Jesteś tutaj: Strona główna / Chrystus Król dnia ostatecznego ludzkości

Chrystus Król dnia ostatecznego ludzkości

2014-11-23

 

 

 

 

 

Królestwo Jezusa jest czymś zupełnie innym od wszystkich królestw ziemskich. Dotyczy ono wszystkich narodów, wszystkich miejsc i wszystkich czasów. Ono już istnieje w Kościele, choć jeszcze nie zostało do końca wypełnione. Dlatego w codziennej modlitwie wołamy: Przyjdź Królestwo Twoje.

Chociaż Chrystus nigdy nie nosił korony królewskiej, nie trzymał w ręku berła i nie zasiadał na tronie królewskim, tytuł Króla najzupełniej Mu się należy i to w zakresie, jakim nie dysponował żaden władca świata.
- Jako człowiek pochodził w prostej linii od króla Izraela, Dawida.
- Chrystus jest Synem Bożym, naturą równy Bogu.

- Chrystus mówił: „Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi”.

- Aby to powszechne władztwo Jezusa podkreślić, Kościół dodał: "Król Wszechświata".

Chrystus jest Królem, bo wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone wszystko w Nim ma istnienie i odkupienie i w Nim zostanie pokonana śmierć.

Uroczystość Chrystusa Króla jest przeciwstawieniem się silnym tendencjom ateistycznym i laickim, wskazuje na Chrystusa jako Króla mającego władzę nad całym światem. Przed Nim zegnie się każde kolano. Biorąc pod uwagę, że od narodzenia Chrystusa liczy się Nowa Era, trzeba powiedzieć, że jest Centrum historii ludzkości a więc i jej kresem. Tę chwilę nazywamy „dniem ostatecznym”, „dniem powtórnego przyjścia Chrystusa” albo „paruzją”.tzn. przyjście i obecność. Według Nowego Testamentu, będzie to „dzień Syna Człowieczego”.
Chrystus jest prawdziwym Władcą wszechświata. Tylko On może zdetronizować i położyć kres panowaniu „żywiołów tego świata”. Pojawi się wielu fałszywych mesjaszy, zacznie zanikać wiara wśród ludzi, dokona się nawrócenie Izraela, będzie prześladowanie chrześcijan, pojawi się antychryst.
Ale Chrystus przybędzie, aby nas wyzwolić z niewoli grzechu, śmierci, szatana. Będzie to dzień objawienia mocy Bożej oraz zwycięstwa nad wrogimi potęgami. Dla chrześcijan będzie to czas chwały i tryumfu.

Będzie to dzień objawienia się chwały zmartwychwstałego i wywyższonego, zasiadającego po prawicy Boga Jezusa Chrystusa. Równocześnie będzie to chwila zbawienia dla wszystkich wierzących, manifestacja Bożej miłości do człowieka. Jego przyjście oznacza zarazem wieczystą ucztę, którą Chrystus przygotował swoim. Kto staje przy Nim, staje w kręgu ocalenia.
.

W Bogu wszystko, w tym królowanie Chrystusa, jest wyrazem miłości między Ojcem i Synem. Syn Boży króluje, a jednocześnie uniża samego siebie – aż do męki i śmierci krzyżowej. Grzesznicy krzyżują Syna Bożego, Jezus zaś modli się do Ojca: „Przebacz im, a zmartwychwstając ukazuje nieogarnioną, królewską moc miłości i miłosierdzia.

Kryterium sądu są czyny miłosierdzia, dlatego będziemy sądzeni z miłości. A skoro tak, to najmniejszy czyn miłosierdzia ma wieczną wartość.

Na Sąd Ostateczny możemy spojrzeć też inaczej. To w nas są „owce” i „kozły”. Boży sąd wypali w nas zło, a ocali wszelkie, nawet najmniejsze dobro i tak będziemy królować razem z Chrystusem.

Uroczystość Chrystusa Króla w swojej wymowie wskazuje na cel ostateczny życia człowieka, czyli na zjednoczenie z Bogiem i oddanie się pod panowanie Jego miłości w Królestwie Bożym

Na krzyżu widniał napis: „Jezus Nazarejczyk Król Żydowski”, a ukrzyżowany z Nim łotr prosił tuż przed śmiercią: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy będziesz w swoim królestwie Ten ewangeliczny przekaz ukazuje, że w najgłębszym chrześcijańskim sensie panować to znaczy służyć, a nawet oddać życie

Sąd w chwili śmierci, zwany sądem szczegółowym, będzie oświeceniem człowieka przez Boga, dzięki czemu wyraźnie zobaczy swoje czyny dokonane za życia. Sąd ostateczny będzie ujawnieniem historycznych owoców naszego postępowania, czyli tego, co każdy pozostawił po sobie na tym świecie. Każdy bowiem człowiek ma wpływ na innych. Dobre lub złe oddziaływanie na innych może się ujawnić nawet po śmierci człowieka. Zła książka może działać wieki.

Na sądzie ostatecznym poznamy, ilu ludzi nawróciło się do Boga dzięki naszym modlitwom, ofiarom, głoszeniu Ewangelii, cierpieniom lub komu przynieśliśmy duchową szkodę naszym złym przykładem, słowem, grzesznym życiem itp.

Męczennicy zobaczą, ilu nowych wyznawców Chrystusa zrodziła ich przelana krew. Ujawni się, że ludzie sprawiedliwi są wielkimi zwycięzcami, że ludzie źli, choć wydawali się potężnymi i szczęśliwymi na ziemi, zmarnowali swoje życie.

