Jesteś tutaj: Strona główna / Refleksje Bożonarodzeniowe A. Szpaka

Refleksje Bożonarodzeniowe A. Szpaka

2014-12-25



Św. Janowi wolno było zacząć Ewangelię formą hymnu:
”Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Slowo:”.
Ks. bp. Frankowski głosi kazania wierszem, niech i mnie także dzisiaj wolno będzie mówić poezją dzięki naszym Ludziom w życzeniach.
Piosenka Sacrosongu brzmi: „Nadzieje ludów spełnione, bo Ciałem stało się słowo, niech będzie błogosławiony, żywota Twojego owoc” A Zbyszko Bednarz, świetny poeta dopowiada: „I słowo stawa się ciałem i słowo stawa się siłą, myśli ku Niebu dążą, serca jak dzwony biją”.
Ja mówię: W Boże Narodzenie wszystko ma podklad święty. Bo wszystko przez Niego, w Nim i dla Niego się stało. Ciało i Slowo, Światło i noc, rodzina i dziecko, praca i odpoczynek, spotkanie i pocałunek, muzyka i uczta, owce i swierki. I my jesteśmy święci.
Ale nie wszyscy. Np. Jacek. /zmieniłem imię/. Jest studentem. Wczoraj o 19.30 dzwoni do mnie spłakana mama, profesor, i składając zyczenia prosi o 3 Msze za niego. Ćpa wszystkie narkotyki. I potrzebuje - czego? Pracy, sportu, dziewczyny, nauki? Ale on to miał. Oprócz miłości Jezusa, dlatego w serce – siedlisko uczuć - wszedł demon nieurzeczywistnionej miłości. Nie mówiłbym o tym, gdyby nie prośba o te Msze. To dobrze, bo za Płomienia, który zmarł z przedawkowania, mama zamówila 100 Mszy. Chyba za późno.
Wiola z WDP w Katowicach pisze: „Miłość się rodzi niechciana, byśmy mogli wygrać życie. Przyjmijmy dziecko niechciane-Jezusa do życia swego”
Ela z Biłgoraja, kiedy jej mówiłem, że szykuję kazanie do Sióstr rzekła: Proś,bo Karmelitanki to potęga modlitwy. Czego nie mogą inni one potrafią.
Zosia tak pisze: Jest taka noc, gdzie Niebo schodzi na ziemię.
Wpatrzeni w światło gwiazdy,
idziemy gdzie się narodził Bóg.
Im ciemniej wokół nas,
tym szerzej otwórzmy serce
na światło z góry płynące.
Otwórzmy się na to,
co nowe - i inspirujące,
odważnie sięgajmy po marzenia,
i szczere, miłosne relacje.

Urszula, ktorą czeka kolejna cięzka operacja tak się skarży: „Coraz mniej swiąteczna aura, mróz nie piecze w policzki, płatki śniegu nie opadają na rzęsy, biel nie rozjaśnia ulic, oświeca ciemności, ale to co przywołujemy, w pamięci nosimy, wyrażać pragniemy w sercach, - jest już samym świętem, uświęceniem czasu, kiedy znowu można być razem w odpuszczeniu wszystkiemu co na co-dzień uwiera, szczerym radowaniu i dzieleniu tym,co w duszy gra, a ciału trzeba.

Agnieszka znowu modli się tak:
Panie otwórz nasz oczy, żeby mogly widzieć cuda Twojej miłości
Panie otwórz nasze uszy, aby mogly słyszeć Twoje słowa życia,
Panie otwórz nasze usta, aby mogly głosić Twoją chwałę,
Panie otwórz nasze serca, byśmy mogli stanowić z Tobą jedno

Wczoraj słuchałem refrenu o wigilijnej miłości:
Nie będziesz nigdy moim wrogiem,
Bo moje życie jest zbyt drogie.
Nasz Jasiu Mieńciuk:
BÓG SIĘ NARODZIŁ,
Który stworzył i niebo i ziemię
stworzenie każde życiem obdarzył,
ale człowieka Dłonią kształtował. Ducha weń tchnął
na wzór, na podobieństwo Swoje. Był piękny.
Tylko ten rys – grzech pierworodny...
GDY SŁOWO STAŁO SIĘ CIAŁEM
Stworzyciel zamieszkał w swoim stworzeniu
Piękno i miłość w jedno połączył.

Sara stworzyła taką oto piękną kolędę:
Przychodzisz Jezu
jak tchnienie łagodne -
w śpiewie uwięziony -
pochylają się nad nami niebiosa
płomieniem gorącym,
gwiazdą betlejemską,
śnieżnymi chórami aniołów ...
Maryja tuli Boże Dziecię,
Bezpieczna, w ciemną noc,
matczyny podarek wiary
i ufności pocałunek
kładzie na rączki Jezusowi.
Opowiada o słońcu tańczącym
ponad górami wieków,
chciałaby ukoić
spadających gwiazd łoskot,
gorycz historii skąpanej we krwi,
miłość miłość …
jak ty ziemio - wygląda spełnienia
nadziei ukrytej w bólu,
Jezu jesteś Miłością,
niebem całym,
ziarnem rzuconym,
złotym kwiatem pustyni,
źródłem żyjącym
słabością i siłą,
Nędzarzem i Królem.
Ojciec Twój -
pomalował Ci oczęta
dźwiękiem krajobrazu,
Gwiazdy promieniem,
która przesunęła się
pod Jego palcami -
w cichym natchnieniu,
uczuciem bliskim,
radością czystą -
na przełaj -
pomiędzy ziemią a niebem,
pomiędzy Słowem a Cudem,
jak budzący się ptak
w drzew gałązkach.
Tańczy kolęda,
… śpiewają słońc tysiące,
śpiewają pasterze,
śpiewają bydlęta,
ożywają kamienie,
kolędują nawet łzy niepojęte,
płaczki wędrowne,
w Betlejem - Judzkim - i ludzkim.
Amen.

3 komentarzy

Sara (J.0.)
2014-12-28 11:45
Raj w Rodzinie Mijały szczęśliwe, długie, a nawet niezliczone dni, wieczory przy ognisku, noce w pasterskim szałasie i poranki ... On był dla Niej przebudzeniem, słońca promieniem, Ona dla Niego głęboką ciszą i muzyką, po pracy ukojeniem. Ziemia rodziła rozmaite kwiaty, owoce i zioła. On był dla Niej trawą zieloną, rosą i deszczem, świata urodą, Ona dla Niego drogocennym kwiatem szafranu, strumieni szemrzeniem, pragnieniem i oczekiwaniem. …......................
Sara (J.O.)
2014-12-26 23:04
Wyobraź sobie Andrzeju, że czytając to - w Twoim wydaniu nie zauważyłam tych znaków oprócz jednej kropki - przy końcu, która wydała mi się bardzo potrzebna żeby był sens !!!, - wobec czego tak zmieniłam i u siebie- wg tego co zobaczyłam u Ciebie ! A na nowy - inny poemat o Stworzeniu - nie oczekuj ...bo mi strasznie smutno, że ten taki nudny ?, skoro trzeba pisać znów nowy !!! Parę dni temu - przeczytałam to ponownie - na świeżo /z dystansu/ i byłam zaskoczona, że nigdzie nie napisałam : Bóg rzekł i stało się , więc jeśli by to miało kogoś gorszyć, bo nie wiedziałby, że w mistyce Ręka Boża to znaczy to samo co Syn Boży = Słowo Ojca " - Które było na początku i Bogiem było Słowo", to możesz dodać - jeśli by była potrzeba ! , albo tylko wyjaśnić : w symbolice chrześcijańskiej dwie Ręce Boga to Syn Boży i Duch święty, więc nawet gdy ulepił Bóg człowieka to tymi Rękoma - Duchem Świętym i Słowem. To wyjaśnienie dla tych którzy mi zarzucają że przedstawiłam boga - "olbrzyma" !Pamiętam ...kierowałam się natchnieniem żeby w tych moich fantazjach poetyckich nie powtarzać tego co zostało z powagą Słowa Bożego napisane - w Piśmie Świętym , by nie mieszać dwóch natur : fantazji i Świętego Słowa Bożego. Pisałam niejako na marginesie pierwszych dwóch rozdziałów Prawdziwej Księgi Rodzaju - nie powtarzając tego co już zostało napisane! Gdyby jednak chcieć połączyć - zjednoczyć fantazje z Prawdą - to można by w ogóle mój tekst potraktować wyłącznie wizualnie, a przeczytać Prawdziwe Słowo Boże! Wiara wszakże rodzi się ze słuchania - Prawdy. ... ... Andrzeju ... ucieszyłeś się z tak " ludzkiego Boga", niektórzy jednak byli zgorszeni "infantylizmem" ! Kochani Czytelnicy "mojego Genezis"! - Jezus powiedział : " Kto mnie widzi zobaczył także i Ojca" - dlatego nie wyobrażam sobie żebym mogła stworzyć obraz Ojca jakoś inaczej niż na podobieństwo Króla Dawida z którego pochodził Jezus - Słowo Wcielone. Tak powstał obraz Boga Pasterza, zresztą poparty autorytetem Pisma Św. w którym Sam Bóg nazywa Siebie niejednokrotnie pasterzem, ... pasterzem i królem zarazem. .. Tak więc... Andrzeju, Który mnie prosisz o rzecz niemożliwą -: jakże wobec faktu, że widzimy Ojca przez Jezusa Syna Dawida - stworzyć inny "ludzki" obraz Boga niż Boga Pasterza ???
szpaku11
2014-12-26 20:34
Przepraszam Cię Saro za te znaki przestankowe w Twoim wierszu. Wygłosiłem go na Pasterce u Sióstr, bo chciałem mówić z sensem i niestety tak zostało..Gdzieżbym smiał poprawiać Taką Poetkę. Szukuj znowu na przyszły rok nowy poemat o stworzeniu. Może więcej o Raju w Rodzinie.

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych