyński - w którym odbiła się Energia Zmartwychwstania - jak wybuch Nowego Stworzenia, - które świadczą że ponad umęczoną, ciężką, ziemską naszą powłoką czeka i na nas cudowniejsza przebóstwiona Materia - Dar Zmartwychwstałego Jezusa - Uwielbione Ciało dla nas - w Bożej Miłości ! Tylko Miłość , sama Boża Miłość, Szczęśliwość Wieczna ! a w Niedzielę Alleluja !!! Boże Dzięki !*** Siostrom Karmelitankom też dzięki że zechciały mieszkać przy tak straszliwym Cmentarzu, Dolinie Popiołów, który ...przecież zamieni się w Ogród Zmartwychwstania./ Karmel to ogród/.*** Święta Wielkiej Nocy to czas odradzania się wiary w siłę Zmartwychwstania nadziei naszego Nieba, czego Wam i sobie życzymy. Amen.

Niezależnie czyś jest mistyk, hipis, ksiądz czy apostata śle tobie poniższe życzenia bo pragnę byś jako ja ciebie miał mnie za brata. dużo zdrowia i wszystkiego dobrego jajka smacznego i dyngusa mokrego

RADOSNYCH ŚWIĄT . FAJNIE , ŻE JESTEŚCIE , ŻE NIE JESTEM SAM W TYM DZIWNYM DLA MNIE ŚWIECIE .