Jesteś tutaj: Strona główna / Święto Stworzenia Świata i Człowieka

Święto Stworzenia Świata i Człowieka

2015-12-11

 

rzeźba: Józef Pyrz

Siódmego dnia, kiedy Bóg zakończył stworzenie świata, postanowił, że zrobi sobie święto. Wszystkie, jak z igły zdjęte, stworzenia zapragnęły podarować Bogu najpiękniejszy, jaki tylko mogły znaleźć, prezent. Wiewiórki przyniosły orzechy i migdały; króliki marchew i słodkie korzenie; owce ciepłą i delikatną wełnę; krowy pieniące się i pełne śmietany mleko. Miliardy aniołów ustawiły się w półksiężyc i zaczęły śpiewać boskie serenady. Również człowiek czekał zaniepokojony na swoje wejście. «A co ja mogę podarować? Kwiaty mają zapach, pszczoły miód, nawet słonie obiecały, że zrobią Panu Bogu kąpiel, a potem przy pomocy swoich trąb osuszą Go...». Człowiek stanął na końcu kolejki i nie przestawał się martwić wtedy, gdy wszystkie stworzenia przechodziły przed tronem Boga i pozostawiały Mu przyniesione przez siebie dary. Kiedy na dojście do niego czekało zaledwie kilka stworzeń: żółw, ślimak i leniwiec, człowiek wpadł w zupełną panikę. Wreszcie przyszła na niego kolej. Wtedy człowiek, któremu się wydawało, że nie może podarować Panu Bogu niczego, równie pięknego jak pozostałe zwierzęta, wskoczył Mu na kolana, przytulił się do Niego z całych sił i powiedział: «Kocham Cię»! Twarz Pana Boga rozjaśniła się, a wszystkie stworzenia zrozumiały jednoznacznie, że człowiek podarował Panu Bogu coś, czego nikt z nich nie był Mu w stanie ofiarować. * * * «W jakim celu Pan Bóg nas stworzył?

Bóg stworzył nas, abyśmy Go poznawali, kochali i służyli. Mu swoim życiem, a również po to, abyśmy się rozkoszowali naszym przyszłym życiem w Raju». (Katechizm Piusa X). 

Pozwól mi, bym Cię kochał, mój Panie.
Czy jest coś w niebie,
Czy jest coś na ziemi, co nie byłoby Tobą?
Ty, który jesteś Bogiem mojego serca
i moją wieczną ojczyzną
pozwól, abym był zawsze z Tobą.
Bądź zawsze ze mną
i nawet gdybym miał kiedyś chęć Cię porzucić,
Ty, Panie, nie porzucaj mnie nigdy.
ŻYCIE Życie – obrót wirów tęczy w krwiobiegu Organizmu Bożego … Przepełnione harmonią ruchów, kolorów, dźwięków, kształtów i smaków … Życie – zjawisko samych wspaniałych splotów Doskonałego Bożego Spektaklu … A my – goście zaproszeni do BOŻEGO DOMU – Biologicznego Organizmu Wszechświata … Smakujemy, badamy i krytykujemy – niewdzięczni za wyróżnienie … Za szczęście podziwiania Piękna WINNICY … Doskonały GOSPODARZ Doskonałego GOSPODARSTWA Harmonii Życia … Powołał nas na wiernych sług w przydawaniu Uroków Swego PRZYBYTKU Miłości i Życia … A my – łajdacy, my rozumowcy – badacze … BOŻE ! Przebacz ! Przywróć nas do łask … BOŻE, Uściśnij nas po Bratersku … I Ucz nas MĄDROŚCI … Słuchamy … A teraz … Uwierz BOŻE, że pragniemy w zbrataniu jednością Ocalić Twoje … DZIEŁO ARTYSTYCZNE ŚWIATA od … Zagłady … !! / - Andreo Merkan

56 komentarzy

Andreo Merkan
2015-12-19 20:04
Z Bogiem ... , z Bogiem ... każda sprawa ... ! Tak mówili starzy ... . Jeśli z Bogiem sprawę zaczniesz ... , wszystko Ci się zdarzy ... !! - profesor Marciniak ... ... 1. Uwielbiajmy Boga Słowianie, którzy pojmujemy tajemnicę słowa ... 2. Wszyscy ludzie serca Bożego uwielbiajmy Boga jedynego wspólnego wszystkim jego stworzeniom ... 3. Śpiewajmy radośnie pieśń naszą pomni przykazań Boga ... 4. Radujmy się z Bożych objawień potomkowie nasi ... 5. Bogu zanieśmy pieśń naszą wdzięczni za jego miłość ... 6. Dbajmy byśmy się podobali Bogu - Ojcu naszemu ... 7. Wyryjmy w sercu naukę miłości Jezusa ... 8. Ojcze Stwórco Wszechrzeczy uczyń nas krwią organizmu Twego ... 9. Obmyj nam dusze wodą źródlaną, bo dobrymi i wiernymi sługami Twoimi być pragniemy ... 10. Pozwól nam zaczerpnąć wody życia, abyśmy mogli nią napoić każdego pragnącego ... 11. Broń nas Panie Ojcze przed rozkoszą zwycięstwa ... 12. Chroń Boże Swój Przybytek od wszelkiej niegodziwości ... 13. We wszelkich chwilach zwątpienia ześlij nam światło nadziei i ześlij Swą pomoc ... 14. Ojcze Miłosierdzia Wielkiego dla wiernych sług Twoich okaż Swą łaskawość ... 15. Niechaj wielbią swego Pana ci, którzy zapomnieli o płaczu ... 16. Niech przepraszają Boże stworzenia ci, którzy im ból zadali ... 17. Niech proszą wszyscy plugawi o łaskę kamienie i pyły - karę Niebios ... 18. Na koniec dnia otwórzmy serce Przyjacielowi Niebieskiemu i Jemu ufajmy ... 19. Uwielbiajmy dzieła Boga naszego góry lasy łąki i pola ... 20. Dziewicze lasy traktujmy jak świątynię, albowiem będą dla nas schronieniem ... 21. Zeszpecono Świątynię naszą, ale żyje w niej duch zdrowy ... ... . Alleluja ... Alleluja ... Alleluja ...
Andreo Merkan
2015-12-10 10:32
ŻYCZENIA UROCZYCH DNI OŻYWIANIA SIĘ DOBRA ... !! Do wspólnoty ludzi dobrej woli ... , do przyjaciół ... !! Nadchodzą ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA 2015 ... i NOWY ROK 2016 Anno Domini ... !! Warto Te Piękne Święta - Te UROCZE DNI ożywiania się WIARY ... , MIŁOŚCI ... i NADZIEI ... przeżyć z Radosnym ... , choć w miarę Pogodnym PRZYTUPEM ... , by NOWY ROK naprawdę SIĘ UDAŁ ... !! I w D O B R O ... był OBFITY ... !! Życzliwie z SERCA życzymy ... !! ... Andreo Merkan z bliskimi ... , z przyjaciółmi ... , ze Ekologiczną Wspólnotą Środowiskową ... z Ziemi Podkarpackiej ... !! ... NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ SERDECZNĄ ... , ORZEŹWIAJĄCĄ ... , PROMIENIŚCIE RADOSNĄ ... , i D O B R O rozbudzającą bardzo rozśpiewaną K O L Ę D Ą ... , i by ta KOLĘDA aż do 2 lutego - do Święta GROMNICZNEGO ani trochę nie przygasła ... !! O daj nam Tę wspaniałą Łaskę, Dobry Panie BOŻE ... !!
Sara (J.O.)
2015-12-07 23:26
Św. Anna /mówi do Św. Joachima/: "Wierzyłam, bo ostatniego dnia, gdy modliłam się w Świątyni, w miejscu dozwolonym dla niewiast najbliżej Domu Boga... Był już wieczór... Pamiętasz, jak powiedziałam: “Jeszcze trochę, jeszcze przez chwilę”. Nie mogłam się oderwać od tego miejsca nie otrzymawszy łaski. A więc w mroku, który już zapadał, z wnętrza Miejsca Świętego – na które patrzyłam w porywie duszy, pragnącej wydrzeć zgodę od obecnego tam Boga – ujrzałam wychodzącą światłość, iskrę najpiękniejszego światła. Była jasna jak księżyc i zawierała w sobie blaski wszystkich pereł i klejnotów ziemi. Wydawało mi się, że to jedna z drogocennych gwiazd Zasłony – gwiazd, które są pod stopami Cherubinów – oderwała się i rozbłysła nadprzyrodzonym światłem... Miałam wrażenie, że ze świętej Zasłony, z Chwały samej wydobył się ogień i przybył do mnie jak błyskawica. I przeszywając powietrze, zaśpiewał niebiańskim głosem: “Stanie ci się to, o co prosiłaś!” Dlatego śpiewam: “Gwiazda przybędzie do ciebie”. Kimże będzie to nasze dziecko, które objawia się jak światło gwiazdy w Świątyni i które w czas Święta Świateł mówi: “Jestem”. Co zobaczyłeś, że nazywasz mnie nową Anną, małżonką Elkany? Jak nazwiemy to nasze dziecko, które słyszę mówiące łagodnie jakby szmer ruczaju, które przemawia do mnie biciem swego serduszka jak gołąbek trzymany we wnętrzu dłoni?» «Jeśli to będzie chłopiec, nazwiemy go: Samuel, a jeśli dziewczynka – Gwiazda. Tym słowem zakończyłaś swą pieśń, mającą oznajmić mi szczęście ojcostwa. Taką też przybrała postać, żeby się ukazać w świętym mroku Świątyni.» «Gwiazda. Nasza Gwiazda, tak. Nie wiem, lecz sądzę, że to dziewczynka. Wydaje mi się, że tak miłe pieszczoty mogą pochodzić tylko od bardzo słodkiej dziewczynki. To tak, jakbym nie nosiła tej dzieciny. Nie cierpię. To Ona niesie mnie po drodze lazurowej i ukwieconej, tak jakbym była młodszą siostrą świętych aniołów, a ziemia odeszła gdzieś daleko... Często słyszałam od kobiet, że poczęcie i noszenie dziecka jest bolesne. A ja nie cierpię. Czuję się silna, młoda i bardziej rześka niż wtedy, gdy oddałam ci dziewictwo w odległej młodości. Córka Boża – bo jest Boża bardziej niż nasza Ta, która rodzi się na wyschniętym pniu – nie przysparza trosk Swojej mamie. Przynosi jej pokój i błogosławieństwo: owoce Boga, Jej prawdziwego Ojca.» «Nazwiemy ją więc Maryja. Gwiazda naszego morza, perła, szczęście. To imię pierwszej wielkiej niewiasty w Izraelu. Ale Ona nigdy nie zgrzeszy przeciwko Panu, tylko Jemu będzie śpiewać, bo dla Niego jest przeznaczona: ofiara jeszcze przed narodzeniem.» Wszechmocnego” – i staje się słowem dla bezpłodnej. Ja, Chrystus, wnuk Anny – który widziałem już bliski czas odkupienia – niemal pięćdziesiąt lat później przez słowo dokonywałem cudów dla niepłodnych i chorych, dla opętanych, dla zrozpaczonych, dla [dotkniętych] wszelkimi utrapieniami ziemi. Tymczasem w radości z posiadania Matki wyszeptuję tajemne słowo, w cieniu Świątyni zawierającej nadzieje Izraela: Świątyni już [znajdującej się] u progu Swego życia. Jest już bowiem prawie na ziemi nowa i prawdziwa Świątynia, która nie zawiera nadziei jednego tylko narodu, lecz pewność Raju dla ludu całej ziemi i wszystkich wieków aż do końca świata. I to Słowo dokonuje cudu, czyniąc płodnym to, co było bezpłodne, i dając Mi Matkę. [Oprócz tego, że] Maryja miała wspaniałą naturę, gdyż była córką dwojga świętych, że miała dobrą duszę, jak wielu ludzi, że ustawicznie wzrastała w dobroci dzięki Swojej dobrej woli, że posiadała ciało nieskalane, posiadała – jako jedyna pośród stworzeń – niepokalanego ducha. Widziałaś ciągłe stwarzanie dusz przez Boga. Teraz pomyśl, jakie musiało być piękno tej duszy, którą Bóg zachwycał się przed zaistnieniem czasu: tej duszy, która była rozkoszą Trójcy. Trójca Przenajświętsza płonęła pragnieniem przyozdobienia Jej Swoimi darami, aby dla Siebie samej uczynić Ją darem. O, Cała Święta, którą Bóg stworzył dla Siebie i dla zbawienia ludzi! Nosicielko Zbawiciela, pierwszym zbawieniem Ty byłaś. Żywy Raju, Swoim uśmiechem zaczęłaś uświęcać ziemię. Duszo stworzona, aby stać się Matką Boga! Kiedy – podczas najbardziej ożywionego drgnienia Troistej Miłości – wytrysnęła ta życiodajna iskra, rozradowali się z tego aniołowie, bo RAJ NIE WIDZIAŁ NIGDY INTENSYWNIEJSZEGO ŚWIATŁA.. Jak płatek niebiańskiej róży – płatek niematerialny i cenny, będący klejnotem i płomieniem, tchnieniem Bożym – [dusza Maryi] zstępowała, by ożywić ciało zupełnie inaczej niż ciała innych ludzi: zstępowała tak potężna w Swym płomieniu, że Grzech nie potrafił Jej dotknąć. Przebyła przestrzenie i zamknęła się w świętym łonie [Anny]. Ziemia posiadała swój Kwiat, a jednak nie wiedziała jeszcze o tym: Kwiat prawdziwy, jedyny, który rozkwita na wieki. [Posiadała] lilię i różę, fiołek i jaśmin, słonecznik i cyklamen, zespolone ze sobą, a z nimi wszystkie inne kwiaty ziemi – w Kwiecie jedynym: Maryi, w której gromadzą się wszelkie cnoty i łaska. W kwietniu palestyńska ziemia wydawała się ogromnym ogrodem i intensywne zapachy oraz kolory sprawiały rozkosz sercom ludzkim. Ale nie wiedziano jeszcze o najpiękniejszej Róży, już rozkwitającej dla Boga w skrytości matczynego łona. Moja Matka kochała, odkąd została poczęta. Dopiero jednak kiedy winorośl da swą krew do wytworzenia z niej wina, a słodka i silna woń moszczu napełni 15 powietrze i nozdrza, uśmiechnie się Ona: najpierw do Boga, a potem – do świata. Powie Swoim przeczystym uśmiechem: “Oto jest pośród was Winny Krzew, który da wam Grono, aby zostało zmiażdżone w prasie i stało się Lekarstwem wiecznym na waszą chorobę.” Powiedziałem: “Maryja miłowała, odkąd została poczęta”. Dzięki czemu duch otrzymuje światłość i poznanie? Dzięki Łasce. A przez co traci się Łaskę? Przez grzech pierworodny i grzech śmiertelny. Maryja, [będąc] bez Skazy, nigdy nie była pozbawiona wspomnienia Boga, Jego bliskości, Jego miłości, Jego światła, Jego mądrości. Dlatego potrafiła rozumieć i kochać, kiedy była ciałem, formującym się jeszcze wokół duszy nieskalanej, ciągle kochającej. Później pozwolę ci rozważać głębię dziewictwa Maryi. Doprowadzi cię to do niebiańskich zawrotów głowy, jak wtedy gdy pozwoliłem ci rozważać Naszą wieczność. Teraz rozmyślaj, jak noszenie w łonie dziecka, wolnego od Skazy pozbawiającej Boga, daje matce, – która poczęła je w sposób naturalny, ludzki – wyższą inteligencję i czyni ją prorokinią wypowiadającą proroctwo o swojej Córce, nazywając Ją: “Córką Boga”./.../Trzeba było] pozostać bez szatańskiego skażenia i zostawić Bogu kierowanie życiem, poznaniem, dobrem, nie pragnąc niczego ponad to, co Bóg wam dał – a było to niewiele mniej niż nieskończoność. Wtedy – w ustawicznej ewolucji ku doskonałości – moglibyście rodzić dzieci, które byłyby ludźmi w ciele i synami Inteligencji w duchu. To znaczy [byłyby] zwycięzcami, to znaczy mocnymi, to znaczy olbrzymami większymi od szatana, który zostałby pokonany wiele tysięcy lat przed godziną, w której stanie się to z nim oraz z całym jego złem.» /.../ «Cierpisz?» [– pyta małżonek.] «Nie. Ogarnia mnie wielki pokój: taki, jaki odczuwałam w Świątyni, kiedy dana mi była łaska; pokój, jakiego doznałam też wtedy, gdy poczułam, że zostałam matką. To jest jak uniesienie, jakby słodkie omdlenie ciała, podczas gdy duch doznaje takiego pokoju, do jakiego nic co ludzkie nie jest podobne. Kochałam cię, Joachimie. Gdy weszłam do twego domu i powiedziałam sobie: “Jestem małżonką sprawiedliwego”. Odczuwałam wtedy pokój, tak jak i za każdym razem, gdy troszczyłeś się o swoją Annę z opiekuńczą miłością. Jednak ten pokój jest inny. Myślę, że jest on podobny do oliwy, którą łagodnie rozlał nasz ojciec Jakub po śnie o aniołach. A może jeszcze bardziej podobny do rozkosznego pokoju dwóch Tobiaszów, gdy objawił im się Rafał. W miarę jak ogarnia mnie ten pokój i jak się nim cieszę, on ciągle wzrasta. To jest tak, jakbym się unosiła w lazurową przestrzeń nieba... i nie wiem, dlaczego od chwili gdy się ten stan duszy pojawia, rodzi się w mym sercu pieśń Tobiasza. Wydaje mi się, że pieśń została napisana na tę właśnie chwilę... dla tej radości... dla izraelskiej ziemi, która ją słyszy... dla grzesznej Jerozolimy, otrzymującej teraz przebaczenie... lecz... nie śmiejcie się z majaczenia matki, która mówi: “Dziękuj 17 Panu za dobra, jakimi cię obdarzył, i błogosław Boga, że odnowił w tobie Swój Przybytek”. Myślę, że tym, który odbuduje w Jerozolimie Przybytek Boga Prawdziwego, będzie istota mająca się ze mnie narodzić... i poza tym myślę, że to nie o Świętym Mieście, lecz o tej Istocie, która powstaje we mnie, kantyk powiada: “Będziesz jaśniała cudownym światłem, a wszystkie narody ziemi pokłonią się przed Tobą. Narody przyjdą do Ciebie, żeby Ci przynieść podarki, i uwielbią w Tobie Pana i zachowają Twoją ziemię świętą, gdyż w Tobie będą wzywać Wielkiego Imienia. Będziesz szczęśliwa w Swych dzieciach, gdyż wszystkie będą błogosławione, bo zgromadzą się wokół Pana. Błogosławieni, którzy będą Cię kochać i radować się Twoim pokojem!...” a pierwszą, która się cieszy, jestem ja: Jej szczęśliwa matka.» Anna, mówiąc te słowa, mieni się na twarzy i rozpromienia jak ktoś, kto przechodzi ze światła księżycowego do wielkiej jasności. Słodkie łzy spływają jej po policzkach. Nie zauważa ich, uśmiechając się do swej radości. Idzie w stronę domu między krewną i małżonkiem. Ci słuchają jej w milczeniu, wzruszeni. Wszyscy przyspieszają kroku, bo chmury popychane gwałtownie wiatrem pędzą i gromadzą się na niebie. Równinę ogarnia mrok i drżenie zapowiadające burzę. Gdy są już na progu domu, pierwsza sina błyskawica rozdziera niebo. Grzmot pierwszego uderzenia pioruna przypomina toczenie ogromnego kotła i miesza się z szelestem pierwszych kropel, które spadają na spalone liście. Wchodzą do domu i Anna zaraz się oddala. Joachim wraz z pomocnikami zatrzymuje się na progu. Rozmawia o tak oczekiwanym deszczu, który jest błogosławieństwem dla zeschniętej ziemi. Wnet jednak radość zmienia się w troskę, bo zrywa się straszliwa nawałnica, z błyskawicami i gradowymi chmurami. «Jeśli chmura pęknie, oliwki i winogrona zostaną zmiażdżone jak w młyńskim kole. Czeka nas bieda!» Potem ogarnia Joachima nowy niepokój – z powodu małżonki, dla której nadszedł czas porodu. Krewna zawiadamia go o tym, zapewniając, że Anna wcale nie cierpi. Joachim jednak niepokoi się. Krewna i inne niewiasty – a wśród nich jest też mama Alfeusza – wychodzą z izby Anny. Zaraz tam powracają z ciepłą wodą w miednicach i z ręcznikami, które wysuszyły się przy płomieniu ognia, jaśniejącego radośnie w palenisku na środku wielkiej kuchni. Joachim pyta kobiety o nowiny, lecz nie uspokajają go ich pociechy. Niepokoi go nawet to, że Anna nie krzyczy. Mówi: «Jestem mężem i nigdy nie asystowałem przy porodzie. Pamiętam jednak, jak mówiono, że brak bólu jest złym znakiem.» Wieczór zapada wcześniej z powodu burzy, która jest niezwykle gwałtowna. Strumienie wody, wicher, błyskawice – wszystko naraz, prócz gradu, który odszedł, by spaść gdzie indziej. Jeden z towarzyszących Joachimowi pomocników zauważa tę gwałtowność i mówi: «Można by rzec, że szatan z demonami wyszedł z Gehenny. Spójrz na te czarne chmury! Czuć smród siarki wypełniający powietrze. Słychać cyniczne świsty, krzyki, narzekania i złorzeczenia. Jeśli to on, to musi być wściekły dziś wieczorem.»/.../ Anna leży i uśmiecha się do swoich myśli: «To Gwiazda – mówi. – Jej znak jaśnieje na niebie. Maryja – tęcza pokoju! Maryja – moja gwiazda! Maryja – czysty księżyc! Maryja – nasza perła!» «Nazywasz Ją Maryją?» «Tak. Maryja: gwiazda, perła, światłość, pokój!...» «Oznacza jednak też gorycz... Nie obawiasz się, że [to imię] przyniesie Jej nieszczęście?» «Bóg jest z Nią. Należała do Niego, zanim jeszcze zaczęła istnieć. On Ją poprowadzi Swymi drogami i cała gorycz życia przemieni się w niebiański miód. Teraz jesteś u Swojej mamy... jeszcze przez jakiś czas, zanim cała będziesz należała do Boga...» /.../ Jezus mówi: «Wstań szybko, mała przyjaciółko. Gorąco pragnę zabrać cię ze Sobą w rajski lazur kontemplacji Dziewictwa Maryi. Wyjdziesz [z tego rozważania] z duszą odświeżoną, taką jaką i ty byłaś ledwie stworzona przez Ojca, mała Ewa, która jeszcze nie zna ciała. Wyjdziesz z duchem pełnym światła, bo zanurzysz się w arcydziele Bożym. Cały twój byt nasyci miłość, bo zrozumiesz, jak Bóg potrafi kochać. Mówić o poczęciu Maryi, Tej Bez Skazy, oznacza zanurzyć się w lazurze, w światłości, w miłości. Przyjdź i czytaj o Jej chwale w Księdze Przodka. “Pan mnie stworzył, swe arcydzieło, jako początek swej mocy, od dawna, od wieków jestem stworzona, od początku, nim ziemia powstała. Przed oceanem istnieć zaczęłam, przed źródłami pełnymi wody; zanim góry zostały założone, przed pagórkami zaczęłam istnieć; nim ziemię i pola uczynił – początek pyłu na ziemi. Gdy niebo umacniał, z Nim byłam, gdy kreślił sklepienie nad bezmiarem wód, gdy w górze utwierdzał obłoki, gdy źródła wielkiej otchłani umacniał, gdy morzu stawiał granice, by wody z brzegów nie wyszły, gdy kreślił fundamenty pod ziemię. Ja byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim, igrając na okręgu ziemi, znajdując radość przy synach ludzkich.” Odnieśliście do Mądrości [te słowa], ale one mówią o Niej: o Matce pięknej, o Matce świętej, o dziewiczej Matce Mądrości, którą jestem Ja – Ten, który do ciebie mówi. ...... " / Poemat Boga Człowieka/ : https://kunysz.files.wordpress.com/2012/03/maria-valtorta-ksic499ga-i-przygotowanie-czyli-narodzenie-jezusa.pdf
szpak11
2015-12-07 15:48
Zakończenie encykliki papieża Franciszka Laudato si –w trosce o wspólny dom IX. PONAD SŁOŃCEM 243. U kresu naszego życia spotkamy się twarzą w twarz z nieskończonym pięknem Boga (por. 1 Kor 13, 12) i będziemy mogli z radosnym podziwem odczytywać tajemnicę wszechświata, który wraz z nami będzie uczestniczył w pełni bez końca. Tak, jesteśmy w drodze do szabatu wieczności, do nowego Jeruzalem, do wspólnego domu w niebie. Jezus mówi nam: «Oto czynię wszystko nowe» (Ap 21, 5). Życie wieczne będzie wspólnym zadziwieniem, gdzie każde stworzenie, świetliście przemienione, zajmie swoje miejsce i będzie miało coś, czym obdarzy ubogich ostatecznie wyzwolonych. 244. Oczekując, zjednoczymy się, aby zająć się tym domem, który został nam powierzony, wiedząc, że wszystko, co jest w nim dobre, zostanie zebrane na niebiańskiej uczcie. Wraz ze wszystkimi stworzeniami pielgrzymujemy na tej ziemi, szukając Boga, ponieważ «jeśli świat ma początek i został stworzony, to poszukuje tego, kto go stworzył, tego, który dał mu początek, tego, który jest jego Stwórcą» [172]. Pielgrzymujmy, śpiewając! Niech nasze zmagania i nasz niepokój o tę planetę nie odbierają nam radości nadziei! 245. Bóg, który wzywa nas do wspaniałomyślnego poświęcenia i całkowitego oddania, daje nam siłę i światło, jakich potrzebujemy, by iść do przodu. W centrum tego świata stale obecny jest Pan życia, który tak bardzo nas kocha. On nas nie opuszcza, nie zostawia nas samymi, bo definitywnie zjednoczył się z naszą ziemią, a Jego miłość zawsze prowadzi nas do znalezienia nowych dróg. Jemu niech będzie chwała!
szpaku11
2015-11-30 17:14
Świetnie Tomku, że doczekaliśmy się Twoich poezji. Rośnie BOGACTWO NASZEJ STRONY a WY jednocześnie wzrastacie. Każdy (a) z Was jest TWÓRCĄ BOŻYM.
Sara (J.O.)
2015-11-28 12:44
1050 lat temu naszym Słońcem stał się Chrystus - "Chrzest Polski to Przejście od kultu stworzenia do kultu Stworzyciela" / arcbp. Stanisław Gądecki - przewodniczący Episkopatu Polski /.
TOMASZ OLPIŃSKI
2015-11-27 15:02
ŚWIĘTO STWORZENIA ŚWIATA to Święto MIŁOŚCI - DOBRA - PRAWDY - PIĘKNA ... !! ... BÓG TO MIŁOŚĆ - MIŁOŚĆ TO BÓG !! ... Coś w sercu drgnęło, coś się zmieniło ... Jakby na powrót słońce wróciło ... Powolutku, dostojnym krokiem ... Weszło w me życie, przeszyło wzrokiem ... I oświeciło, że serce król ... Że z sercem niebolesny najmocniejszy ból ... Bo gdy ogniste i żywe ... Całe życie od razu szczęśliwe ... Takie serce prawdy się nie lęka ... Jest wielkie, więc przed najmniejszym klęka ... Nie drwi, nie szydzi, śmieje się bez końca ... Prawdziwe dziecko słońca ... Zawsze do przodu odważnie gna ... Nie jest aktorem, lecz czystym dla ... Jest dobre, piękne, pełne łez ... Na wieki wieków, po kresów kres ... Jest jedno wszystkim, złu mówi won ... I kocha równo i bije jak dzwon ... Wspólne to dobre, a dobre to Bóg ... A Bóg to miłość, nienawiść - trup ... A miłość to - wspaniały świat ... Gdzie równa, równiejszy to siostra i brat ... Więc chwytaj serce, nie odstępuj na krok ... Witaj z nim rano, żegnaj gdy zapada zmrok ... Idź za nim i nim życie ściel ... Uczyń prawdziwym ten cudowny sen ... !!
Andreo Merkan
2015-11-23 12:46
Poza nami Święto Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Niechaj w nas zakróluje DOBRO !! Już za miesiąc będziemy śpiewać piękne ciepłe Polskie Kolędy w Rodzinach o tym, jak maleńka dobra MIŁOŚĆ ze żłobka w Betlejem zbawia Świat : " BÓG się RODZI - zła moc truchleje... " ! Prawdziwe Piękno i Dobro uświadamia nam obecność BOGA !! ... " Trzeba nam przeciwstawić się piękności fałszywej..., pięknu, które nas zwodzi / blichtrowi / !! Obecnie bowiem mamy kryzys sztuki w skali nigdy jeszcze nieznanej,,, !! - BENEDYKT XVI ... " Świat współczesny pogrążył się, bo poszedł przeciwko Najważniejszym Wartościom, złamał Gałąź DOBRA i PRAWDY... !! Zostało nam PIĘKNO, aby DOBRO i PRAWDĘ Odtworzyć ... !! " - Aleksander Sołżenicyn ... " PIĘKNO zrodzone z WIARY jest ŹRÓDŁEM POZNANIA ... ! " - BENEDYKT XVI ... " PIĘKNO ZBAWI ŚWIAT ! " - Fiodor Dostojewski ... " POTĘGA DOBRA schroniła się w NATURZE PIĘKNA ... !! " - Platon ... " Świat, w którym żyjemy potrzebuje PIĘKNA, aby nie pogrążyć się w mrokach rozpaczy ... !! " ... " Świat bez Sztuki naraża się na to, że będzie światem zamkniętym na MIŁOŚĆ ... !! " ... " PIĘKNO budzi tęsknotę za BOGIEM ! " ... " PRAWDZIWE PIĘKNO jest widzialnym Źródłem dojścia do DOBRA i PRAWDY ... !! " ... " BÓG bardzo chce, aby PIĘKNO było złączone z DOBREM i PRAWDĄ ... !! " ... " Człowiek szuka Miłości, bo w głębi serca wie, że tylko MIŁOŚĆ może uczynić go szczęśliwym ... ! " ... " Życie Ludzkie i Świat zbudowany bez BOGA obróci się przeciw człowiekowi ... ! " ... " Człowieka trzeba mierzyć Miarą SERCA ..., trzeba go mierzyć Miarą SUMIENIA ..., trzeba go mierzyć Miarą DUCHA ŚWIĘTEGO ... !! " - Święty JAN PAWEŁ II ... MIEJ SERCE i Patrzaj w SERCE ... !! " ... " Kto nie był człowiekiem ni razu, temu człowiek nic nie pomoże ... !! " - Adam Mickiewicz ... " PIĘKNO jest by zachwycało do PRACY, PRACA by się zmartwychwstało ... !! " ... " PRACA DZIEJÓW jeszcze nieskończona i nieprzepalony GLOB SUMIENIEM ... !! " - Cyprian Kamil Norwid ... " To co jest Piękne - jest Dobre ..., co jest DOBRE - będzie PIĘKNE ... !! " - Tales z Miletu ... " Harmonia kształtów jest pięknem, harmonia życia - cnotą, harmonia myśli - mądrością ... !! " - Pitagoras ... " Niech DUCH ŚWIĘTY Przychodzi z POMOCĄ naszej ludzkiej słabości ... !! " - Święty JAN PAWEŁ II
Andreo Merkan
2015-11-16 13:33
TRZEBA NAM CZYNIĆ Z WSZELKIEJ MOŻLIWEJ MOCY DOBRO !! ... Bo i tak nie wiadomo, czy nie będzie go jeszcze za mało ...
IZABELA JANCZARSKA
2015-11-16 13:25
HEYOAN !! Przez stulecia wiał Wiatr ... Niosąc Prawdy brzemiono. ... Choć był zawsze i wszędzie ... Nigdy o Nim nie mówiono. ... Znał istnienia każdego ... Przejaw byle jaki, ... Znał zwierzęta i drzewa. ... Oraz wszystkie ptaki. ... Znał każdego człowieka ... Gdyż za uchem mu siedział ... - mówiąc prawdę o BOGU. ... Lecz człek o tym nie wiedział. ... ... Dłoń pomocną wyciągał ... i kosturem wspierał : ... " Otwórz wrota Świątyni " ... Człowiek nie otwierał ... " Rzuć okowy Czasu i Przestrzeni, ... Otwórz oko i zamień się w słuch : ... Jam korona z klejnotów, ... każdy prawdą się mieni : ... Jam Przewodnik, Heyoan, Jam Duch ! ... ... Chcę cię wyrwać z ułudy ... I rozszerzyć widnokrąg. ... Chcę pokazać do Domu ... Twoją drogę powrotną. ... Chcę tęsknocie położyć kres. ... Zechciej ze mną ku Światłu się wznieść ... ! ... ... Tak wiatr mówił ... I stulecia zmitrężał ... . Wiedział snadnie, ... że próżno swe siły natężał ... . ... ... Tłukąc łbem w mur ... Własną ręką wzniesiony, ... Po omacku szedł człowiek ... Pod górę zgarbiony ... . Oddzielony od BOGA, ... Z dala od Miłości, Nie słucha Słowa Prawdy ... Niesionej dla Ludzkości ... !!
PIOTR ANGLER
2015-11-16 12:59
ŻYCIE !! Życie jest walką, jest walką do końca... jakby być w jaskini odciętej od słońca... i jednym wyjściem z tej wrogiej przestrzeni jest rozbijanie skał i twardych kamieni... Trzeba wbić się w te skały i ryć jak kret w ziemi... I dążyć do celu siłami wszelkimi... Aby umknąć z rąk śmierci goniącej nas stale... chwyć w ręce swe kilof i drąż wyjście w skale... Musisz uciec tak szybko spod mrocznych wrót cieni... aby dobrnąć do zbawczych słońca promieni... ! A gdyby Ci to nie wyszło, bo wyjść nie zdążyłeś... nieważne, tu liczy się to, że walczyłeś... ! Lecz, jeśli zwątpisz w swe siły i zostaniesz w grobie... wierz mi, świat zapomni zapomni o Tobie...
J.O.
2015-11-11 20:39
cd. Polski dom piękny powstał - z Krzyża Bramą - od gór i dolin wspaniałych z morzem wolnym do Królestwa słów czystych, źródeł radosnych, śpiewu lasów... Tu Bóg napełnia modlitw kielichy. Szczęście krzepi biednych, słabych ufności siła, Święty Duch Promienny bierze Lud pod skrzydła, Pieśń - karmi głodnych, Niepodległa - niewolnych, od Tronu Maryi płynie rzeka błogosławieństw ! Niech i Syn Matki – Boskim nam Królem będzie ! Niech grają surmy, strzelają przebaczeń batogi ... Zagra złoty róg ! … aż ludzi od nicości odwróci !, w Trójjedynym się pojedna świat i do Boga wróci.
Joasia O.
2015-11-11 15:53
Bóg stworzył świat i Polskę ! ... O Miłości Ojczyzny - Jest taka miłość jak domowe zwierzę - karmisz ją codziennie, sypiesz owies, lejesz mleko, a ona najświetniej cię zna, kocha, czeka, liże po rękach, rozumie. Jest i boska - jedna do grobowej deski, cała w pąsach i umizgach, można pani, dobroczyńczyni i władca twój na ziemi, daje pewność i o małe lęka się drobiazgi. I miłość Ojczyzny - karmi się darami Nieba, święta, niepojęta i do boju wzywa - ziemska, pełna radości, a w cierpieniu jej nie braknie, zawsze na śmierć gotowa - miłość wieczna. Gdy kochasz Boga w Trójcy Jedynego – Ojca, który jest w Niebie - z serca, umysłu i mocy - Miłość cię umiłuje w każdym bólu, potrzebie, Miłość co nigdy się nie męczy i nie zapomni ! Miłość - Pokojem - obdarzy - Bożym, obejmie, Prawdą olśni, kolorami, promieniami zabłyśnie: biały jak Orzeł mocny - Królujący nad światem, czerwony to Cud - Życie - Miłosierdziem bogate.
TAKA JEDNA
2015-11-03 21:21
KWIATY W WAZONIE tęsknie wychylają główki - do słońca za oknem - Potem - ciekawie przyglądają się - Obdarowanemu... Cieszą się - gdy są wyrazem miłości... Samotne stoją - czekając na swój koniec... Usilnie - starają się wyglądać - pięknie - jak najdłużej... Cierpliwie cieszą oczy - tego który chce - na nie spojrzeć - A potem umierają - cicho... i nikt nie wie - o ich miłości - do ludzi - którym je ofiarowano.... (24.10.2015)T.J.
Sara (J.O.)
2015-11-03 21:06
ZADUSZKI... Lecą liście – jak miłosne listy piórem wiatru pisane – śmieją się i płaczą niewidzialnym przemijania atramentem lecą liście … szumią drzew jesiennych pieśni złote synkopy – serc szepty - ktoś kiedyś odczyta złote litery z liści gdy do snu szepty dusz ułoży księżyc przy tajemnym szelestów ognisku – jak umarłe motyle ...prochy...białe kości na odpoczynek wieczny...już noc w czerni – wieszczy – wieczność z liści przy gwiazd zapalonych żałobnych świecach - na otwartym popiołów firmamencie jak w jerozolimskiej – Złotej Bramie – niepomnej snu śmierci w blasku Zmartwychwstania !
Sara (J.O.)
2015-10-29 16:34
Chrystus Król - Drogą do Ojca - „... Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.”/J.14,6/ Chryste Królu - Panie Nieba i Ziemi, pogodnego błękitu i burzy ! Do Ciebie należą drzewa, kamienie, trawa, kwiaty, morze i deszczu krople, zwierzęta i ludzie i ja pyłek maleńki – Twoją jestem własnością. Ty Jesteś Królem Wszystkiego – Potężny – Tyś Wspaniałą Wielką Miłością ! Przychodzisz od Ojca który jest w niebie i do Ojca prowadzisz, ja dziecko nieporadne modlę się z moją Ziemią, która o Tobie zapomina: Ojcze nasz Któryś jest ..., przywróć nam miłości blask – Ojcze nasz ... Stwórco źródeł i wody czystej, Tyś Źródłem Łaski i Opiekuńczą Radości Rzeką, jesteś Mocą Miłosierdzia i Sprawiedliwością co z niego wypływa. Wielbię Cię - Królewski Majestacie, Ojcze mój - wszystkiego Stworzycielu ! Który góry ku niebu podnosisz i doliny otulasz płaszczem mgieł ... Boski Przyjacielu - udzielasz Swego Ducha sercom łaknącym Boga nad bogami przychodzisz na pomoc – spragnionym i zbłąkanym – Ojcze Dobry – Wszech - Bycie i Stwórco wszystkiego – Piękny choć Niestworzony – Ojcze ! Miłuję Cię Mocy moja w Twoim Umiłowaniu każdego bytu, w słodkim Twoim przebywaniu we wszechświecie, w całym Twoim stworzeniu. Do Ciebie należeć chcę, Ty w hojności wielkiej i dobroci Swojej zapraszasz wszelkie nędzne stworzenie i pył tej Ziemi mały i nieudolny do wspólnoty z Tobą – słowem, ciszą, gestem – bez lęku i trwogi ! Ojcze nasz... wychodzisz naprzeciw pragnieniom, nasycasz łaską obficie. O, Niepojęty !, uczyniłeś nas Dziećmi Twoimi, książętami na Ziemi, Synami Bożymi na podobieństwo Najwspanialszego, Umiłowanego Syna Twego, a Pana naszego – Jezusa Chrystusa - Króla - Najsłodszego i Pokornego . /na kanwie modlitwy mojej Mamy/
Sara (J.O.)
2015-10-29 08:37
Ojcze Który … rozkoszami napełniłeś ziemię ale nie chcieliśmy ! Ojcze Który Jesteś jesteś opuszczony przez dzieci Twoje na wzgórzu świątynnym i w dolinach łez ... dzisiaj - wpatrzeni w niebo Twoich Obietnic obdarowani słońcem i deszczem obdarowani słowem tęczą i śniegiem podnosimy ku Tobie nasze wołanie nasz krzyk i zroszone krwią dłonie ! gorejące … gorejące Ojcze nasz Któryś jest w niebie … dlaczego tyle bólu w nas ? błagamy o Pokój ! Płomień Przebłagania Ojcze abyśmy byli w Tobie Jedno ! dzisiaj - obdarowani Jezusem Barankiem uwikłanym w krzewy poniesionych do wojny rąk na Ziemi Twojej płynącej mlekiem dobroci miodem łaski od wieków błagamy : uczyń nas Pokojem !
Małgorzata
2015-10-28 23:16
W artykule „Bóg Ojciec zapomniany” - ks. dr hab. Jan Daniel Szczurek – dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, podaje , że „Bóg Ojciec jest trochę „niepopularny". Być może jeszcze nie dorośliśmy do odkrywania tej tajemnicy. Cała działalność Kościoła była i jest chrystocentryczna - przez ostatnie stulecia w teologii koncentrowano się głównie na Drugiej Osobie Boskiej. Nieżyjący już profesor teologii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim, Jean Galot SI, podkreślał, że teologia zawsze poświęcała więcej uwagi Chrystusowi, ponieważ to On - nie Ojciec - się wcielił. Od momentu wcielenia wiara ludzi koncentruje się na wyznaniu bóstwa i człowieczeństwa Jezusa Chrystusa. Zapominamy jednak, że do treści naszej wiary należy też prawda o istnieniu osoby Boga Ojca obok Syna Bożego i Ducha Świętego. Od niedawna. Wspomniany Galot proponował, by dział teologii zajmujący się Bogiem Ojcem nazwać „patrylogią” (nie należy mylić z patrologią, czyli nauką o Ojcach Kościoła). Inni teolodzy proponują nazwę „paterologia”. W przeszłości podejmowano próby ustanowienia liturgicznego święta. We Francji i Hiszpanii na początku XVII w. rozwijał się kult Boga Ojca, były nawet odprawiane Msze św. ku Jego czci. Zwrócono się nawet do Kongregacji do Spraw Rytów z prośbą o ustanowienie święta Boga Ojca. Jak widać, do dzisiaj się to nie udało. Problem ten był poruszany jakiś czas temu na zjeździe dogmatyków polskich. Decyzja należy do Stolicy Apostolskiej, ale - z drugiej strony - Watykan nie narzuca tego typu rzeczy, potrzebny jest oddolny rozwój kultu. Większość różnych świąt, szczególnie maryjnych, zostało wprowadzonych w wyniku pewnej, ustalonej już tradycji. Zazwyczaj jest tak, że gdzieś, w jakimś regionie, rozwija się kult, który potem zostaje przyjęty w całym Kościele. Uroczystość Trójcy Świętej była najpierw obchodzona w zakonie cystersów. Dopiero potem zaczął ją obchodzić cały Kościół. Może zatem zdarzyć się tak, że Bóg Ojciec będzie czczony w jakiejś wspólnocie, np. zakonnej, a potem kult ten zostanie ogłoszony w Kościele powszechnym.”
Sara (J.O.)
2015-10-28 20:06
...Jak szepty wzniosłe Boga Szeleszczące po drogach ... = tak będzie lepiej brzmiało po polsku !
Joasia O.
2015-10-28 19:53
"Jak szepty wzniosłe Boga szeleszczące na drogach ..." = chyba szeleszczace będzie lepiej jak "szumiące" -? - bardziej biblijnie !!! Sz....hej !
Sara (J.O.)
2015-10-28 18:51
ZŁOTA POLSKA JESIEŃ Barwy jesieni – klejnoty żywe - z drzew koron spadające nisko**Jak szepty wzniosłe Boga Szumiące na drogach i po świata lesie - Stworzeniom przychylne** Słońcem i chłodem kolorowane - liście Mgłą wilgotną pożółkłe - Przemijające w złota bezimienne blaski ** Ależ nie ! Zwą się przecież i słyną - Złotą polską jesienią ! Złotem najrozmaitszym się czerwienią - Brązowieją i bledną - Grają jak złoty róg – liście złote. Na ziemi całej się mienią pieśnią polską** Jak bohaterów zwątlone grobowe kości - Poległe w ciemnych bruzdach ziemi** W rogatywkach śpiące - w otokach cieni Tchnieniem ducha wciąż żyją - Na wschodzie krwi morzem czerwonym - I na zachodzie śmiertelnie strwożonym** Śpiące wojsko podnosi zmurszałe głowy ... Wzrusza się mocą południe** I świszczy lodowaty wicher północy - już Wieje Wiatr Zmartwychwstania** Czasów Czas co ukrył się w Bogu ! Piękną twarz odsłania Żyje Polska jak modlitwa ! W złotym ogniu świec i serc płonących... Jak Myśl Boża - bezświatłocienia kraj** W Cichej Męczeństwa Nocy Złoty i wonny z siana obłok - Ubogi dziejów stajenny żłób - Narodzony z Bogarodzicy jak Bóg Zwycięski – Powstaje Lud – przez Krzyż ! Joanna Olbrychtowicz
Henryka Stetkiewicz
2015-10-25 14:03
SAMO PIĘKNO!! https://www.youtube.com/embed/b0QQspMiRdU
Andreo Merkan
2015-10-24 06:56
Wołasz BOGA ? On schodzi do Ciebie często po kryjomu ... ! Puka do drzwi Twoich ... , Aleś rzadko w Domu ... !! - Adam Mickiewicz ... , ... KTÓRY W RAKIETACH WSZECHŚWIAT PRZENIKASZ, ADORUJ BOGA W PASIKONIKACH ... !! BEZ ADORACJI W NATURZE PANA ZIEMIA WRAZ Z TOBĄ NA ŚMIERĆ SKAZANA ... !! - Sergiusz Riabinin ... , ... Niszczymy powłokę ozonową, Odpady z elektrowni jądrowych i podobnych im bomb mają wiele tysięcy lat połowicznego rozpadu, Stonka na genetycznie modyfikowane ziemniaki nie chce siadać, bo nie chce zaniku swego gatunku, W laboratoriach medycznych straszliwie cierpią dla ludzi zwierzątka/braciszkowie mniejsi/ - nic to, nic się nie stało ... ?! ... Nie poniżaj ! To co najbardziej poniżone wywyższaj ! Wypowiadaj słowa dające Prawdzie Świadectwo ! MIEJ BOGA JEDYNEGO WSPÓLNEGO WSZYSTKIM ! Dbaj by Twój RÓD spodobał się BOGU ! Święć i pracuj według Woli BOGA ! Módl się tam, gdzie BOGA czujesz ! Nie zapominaj dać BOGU ofiarę ! Największą Miłość i Wiarę miej w BOGU !! - Andreo Merkan ... , ... KOCHAJ PANA BOGA SWEGO CAŁYM SWOIM SERCEM, CAŁYM SWOIM UMYSŁEM, CAŁĄ SWOJĄ DUSZĄ, Z WSZYSTKICH SIŁ SWOICH, A BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO ... !! - JEZUS CHRYSTUS/JEZUO KRISTO/ - Dobry Nauczyciel Wszechczasów ... , ... Zaufałam BOGU i nie lękam się niczego ... !! - Św. Faustyna Kowalska ... , ... SERCE JEZUSA - Pokoju i Pojednanie nasze, ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI ... !!
a.m.
2015-10-24 06:22
LITANIA EKOLOGICZNA DO NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY : ... Ojcze Niebieski, BOŻE, Stwórco Wszechświata, Okaż nam Miłosierdzie !! Synu, Odkupicielu Wszechświata, Boże, Natchnienie Niewyczerpane, Okaż nam Miłosierdzie !! Święta Marijo/Maryjo/, Niebieski atrybucie Obecności Pańskiej, Okaż nam Miłosierdzie !! Módl się za życie słońca !! Módl się za życie na ziemi !! Módl się za trwanie rodzaju ludzkiego !! Módl się za życie przyrody !! Módl się za życie wszelkich zwierząt !! Módl się za życie wszelkich zbóż !! Módl się za życie drzew !! Krzewów, kwiatów i traw !! Módl się za życie na ziemi !! Módl się za życie !! Módl się za życie wód !! Za wszystko, co one zawierają !! Za życie mórz, jezior, rzek i potoków !! Módl się za życie powietrza, tlenu i ozonu !! Za życie chmur !! Za życie deszczów, za życie śniegu !! Módl się za życie na ziemi !! I za życie naszej Wiary !! I za życie naszej Nadziei !! I za życie naszego Sumienia !! I za życie nasze po śmierci ... !! Módl się za Życie ... !! ... - Roman Brandstaetter / z wiary mojżeszowej nawrócił się na katolicyzm /
Andreo Merkan
2015-10-23 18:23
Hierarchia WARTOŚCI : BÓG - Świątynia Domowa - DOM jako Ciepło i Miłość - Zdobycze z czystym sumieniem / też w tym mamona / ... !!! ... OAZĘ PRZYJAŹNI trzeba podlewać życzliwą PAMIĘCIĄ, bo zasypie JĄ pustynia próżnego jałowego hedonistycznego mamoniastego konsumpcjonizmu ... !! ... O jakże wielka strata, gdy każda czynność, praca, tworzenie nie ma źródła w Świetle DUCHA ŚWIĘTEGO ... !! Wtedy każdy ruch, twór jest w służbie ducha ciemności - wtedy się judaszy, grzeszy !! - Andreo Merkan . ... , ... BÓG dopuścił choroby / problemy /, ale stworzył też zioła / mądrość /, które leczą każdą z tych chorób / problemy /, tylko trzeba je intuicją znaleźć i w odpowiednich proporcjach stosować ... !! - Józef Hawlicki . ... , ... Kiedy zrobisz wszystko, co możesz, połóż się i zaśnij ... ! BÓG nie śpi ... !! - Wiktor Hugo . ... ,
Sara (J.O.)
2015-10-23 00:06
Kocham !!! - te Słowa Boże i Twoje Herbercie !
Herbert
2015-10-22 23:54
Nigdy bym nie powiedzial, ze przyroda jest Bogiem. Ale Bog jest obecny w swoim stworzeniu. I to bardzo (w ludzkich tworach moze mniej): "Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia." WIECEJ EMPATII, WSPOL-CZUCIA NAM TRZEBA! HIPISI ZAWSZE KOCHALI PRZYRODE!
Sara (J.O.)
2015-10-22 23:41
Po co spór ? JEST Jeden Bóg - ponad i - w i - blisko nas, ale nic poza Nim Samym nie jest Bogiem !!! Pamiętasz Herbercie jak obawiałeś się że z Maryi katolicy zrobią Boga ? - a ja zapewniałam Cię że nigdy to się nie stanie ! - ?.No, bo po co mieli by być tak głupi ? I tu tym bardziej - po co się spierać ? - o Przyrodę , o Biblię ?... Jeśli ktoś Biblii nie czuje to - niech uzna najpierw ten Fakt że jest w tym wszystkim ważna w całości i jest po to by służyć DOBRU, a nie po to by uczyć ludzi niszczyć - deptać - rujnować Przyrodę ! ABSURD ! Przecież nawet dogmaty naturalne - wypisane na dnie serca człowieka - jakimi jest 10 Przykazań - uznają ludzie mądrzy, choćby i tę mądrość zdobyli przez bolesne błędy - błądzenie przez wybryki rewolucji kulturalnej = sexualnej, spirytualnej = spirytystycznej = magicznej i pseudoduchowej itp. Fakt > Wiara > Uczucia - to dobra kolejność w życiu duchowym !
Herbert
2015-10-22 22:53
Coś to za dziwny spór? Poza pan-teizmem istnieje przecież jeszcze pan-en-teizm (starofranciszkański, celtycko-iroszkocki, hipisowski...), "zgodnie z którym Bóg do tego stopnia przenika wszechświat, że wszystko się w Nim znajduje. W przeciwieństwie do panteizmu, który utrzymuje, że Bóg i wszechświat do tego stopnia się utożsamiają, że wszystko jest Bogiem, panenteizm głosi, że chociaż Bóg zawiera w sobie wszechświat, jest ponad nim."
Sara (J.O.)
2015-10-22 19:19
Biblia jest jak ...skrzypce, Bóg SERCE na struny rzucił ! ..........dopełnienie, czy tęsknota - poszumem długim, ramieniem dziwnym - dotyka skrzypiec ...Ach, Bóg tutaj Serce na struny rzucił ? ...przecież tylko zmysły wieczorem opadają sennie pod stopy - nie mając nigdy dosyć świata... Ach, duszo nierozumna - PONAD CZUCIE śpiewne kształty ciebie wznoszą i choćby zamilkły skrzypce ... obiecują rajskie zagrody ... słuchaj przechodniu, posłuchaj co śpiewa DROGA - twoja droga do Domu ! ...nie jesteś jakim będziesz na wieki wieków.
Sara (J.O.)
2015-10-22 18:58
Ty możesz bronić Przyrody, a ja nie mogę Świętej Biblii bronić - bo od razu jestem bez serca ???
Sara (J.O.)
2015-10-22 18:34
Serdeczne uśmiechy dla Ciebie Andreo ! Nie rozum mnie źle - daleko mi do pustego śmiechu - gdy ktoś ...przeciw Biblii mówi tak niesłuszne słowa: a.m. 2015-10-21 12:52 "O wiele bardziej bliskie jest mi tu miejsce Synów Ludzkich w Przyrodzie / zgodne z PRAWDĄ, jaką czuję / niż w słowach z BIBLII : " Czyńcie sobie Ziemię poddaną ... ! " -", a potem podrzuca modlitwę do drzewa słowami Mdl. Ojcze nasz... Oczywiście tylko Bóg jest NIEOMYLNY ! ..A jeśli dogmatem jest dla Ciebie że jest Święty, święty,Święty... - to ucieszę się bardzo. .Winna Ci jeszcze jestem wyjaśnienie co jest w moim mniemaniu nieporządkiem, bałaganem - bałwochwalstwem, to - coś co tu w tym artykule przeczytałam podpisane Twoim Imieniem, a choć autorem jest Ferrero, to nie zmienia znaczenia negatywnego / -zasmucającego/ tych tutaj słów : " Pozwól mi, bym Cię kochał, mój Panie. Czy jest coś w niebie, Czy jest coś na ziemi, co nie byłoby Tobą? Ty, który jesteś Bogiem.....". No NIE ! - pod takim świętowaniem Święta Stworzenia - to ja się nie podpisuję- nie chce miec z tym nic wspólnego. Po pierwsze nie możesz Bożych Słów obwiniać o to że ludzie mają bomby atomowe, albo że źle dzieje się nad Morzem Kaspijskim !!!!!!!!!! A po drugie Przyroda nie jest Bogiem.
Andreo Merkan
2015-10-22 18:20
W Blask Słońca BÓG Swą Duszę włożył ... - Wiktor Hugo ... . ... REFLEKSJA : ... Dodam Bratu = Dodam sobie ... ! Moim telewizorem Słońce !! Moim telewizorem BÓG !! W Miłości i Pokoju rodzi się człowiek !! Człowiek wraz z ziemią płodzą CHLEB !! Z nienawiści rodzi się szatan, a szatan niszczy Chleb !! Takich, którym się nić z Nieba przędzie jest niezmiernie mało !! Synowie ludzcy zagrażają Ziemi ... idąc za głosem rozumu ... głusząc GŁOS SUMIENIA !! Maszerują jak ślepcy zawsze modną drogą !! A próbując coś zmienić idą prosto w przepaść !! Nad LOSEM Swoich DZIECI Zadumani Tylko LUDZI SERCA Pytajcie o DROGĘ !!!!!!! ! - Andreo Merkan
a.m.
2015-10-22 16:57
Saro, która wiesz wszystko ... , BIBLIĘ studiowałem i wczytywałem się w nią wielokrotnie !! A bardzo szczególnie uważnie wczytałem się w Księgę DANIELA !!!!!!! Tak mnie zachwyciła ta postać, której nawet głodne lwy okazały PRZYJAŹŃ ... , że drugorodnemu synowi nadaliśmy imię DANIEL WIKTOR !! Wyrzeźbiłem też wielką płaskorzeźbę w drewnie lipowym : DANIEL W JASKINI LWÓW !! Przyjaciel Mateusz Pieniążek napisał artykuł w Życiu Przemyskim zwracając uwagę na text Pieśni DANIELA i że z niej wynika pokorniejsza postawa człowieka wobec Przyrody !! A wiem, że ja mu to sugerowałem . Tak, że znam ,Saro, tą PIEŚŃ DANIELA od wielu lat !! Źle więc, gdy w próżnym śmiechu coś Cię źle natchnęło !! Najbardziej zależy mi na tym, żeby się ludzie obudzili do twórczego działania !! W ROKU ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II i W ROKU ŚWIATOWYCH DNI MŁODZIEŻY jest jeszcze jakaś szansa !! Później może przyjść na twórczą aktywność jeszcze większa śpiączka wśród Polaków !! Cząstką moich WESTERPLATTE - WARTOŚCI / o czym Św, JAN PAWEŁ II / jest przypominać ludziom, że nikt specjalnie nie postawił człowieka ponad prawami przyrody, ani nie wyjął / nie wyizolował / z przyrody . Człowiek jest częścią przyrody !! PRAWDA ta może pomóc człowiekowi, jeśli on sobie ją uświadomi !! Dzieci nasze i wnuki mogą żyć w przyszłości w pełni pokoju, dobra i Bożej Radości !! I nie musi być tak jak powiedział Papież BENEDYKT XVI, że Europa nieuchronnie zmierza do ruiny !! Andreo
>> JPII
2015-10-22 10:39
Jan Paweł II Pieśń Dn 3, 52-57 — hymn uwielbienia Audiencja generalna, 19 lutego 2003 1. «Wtedy ci trzej jakby jednym głosem wysławiali, chwalili i błogosławili Boga (...) w piecu» (Dn 3, 51). Powyższe zdanie stanowi wprowadzenie do słynnej Pieśni, której zasadniczego fragmentu wysłuchaliśmy przed chwilą. Zamieszczona jest ona w Księdze Daniela, w części zachowanej jedynie w języku greckim, a intonują ją odważni świadkowie wiary, którzy nie chcieli oddać pokłonu posągowi wzniesionemu przez króla i woleli ponieść tragiczną śmierć — męczeństwo w rozpalonym piecu. Są to trzej młodzi Żydzi, których dzieje zostały wpisane przez świętego autora w historyczny kontekst królestwa Nabuchodonozora, straszliwego władcy babilońskiego. Zburzył on święte miasto Jeruzalem w 586 r. przed Chr. i zesłał Izraelitów «nad rzeki Babilonu» (por. Ps 137 [136]). Trzej młodzieńcy nawet w największym niebezpieczeństwie, kiedy płomienie sięgają już ich ciał, znajdują siłę, by «wysławiać, chwalić i błogosławić Boga», przeświadczeni, że Pan wszechświata i dziejów nie wyda ich na śmierć i zatracenie. 2. Autor biblijny, piszący kilka wieków poźniej, przypomina to heroiczne wydarzenie, wzywając swych współczesnych, by nieśli wysoko pochodnię wiary w okresie prześladowań ze strony królów syro-hellenistycznych w II w. przed Chr. Wtedy właśnie odważnie wystąpili Machabeusze, walczący o wolność wiary i żydowskiej tradycji. Pieśń, zwana tradycyjnie «pieśnią trzech młodzieńców», jest jak promień światła przenikający mroki czasu ucisku i prześladowań, powtarzających się często w dziejach Izraela, a także w dziejach chrześcijaństwa. Wiemy jednak, że prześladowca to nie zawsze gwałtowny i okrutny ciemięzca, lecz również ten, kto często z upodobaniem dręczy człowieka sprawiedliwego drwiną i ironią, pytając go z sarkazmem: «Gdzie jest twój Bóg?» (Ps 42 [41], 4. 11). 3. Trzej młodzieńcy włączają wszystkie stworzenia w błogosławieństwo, które kierują do Wszechmocnego Pana z tygla swej próby. Przypomina ono wielobarwny arras: rozbłyskują w nim gwiazdy, przemijają pory roku, poruszają się zwierzęta, zaglądają aniołowie, a przede wszystkim śpiewają «słudzy Pańscy», «święci» oraz ludzie «pokornego serca» (por. Dn 3, 85. 87). Odczytany wcześniej fragment poprzedza ten wspaniały obraz wszystkich stworzeń. Jest to pierwsza część Pieśni, przywodząca na pamięć chwalebną obecność Pana, transcendentną, a jednak bliską. Bóg jest bowiem w niebie, gdzie «spogląda w otchłanie» (por. 3, 55), ale przebywa również «w przybytku świętej chwały» na Syjonie (por. 3, 53). Zasiada On na «tronie swojego królestwa», odwiecznego i nieskończonego (por. 3, 54), ale również «zasiada na Cherubach» (por. 3, 55), w Arce Przymierza, która znajduje się w Miejscu Najświętszym świątyni jerozolimskiej. 4. Oto Bóg stojący ponad nami, który może nas zbawić swą potęgą; a równocześnie Bóg bliski swojego ludu, pośród którego zechciał zamieszkać w swym «przybytku świętej chwały», objawiając w ten sposób swą miłość. Miłość, którą objawi On w całej pełni, sprawiając, że «zamieszka wśród nas» Jego Syn Jezus Chrystus, «pełen łaski i prawdy» (por. J 1, 14). Objawi On w pełni swą miłość posyłając do nas Syna, by — z wyjątkiem grzechu — dzielił nasz los, na który składają się trudne próby, opresje, samotność i śmierć. Pieśń trzech młodzieńców, wyrażająca uwielbienie Boga Zbawcy, rozbrzmiewa na różny sposób w Kościele. Św. Klemens Rzymski, na przykład, kończy swój List do Koryntian długą modlitwą uwielbienia i ufności, pełną reminiscencji biblijnych i być może odzwierciedlającą starożytną liturgię rzymską. Jest to modlitwa wdzięczności wobec Pana, który, pomimo pozornego tryumfu zła, prowadzi historię ku szczęśliwemu końcowi. 5. Oto fragment: «Otworzyłeś oczy serca naszego (por. Ef 1, 18), abyśmy poznali Ciebie, Jedynego (por. J 17, 3), Najwyższego na wyżynach niebieskich, Świętego między świętymi. Ty poniżasz pychę zuchwałych, (por. Iz 13, 11), Ty wniwecz obracasz zamysły ludów, (por. Ps 32 [33], 10), Ty wynosisz pokornych, a wyniosłych upokarzasz (Hi 5, 11), Ty ubożysz i Ty wzbogacasz, Ty zabijasz i Ty sam ożywiasz (Pwt 32, 39), Jedyny Dobroczyńco duchów i Boże wszelkich istot ziemskich, Ty spoglądasz w otchłanie (por. Dn 3, 55) i badasz ludzkie sprawy, Tyś jest pomocą w niebezpieczeństwie i Wybawcą tych, co utracili wszelką nadzieję (Jdt 9, 11), Stwórco i Opiekunie każdego ducha, Ty mnożysz narody na ziemi, A spośród wszystkich wybierasz tych, co Cię kochają, przez Jezusa Chrystusa, Twego umiłowanego Syna, przez którego nas pouczyłeś, uświęciłeś i obdarzyłeś chwałą». (Klemens Rzymski, Lettera ai Corinzi, 59, 3: I Padri Apostolici, Roma 1976, ss. 88-89, tłum. A. Świderkówna). Do Polaków uczestniczących w audiencji generalnej: Rozważaliśmy dzisiaj treść «pieśni trzech młodzieńców» z Księgi Daniela. Ma ona charakter hymnu uwielbienia. Trzej młodzieńcy, wierni Bogu wbrew nakazowi króla Nabuchodonozora, nie chcieli oddawać czci pogańskiemu bóstwu, złotemu posągowi. Skazani za to na śmierć w rozpalonym piecu, całą swoją ufność pokładają w Jedynym, Wszechmogącym Bogu, który przychodzi im z pomocą. Pełni wdzięczności, w tym właśnie piecu ognistym wychwalają Stwórcę, który jest «uwielbiony i przesławny na wieki» (Dn 3, 53). Prośmy również i my dla siebie i dla naszych bliskich o umiejętność dziękczynienia Bogu za dary Bożej Opatrzności. Serdeczne pozdrowienie dla was, dla waszych parafii i wspólnot, i dla wszystkich Polaków na całym świecie. Szczęść Boże!
Sara (J.O.)
2015-10-21 23:57
Tak więc: wierzę Andreo, że Pan Bóg / ten Biblijny !/ obdarzył człowieka BŁOGOSŁAWIONĄ WŁADZĄ , ale człowiek jeszcze nie zrozumiał co to znaczy panować, a jak to powinno być poucza Jezus - tłumacząc, że nie należy uciskać poddanych/ terroryzować, gnębi, manipulować itp./ ale się uniżyć i pokornie służyć - ludziom na Chwałę Bożą i tak zarządzać Naturą aby służyła dobru człowieka. Prawdziwa władza - z góry - jest nie po to aby niszczyć , ale by budować Królestwo Boże = CYWILIZACJĘ MIŁOŚCI i to na pewno zaowocuje radością i harmonią w całej Przyrodzie ! Rodz.1,28: Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». ... A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu./Mt20,20.../ ..........Czy wierzę podobnie jak i Ty ?
Sara (J.O.)
2015-10-21 13:53
Aha ! ,aha !!!!! - olśniło mnie ! = : Ty po prostu nie wiedziałeś że Pieśń Daniela pochodzi z Biblii, no i Psalmy !
Sara (J.O.)
2015-10-21 13:40
Oj , zupełnie nie rozumiem - Andreo - że czytając Słowa Biblii i chwaląc je - równocześnie zaprzeczasz innym słowom tej samej Biblii Świętej - zamiast chcieć zrozumieć Słowo Boże w Duchu Świętym w jakim zostało napisane ! "Poddawanie sobie ziemi" miało się odbywać też w Duchu Świętym !!! - tj. w Duchu Miłości i Mądrości - który jest z Boga i którego Bóg nie żałuje człowiekowi , a nie tak jak często się dzieje w duchu głupoty ludzkiej ! ..." Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając; a na pewno ją otrzyma.Niech zaś prosi z wiarą, ..."/ l.Św Jakuba 1,5/.
a.m.
2015-10-21 12:52
O jakże raduje to, że tu i teraz możemy się wczytać w piękną , mądrą i dobrą PIEŚŃ DANIELA / Kojarzy mi się ona z Pieśnią Słoneczną Świętego Franciszka z Asyżu - POCHWAŁA BOGA poprzez Stworzenia : Brata Słońce, Siostrę Wodę, Brata Ogień i Wiatr , ... !! A także Pieśń Poranna KIEDY RANNE WSTAJĄ ZORZE jest w podobnym DUCHU : " TOBIE ŚPIEWA ŻYWIOŁ WSZELKI - BĄDŹ POCHWALON BOŻE WIELKI ... !! " / !! O wiele bardziej bliskie jest mi tu miejsce Synów Ludzkich w Przyrodzie / zgodne z PRAWDĄ, jaką czuję / niż w słowach z BIBLII : " Czyńcie sobie Ziemię poddaną ... ! " . W ten sposób dysponowanie Ziemią i Przyrodą przez człowieka doszło do przesady !! W wielu przypadkach takie dysponowanie Ziemią i zniewalanie Przyrody zrobiło więcej szkody samemu człowiekowi niż zysku, który egoistycznie sobie zamierzył !! Przykładowo : Kiedyś betonowano brzegi rzek i prostowano ich koryta - teraz tego już się nie robi. Bardzo dużo szkód narobiono w Rosji tamami na rosyjskich rzekach i przemysłem w Morzu Kaspijskim. Ludzie myślą, że ujarzmiają Przyrodę, a ona odpowiada strasznymi dla nich niespodziankami !! Modyfikuje się genetycznie roślinność. Próbowano już klonować zwierzęta. Ze stosowania środków chemicznych ochrony roślin / pepstycydów, herbicydów - aby owoce były większe i bez robaków / już się wycofujemy, by nie chorować na raka !! Z której to religii BÓG człowiekowi to nakazał ????? Nie wiemy już, co robić z miliardami tysięcy ton odpadów plastykowych i promieniotwórczych jądrowych z elektrowni ! Z bombami atomowymi też nie będziemy wiedzieli, co zrobić ?!?!?!?!?! !! " ...Ludzie, jakim prawem śmieliście się czuć dysponentami przyrody ... !! " - to jest cytat z jednego z moich wierszy napisanego chyba w 1978 roku ... . Andreo
szpaku11
2015-10-21 09:36
NA POCZĄTKU STWORZYŁ BÓG NIEBO I ZIEMIĘ". Święto podkreśla jakieś wydarzenie. Największym wydarzeniem w historii naszej planety było jej powstanie – stworzenie, a następnie NOWE STWORZENIE – ZMARTWYCHWSTANIE CHRYSTUSA. Wszystko co istnieje pochodzi od Boga Żywego, doskonalszego od wszelkich doskonałości. Nawet Syn pochodzi od Ojca ale nikt tak nie kocha Ojca jak Syn. Wspaniały opis Dzieł Bożych zawarty jest w Psalmach – pieśniach o stworzeniu. Święto to przede wszystkim uobecnianie Boga Stwórcy przez modlitwę, symbole, sztukę. Z kultu Boga Stworzyciela rodzi się kultura i tradycja. Posłuchajmy Pieśni Daniela w skrócie: „Błogosławcie Pana wszystkie dzieła Pańskie, chwalcie Go i wywyższajcie na wieki, błogosławcie Pana wszelkie wody podniebne i wszystkie żywioły; błogosławcie Pana słońce i księżycu, wszystkie gwiazdy na niebie; deszcze i rosy, wszystkie wichry podniebne; rosy o szrony, mrozy i zimna; lody i śniegi, dnie i noce; światło i ciemności, blyskawice i chmury; góry i pagórki, wszystkie rośliny na ziemi; źródła wodne, morza i rzeki; wieloryby i morskie stworzenia, wszystkie ptaki powietrzne; dzikie zwierzęta i trzody, wszyscy synowie ludzcy”.
Sara (J.O.)
2015-10-20 18:47
..."sztuka" która uderza w przyjęte i Święte !wartości i dobra duchowe - jakim jest - właśnie Modlitwa Ojcze Nasz jest atakiem na wiarę, a dyskusja która nie jest poszukiwaniem Prawdy -tej powszechnej która jak twierdzisz wyznajesz- odbywa się duchu kontrowersji i do niczego nie prowadzi, a raczej prowadzi na manowce A co do poezji to mogłam tylko posłużyć się metaforą , nie jakąś absurdalną "nowością' jakoby Zbawca materializował się /?/ w jakimś płomieniu - jak to błędnie chcesz mnie rozumieć.
a.m.
2015-10-20 18:11
Nie rozumiem, Saro! Ja uważam : BÓG - STWÓRCA Stworzył Świat / w tym stworzenia, w które tchnął też życie / . Jest to też JEGO Gospodarstwo, którym się zajmuje !! Co tu jest nie w porządku ? Sam JEZUS przedstawiał BOGA w przypowieściach wielokrotnie !! Wiersz MODLITWA DO DRZEWA napisał Jerzy Oszelda, a ja nie jestem Jerzym Oszeldą !! Chcę Ci, Saro, przypomnieć, że napisałaś we wierszu : ... " Jezu, ogniu i płomieniu... " , a przecież Jezus ogniem i płomieniem nie jest ! Bardziej ogniem i płomieniem jest Duch Święty !! Wiersz Jerzego Oszeldy wpisałem, żeby była dyskusja ! I dyskusja jest !! Myślę, że wiersze niezgodne z doktryną religijną też pośrednio mogą przyczyniać się do Dobra !!
Sara (J.O.)
2015-10-20 14:58
Tak , tak Herbercie - Bóg jest obecny - On JEST ! , dlatego kocham chodzić po łące , patrzeć jak lata ptak , rozmawiać z Bogiem Który JEST, i wszystko się w Nim porusza i w Jego Duch ożywia wciąż i wilka i jelenia i kwiaty, lecz nigdy nie powiem do drzewa słowami Modlitwy Ojcze nasz ! i...nigdy nie będę buddystką, a nawet ... heglistką !
Herbert
2015-10-20 14:45
Sara, oczywiscie przyroda nie jest Bogiem ani tez czescia Boga, ale Bog przeciez jest obecny takze w przyrodzie, i to w sposob szczegolny, bo to JEGO stworzenie (w tworach ludzkich moze juz mniej) - chocby przez jej wzdychanie (Rz 8, 22). Nie przeklinajmy ziemi! Owszem, sw. Franciszek NIE byl panteista, ale hipisem na pewno byl!
Sara (J.O.)
2015-10-20 13:59
Żadne "w prządku" gdy w tym jest istny nieporządek ! i jako Sara i w ogóle nie mam z tym nic wspólnego gdy ktoś się modli do przyrody i to małpując Święte Słowa Pana naszego Jezusa Chrystusa. Nie jestem częścią tego "ORGANIZMU BOŻEGO" , bo już krok do tego by w człowieku widzieć np. "materiał biologiczny" zamiast osobę ludzką stworzoną na Obraz Boga. ...Bałwochwalstwo jest jak pęknięta struna, która zamiast grać - rani uczucia religijne.
Andreo Merkan
2015-10-20 12:52
... " Lecz kiedy Szczęściem Pól Zielonem zakwitnie Mozół, co był Siewem ... !! Radość Boleści będzie PLONEM ... , a Imię Jutra będzie ŚPIEWEM ... ! " - Leopold Staff ... . Myślę, że taki winien być obraz NIEDZIELI i ŚWIĘTOWANIA !! Tak też widzę ŚWIĘTO STWORZENIA !! ... Życie Twórcze i Najważniejsza Część Miłości / Przyjaźń i Piękne Poczynanie w Miłości i Rodzenie DZIECKA / to jest Istnienia Sens nie tylko Rycerzy i Rycerek Słońca ... !! STWÓRCA to GOSPODARZ , a Świat i Stworzenia stanowią tylko JEGO Gospodarstwo, które Stworzył ... / w porządku SARO ? / ... . Nie wiem ,czy ten Pan popełnił herezję, ale przytoczę jego wiersz : MODLITWA DO DRZEWA - Jerzy Oszelda ... " Zdroweś Drzewo, łaskiś pełne, wiatr z Tobą ... ! Błogosławioneś Ty i błogosławion owoc żywota Twojego ... ! Święte Drzewo Matki Ziemi ... , módl się za nami niewiedzącymi... teraz i w godzinie śmierci naszej ... ! Tlenu naszego powszedniego daj nam dzisiaj... i nie wódź nas na pokuszenie... , ale nas zbaw ode złego ego ... !! "
Andreo Merkan
2015-10-20 12:52
... " Lecz kiedy Szczęściem Pól Zielonem zakwitnie Mozół, co był Siewem ... !! Radość Boleści będzie PLONEM ... , a Imię Jutra będzie ŚPIEWEM ... ! " - Leopold Staff ... . Myślę, że taki winien być obraz NIEDZIELI i ŚWIĘTOWANIA !! Tak też widzę ŚWIĘTO STWORZENIA !! ... Życie Twórcze i Najważniejsza Część Miłości / Przyjaźń i Piękne Poczynanie w Miłości i Rodzenie DZIECKA / to jest Istnienia Sens nie tylko Rycerzy i Rycerek Słońca ... !! STWÓRCA to GOSPODARZ , a Świat i Stworzenia stanowią tylko JEGO Gospodarstwo, które Stworzył ... / w porządku SARO ? / ... . Nie wiem ,czy ten Pan popełnił herezję, ale przytoczę jego wiersz : MODLITWA DO DRZEWA - Jerzy Oszelda ... " Zdroweś Drzewo, łaskiś pełne, wiatr z Tobą ... ! Błogosławioneś Ty i błogosławion owoc żywota Twojego ... ! Święte Drzewo Matki Ziemi ... , módl się za nami niewiedzącymi... teraz i w godzinie śmierci naszej ... ! Tlenu naszego powszedniego daj nam dzisiaj... i nie wódź nas na pokuszenie... , ale nas zbaw ode złego ego ... !! "
Bruno F
2015-10-20 11:00
http://adonai.pl/opowiadania/duchowe/?id=107
Bruno Ferrero
2015-10-20 10:58
Siódmego dnia, kiedy Bóg zakończył stworzenie świata, postanowił, że zrobi sobie święto. Wszystkie, jak z igły zdjęte - autor: Bruno Ferrero
Sara (J.O.)
2015-10-20 00:44
Uśmiecham się do Ciebie Andrzeju za te cytaty ze mnie ... A Tobie Andreo ! dedykuję cytat z Pisma Świętego, Dz.Ap.17...., bo jak wiesz nie podzielam wierzeń starożytnych Chińczyków, którzy Przyrodzie przypisywali cechy boskie ,- ja wzorem Św. Apostołów odróżniam Stworzyciela od Stworzenia = Naturę Niestworzoną Boga od natury stworzonej - przyrody i człowieka. Bóg stworzył świat z niczego - nie jest częścią stworzeń, a tym bardziej nimi samymi; a stworzenia nie są Bogiem. Jest Bóg i Stworzenie.
Joanna Olbrychtowicz
2015-10-20 00:12
Dz.Ap.17,27:". ....Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. 28 Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: "Jesteśmy bowiem z Jego rodu". 29 Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka. 30 Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia, 31 dlatego że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych". 32 Gdy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni się wyśmiewali, a inni powiedzieli: "Posłuchamy cię o tym innym razem". 33 Tak Paweł ich opuścił. 34 Niektórzy jednak przyłączyli się do niego i uwierzyli...."
Alicja Baluch
2015-10-19 19:42
Akt VIII ze spektaklu o małżeństwie Alicji Baluch wykonanego podczas sympozjum 2014 w Krakowie /prezent dla Jacka /męża/**** PIEŚŃ NAD PIEŚNIAMI**** Śniada piękność dla JACKA - Słyszałam widziałam z daleka - To ty jesteś chłopcem z mych marzeń - Czy inne dziewczęta też pragną - Jak ja się zbliżyć do ciebie?**** Zobacz mam cerę śniadą - Odsłonię ciało dla ciebie - Idę po twoich śladach - A chłopców wielu przede mną **** Nie dla nich zdobię me uszy - I szyję w korali sznury - Zielone łąki i drzewa - Są dla nas domem rozkoszy **** Wypijmy mleko i wino - Pieszczoty to słodkie okruchy - Obudź się moja gołąbko - Siostro moja wybranko **** Wszedł do swojego ogrodu - Tu chce wypasać swe trzody - On cały dla mnie ze słota - A ja lelija dla niego **** Wniknął do środka orzecha - A duch mój wstąpił na rydwan - Zobacz zakwita krzew winny - Już zawiązały się pączki **** Chodź mój kochany tu bliżej - Gdy cię przytulę do siebie - Jesteś gazelą jeleniem - Na wzgórzach pachnących balsamem **** Pieśń nad pieśniami jest święta - Otwiera niebo szeroko - Dusza się wspina na palce - Pan do niej wyciąga ramiona ****
Małgosia Pelc
2015-10-19 19:19
IDEA STWORZENIA ŚWIATA I CZŁOWIEKA.**** Już od dłuższego czasu jest podejmowany temat ustanowienia Święta Stworzenia. W maju 1969 r.. w kościele św. Teresy w Łodzi, ks. Jan Palusiński zorganizował pierwszy Festiwal Piosenki Religijnej Sacrosong propagujący Święto Stworzenia Świata i Człowieka. Z projektem tego święta wystąpił na łamach Tygodnika Powszechnego około roku 1958- Antonii Gołubiew - polski pisarz. W jednym z felietonów zaznaczył wyraźnie o wewnętrznej i ogólnie odczuwalnej potrzebie utworzenia odrębnego dnia świątecznego, mającego upamiętniać fakt stworzenia świata i człowieka. Twierdził , że konieczne jest z wypracowanie duchowego ultimatum, dla którego jedynym punktem odniesienia będzie świadomość, że człowiek i świat został stworzony przez Boga.**** CDN
Joasia Olbrychtowicz
2015-10-19 19:01
… ZATAŃCZ BOŻE W MOIM SERCU Niech Imię Dobroci Twej się Święci Niebieski Ojcze ! Zatańcz ze mną – Stwórco i Panie Wszechrzeczy w tchnieniu wiatru cichym co posiądzie Ziemię w radości Pełni - zatańcz ze mną - niech obejmę Ciebie ogniem zapłonę – Bogu oddam co boskie ! ... z Piersi Swej ogień wyrywasz - Słowo gorące tęsknotą Ty – Święty i Piękny… zatańcz Boże w moim sercu ! jak kształt doskonały Chopinowskiej nuty ... gdy w Tobie dosięgam słońca żaru i nieśmiertelności ja w sobie jestem małym scherzo - żartem tylko wiec chwytam w słabe ramiona Radości Wieczne Światło dane człowiekowi jako skrzydła w śpiewie i w tańcu Ty - orzeł potężny - wywodzisz mnie z nicości w światów porywasz symfonie i na niebios cudne obroty ja - źdźbło - kwiatek maleńki - woń pięknej miłości zatańczyć chcę z Tobą piosnek deszczem i świata pyłem.
JOASIA OLBRYCHTOWICZ
2015-10-19 18:21
Światem smutna i znużona duszo wypręż swe żagle ! chwyć swój wiatr – ruah ! i dąż radośnie wzwyż w dal najdalszą co światło niematerialne przybliża falę wysoką Boga na bocianiego gniazda brzeg wypłyń na błękity - roześmiane marzeniem horyzonty granice co Bóg bliskością otwiera - ledwie je ujrzysz stając się jak łódka najlżejsza na padole bólu i goryczy łykając szczęście - przechylona mocnym fali dotykiem obudzisz w sobie potęgę daru - poznasz wielką Ciszę która przychodzi gdy ręce wyciągniesz ku ciemności wiedząc że nie napotkasz pustki - zaufasz tej chwili ... przyciągniesz liny i nagle pomkniesz w Łaski przestrzenie którym Bóg dał skrzydła by cię niosły a On cię nie opuści taka będzie twoja miłość duszo porwana na wiary głębie.
szpaku11
2015-10-19 18:09
Taka Jedna 10.10.2015 DRZEWO Stało od dawna. Niegdyś w gęstym borze. Wokoło było pełno jego krewnych ,przyjaciół , znajomych. Obserwowało, jak rosną młode pokolenia, jak inne drzewa uginają się ze starości lub padają powalone przez wichry i burze.****Ono stało.Do nieba wyciągając grube konary, co roku przyozdabiając je w liście i kwiaty. Coraz głębiej i mocniej utwierdzają się w ziemi korzeniami .Czasami strząsało z siebie jakąś stara gałęź ***.Stało. Przychodziły tu często zwierzęta---- a to poszperać, szukając czegoś wśród wystających korzeni, a to poocierać się o gruby pień, zawsze zostawiając w prezencie trochę sierści. A to, przysiadłszy na gałęzi, poplotkować o tym ,co dzieje się w szerokim świecie. Cieszyło się z tych wizyt. Dawało cień, spokój i schronienie.**** Uwielbiało tańczyć na lekkim wietrze lub zmagać się z potężnymi wichurami. Zawsze wychodziło z tych zmagań zwycięsko, choć czasem było pełne ran.Najbardziej lubiło ten okres, kiedy po zmaganiach z wichrami i mrozem, budziły się w nim soki. Czuło wtedy swą siłę. Wyciągało konary do słońca, wypuszczało liście i kwiaty .Potem zaczynał się ruch- przylatywały ptaki ,wiły gniazda. Do kwiatów zaglądały ciekawe owady. Rozchylało swe płatki delikatnie, zachęcając je do uczty. A tymi gałęziami, gdzie ptaki uwiły gniazda, poruszało roztropnie, aby nikogo nie skrzywdzić. Zamieszkiwano też wśród korzeni. Użyczało wtedy liści i drobnych gałązek do przykrycia wejść, aby mieszkańcy mogli czuć się bezpiecznie.Kochało ten ruch, rejwach, wizyty i swych mieszkańców.**** Pewnego razu do drzewa przyszło dwoje ludzi. Usiedli wśród korzenie i długo milczeli, a potem coś do siebie szeptali. Drzewo czuło otaczającą ich wielką tajemnicę. Dumnie wypięło pień i wyciągnęło gałęzie ku niebu w cichej modlitwie do Stwórcy o ich szczęście.W pewnej chwili zdziwione poczuło ból. To człowiek wyciął coś na jego korze. Wiele lat później dowiedziało się, że było to serce, symbol ich tajemnicy. Choć rana bolała, broczyła posoką, drzewo wybaczyło człowiekowi ten czyn. Czasami nawet tęskniło za człowiekiem.**** Mijały lata, bor już się trochę przerzedził. Miejscami widać było polany Stare drzewa zmurszały, rozsypały się w pył, użyźniając ziemię. Nowe wyrosły, choć już nie tak gęsto.Ono stało nie zastanawiając się nad tym. Zbyt zajęte było obserwacją mieszkańców korzeni, pilnowaniem gałęzi z gniazdami, aby małe nie powypadały w czasie wichrów i burz.Tylko czasami, gdy ptaki odlatywały, zwierzęta gdzieś znikały, a na gałęziach nie pozostawał nawet jeden liść, gdy wokół robiło się cicho, czuło w sobie jakiś smutek i tęsknotę. Za czym? Nie umiało tego nazwać. ****Pewnego dnia posłyszało dziwne dźwięki .To znów przybyli ludzie. Zdziwione drzewo zobaczyło, że ludzi tych nie otacza tajemnica, jaką poznało kiedyś, kiedy człowiek je zranił. Tych ludzi otaczała śmierć.Zgrzytały piły, siekiery cięły bezlitośnie, brzęczały łańcuchy. Najpiękniejsze drzewa padały, choć nie było nawet lekkiego podmuchu. Zabierano je gdzieś daleko. Las zamarł z bólu i przerażenia. Potem wszystko ucichło.Drzewo rozejrzało się zdziwione, że je oszczędzono.****Wokół była pustka. Po jakimś czasie zauważyło z radością, że gdzieniegdzie, pochowane w trawie, drżały młode drzewka, pełne strachu. Drzewo chciało do nich przemówić, pocieszyć, zachęcić aby rosły, aby znów stał się bór. ****Zaszumiało.Ale lękliwe drzewka nie zrozumiały już tej mowy. Były inne, niż drzewa, które niegdyś tu rosły. Ono jednak nadal stało. Spokojne i zadumane nad tym co się wydarzyło .Nadal ozdabiało gałęzie liśćmi i kwiatami, nadal przyzywało gościnnie ptaki i inne zwierzęta.**** Mijał czas. Drzewo stało nadal. Ale wokół wszystko się zmieniało. Młode drzewka zostawione samym sobie ,wyrastały słabo, przewracając się pod byle podmuchem. Wiatr rozwiewał liście i pył padłych drzew. Już nie miał kto użyźniać ziemi. Drzewo zaczęła otaczać trawa. Ta szumiała zupełnie inaczej. Jej język był obcy , niezrozumiały. I choć drzewo obserwowało piękne kwiaty lub grę światła na kroplach rosy wśród źdźbeł, to jednak czuło, że to nie to samo. Bór był mu bliższy. Coraz rzadziej pojawiały się zwierzęta. Czasami jeszcze ptaki w locie przysiadały na gałęziach, aby odpocząć, ale coraz rzadziej wiły tu gniazda. ****Któregoś dnia pojawił się samotny człowiek. Był bardzo stary, ledwo się poruszał .Długo odpoczywał pod drzewem , a poźniej wstał i zaczął się przeglądać jego starej korze .Potem czule pogłaskał bliznę po ranie zadanej wiele lat wcześniej i cicho zapłakał. Drzewo zadrżało , bo poznało w nim człowieka, który kiedyś tak je zranił. Wkrótce człowiek odszedł, aby już nigdy nie powrócić. ****Wtedy to po raz pierwszy powstało pytanie, na które drzewo nie mogło znaleźć odpowiedzi. ---- Po co tu jestem?----Ale jednak stało. Drzewo widziało teraz dalej, bardzo daleko. Nic nie przesłaniało widoku.Gdzieś na horyzoncie majaczył się dziwnie równy rząd obcych drzew. Bardziej obcych niż te, które kiedyś przestraszone rosły w trawie. Ich szum nie dolatywał do drzewa, były zbyt daleko. Dlatego drzewo nic o nich nie wiedziało. ****Za nimi ludzie wznosili jakieś dziwne konstrukcje .Było to zupełnie niezrozumiałe dla drzewa.****Drzewo poczuło się nagle bardzo samotne.----Po co tu jestem?----myślało. Czasami żałowało, że tak długo zmagało się z wichrami .Czasami myślało smutne, że lepiej było paść pod piłą lub siekierą. ****A jednak stało.Wspominało bór, wspominało drzewa, które wycięli i wywieźli ludzie. Próbowało sobie przypomnieć wszystkie ptaki i zwierzęta, które kiedyś miały tu dom.**** Ale wszystko to wystarczało tylko na chwilę .Znów wracało pytanie.----Po co tu jestem?---- I wtedy samotność ściskała serce drzewa bardziej jak najtęższy mróz. Konary uginały się do ziemi, kora pękała.**** Az któregoś dnia na gałęzi przysiadł samotny ptak. Był bardzo zmęczony. Długo, długo drzewo słyszało przyspieszone bicie jego serca. Nie znal tego ptaka, ale ptak znał drzewo. Znał je z opowieści dziadków, których dziadkowie wiele lat temu tu właśnie mieli swe gniazdo.Ptak delikatnie muskał dziobem liście drzewa. ----Jak to cudownie, że cię odnalazłem. Bałem się ,że już cię nie ma.----Świergotał szczęśliwy.---- Tak bardzo chciałem tu zamieszkać. Wokół nie ma już tylu pięknych, starych drzew. Polecę po tą, która będzie chciała tu zamieszkać ze mną. Czekaj na mnie. Wrócę.----I ptak odleciał, a drzewo wyprostowało dumnie swe konary. ----Już wiem po co tu jestem. Jeśli choć jeden ptak będzie chciał uwić tu gniazdo,jeśli choć jeden człowiek będzie chciał usiąść i odpocząć w moim cieniu,to będę tu, jak długo będzie mi dane.---- zaszumiało, choć trawy nie rozumiały jego słów.....

Dodaj komentarz

do góry tworzenie stron internetowych