WIELKOPOSTNIE OD SARY
2015-03-16
Prośba
Jezu, Miłości Królu na Krzyżu konający,
okaż nam Oblicze Święte pośród cierni,
spojrzyj Przebaczenia jaśniejącym słońcem,
do źródła poprowadź - zburzonej Świątyni -
ptaki zbłąkane, szukające Obiecanej Ziemi,
wieczności głodne, nakarm raju ziarnem;
sny nasze obłokiem Obecności ogarnij,
mlekiem i miodem napój pewnej nadziei.
O, zapal Boże - płomień żywy Krzyża -
niech w nas urośnie mocny, wysoki i gorący,
niech gałązki wypuści łaską wiary gorejące,
zakwitnie modlitwy niebem, kwiatami i ciszą;
przyjmij prośby o spokojne góry, morza, kraje,
ześlij myśli pokorne, łagodne jak jagnięta;
o czas błagamy szczęśliwy, Miłością krwawy
przy Boku Twym Przebitym prawym.
Królować daj nam z Sercem Twoim Panie !
z Tobą w opuszczeniu naucz życie tracić,
dla Ciebie żyć, cierpieć, zstępować w otchłanie,
dla Ciebie umierać, z martwych powstawać .
***
Oaza Twórczości ...
W sercu słonecznym – ktoś w świata pustyni
dom postawił z miłości życzliwych kamieni
z mocy wiary i nadziei palmowych liści
dach dla strudzonego męką drogi wędrowca
pod Aniołów Pokoju spojrzeniem i troską
pragnieniem tętniąca – pustynia otwiera się ...
świtu gęstą rosą nasycona – radością zieleni
oblicze smagłe skłania przed Dnia Jasnością
tutaj dusza – dozna pociechy – wody smaku
lekka i wzniosła jak harf muzyka i dzwonów
zaspokoi pragnienie – odnajdzie radość życia
i mądrość by podjąć wędrówkę do źródeł Bytu
narodzą się barwy Ziemi: żółcienie – fiolety
czernie splecione z Głosem i Słowa tchnieniem
turkusowe morza – łagodne jak powiew ciszy
seledyn i błękit w oczach zanurzy się Niebem
wzejdzie Słońce łagodne – ogniste w zenicie
popłynie lśniącym statkiem na obłokach
obrazy skrzydłami załopocą jak lecące ptaki
blaskiem promiennym – pocałunkiem Boga
...
zimą – odchylę się od nicości – który to już raz !
obrosnę poezją jak gałązka szronem zaśpiewam
zmrożonym oddechem – spłoszonym nadmiarem
igłami bólu istnienia przeniknę puste mgławice
wiosną bezlistną duszę zaleje Miłość Absolutna
pod naporem nagłych przypływów pełni sensu
stopnieję i zakwitnę pod ciepłym Łaski deszczem
ja – jaźń – nieużyteczna – niebios delikatny dar.
Joanna Olbrychtowicz
/napisałam w Niedzielę Radości Wielkiego Postu 2015 /
2015-03-25 23:41