Na sądzie tym każdy pozna też ostateczny tryumf Boga i klęskę zła. Okaże się bowiem, że dobro nigdy nie zostało ostatecznie pokonane, gdyż – może po latach – przyczyniło się do powstania nowego dobra, że Bóg potrafił dopuszczone przez siebie każde zło zamienić na większe dobro.

Bóg zna dobrze serce człowieka, jego ukryte intencje, trudności, ograniczone możliwości. Wie również, jakich udzielił nam łask pomagających kochać i czynić dobrze. Dzięki swej wiedzy Bóg potrafi osądzić sprawiedliwie, ale i miłosiernie.

Tylko Bóg jest sędzią. Nie do nas należy osądzanie bliźnich. Miłosierny Pan chce, abyśmy kochali braci i nie wydawali sądów potępiających, gdyż nigdy nie znamy całkowicie drugiego człowieka.

Jeżeli człowiek żałuje za swoje grzechy z miłości do Boga, jeżeli osądza samego siebie, uzyska życie wieczne. Zobaczy wprawdzie swoje grzechy, ale które Bóg dawno mu przebaczył. Wyraźne poznanie przez takiego człowieka swoich dawnych upadków pobudzi go do jeszcze większego uwielbiania Boga.

W późniejszych wiekach chrześcijaństwa, prawdopodobnie pod wpływem ustawodawstwa prawnego, funkcjonującego w całym Imperium Rzymskim, Kościół zaczął akcentować inny wymiar sądu ostatecznego. Dzień Pański nie był już przedstawiany jako chwila wyzwolenia, ale bezwzględnego sądu. Bóg, twierdzono, każdego będzie oceniał według jego uczynków, wyda ostatecznie wyrok ułaskawiający bądź skazujący człowieka.

Bardzo plastyczną wizję takiego sądu ukazał Michał Anioł w pięknym fresku znajdującym się w Kaplicy Sykstyńskiej. Widać tam Chrystusa Sędziego, który zaciśniętą dłonią rozdziela dobrych od złych. Nie dziwi zatem nikogo, że radosne Przyjdź Panie Jezu” z liturgii pierwszych chrześcijan zastąpione zostało wezwaniem „dniem gniewu”.

Możemy się cieszyć, że Chrystus wziął nasze grzechy na swój Krzyż. Teraz pomaga nam być dobrym. Sąd będzie z miłości. „Cokolwiek dobrego uczyniliście tym najmniejszym Mnieście uczynili”. Albo nie uczynili….

Zakończmy miłosierną modlitwą, którą odmawiamy podczas Koronki do Miłosierdzia Bożego:

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź WSZYSTKIE DUSZE do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy NAJBARDZIEJ POTRZEBUJĄ TWOJEGO MIŁOSIERDZIA”. Amen.

A. Szpaku

3 komentarzy

a.m.
2015-04-03 06:28
" Wołasz BOGA, On często schodzi po kryjomu, puka do drzwi Twoich - aleś rzadko w Domu ..." - Adam Mickiewicz / A. M. / = Adaś. Myślę, że podobne jak wczoraj Księdzu ANDRZEJOWI - ŻYCZENIA powinniśmy złożyć i SKŁADAMY wszystkim na Świecie DOBRYM Kapłanom, Księżom, Biskupom, Kardynałom, Ojcom...,a szczególnie Papieżowi Ojcu Świętemu FRANCISZKOWI, Biskupowi RYŚowi, emerytowanemu Papieżowi BENEDYKTOWI XVI i Arcybiskupowi MICHALIKOWI ... !
a.m.
2015-04-02 20:50
Dziś 2.04 2015. - dokładnie 10 ROCZNICA Narodzin Świętego JANA PAWŁA II dla NIEBA wspaniałego Człowieka i Kapłana. Dziś też jest Święto Ustanowienia Eucharystii. JEZUS CHRYSTUS - Król Wszechświata, a SERCE Jego jest Centrum Wszechświata. W Jego Imieniu kapłani - księża sprawują posługę EUCHARYSTYCZNĄ . Dziś w Kościele odbierali życzenia i kwiaty. Chcę - chcemy złożyć z Okazji tego Święta KSIĘDZU ANDRZEJOWI SZPAKowi - Duszpasterzowi ogarniającemu swoim DOBRYM SERCEM niezmiernie wielką liczbę ludzi Solidarnie RAZEM i indywidualnie każdego z osobna/mało kto na świecie tak potrafi/ Naj-, Naj-, NAJLEPSZE ŻYCZENIA Wszelkiej Możliwej POMYŚLNOŚCI i Potrzebnych ŁASK od BOGA ... !! !!! !!!!!!!
Taka Jedna
2014-11-23 18:26
Tak bardzo chciałoby się wierzyć ,że będę wśród owiec. Ale równocześnie mam tę świadomość ,że wychodzi ze mnie często kozioł, taki zły, uparty.Pozostaje mieć nadzieję w miłosierdziu Boga i starać się dawać tym najmniejszym wszystko, co mogę. Aby nie było to, tak jak ostrzegała nas Matka Teresa- to co mi zbywa, bo wtedy obrażam Boga w ubogim Człowieku. Panie daj siłę postępować tak, aby gdy nadejdzie czas, dobre uczynki przeważyły te wypływające z egoizmu, wygodnictwa i lenistwa.

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych