Jesteś tutaj: Strona główna / Powrót Do Domu Ojca - Robercik

Powrót Do Domu Ojca - Robercik

2015-05-20

 

CAŁY CYKL

10 komentarzy

Pat
2017-03-05 11:23
Bóg działa cuda!
mycha
2015-10-09 09:11
Bylam na pielgrzymce na ktorej braliscie Ślub. Myślałam tak skrajne osoby! W tym roku , znowu wyruszyłam na ten pielgrzymi szlak, Bogu Dziękuję za wszystko i za to, ze spotkałam cudownych ludzi i Was ... Rodzinę Roberta i Agnieszki , i Różyczki itd. Tak to się dzieje Jezu, że zmieniasz życie, tym, którzy rodzą się na nowo !
ola f
2015-07-09 22:56
Kocham Was i dziękuję, że Jesteście Świtalscy!
kasia chrzan
2015-05-26 22:55
"Modliłem się, żeby Bóg zabrał mi wolność, bo nie umiem z niej korzystać." - co za piękna modlitwa!
szpaku11
2015-05-25 19:48
Ponieważ mi się ciągle coś na ten temat przypomina więc piszę. Jak chodziłem na bajzel do ćpunów w Warszawie przez 4 lata, to nie wiedziałem ilu Bóg zbawił dzięki naszym kontaktom ale wiedziałem, że zaczynali się osobiście modlić. Pielgrzymki czy zloty miały także na celu nawiązania serdecznych relacji z Bogiem i braterskim środowiskiem. Rodzice wyrządzają dzieciom największą krzywdę, gdy nie przekażą im wiary i powtarzam, serdecznej relacji z Bogiem - Raju utraconego.
szpaku11
2015-05-25 19:19
Zauważmy, że diabeł pokazuje nam od początku świata zło jako dobro a po skosztowaniu nas oskarża za zło. Ale Bóg nadal kocha i ufającego w jego MIŁOSIERDZIE I MOC ZBAWIA ODE ZŁEGO" tak, że dzięki temu pojmuje zło jako zło a nie dobro.
szpaku11
2015-05-25 19:10
Muszę dopowiedzieć, że chociaż Robert przypisuje swoje zbawienie innym to jednak jego osobista modlitwa pomogła mu przede wszystkim w wyzwoleniu. Bóg go dlatego kochal i wyzwolil, że ufał Bogu i się do Niego zwracał we współpracy z Agnieszką i Wspólnotą.
szpaku11
2015-05-25 18:56
Byłem zszokowany jak dowiedziałem się, że organizowalem pielgrzymke z grzejącym gdzieś pokątnie Robertem. Na szczęście dowiedziałem się o tym wtedy, kiedy z tego wyszedł. Muszę zaświadczyć, że jako pilot był bardzo odpowiedzialnym i nic nie wskazywało na problem. Robert najwięcej w wyzwoleniu przypisywał Agnieszce. Znam takie przypadki, że kochająca dziewczyna z silną osobowością i wiarą, wspomaganą przez wspólnotą modlitewną wypraszały zbawienie. Dobrze, że telewizja trwam podjęła serie takich świadectw. Są wzruszające i aktualne jak ciąg dalszy Ewangelii z cudami dokonanymi przez Chrystusa. Jak piękne jest małżeństwo Roberta z Agnieszka i cała rodziną. Robert nie zdążył powiedzieć ile Pan Bóg sprawił kolejnych cudów w jego życiu. To tak jak z nawróceniem św. Piotra i Pawła. Całe ich życie aż do końca było pasmem łask i dobrodziejstw Bożych dla naszego dobra. Ja też z tego korzystałem. Robert to znaczący sponsor dzięki cudownie zarabianym pieniądzom. Musze powiedzieć, że znam kilkadziesiąt osób, które w sposób nadprzyrodzony, przez doświadczenie łaski Bożej doznały zbawienia. UWAŻAM, ŻE KIEDY ROBERT MÓWIŁ O SZATANIE TO MÓWIŁ PRAWDĘ, ŻE CHRYSTUS MOCĄ SWEGO MIŁOSIERDZIA ZBAWIA NAJPIERW DUSZĘ A POTEM CIAŁO.
kajtek
2015-05-22 18:20
Robert mnie do tego stopnia ujoł... Byłem narkomanem jak Ty...Pogubiły się moje dni...Życie mi całe uciekło...Cały bród tego świata...Przyjąłem i na oczach...Dwa kabzle nosiłem...Byłem sam przez siebie karany...Żyłem zaćpany...W całym tym gnoju...utapłany i dźwigałem...wiele razy krzyż...Nie obca mi golgota...Dziś myślę o tym z rzadka...Poznałem wartość życia. Przestałem całkowicie ćpać w roku 1983 jak byłem 3 dni nie przytomny po przedawkowaniu...
milimetr
2015-05-20 17:50
Zgadzam się z Robertem, gdy człowiek staje się uleczony , problem znika jak by ot tak , jakby banalnie a tyle było nie do dźwignięcia a tu raptem tego nie ma ... pozdrawiam.

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych