Jesteś tutaj: Strona główna / OTA NEPILY

OTA NEPILY

  • WYSTAWA prac Ota Nepily - Żalno 2012-07-21

                  zdjęcia: Ota Nepily Dzięki uprzejmości Oty mielismy okazje wysłuchać wielu ciekawych historii związanych z jego podróżami do Polski: Jedna z nich opowiada o tym, jak , jako pierwszy Czech sfotografował Lecha Wałęsę - jak zwykle wykorzystał swój fortel – tranzyt do NRD – dzięki, któremu legalnie mógł w Polsce przebywać 48 godzin. Otóż Ota, mieszkający w Czechosłowacji tak po prostu postanowił zrobić zdjęcie Lechowi Wałęsie - świezo upieczonemu nobliście – w tamtym czasie nie wiedział nawet jak nasz...

    czytaj więcej...

  • VACLAV HAVEL - wspomnienie 2011-12-20

    Tekst napisany po śmierci Vaclava Havla przez Ota Nepily - Ota prosił o poprawienie błędów - ale jak można poprawiać sercem pisany tekst? Więc zostało, jak jest.... Oficialnie jest w glównych mediach bardzo wielki smutek, i jest dóźo ludzi którzy są osobnie bardzo smutni z tego, źe Vaclav Havel zmarl. Oficialnie się pisze się jak bardzo go ludzie lubili i szanowali. Z drugiej strony jest bardzo dóźo ludzi, którzy na niego "przynoszą gnój", źe dóźo diskuzji z internetu bylo ukonczonych - zamkniętych i niewolno tam dalej nieczego pisać. Naród jest w tej chwili...

    czytaj więcej...

  • OTA W PILE - 2011-11-21

            FOTOMONTAŻ CZECHY/POLSKA W ramach imprezy Ksiązka do zjedzenia28 listopada 2011, godz. 18.00, Piła, (Filia nr 1PiMBP, ul. Ludowa11) Ota Nepilý przedstawi fotomontaż pt. CZECHY/POLSKA. Ota, w latach osiemdziesiątych tworzył fotograficzne sylwetki ludzi kultury niezależnej, czeskich dysydentów, sygnatariuszy Karty 77. Sfotografował również legendarny festiwal kultury czeskiej we Wrocławiu w 1989 roku, otwarcie granicy w Berlinie, Václava Havla, listopad i grudzień w Brnie i Pradze oraz walki w Timisoarze w Rumunii w czasie Bożego Narodzenia w...

    czytaj więcej...

  • Ota Nepily - Fotograf Pielgrzym 2010-09-07

        "Jest taka czeska bajka ludowa o królestwie, w którym nie było wolno śpiewać. Występuje w niej szewc, który biega za granicę po to, by sobie pośpiewać do woli" Żyliśmy w Czechosłowacji, pod ogromnym ciśnieniem ideologii komunistycznej. W Polsce była niby ta sama ideologia, ale u nas robiono to dokładniej. Wszyscy byliśmy w izolacji - od świata i jeden od drugiego. Urodziłem się w Hradec Kralove. W domu nie mówiono mi jak było, jak jest naprawdę. Prawda docierała do mnie powoli. Miasto było spokojne, dość dobrze zaopatrzone, bo pokazowe, a...

    czytaj więcej...

  • Ota Nepily 2010-09-07

    Dojrzewałem w czasach, gdy w Czechach bycie poetą było wielce niebezpieczne. Śpiewanie stawało się przestępstwem, gdy nie było urzędowo dozwolone i zatwierdzone przez komisję ideologiczną. Z radia i telewizji rozlegała się doskonale sterylna kultura, aż w końcu Międzynarodówka sprawiała na mnie wrażenie najbardziej uduchowionej pieśni. Społeczeństwo w latach siedemdziesiątych było tak doskonale znormalizowane, że zwracanie się do kogoś w pracy, w szkole lub w urzędach inaczej, niż towarzyszu, czy towarzyszko, oznaczało pewne samobójstwo. Ludzi...

    czytaj więcej...

do góry tworzenie stron internetowych