Jesteś tutaj: Strona główna / ALFABET SZPAKA

ALFABET SZPAKA

  • Alfabet Szpaka : P - jak Później niż nam się wydaje 2019-03-04

        Jedna myśl. A może…? Jedna rozmowa. Pamiętasz tę piosenkę, co Szpak śpiewał w jakimś filmie? „Rozdaję uśmiechy na prawo i lewo; nie tylko ludziom, lecz ptakom i drzewom. Jedno niepotrzebne wejście na Facebooka. Bezmyślnie przesuwam palcem po ekranie telefonu. Dopóki nie zauważam jego. Właściwie jej, bo to list od niej do niego. On jest często wulgarny w tym, co pisze, ale jednocześnie do bólu codzienny i ludzki. A ona podobno jest szczęśliwa. Śledzę wzrokiem tekst, płynnie sunę od zdania do zdania. Aż nagle świat zwalnia, zwalniam ja. Jest przecież...

    czytaj więcej...

  • Alfabet Szpaka: Ó 2019-02-12

    Widzę go po raz pierwszy i dość obojętnie przesuwam wzrok na stojącą obok dziewczynę, nie mając pojęcia, co kiedyś zrobi. Nie wyróżnia się z tłumu, patrzy dość przenikliwie. Jest. Tak po prostu, ale na swój sposób kojąco, budząc zaufanie. Ma prawo jazdy i dobre serce.   Mnie zaś z kolei tak średnio. Pierwszy raz od dawna nie rzucam się na głęboką wodę. Obserwuję. Widzę brak. Siebie. W sobie. Szukam, miotam się, szamoczę sama ze sobą. To, że nie wiem, dość mnie przeraża. Paraliżuje. Przytłacza. Wydaje mi się, że nawet On dał sobie spokój, że Jego...

    czytaj więcej...

  • Alfabet Szpaka : O 2018-10-22

    CAŁOŚĆ   6 września. Głupie wrażenie. Właściwie głupio stwierdzić, że głupie. Nieuchwytne. Ulotne. Niezrozumiałe. Niepewne. Wydaje się, że dzień temu o 22:40 misja się skończyła i czuję dziwną pustkę. Tylko początkowo świadomie kolejną dobę odmawiam różaniec. Bezładnie. Bezradnie. Ciągiem. Ciurkiem. Non stop. Zdrowaś i zdrowaś. Ojcze, pełna łaski. Dopiero miesiąc temu zorientowana zostałam, że wśród słów tak wiele znaczących wymawiam też swoje imię. Mam wyrzuty. Głównie sumienia i do siebie. Bo mam wrażenie, głupie, po raz kolejny,...

    czytaj więcej...

  • Alfabet Szpaka : N 2018-10-08

    Całość Pytanie: Czym jest dla ciebie pielgrzymka? Odpowiedź: Czymś nieuchwytnym. Nie umiem tego złapać. Wytłumaczyć. Czyli teoretycznie się zgadza. Ale z drugiej strony od dobrych dziesięciu lat tłumaczę, opowiadam, zachwycam się. Więc pewną część uchwyciłam. Chwytam dalej. Staram się ubrać w słowa, nie opakować, ale odziać, wyłuszczyć, na czym polega sprawa i zrobić to tak, by odbiorca zorientował się, na czym polega to Coś. Cud. Cudownie nieuchwytny cud. Choć nieuchwytne wciąż umyka, wciąż jest na końcu języka, a ja gonię i nie mogę złapać....

    czytaj więcej...

  • Alfabet Szpaka: M - jak Meldunek czyli donos 2018-09-28

    CAŁOŚĆ   Gruszka-team melduje, czyli donosi, że żyje, że działa, że czemu by nie.   Piętnaścioro holenderskich. Piętnaścioro potrzebujących. Piętnaścioro dogadujących się. I piętnaścioro dzielnych. Piątek. Od rana pada, mocniej, lżej, ale leje, siąpi, moczy, cieknie i przecieka. Rękawiczki są przemoknięte doszczętnie, a z nasiąkniętego materiału woda ucieka, leci i płynie po rękach, łokciach, przedramionach, pozostawiając nieprzyjemne wrażenie i chłód. Dużo chłodu. Dużo za dużo chłodu. Krople wsiąkają w znajdujące się pod nieprzemakalnymi...

    czytaj więcej...

do góry tworzenie stron internetowych